ja, on + ona i jej dziecko

[Apopleksja]

Witajcie.
Długo zbierałam się w sobie żeby napisać o moim problemie.
Może w skrócie... Zaczęłam się spotykać z facetem (5lat starszym) w wiadomym celu.. Wiedziałam, że ma dziewczynę - tylko tyle i tylko tyle chciałam wiedzieć. Ale na pierwszym spotkaniu zrozumiałam, że on nie tylko spotkał się ze mną dla seksu ale również po to by porozmawiać, pospacerować, poprzytulać się. Powiedział mi, że ma partnerkę, z którą mieszka i z jej dzieckiem. Że popsuło się między nimi. Ona wyjechała za granicę, zostawiając jego z dzieckiem (8 lat).
Od początku praktycznie nie ukrywaliśmy się na mieście - myślałam, że to będą potajemne spotkania - żeby nikt nas nie zobaczył, ale zdziwiłam się.
Sprawy zaszły daleko... On traktuje mnie jak swoją dziewczynę, nie zależy mu na seksie - woli obejrzeć film ze mną. Mówi "moje kochanie"itd. Moi rodzice poznali go (nie wiedząc o jego dziewczynie), ja też nocuję u niego (dzieciak nocuje wtedy u dziadków).
Powiedział mi, że nie wie co zrobi jak ona wróci! Że super się przy mnie czuje, zapomina o całym świecie.
Co ja mam myśleć o tej sytuacji? Dodam, że ja chcąc tylko seksu, niechcąco się zakochałam zapominając o tym seksie.
Boję się, że jego słodkie słówka ulecą wraz z jej powrotem...

[blekitne_niebo]

Napisane przez Apopleksja

Witajcie.
Długo zbierałam się w sobie żeby napisać o moim problemie.
Może w skrócie... Zaczęłam się spotykać z facetem (5lat starszym) w wiadomym celu.. Wiedziałam, że ma dziewczynę - tylko tyle i tylko tyle chciałam wiedzieć. Ale na pierwszym spotkaniu zrozumiałam, że on nie tylko spotkał się ze mną dla seksu ale również po to by porozmawiać, pospacerować, poprzytulać się. Powiedział mi, że ma partnerkę, z którą mieszka i z jej dzieckiem. Że popsuło się między nimi. Ona wyjechała za granicę, zostawiając jego z dzieckiem (8 lat).
Od początku praktycznie nie ukrywaliśmy się na mieście - myślałam, że to będą potajemne spotkania - żeby nikt nas nie zobaczył, ale zdziwiłam się.
Sprawy zaszły daleko... On traktuje mnie jak swoją dziewczynę, nie zależy mu na seksie - woli obejrzeć film ze mną. Mówi "moje kochanie"itd. Moi rodzice poznali go (nie wiedząc o jego dziewczynie), ja też nocuję u niego (dzieciak nocuje wtedy u dziadków).
Powiedział mi, że nie wie co zrobi jak ona wróci! Że super się przy mnie czuje, zapomina o całym świecie.
Co ja mam myśleć o tej sytuacji? Dodam, że ja chcąc tylko seksu, niechcąco się zakochałam zapominając o tym seksie.
Boję się, że jego słodkie słówka ulecą wraz z jej powrotem...

Czyli jesteś kochanką (o pardon Wy jeszcze filmy razem oglądacie)
Rozbijasz mu związek z całą świadomością tego że ma dziewczynę i dziecko - a dziecko ma 8 lat więc już kuma czaczę no ale przecież dziecko można jak przedmiot podrzucić do dziadków po to by się poseksić z nowo wyhaczoną cizią.
Żenada na całego. I z Twojej i jego strony.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez blekitne_niebo

Czyli jesteś kochanką (o pardon Wy jeszcze filmy razem oglądacie)
Rozbijasz mu związek z całą świadomością tego że ma dziewczynę i dziecko - a dziecko ma 8 lat więc już kuma czaczę no ale przecież dziecko można jak przedmiot podrzucić do dziadków po to by się poseksić z nowo wyhaczoną cizią.
Żenada na całego. I z Twojej i jego strony.

