Studia - jakiego mieszkania szukać, co powinno być zawarte w umowie najmu?

[Kiriko]

(Wiem, że podobny wątek jest na Społecznościach, ale tam dziewczyny pisały głównie o tym, co ze sobą zabrać do mieszkania, a mnie interesuje coś innego )

Postanowiłam założyć ten wątek, bo wyniki matur, a co za tym idzie - rekrutacji, tuż - tuż, więc chyba w lipcu trzeba zabrać się za poszukiwanie jakiegoś lokum w miejscu przyszłego studenckiego życia Planuję wyjechać do Wrocławia i wprowadzić się na początku września. Mam co do tego mnóstwo pytań, ale najbardziej nurtuje mnie jedno... Jeśli znajdę w lipcu fajny pokój, ale chcę w nim zamieszkać dopiero od września, to w jakiś sposób chyba mogę go sobie "zaklepać"? Nie chcę jednak z drugiej strony sytuacji, że dam komuś pieniądze za te dwa miesiące wakacji, a potem ta osoba wynajmie mój pokój komuś innemu... Wytłumaczcie mi, proszę, jak to wygląda, bo jestem zupełnie zielona w kwestii wynajmu Co ma się znajdować w umowie, jakich zapisów unikać, na co zwracać uwagę oglądając mieszkanie itd.? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[djprinzesin]

Napisane przez Kiriko

(Wiem, że podobny wątek jest na Społecznościach, ale tam dziewczyny pisały głównie o tym, co ze sobą zabrać do mieszkania, a mnie interesuje coś innego )

Postanowiłam założyć ten wątek, bo wyniki matur, a co za tym idzie - rekrutacji, tuż - tuż, więc chyba w lipcu trzeba zabrać się za poszukiwanie jakiegoś lokum w miejscu przyszłego studenckiego życia Planuję wyjechać do Wrocławia i wprowadzić się na początku września. Mam co do tego mnóstwo pytań, ale najbardziej nurtuje mnie jedno... Jeśli znajdę w lipcu fajny pokój, ale chcę w nim zamieszkać dopiero od września, to w jakiś sposób chyba mogę go sobie "zaklepać"? Nie chcę jednak z drugiej strony sytuacji, że dam komuś pieniądze za te dwa miesiące wakacji, a potem ta osoba wynajmie mój pokój komuś innemu... Wytłumaczcie mi, proszę, jak to wygląda, bo jestem zupełnie zielona w kwestii wynajmu Co ma się znajdować w umowie, jakich zapisów unikać, na co zwracać uwagę oglądając mieszkanie itd.? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

przede wszystkinm zadbaj o to, zeby ta umowa w ogóle była. przygotuj się na kaucję < w większości jest to wysokość miesięcznej opłaty> i za wakacje również pobierana są opłaty za tzw zaklepanie.
ja wynajmuję pokój bo mam swoje mieszkanie, . mieszkam w jednym pokoju sama, a w drugim 2 lokatorki. za wakacje płacą połowę tego co zawsze plus normalną opłatę za internet. z tego co płacą akurat wystarcza na czynsz, no i internet za jego utrzymanie.

poza tym przy wprowadzaniu się spisałam z nimi jakie sprzęty są w domu, zeby miały pewność, że nagle nie "wyskoczę" z zepsutym sprzetem, mimo ze był taki od początku. mam zawarte w umowie< bo mamy ją na 3 lata> ze przy wprowadzce jesli sciany będą bardzo brudne( to tez jest pojęcie względne) to powinny je odmalowac< jedna warstwa farby, albo wyczyscic.


dziewczyny płacą czynsz plus rachunki plus internet. opłaty robią wtedy jak przychodzi rachunek, nie biorę nic z góry i wszystko dzielimy na pół, nie rozliczamy, ze jedna zużywa więcej wody a druga gazu< btw znam takie przypadki>

w wakację co prawda zostaję w mieszkaniu, ale zaproponowałam ze założę im zamek w drzwiach zeby nie myslaly ze będę zajmowac ich pokój. ale nie chcą, więc będę miec swobodny dostęp do balkonu, o mają go w swoim pokoju

jesli chodzi o tpo zaklepanie i łatnosci, to musisz się dogadac z wynajmującym, ze nie chcesz zeby ktos tam mieszkał

[ever-dream]

Większość osób chce aby im płacić czynsz już w wakacje, nawet jeśli mieszkanie chce się wynająć dopiero od września czy października, niestety. Więc jeśli chcesz znaleźć jakieś ładne i w miarę tanie, musisz się nastawić na opłaty również w wakacje (nie jest to jednak całość opłat, zależy od wynajmującego - przeważnie 50%). Musisz się liczyć z tym, że masa studentów już poszukuję mieszkań i od września może być trudno znaleźć coś porządnego.

