|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylindia
Wiadomości: 48
|
![]() Szukam przyjaciółki
Witam!
Mam na imię Ola. Mam 24 lata. Pochodzę z okolic Kielc. Jestem mężatką, ale chyba nie bardzo szczęśliwą... Sytuacja w domu (mieszkam u teściów), zachowanie męża, problemy ze zdrowiem, praca to wszystko zaczyna mnie dobijać.... Jeśli chciałabyś pogadać z kimś takim jak ja, bądź masz podobne problemy---zapraszam tutaj, na pw lub oleka.g@buziaczek.pl
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420295 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 33
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Głowa do góry!!!!! to od Ciebie zależy jak to wszystko rozegrasz!!! pokż wszystkim, że jesteś silna, twarda, niezależna!!!!
Życzę Ci wszystkiego dobrego ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Boziu biedna
![]() ![]()
__________________
Boże, daj mi siłę, bym pogodził się z tym, czego nie mogę zmienić'
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylindia
Wiadomości: 48
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Dobra, skoro chcecie czytać, to piszę, tylko później proszę o "recenzję" i poradę....
Od 06.06.2009 jestem mężatką, ale coraz bardziej zastanawiam się czy taką szczęsliwą, jakby się wydawało... Na początku (z mężem znamy się od bardzo dawna, razem chodziliśmy do podstawówki-strarszy ode mnie jest o 4 lata)małżeństwa było oki... Jednak po jakiś 2 tygodniach zaczęłam czuć się nie tylko samotnie, ale czułam pustkę... Przeprowadziałam się do teściów (u mnie niestety nie ma warunków). Mieszkamy w jednym pokoiku. Mój małżonek ma siostręi brata. Brak nawet oki-da się z nim normalnie porozmawiać, gorzej z siostrą... Nie dość, że wszystko musi wiedzieć (ma 26 lat, panna,nie jest najpiękniejsza, mysli, że pozjadała wszystkie rozumy, bo jest już wielką pani magister, ale nikt jej nie chce do roboty przyjąć, bo się tylkjo wymądrza, tyłek taki sobie, ale cyce wielkie i tułów big big, dowiedziałam się, że spotyka się z żonatym i dzieciatym gościem-jego żona siedzi za granicą), grzebie mi w rzeczach, wiecznie coś jej przeszkadza, według niej wszytko robię źle, nic jej nie pasuje, co troche robi awanturę (w domu wszytskich tak nauczyła, że ona tu rządzi---ale ja się nie dam i to jej przeszkadza), chciałaby, żebym się jej podporządkowała. Najgorsze jest to, że napierdziela na mnie do teściowej (bo teściu jest za mną((jej wróg nr 2 po mnie)) ), ona się nic do mnie nie odezwie na ten temat, a do tego znjomym opowiada niesamowite historie..Jeszcze kiedyś wymieniłyśmy kila zdań, teraz wogóle sie nie odzywamy ...tak chyba lepiej....Zresztą chora jest cała ta cytuacja... Po całych dniach siedzi z koleżanką lub z jej mamą,a w domu, to tylko przed komputerem, nawet nikt tutaj nie zajrzy, w sumie to się nie dziwię... ![]() Mój mąż robił się mniej czuły, jak to mówiła moja mama "pamiętaj, miłość kończy się z plackiem weselnym"---prawda... Rozumiem, zmienił się (para bylismy 3 lata, w tym 18 miesięcy spędził na kontarkcie w Niemczech--przyjeżdżał raz na 2/3 miesięce na około tydzień, nieraz 4 dni, byliśmy razem w Anglii 9 miesięcy). Seks wcześniej był codziennie, póżniej juz rzadziej, gdy przyjeżdżał, to był zmęczony -rozumien droga --kilkanaście godzin-ma prawo. Ale traz był coraz rzadziej, rzadziej, rzadziej, raz na 2/3 tygodnie( w sierpniu zrezygnowałam z tabletek antykoncepcyjnych przez to, bo nie było sensu, żebym się tak truła)...Zaczął być podmiotem kłótni... Ja się go pytałam, czy ma ochotę, to jest zmęczony, nie ma siły, nie ma ochoty,źle się czuje, głowa go boli, nie wie, brzuch go boli, na początku, gdy przestałam brać tabletki, ze sie boi, idzie spać o 19-stej, lub udaje, że śpi. Po kilkunastu rozmowach(gdy obiecałam sobie, że nie będe się już poniżać, i pytać wciąż, czy ma ochotę)zmienił się, choć nadal nie jest tak samo. Wiem, że to co było już nigdy nie powróci i tego nie odbudujemy, ale możemy się postarać, chociaż trochę.. Myślałam już o róznych powodach, czy już go nie pociągam, nie kocha mnie, nie podobam się mu już, a nawet o tym czy ma kogoś (teraz zajął się sprowadzaniem samochodów zza granicy, i często wyjeżdża). Spytałam się go o wyszyskie te powody (które wypisałam wyżej---chyba napisałam Wam wszystkie) ale przysięga, że tak nie jest, tyko poprostu nie ma ochoty.. To on zawsze inicjował sex..a teraz...nie mo, zapomniałam, wczoraj nawet chciał ![]() Do tego wszystkiego okers statni miałam 17-go lutego, a że tak rzadko sie kochalismy, to nic nie mówiłam mężowi...Po rozmowie z koleżanką i zrobieniu dwóch testów (wyszły negatywne)umówiłam się do lekarza. W ciązy nie mogłam być, bo używamy prezerwatyw, chociaż teraz wszystko sie może zdażyć(ale mąż narazie nie chce mieć dziecka, dopiero, gdy przeprowadzimy sie do domku---rodzice moi wybudowali, my go wykańczamy, zresztą nie wyobrażam sobie, jakby ten mongoł (szwagierka)mogłaby mieć cos do czynienia z moim dzieckiem). Okazało się, że mam torbiel na jajniku (59 