[Apopleksja]

Napisane przez blekitne_niebo

Związek mu Rozbijasz z cala świadomością Tego Ze ma dziewczynę i Dziecko - Dziecko ma 8 Lat Wiec juz nie kuma czaczę ale przecież Dziecko można JAK przedmiot podrzucić do dziadków , aby po przez Się poseksić z Nowo wyhaczoną cizią

Jeśli to jakaś różnica czy usprawiedliwienie to zaznaczam, że dziecko nie jest jego. Ma innego ojca.
Wiem, że rozbijam... Ale zakochałam się i nie wiem czy zawalczyć o ten związek czy wycofać się - nawet tak późno.

[Ragana_]

Napisane przez Apopleksja

Powiedział mi, że ma partnerkę, z którą mieszka i z jej dzieckiem. Że popsuło się między nimi. Ona wyjechała za granicę, zostawiając jego z dzieckiem

Stara śpiewka. Zawsze w związku się nie układa, ale on z jakiegoś powodu nie może odejść. Jak dla mnie, to szuka sobie kobietki na czas, kiedy jego luba siedzi za granicą i zarabia dla niego pieniążki

[blekitne_niebo]

Napisane przez Apopleksja

[Quote = blekitne_niebo ; 21013775 ]
Związek mu Rozbijasz z cala świadomością Tego Ze ma dziewczynę i Dziecko - Dziecko ma 8 Lat Wiec juz nie kuma czaczę ale przecież Dziecko można JAK przedmiot podrzucić do dziadków , aby po przez Się poseksić z Nowo wyhaczoną cizią [/ QUOTE]

Jeśli to jakaś różnica czy usprawiedliwienie to zaznaczam, że dziecko nie jest jego. Ma innego ojca.
Wiem, że rozbijam... Ale zakochałam się i nie wiem czy zawalczyć o ten związek czy wycofać się - nawet tak późno.

Nie ma różnicy - jest z kobietą, to dziecko z nim mieszka, on bawi się z nim, żywi, opiekuje (a przynajmniej powinien opiekować). Co z tego że mają inny zestaw genów. A to odstawianie dziecka do dziadków na noc... Porażka.

[hereicome]

Napisane przez Apopleksja

Witajcie.
Długo zbierałam się w sobie żeby napisać o moim problemie.
Może w skrócie... Zaczęłam się spotykać z facetem (5lat starszym) w wiadomym celu.. Wiedziałam, że ma dziewczynę - tylko tyle i tylko tyle chciałam wiedzieć. Ale na pierwszym spotkaniu zrozumiałam, że on nie tylko spotkał się ze mną dla seksu ale również po to by porozmawiać, pospacerować, poprzytulać się. Powiedział mi, że ma partnerkę, z którą mieszka i z jej dzieckiem. Że popsuło się między nimi. Ona wyjechała za granicę, zostawiając jego z dzieckiem (8 lat).
Od początku praktycznie nie ukrywaliśmy się na mieście - myślałam, że to będą potajemne spotkania - żeby nikt nas nie zobaczył, ale zdziwiłam się.
Sprawy zaszły daleko... On traktuje mnie jak swoją dziewczynę, nie zależy mu na seksie - woli obejrzeć film ze mną. Mówi "moje kochanie"itd. Moi rodzice poznali go (nie wiedząc o jego dziewczynie), ja też nocuję u niego (dzieciak nocuje wtedy u dziadków).
Powiedział mi, że nie wie co zrobi jak ona wróci! Że super się przy mnie czuje, zapomina o całym świecie.
Co ja mam myśleć o tej sytuacji? Dodam, że ja chcąc tylko seksu, niechcąco się zakochałam zapominając o tym seksie.
Boję się, że jego słodkie słówka ulecą wraz z jej powrotem...

Ty jestes na zawołanie czy tak po prostu go poznałaś i chciało Ci się?


moim zdaniem ładujesz się w coś niedobrego, od samego początku.