Co do umowy jeśli chcecie ją podpisać dopiero we wrześniu można podpisać umowę przedwstępną, a właściwą zawrzeć w konkretnym, umówionym czasie.

Pamiętaj aby w umowie było napisane, że regulujesz tylko BIEŻĄCE rachunki. My jak wynajmowaliśmy, to niestety nie mieliśmy słowa "bieżące" i właścicielka chciała od nas ściągnąć pieniądze za rachunki sprzed roku Prawie skończyło się to sądem, ale w końcu jakoś się dogadaliśmy

[Kiriko]

Napisane przez ever-dream

Musisz się liczyć z tym, że masa studentów już poszukuję mieszkań i od września może być trudno znaleźć coś porządnego.

Wiem o tym, dlatego już w tej chwili przeglądam oferty, daję sobie czas na szukanie tak do połowy lipca Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi

[biala17a]

Napisane przez Kiriko

Co ma się znajdować w umowie, jakich zapisów unikać, na co zwracać uwagę oglądając mieszkanie itd.? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

to ja moze w punktach napisze, co mi sie nasuwa:
- ogladając mieszkanie zwróc uwage na sąsiedztwo sa bloki gdzie wiele mieszkan zasiedlaja studenci, wtedy latwiej o kontakt, bo czesto sa to ludzie z jednej uczelni, latwiej cos znalesc kogos np. z drukarka itp ale moze byc troche glosniej, zycie toczy sie w nocy. Sa tez osiedla typu duzo zieleni, duzo starszych osob i rodzin z dziecmi.

-no przede wszystkim spisz umowe, bo w innym przypadku mozesz z dnia na dzien wyladowac bez mieszkania/ placic nieswoje zobowiązania itp

- ustal z wlascicielem, a najlepiej zawrzyj w umowie zapis, kto reperuje sprzety typu pralka, lodowka ktore zepsuły sie nie z waszej winy

- mozliwie najdokladniej poogladaj mieszkanie, zwroc uwage na ogrzewanie - jesli jest na prad zwykle w zimie wychodzi drozej niz na ga.

jak mi sie przypomni cos wiecej to jeszcze sie odezwe

[Sumi]

Właściciele mieszkania często podpisują umowę tylko z 1 osobą, która tam mieszka zaznaczając w niej ile maksymalnie osób może mieszkać w mieszkaniu. Za wakacje wszędzie trzeba płacić, jeśli pokój stoi pusty z powodu rezerwacji to jest to strata dla reszty mieszkańców, czemu mieliby się dokładać na czyjść pokój? Ważniejsze jest to w jakim stanie jest mieszkanie i jacy ludzie w nim mieszkają, bo od tego zależy czy będzie Ci się dobrze mieszkać a nie od umowy.

[golden_eye]

co do napraw- aneks kto pokrywa koszty np. zalania sąsiada ( mi w mieszkaniu pękła rura między piętrami, w łazience, i też musiałam się wykłócić o to, kto ma zapłacić za zalaną łazienkę sąsiada pode mną).
zapytaj o rozliczenie za ogrzewanie - jeśli przyjdzie nadpłata, to kto ma ją sobie wziąć. ja miałam po jednym sezonie 800 zł nadpłaty ( w mieszkaniu całą zimę było chłodno, żeby nie powiedzieć zimno, bo właścicielka pozakręcała kaloryfery i zabrała pokrętła) a nadpłatę wzięła ona. no skoro już marzłam i brałam leki to chyba powinnam ja tą nadpłatę zatrzymać, zwłaszcza że przed sezonem zapłaciłam kaucję na przyszłe ogrzewanie 500 zł. to był ostatni rok wynajmowania mieszkania, potem już tylko akademik... okres wypowiedzenia umowy - miesiąc minimum, bo ciężko Ci będzie znaleźć mieszkanie w roku akad. w krótszym czasie. reszta to tylko do dogadania z właścicielką i na bieżąco (lokatorzy, kto ma umowę z kim itp.). i kaucja oczywiście - 1500-2000 - nie wiem jak we wrocku ale ja za 3 mies. tyle zapłaciłam.

