Wspólne odchudzanie, zapraszam b. serdecznie!!!!!

[puchatek77]

Witam, jestem tu kompletnie nowa i chciałabym zacząć (ponownie, może tym razem z lepszym skutkiem ) odchudzanie. Nie chcę się wtryniać osobom, które już są zgrane na różnych wątkach, dlatego zaczęłam nowy Ktoś chętny, żeby rozpocząć razem ze mną walkę ze zbędnymi kilogramami? Razem zawsze raźniej, łatwiej i przyjemniej!!

[heroine86]

Ja się z chęcią dołączę bo codziennie gadam od jutra i od jutra...;/
Ja w sumie nie jestem nowa, bo siedzę na wizażu już 2lata, ale zmieniłam kilka dni temu nick no i jestem
A jaki masz cel? jaką wagę obecną? wzrost?

Mój cel to 46kg, bo jestem niska dosyc - 159-160 cm, zależy jak stanę moja zmora to brzuszysko i ramiona...;/ i wiem, że sama dieta mi nic nie da, trzeba zaczac cwiczyc ale ja taaaki leń jestem

[puchatek77]

Ja mam 172 cm wzrostu i ważę 73 kilo... Kiedyś ważyłam 63, ale tak się jakoś w moim życiu pochrzaniło, że próbowałam wszystko zajeść ;D mnie właśnie brzuszka zazdroszczą, bo płaściutki, ale z pupy, ud, łydek i ramion (haha, czyli wszystko pozostałe ) jestem niezadowolona Chciałabym osiągnąć 65, czyli przede mną aż 8 kilo! A na dodatek jestem wielkim żarłaczem, kocham jeść, nawet nie z głodu, a bardziej z przyjemności I próbuję już od roku, ale mam rozregulowane hormony i WSZYSTKO co zrobię (niejedzenie chleba, fitness 3 razy w tygodniu, rolki, no kurczaki wszystko robię i niczego nie osiągam ), więc postanowiłam sobie, że tym razem mi się uda
A tak na marginesie to jestem Agata

[Groszek20]

Ja też się przyłaczam;] Waże 65kg wzrost 173cm, do końca września chciałabym mieć takie 57kg;] walczymy

[orchideaQ]

puchatku,mogłabym się dołączyć do Ciebie?
mam 164cm,i juz 77 kg,ale marze o tych 69,i gdyby sie udalo,to 59
mysle,ze jesli jest sie na kilku watkach to lepiej,bo jest sie bardziej zdyscyplinowanym!

[puchatek77]

Napisane przez orchideaQ

puchatku,mogłabym się dołączyć do Ciebie?

pewnie!!! fajnie, że chcesz
w ogóle bardzo się cieszę, że odpisałyście, bałam się, że zostanę sama i wyjdę na ćwoka
No to tak jak już pisałam, jestem Agata i walczę o szczuplutką sylwetkę sprzed roku Przez rok przytyłam z 10 kilo i mimo, że znajomi starają się pocieszać, że wcale nie zauważyli (wiem, mam dobrych przyjaciół ;D) i wiem, że są gorsze nieszczęścia w życiu to chcę wrócić do dawnych kształtów I pozbyć się cellulitu!!

[heroine86]

Napisane przez puchatek77

pewnie!!! fajnie, że chcesz
w ogóle bardzo się cieszę, że odpisałyście, bałam się, że zostanę sama i wyjdę na ćwoka

No co Ty ja sama miałam dzisiaj załozyc taki wątek, ale mnie ubiegłaśi dobrze może się w końcu zmobilizuję...

Napisane przez puchatek77

I pozbyć się cellulitu!!

Jesuuu ja też!!!

[SunnyGirl]

Hej
przyłączę się
mam 159 cm , ważę 58 kg, chcę mieć 50 kg
mam szerokie ramiona na które nic nie poradzę.
a najgorszy we mnie jest mój brzuuuch !

[puchatek77]

Sunny Girl- w takim razie na pewno masz piękne nogi!
A jest któraś z was może wegetarianką? Bo ja tak i strasznie ciężko mi znaleźć dobrą dietę, na której miałabym dużo energii i białka

[Mysteriness]

Hej

To i ja dołączę, ok?
tak jak orchideaQ , jestem już na innych wątkach, ale nie zaszkodzi więcej zawsze to większa mobilizacja

ja ważę ok 61 kg a mam ok 158 cm wiem, masakra

nie wiem do ilu chcę schudnąć, ważniejsze są dla mnie wymiary

i dołączam się do puchatka i heroiny co do cellulitu to masakryczne okropieństwo spędza mi sen z powiek

chcę by mój brzuch był w końcu płaski! raz na zawsze!

mam nadzieję że z Wami się uda
pozdrawiam

[SunnyGirl]

Napisane przez puchatek77

Sunny Girl- w takim razie na pewno masz piękne nogi!
A jest któraś z was może wegetarianką? Bo ja tak i strasznie ciężko mi znaleźć dobrą dietę, na której miałabym dużo energii i białka

Na nogi nie narzekam
podobają mi się.

[puchatek77]

Mysteriness- żadna masakra! przecież pewnie nawet nie masz nadwagi, więc uszy do góry!
no właśnie- ten cellulit nieszczęsny...

a ja chcę mieć w końcu zgrabne nóżki!

Ba! Razem się NA PEWNO uda!

[SunnyGirl]

tak, wspólna mobilizacja i damy radę !