[basiek91]

Jeżeli macie się ku sobie to dlaczego mielibyście nie spróbować. tylko moim zdaniem powinien on poinformowac tamta dziewczynę o Tobie. jeśli tak postąpi, to kocha i możesz spać spokojnie o jego uczucia

[Novika x3]

Na Twoim miejscu, zakończyłabym to. Nie będę Cię umoralniać i pisać, że wchodzisz z butami w czyjś związek, bo myślę, że wina tutaj leży bardziej po stronie faceta, niż Twojej. Dlaczego bym zakończyła ten "związek"? Nie ufałabym mu. Moim zdaniem, w takim przypadkach są dwie opcje:
1. Będzie Cię wiecznie zwodził. Nie odejdzie od tamtej kobiety, ale Tobie będzie wciąż wmawiał, że to zrobi. Niektórzy faceci ciągną takie sytuacje nawet latami, a ich kochanki są naiwne i czekają. Jemu tak po prostu wygodniej - ma babeczkę w domku i kochankę na boku.
2. Druga opcja - pisałaś, że zamiast seksu on woli z Tobą obejrzeć film, porozmawiać. Załóżmy, że naprawdę Cię pokochał i chce odejść od tamtej kobiety. Moim zdaniem, kolejność nie ta - facet najpierw powinien zostawić tamtą, a potem szukać innej. Jest nieszczery, przyprawia jej rogi za plecami, zwyczajnie zdradza. Jaką masz pewność, że Tobie tego nie zrobi? Niby pewności nie ma w żadnym przypadku, ale sama pomyśl - zamiast szczerze pożegnać się ze swoją kobietą, on ją zdradza. A jak Wam się kiedyś nie będzie układać? Znowu znajdzie "pocieszenie" w ramionach innej?

To jest Twoja decyzja, ale ja nie ufałabym facetowi, który ma tendencję do zdrady.

[blekitne_niebo]

Napisane przez basiek91

Jeżeli macie się ku sobie to dlaczego mielibyście nie spróbować. tylko moim zdaniem powinien on poinformowac tamta dziewczynę o Tobie. jeśli tak postąpi, to kocha i możesz spać spokojnie o jego uczucia

Kobieto, trochę logiki: Zdradzał swoją dziewczynę z Apopleksją to może Apopleksję zdradzić z następną chętną
Zresztą ten pan uczucia żywi jak widać tylko i wyłącznie do siebie i do swojego małego przyjaciela

[201708250923]

.

[Gwiazdeczka1978]

Niech sie moze okresli. Przeciez chyba wie czego chce i co do kogo czuje. Wtedy bedziesz wiedziałą na ile prawdziwe jest jego uczucie/.

[aga696]

Miało być FF (FuckFriend) wyszło "miłość".
Skoro mówi,że nie zostawi jej to po brniesz dalej i zakochujesz się jeszcze bardziej?

[Ragana_]

Napisane przez aga696

Skoro mówi,że nie zostawi jej to po brniesz dalej i zakochujesz się jeszcze bardziej?

Bo jest super facetem i dobrze im się ogląda telewizję
Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz, mianowicie to, czy poznałaś jego/ nie jego dziecko? Bo wygląda na to, że młody jest podrzucany do dziadków, żeby nie widywał nowej cioci...

[201803290936]

Napisane przez wredot_ka

Co to znaczy, że on nie wie co zrobi jak JEGO DZIEWCZYNA wróci?
Tzn. nie zostawi jej Powodzenia w seksowaniu się dopóki dziewczyna nie wróci

Plus w oglądaniu razem filmów (co wg autorki wątku świadczy o tym, że on żywi do niej jakieś głębsze uczucia i jest z nią nie tylko dla seksu; cóż, na pewno nie tylko dla seksu, ale na pewno nie na poważnie i jak tylko wróci stała dziewczyna, to będzie wielki kop w d...).