[aldenea]

tak nie ze swoich doświadczeń - pytać o stan instalacji elektrycznej (kiedy była wymieniana/sprawdzana), instalacji gazowej (kiedy była kontrola), piekarnik, czy mieszkanie jest ubezpieczone i w jakim zakresie, umówić się jeżeli się coś zepsuje, typu silikon w prysznicu puści, to czy wam odliczą z opłat za naprawe;
z zapisów w umowie przydatne są - ile razy właściciel mieszkania może wpaść na kontrole i kiedy ma was - lokatorów - o tym poinformować (np. 3 dni wcześniej), jak się zgubią klucze to co robicie, że właściciel zgłosi do urzędu skarbowego fakt wynajmowania mieszkania (przydatne do stypendiów i tego typu rzeczy)

[MarysN]

czasami po prostu ludzie szukaja od wrzesnia np
ja tez sie wybieram do Wrocławia

[shiava]

Odpowiem z 2 strony - jako wynajmująca.

Oglaszam sie juz teraz. Jesli jest ktos chetny od zaraz, to faktycznie musi placic normalna wysokosc czynszu (bez zadnych obnizek) za wakacje. Z prostego powodu - mi bank nie obniza ani nie anuluje miesiecznej raty za kredyt.

Od czerwca, do sierpnia - idealny czas na szukanie mieszkania dla studentów. Mozna wybrzydzac, ceny za wynajem sa naprawde niskie. Mozna miec fajne mieszkanie, ale faktycznie trzeba np. zaplacic za sierpien (nie mieszkajac tam).

Natomiast od wrzesnia, stawki za mieszkanie są bardzo "wywindowane" do góry. I z doswiadczenia wiem, ze ludzie zaplaca duzo wiecej gdy są pod scianą, musza znalezc mieszkanie.
Wiec w polowie wrzesnia kwoty skaczą do góry.

I gdy np. w marcu po 2 tyg - ledwo ledwo - znajde kogos kto zaplaci mi 800PLN za kawalerke, tak we wrzesniu mam od reki chetnych płacących 1300PLN.
W marcu ogloszenie wisi 2 tyg, we wrzesniu po paru godzinach mam juz kilkadziesiat telefonów, i kilkunastu chetnych.
I ja takich ludzi szukam. Wlasnie we wrzesniu. Umowy konstruuję od wrzesnia do wrzesnia. W koncu to jest biznes

Wiec dobra rada - szukaj jak najwczesniej mozesz. Lipiec, Sierpien. Nie szukaj na ostanią chwilę.

edycja: ja pisze o Krakowie. Ale przypuszczam ze we Wr. wynajmujacy myslą podobnie

[viva91]

mam pytanie. właścicielka wysłała mi umowę mailem żebym ją sobie przeczytała i napisała co mi pasuje a co nie. ale nie rozumiem jej pierwszych zdań. powiedzcie mi, czy to jest sformułowane poprawnie?

UMOWA NAJMU LOKALU MIESZKALNEGO


Zawarta pomiędzy w dniu ………………. w …………………. pomiędzy:
1. Anną Nowak, właścicielką mieszkania przy ul. X we Wrocławiu, legitymującą się numerem dowodu ………….., zamieszkałą we Wrocławiu, przy ul. X zwanym w treści umowy ,, Najemcą", a
2. ……………………….zamieszkał ą w ……………………………………legitymując ym się numerem dowodu ………………..zwanym w treści umowy ,,Wynajmującym" o następującej treści:

[Rarita]

Napisane przez viva91

mam pytanie. właścicielka wysłała mi umowę mailem żebym ją sobie przeczytała i napisała co mi pasuje a co nie. ale nie rozumiem jej pierwszych zdań. powiedzcie mi, czy to jest sformułowane poprawnie?

Według mnie jak najbardziej Ta pani na początku określiła, kto jest najemcą a kto wynajmującym

[viva91]

Bo ja myślałam że to właściciel mieszkania jest wynajmującym a najemcą jest ten kto wynajmuje, czyli np. ja...

[viva91]

Napisane przez Rarita

Według mnie jak najbardziej Ta pani na początku określiła, kto jest najemcą a kto wynajmującym

i określiła to źle, teraz już mam pewność, miałam rację.