[Tosa]

To ja też dołączę.. mogę?
Co do diety białkowej to dieta dr. dukana (właśnie się zastanawiam czy na nią nie przejść), w sumie jadłam na niej prawie same jajka i nie mogę już na nie patrzeć .
A mój wzrost i waga to nieszczęsne 153cm i 45kg .

[Mysteriness]

SunnyGirl też najbardziej nie lubię brzucha mojego i zupełnie nie wiem jak sobie z nim poradzić, bo nogi jako tako mi się polepszyły dzięki skakance, 8minutówkach itd, a brzuch tylko trochę się hmm... umięśnił, czego za bardzo nie widać pod warstwą tłuszczyku

puchatku dzięki za wsparcie
no gdyby nie było tego cellulitu, to normalnie byłaby pełnia szczęścia .

a co ćwiczycie kochane?

[puchatek77]

8minutówki?- a co to?
ja chodzę na fitness 3 razy w tygodniu (polecam strasznie zajęcia na tych dużych piłkach- coś wspaniałego na kręgosłup). Kiedyś mi się marzyło, że będę zawodową pływaczką, ale to generalnie dawno i nieprawda, więc teraz to tak po amatorsku pływam i co jakiś czas chodzę na rolki po krakowskich Błoniach. A od września zaczynam jogę odnajdywanie swojego jestestwa, te sprawy No i czasem tak z doskoku jakieś bieganko, łyżwy czy coś*;D

[SunnyGirl]

jak się uda to września będę chodzić na basen
a tak to mam zamiar: rower, skakanka, brzuszki
też chciałam jogę, ale nie wiem, bo mi wszyscy mówią że to się kłóci z religią.

[Mysteriness]

puchatku 8minutówki to takie ćwiczenia na różne partie ciała : 8 min abs, buns, legs, arms i stretch ja ćwiczę z takim śmiesznym panem w obcisłych getrach na youtubie widać efekty , a ćwiczenia nawet nie są takie trudne, chociaż ja nadal nie umiem wytrwać na buns polecam
ooo to widzę ,że z niedaleko mnie mieszkasz

SunnyGirl basen fajna rzecz szkoda tylko że nie umiem pływać <nie śmiejcie się >
skakankę też polecam tylko ostrożnie i w butach

[puchatek77]

Mysteriness- a mogłabyś dać ten link? ;d bo nie lubię ćwiczyć sama, wolę z śmiesznym panem w getrach na youtubie :) poza tym marzę o chociaż trochę umięśnionych ramionach :) i to się robi codziennie?
(o, widzę, że też Krakowianka! :))

[SunnyGirl]

Nie wiesz powiem Ci że w tym roku dowiedziałam się od wielu osób, ze nie umieją pływać, także nie przejmuj się
Mój Tż też nie umie, bo nie miał gdzie pływać, i zaczął w tym roku dopiero, a że pogoda jest jaka jest, to jest jak jest. Ale nauczę go

[Tosa]

Dziewczyny a próbowałyście czegoś na zmiejszenie apetytu? Jeśli tak to co takiego i czy warto?

[Mysteriness]

no z okolic Krakowa
nie trzeba codziennie bo to nie jest jakiś program typu a6w, tylko takie sobie ćwiczenia, moim razem 100 razy lepsze niż a6w bo nie tak nudne oto linki :

http://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc
http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sSby1...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=79sXw...eature=related



Czyli nie muszę się tak bardzo wstydzić mojej nieumiejętności pływania, uff

Tosa a chodzi o jakieś tabletki itp? Ja nie stosowałam, więc nie mam o tym zielonego pojęcia

idę spać dobranoc

[Tosa]

Mysteriness tak o tabletki, ostatnio mam straszne parcie na jedzenie i przede wszystkim na słodycze . Fajnie, że podałaś linki to i ja zacznę ćwiczyć , od jutra do roboty.. Oj słabo to widzę..

[puchatek77]

Mysteriness- dzięki ogromne

Tosa- ja żadnych tabletek nie stosowałam nigdy, ale żeby pozbyć się ochoty na coś kuszącego piję wodę lub kefir, żuję gumę albo po prostu patrzę na swój tyłek i mi się wtedy odechciewa słodkiego ;D

[SunnyGirl]

Ja tabletek nie brałam ale właśnie chcę sobie kupić

[Tosa]

puchatek77 Ostatnie działa najlepiej, wiem po sobie . Ja nie tyle co na tyłek ale na uda.. albo staję na wagę .

SunnyGirl - To jak już coś kupisz daj znać czy działa

[SunnyGirl]

Oki, dam znać, dziewczyna z innego wątku poleciła, zobaczymy, co z tego będzie.
i zmobilizuje mnie to. bo wydam na to kasę. to będę się trzymać a nie obżerać

[puchatek77]

Tosa- a ty z czego chcesz chudnąć? 45 kilo to przecież nieziemska waga!!

[SunnyGirl]

właśnie

[Tosa]

To czekam . Najlepsze jest to, że jak tylko sobię pomyślę o diecie to zaraz mnie ssie w żołądku. I mój organizm ma wtedy gdzieś, że przed chwilą jadłam.

Ed. Oj tam! Są wyższe i mniej ważą Źle się czuję z moimi udami, są za duże co do reszty ciała. Nie uważam się za wielką Choć wpiszcie sobie '153cm i 45kg' w google, zdanie niektórych mnie dobiło..