[Apopleksja]

Napisane przez hereicome

Ty jestes na zawołanie czy tak po prostu go poznałaś i chciało Ci się?


moim zdaniem ładujesz się w coś niedobrego, od samego początku.

Chciało mi się i naprawdę myślałam, że spotkamy się tylko na seks, ale zaintrygował mnie na pierwszym spotkaniu mówiąc, że nie chce być ze mną tylko dla seksu. Że poczuł iskrę i nie ma zamiaru traktować mnie jak maszynkę do bzykania.

Napisane przez basiek91

Jeżeli macie się ku sobie to dlaczego mielibyście nie spróbować. tylko moim zdaniem powinien on poinformowac tamta dziewczynę o Tobie. jeśli tak postąpi, to kocha i możesz spać spokojnie o jego uczucia

Powiedział mi, że nie powie jej o mnie. Ona też go zdradziła, nie przyznała się, ale on na to ma dowody.

Napisane przez aga696

Miało być FF (FuckFriend) wyszło "miłość".
Skoro mówi,że nie zostawi jej to po brniesz dalej i zakochujesz się jeszcze bardziej?

Właśnie w tym problem, że on się nie określił w żaden sposób.
To mnie dręczy, niepokoi. Mogę tylko powiedzieć, że zachowuje się tak jakby naprawdę poczuł coś do mnie. Widzę jak patrzy na mnie, jak mnie przytula itp.
Mówiłam mu, że to jest męcząca sytuacja i mam myśli o odejściu to powiedział tylko, że nie chce tego i mam o tym zapomnieć.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Ragana_

Bo jest super facetem i dobrze im się ogląda telewizję
Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz, mianowicie to, czy poznałaś jego/ nie jego dziecko? Bo wygląda na to, że młody jest podrzucany do dziadków, żeby nie widywał nowej cioci...

Nie. Dzieciak nie jest głupi, domyśliłby się, że jestem kimś bliższym niż koleżanka.

[MyszkaMini]

Napisane przez Apopleksja

Powiedział mi, że nie powie jej o mnie. Ona też go zdradziła, nie przyznała się, ale on na to ma dowody.

Nie no proszę Cię! Jak można się tak dawać traktować.
Jeżeli ona go zdradziła to sprawa powinna być prostsza niż Ci się wydaje, a nie, że oboje skaczą w bok i nadal trwają w jednym jakimś fikcyjnym. On ją zdradza, ona go zdradziła, niech zachowa się jak mężczyzna i to zakończy. Beznadziejnie.

Naprawdę w to wierzysz?

[Merys]

Facet powiedzial ze nie powie zonce o Tobie, wiec o co Ty chcesz walczyc?
Ma dwie kobitki jedna od zarabiania kasy, a Ciebie od bzykania i ogladania filmow. Zyc i nie umierac

[shiava]

Wydaje mi sie ze autorka traktuje to w ten sposób, poniewaz dziewczyna faceta jest "tylko" jego dziewczyną a nie zoną
Jesli nie maja slubu, to wg niektorych - zero zobowiazan i rozstac sie mozna ot tak, z dnia na dzien.

Otóz nie zawsze. Zastanów sie jakbys Ty sie czula na miejscu tej dziewczyny. Klasyczny przypadek - misiowi sie nie uklada w zwiazku, szuka panienki na boku. Ze swoja dziewczyna oczywiscie nie sypia, nienawidzi jej i jest z nia z powodu dziecka

Dobrze radze, uwazaj, zebys potem nie cierpiala, jak jednak wybierze ją, a Ty zostaniesz sama ze swoją miloscią.