mm na 59mm), na dodatek lewego jajnika nie widać... Mężowi powiedziałam dopiero, gdy miałam odebrać wyniki (akurat jechał do miasta i chciałam się z nim zabrać)... Zły był na mnie, że mu nic nie powiedziałam, ale cóż mam mu powiedzieć, jak sama nie wiem do końca... Dostałam leki na wywołanie okresu( owszem dostałam raz, teraz czekam w tym miesięcu na następny), antybiotyk-zapalenie jajnika i hormony... Teraz jestem juz tylko na hormonach. Wizyte mam 7-go czerwca, zobaczymy co wyjdzie, nie wiem, wydaję mi się, że się nie zmniejszyło, ale bardzo bym chciała, bo inaczej czek mnie operacja, a domyslacie się jakie mogą byc konsekwencje... Tyle razy mąż już spał a ja wstawałam i myślałam, tyle już przepłakałam, nie mam już to dego wszystkiego siły... To nie wszystko, ale nie mam juz siły dzisiaj pisać, a wstaję o 4 rano... Do zobaczenia jutro ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420295 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 238
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Przeczytałam to wszystko i takiej wielkiej lipy to Ty przecież nie masz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 271
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Dokładnie- wykańczajcie domek jak tylko szybko możecie, jak już będziecie na swoim to mam nadzieję, że między wami się poprawi. Nikt nie będzie przeszkadzał, jęczał za uszami, mówił co chwile co robić. Będziesz panią u siebie!
Co do siostry męża... nie dziwi się Twoim nerwom, też bym nie wytrzymała i awantury pewnie by były cały czas. Po prostu mów jej, że macie z mężem swoje życie, jesteście dorośli, sami za siebie odpowiadacie i sami bardzo dobrze wiecie co macie robić, a jak już coś wam nie wyjdzie to wy będziecie ponosić konsekwencje a nie ona! Nie daj sobie wejść na głowę. Jak teść jak mówisz jest po twojej stronie to bardzo dobrze... ![]() Miłość z plackiem weselnym ![]() 3mam mocno kciuki żeby u lekarza wszystko wyszło OK. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylindia
Wiadomości: 48
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Dziękuję Wam za słówka podnoszące na duchu.
Kiedy sie wreszcie wyprowadzimy? Hmmm oby jak najprędzej, bo chyba zeświruję tutaj z tą... Najwcześniej to będzie pod koniec przyszłego roku. Chyba, że wygram w totka ![]() ![]() ![]() Do badania to dołownie odliczam dni, chaiałabym, aby było wszystko wporządku, ale mam takie jakieś dziwne przeczucie,że tak nie będzie... Żebym jeszcze się dogadała z mężem-najbardziej mi na tym zależy, może to minie...szkoda tylko, że wspomnienia zostaną za zawsze... ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420295 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 193
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
hej Olu trzymam kciuki za ciebie zeby wszystko sie udalo
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 271
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Będzie w porządku! Głowa do góry! Mnie też czeka ważne badanie niedługo, ale staram się o tym nie myśleć, tak jest naprawdę o wiele lepiej. A z mężem siądź kiedyś na spokojnie, powiedz mu, że masz za dużo na głowie ostatnio, że brakuje Ci jego i uczuć, które kiedyś was rozpalały.
3mam kicuki! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Ja też trzymam kciuki.
![]() Wszystko się ułoży, głowa do góry. ![]() Będzie dobrze. : ****
__________________
,,Teraz wiem, dlaczego wymyślono słowo "miłość", dlaczego musiano je wymyślić: to jedyne
słowo bliskie opisania tego, co teraz czuję, tej dziwnej mieszanki bólu, przyjemności, strachu i radości, które przepełniają mnie jednocześnie." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Ola nie naciskaj na sex, bo to nic nie da. Kiedyś facet przyjaciółki na nią naciskał, tak, że w końcu odechciewało jej się wszystkiego, sex nie był taki jakiego by chciała. Pragnęła go, ale mówiła, że taki sex był inny niż ten, kiedy naprawdę tego chciała. I zamiast częściej jak on chciał, ona starała się żeby było rzadziej, żeby było wtedy kiedy ona też chce
![]() Szwagierką sie nie przejmuj a chorobę przezwyciężysz na pewno ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 281
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
bardzo Ci współczuje szwagierki,ja tez mieszkam z teściami tzn.przyszłymi za granicą i przyszłym szwagrem
![]() i niestety nie mam możliwości budowania się ani zamieszkania razem osobno,bez rodziców mojego chłopaka,mamy swój pokój ale na 3 pokojowym mieszkaniu mieszka nas aż 6 osób,przyjechałam tutaj żeby zarobić,ale ciągle jakieś problemy najpierw dokuczały mi bóle zębów,a teraz od tygodnia mam silne przeziębienie,katar lasze,ból zatok oka ucha i węzłów chłonnych wszystko naraz,ale biorę antybiotyki niestety na własną rękę pomaga,choć jestem strasznie osłabiona ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
|
Dot.: Szukam przyjaciółki
Siostrzyczce męża to w r** dać trzeba, bo zasługuje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:45.