Kierunek z matematyką? FiR? Warszawa, jaka uczelnia?

[nikaa941]

Witam
Mam ogromny dylemat dotyczący studiów. Mam 22 lata, studiowałam na Wat, ale po roku zrezygnowałam. Tym razem chcę dobrze wybrać, dlatego każda opinia jest dla mnie ważna
Tak więc moim "hobby" od zawsze była matematyka. Bardzo ją lubiłam w liceum, na studiach zaliczyłam 2 semestry bez większych problemów, udzielałam korepetycji przez 2 lata. Stwierdziłam, że ciekawym dla mnie kierunkiem będzie Finanse i Rachunkowość. Jednak z tego co wyczytałam wcale nie ma tam tak wiele matematyki, a raczej "wkuwanie na pamięć", czego nie cierpię. Do tego mieszkam blisko Warszawy, więc jedynym wyborem jest UW(WZ) lub SGGW. Na SGH się nie dostanę, myślałam również o Koźmińskim i Łazarskim, jednak prywatna uczelnia to nie to samo, prawda? Dodam jeszcze, że w grę wchodzą tylko studia ZAOCZNE. Myślałam również o UEk Poznań/Kraków/Wrocław(około 300/400km).
Zastanawiałam się również nad matematyką, ale boję się jej. Wiem, że ten kierunek jest bardzo ciężki i często wiąże się z siedzeniem tydzień nad jednym twierdzeniem, co nie było moją mocną stroną. Do tego dochodzi wybór uczelni. UAM to 400 km, a UKSW chyba nie jest za dobrą uczelnią.
Tak więc może doradzicie mi jakiś zupełnie inny kierunek gdzie będę miała dużo matematyki? Analityka gospodarcza? Ekonomia? A może powinnam trzymać się pierwszego wyboru (FiR)? Jeśli tak to jaką uczelnię proponujecie?
Proszę o pomoc

[michagros]

Też na początku marzyłam o matematyce, i też zaocznej. Teraz w dobie niżu nie ma nigdzie matmy zaocznej. W ofertach uczelni to jedynie Poznań. Słyszałam, że w Poznaniu matma nie jest taka straszna. Można skończyć z powodzeniem.
FiR ma matematyki mało. Jedynie el. matematyki wyższej, statystyka oraz matematyka finansowa. Poza tym dużo finansów, ekonomii i liczenia na rachunkowości (arytmetyka).
To, co bym doradziła, to:
1. Poznań - matma zaoczna
2. Warszawa - FiR zaoczne
Trochę matmy jest też na informatyce, tylko nie wiem, czy Cię interesuje.

[nikaa941]

marzyłaś o matematyce a co jednak wybrałaś?

[nikaa941]

.

[michagros]

Napisane przez nikaa941

marzyłaś o matematyce a co jednak wybrałaś?

Wybrałam jednak język niemiecki, bo gramatyka tego języka jest przepełniona logiką i matematyką. Serio
A obecnie kończę szkołę policealną - technika rachunkowości i myślę nad pójściem na Mgr uzup. na FiR.
Nawet miałam okazję studiować matematykę dziennie na Politechnice Łódzkiej, ale wtedy miałam depresję i nie mogłam.

[Sylv1aB3]

Ja podobnie, też zawsze uwielbiałam matmę. I też mam dylemat na jakie studia się wybrać. Koleżanka zdecydowała się na WSKZ studiować finanse i rachunkowość i chyba też się zapisze, zwłaszcza, że jestem z małego miasta i chciałabym trochę oszczędzić na dojazdach.