[d0lcevita]

Napisane przez blekitne_niebo

Zresztą ten pan uczucia żywi jak widać tylko i wyłącznie do siebie i do swojego małego przyjaciela

otóż to

powodzenia życzę

[goplankowa]

Napisane przez Apopleksja

Powiedział mi, że nie powie jej o mnie. Ona też go zdradziła, nie przyznała się, ale on na to ma dowody.

niezła patologia ona zdradza, on zdradza. Współczuje temu małemu dziecku ;| Dziewczynooo, przejrzyj na oczy, on spotkał się z Tobą dla SEXU. Mając dziecko? Chore. Będzie Ci się chciało to poszukaj se innego faceta, a nie z dzieckiem
z resztą spotykanie się tylko dla tego ale każdy inaczej żyje

[madana]

"Powiedział mi, że nie wie co zrobi jak ona wróci! "-

- JAK normalna kobieta może wdepnąć w taki bezsensowny dla siebie układ. Czyli na razie służysz za podręczną kochankę (+ te filmy), aż do czasu gdy wróci jego kobieta, z którą tworzy związek. A dziecko- nie jego- ma być dla ciebie jakimś argumentem, że tak można postępować. Chore, po prostu chore.
I w sumie dla tamtej kobiety byłoby chyba lepiej, abyś to ty z tym cudnym księciem zmarnowała sobie życie, bo facet, który skacze na boki, gdy jest w związku, będzie TO SAMO robił, gdy w końcu wyrwiesz go dla siebie. ŻENADA.

[Apopleksja]

Napisane przez madana

"Powiedział mi, że nie wie co zrobi jak ona wróci! "-

- JAK normalna kobieta może wdepnąć w taki bezsensowny dla siebie układ. Czyli na razie służysz za podręczną kochankę (+ te filmy), aż do czasu gdy wróci jego kobieta, z którą tworzy związek. A dziecko- nie jego- ma być dla ciebie jakimś argumentem, że tak można postępować. Chore, po prostu chore.
I w sumie dla tamtej kobiety byłoby chyba lepiej, abyś to ty z tym cudnym księciem zmarnowała sobie życie, bo facet, który skacze na boki, gdy jest w związku, będzie TO SAMO robił, gdy w końcu wyrwiesz go dla siebie. ŻENADA.

I tak miało być!
Kiedy zdecydowałam się z nim spotkać pierwszy raz wiedziałam, że ma kogoś, o dzieciaku jednak nie wiedziałam. To miał być typowy romans. Ale gdy zaczęliśmy spędzać czas jak normalna para, coraz rzadziej uprawiając seks a stawiając na pierwszym miejscu czułość - zakochałam się! Mam za swoje!

[goplankowa]

Napisane przez madana

I w sumie dla tamtej kobiety byłoby chyba lepiej, abyś to ty z tym cudnym księciem zmarnowała sobie życie, bo facet, który skacze na boki, gdy jest w związku, będzie TO SAMO robił, gdy w końcu wyrwiesz go dla siebie. ŻENADA.

A ona urodzi mu dziecko, a ten nadal będzie skakać na boki. Albo co gorsza, ona będzie dalej chodzić na boki jak się jej zachce, będzie z nim, urodzi dziecko innego faceta. O matko, niezłe mogą rzeczy powychodzić z dwóch osób spotykających się, które lubią na bokach zaspokajać swe potrzeby jeszcze gdy są w innych związkach. Ah szkoda sów.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez Apopleksja

I tak miało być!
Kiedy zdecydowałam się z nim spotkać pierwszy raz wiedziałam, że ma kogoś, o dzieciaku jednak nie wiedziałam. To miał być typowy romans. Ale gdy zaczęliśmy spędzać czas jak normalna para, coraz rzadziej uprawiając seks a stawiając na pierwszym miejscu czułość - zakochałam się! Mam za swoje!

To może rzuć życie kochanki i zacznij żyć normalnie, poszukując normalnego faceta.

[madana]

Piszesz też, że nocowałaś u niego, a dziecko w tym czasie było u dziadków. Chcesz powiedzieć, ze nocowałaś W ICH ŁÓŻKU,w tym samym, w którym kochali się, gdy byli razem????

[blekitne_niebo]

A ja mam małe podchwytliwe pytanka Dlaczego na kochanka wybrałaś faceta który ma dziewczynę? Czemu nie zainteresowałaś się żadnym wolnym? Tysiące wolnych facetów chodzi po ulicach, na pewno byliby zachwyceni dostając do rąk taką łatwą, chętną i gotową na niezobowiązujący seks dziewczynę.
I wreszcie najważniejsze: nie było Ci chociaż przez sekundę przykro że skazujesz jakąś kobietę na cierpienie, krzywdzisz ją tylko po to by ulżyć swojemu popędowi?

I taka mała uwaga na koniec: Twój kochaś może Cię okłamywać że dziewczyna go zdradzała...

[madana]

"To miał być typowy romans."- a masz w ogóle świadomość, że biorąc się za zajętego faceta, zwyczajnie krzywdzisz tamtą kobietę, czy też uważasz, że własna chuć tłumaczy KAŻDE, nawet tak wstrętne, zachowanie????

[czarna1985]

Boże dziewczyno co ty z siebie robisz... No porażka... Zastanów się nad swoim życiem... Sypia z tobą bo nie ma tamtej... Później cię zostawi...

A poza tym jak ty możesz spać w tym samym łóżku, w tym samym mieszkaniu, ich mieszkaniu... Tam gdzie on kochał się z nią, gdzie mówił że ją kochał, gdzie tworzyli rodzinę...

Nieźle się wpakowałaś, jak możesz sypiać z nim, być z nim wiedząc że ona gdzieś tam jest...??

Zanim pójdziesz z nim kolejny raz do łóżka wyobraź sobie że kiedyś jakiś twój TŻ będzie sypiał z inną kiedy ciebie nie będzie obok... Może ci ochota przejdzie...

Nie powinnaś sobie tworzyć związku dopóki oni się nie rozstaną, a skoro zajmuje się jej dzieckiem to się nie rozstaną... Jesteś jego odskocznią...

A poza tym nie wiem jak jedna kobieta może robić coś takiego drugiej?? Gdzie solidarność jajników Jestem pewna że gdybyś go olała on zaraz zacząłby spotykać się z inna...

[Karolina Maria]

Pomijając już kwestię, ze to czyjś związek, a Ty w niego weszłaś, taki facet nie nadaje się do stałych związków.
Jaką masz pewność, że jak Ty "znikniesz na chwilę" np. wyjedziesz lub sytuacje losowe nie znajdzie sobie nowej? JAk ktoś zdradza , nie mozna mu ufać...

[goplankowa]

Napisane przez madana

"To miał być typowy romans."- a masz w ogóle świadomość, że biorąc się za zajętego faceta, zwyczajnie krzywdzisz tamtą kobietę, czy też uważasz, że własna chuć tłumaczy KAŻDE, nawet tak wstrętne, zachowanie????

Ona na początku nie wiedziała, że on ma dziewczynę i dziecko, ale jak się dowiedziała to jako przyzwoity człowiek powinna go zostawić i szukać innego na zachcianki.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez czarna1985

Boże dziewczyno co ty z siebie robisz... No porażka... Zastanów się nad swoim życiem... Sypia z tobą bo nie ma tamtej... Później cię zostawi...

A poza tym jak ty możesz spać w tym samym łóżku, w tym samym mieszkaniu, ich mieszkaniu... Tam gdzie on kochał się z nią, gdzie mówił że ją kochał, gdzie tworzyli rodzinę...

Nieźle się wpakowałaś, jak możesz sypiać z nim, być z nim wiedząc że ona gdzieś tam jest...??

Zanim pójdziesz z nim kolejny raz do łóżka wyobraź sobie że kiedyś jakiś twój TŻ będzie sypiał z inną kiedy ciebie nie będzie obok... Może ci ochota przejdzie...

Nie powinnaś sobie tworzyć związku dopóki oni się nie rozstaną, a skoro zajmuje się jej dzieckiem to się nie rozstaną... Jesteś jego odskocznią...

A poza tym nie wiem jak jedna kobieta może robić coś takiego drugiej?? Gdzie solidarność jajników Jestem pewna że gdybyś go olała on zaraz zacząłby spotykać się z inna...