Basenowe igraszki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

http://facet.onet.pl/extra/rejs-po-b...3,artykul.html

Chodzicie w ogóle na baseny odkryte?
Ja przestałam już dawno, wyjątkiem jest może zimą park wodny, gdzie mogę sobie z budynku wypłynąć na zewnątrz
Ostatni raz na powietrzu był jakieś 3 lata temu, po wieloletniej przerwie, i... dziękuję, nie potrzebuję takiej rozrywki Tłumy pijących po kryjomu, skaczący nastolatkowie, nie patrzący wcale na innych, kradzieże...

PS. Z artykuły - świetna akcja z megafonem

[Fela Von Helvete]

Akcja z megafonem mnie rozłożyła

Swoją drogą, to dobrze wiedzieć, że tak jest. Ja szczerze mówiąc chyba nigdy w życiu nie byłam na takim kąpielisku, więc mnie takie atrakcje ominęły

[Luba]

Ja chodzę często, bo mam super basen w mojej miejscowości, wszyscy tam chodzą, jest spokojnie, można poleżec pod drzewkiem, nie ma kradzieży, skoki do wody są tam, gdzie dozwolone, maluchy bawią się w brodziku z podgrzewaną wodą, jest knajpka gdzie mozna cos zjeść czy sie napić, ogólnie jest świetnie.
Pare razy byłam na basenie w Czechach i tez było nieźle, ale za dużo ludzi jednak.
A w Polsce nie, nie chodzę, byłam raz z moimi dziecmi, strasznie dużo ludzi, taki ścisk, że nie mozna popływać, młodzież krążyła wokól basenu i wrzucali się do wody, wrzask, pisk, uciekliśmy szybko.
Wydaje mi sie, że w Polsce jest za mało basenów po prostu.

A, jeszcze jedno. W Polsce jak nie masz figury modelki, to nie masz co iśc na basen, ludzie sa tu oceniani, czasem głośno (zdążyłam usłyszeć jak to była skrytykowana jakaś za gruba nastolatka, która ośmieliła się rozebrać na basenie ) Ludzie obejrzą i skomentuą wszytsko: celulit, za grube uda, za chude ramiona, nawet jak ktos jest za blady to tez może usłyszeć śmieszki za plecami.
I jak zabieram moich gości na nasz wsiowy basen, to każdy najpierw się broni a potem nie chce z basenu wyjść i każdy mówi: jak tu jest fajnie, nikt cie nie obczaja, nie komentuje, jak fajnie, jak spokojnie.
Moja mama stwierdziła, że osoby w jej wieku w Polsce nie chodzą na baseny, nie ubierają stroju, a tutaj ileż ludzi w jej wieku na basenie. Była zachwycona, że nikt sie nie krzywi na stare ciało i nikt na nikogo nie zwraca uwagi.

[kennedy]

ja b lubie chodzic na odkryty basen. w tym roku zostal odnowiony wiec jest swietnie. woda czysciutka ratownicy i ochrona. jest czysto, sa lezaki parasole etc. nie widzialam wielu glupich zachowan- ochrona sie spisuje.

Najwiekszy problem jest taki ze polacy mysla ze skoro maja wlasne zdanie na czyjs temat to moga je smialo wyrazac... Starsznie mnie to irytuje. I czesto sa to osoby dorosle wcale nie jakies gimnazjum
" po co ona nosi bikini skoro ma takie blizny?"
"ale grubas" itd.
Jako ze jestem spokojna to nigdy nie odpowiedzialam ale to bardzo bolesne.

[eyo]

Napisane przez Fela Von Helvete

Akcja z megafonem mnie rozłożyła

Swoją drogą, to dobrze wiedzieć, że tak jest. Ja szczerze mówiąc chyba nigdy w życiu nie byłam na takim kąpielisku, więc mnie takie atrakcje ominęły

i mnie ominęły z identycznego powodu

Napisane przez kennedy

ja b lubie chodzic na odkryty basen. w tym roku zostal odnowiony wiec jest swietnie. woda czysciutka ratownicy i ochrona. jest czysto, sa lezaki parasole etc. nie widzialam wielu glupich zachowan- ochrona sie spisuje.

Najwiekszy problem jest taki ze polacy mysla ze skoro maja wlasne zdanie na czyjs temat to moga je smialo wyrazac... Starsznie mnie to irytuje. I czesto sa to osoby dorosle wcale nie jakies gimnazjum
" po co ona nosi bikini skoro ma takie blizny?"
"ale grubas" itd.
Jako ze jestem spokojna to nigdy nie odpowiedzialam ale to bardzo bolesne.

co za chamstwo totalne.... porażka jakaś
a mój TZ się dziwi że ja nie chce chadzac na publiczne kąpieliska, baseny etc...
nie ma to jak działka przy jeziorku z kawałkiem mini plaży i totalnym brakiem ludzisk w okolicy

[dzustam]

Odkryte baseny omijam szerokim łukiem

Ostatni raz byłam chyba z 15 lat temu, niezapomniane przeżycie może je opiszę: lato, piękna pogoda, dwa baseny, wyszłam z wody orzeźwiona, zjadłam kanapkę, nagle poderwał się wrzask. Cóż to za alarm - pomyślałam sobie?
W basenie pływały ekstrementy. Ludzie wybiegali z wody jak szaleni. Ratownik podszedł, wziął podbierak, wyciągnął znalezisko. Nie zdążył zniknąć na zakręcie - ludzie uśmiechnięci znowu powskakiwali do wody. Szok. Wyszłam i nigdy tam nie wróciłam.

A i kiedyś zgubiłam taki fajny otwieracz do oranżady i nie znalazłam odkryte baseny to samo zło

[Nieoficjalnie]

Lubię chodzić w lecie na basen odkryty. Nigdy nie spotkałam się z wyrazami chamstwa, braku uprzejmości, złodziejstwem, czy narkotykami na basenie, ba! Nawet nie zaważyłam nigdy, żeby ktoś pił piwo

Może ślepa jestem, albo nie widzę tego, czego nie chcę widzieć, czy też po prostu mieszkam w bardzo spokojnej i przyjaznej miejscowości

[kitkulka]

Nie lubię chodzić na takie odkryte kąpieliska. Zresztą nie potrzebują, bo mam blisko morze

[Nieoficjalnie]

Napisane przez kitkulka

Nie lubię chodzić na takie odkryte kąpieliska. Zresztą nie potrzebują, bo mam blisko morze

Takiej to dobrze

[Agnieszka987]

ja byłam na takim baseniew w czechach i byłofajniwe

[Wroclovianka]

Najwyraźniej byłam w zamierzchłych czasach, bo takim kąpieliska "Morskie Oko" nie pamiętam I jaki to basen jest? Toż to naturalny akwen wodny, staw, bajoro...

Trzeba się będzie chyba wybrać i zobaczyć to wszystko na własne oczy

[Agnieszka987]

Jak byłam nad morzem to !dorośli faceci! bezczelnie komentowali kobiety i dziewczyny....np.:
Od tej to zaraz poziom wody się podniesie....
Słyszałam to na własne uszy ta dziewczyna (nastolatka też to słyszała...
Chamstwo

[Kitka:)]

ja byłam kiedyś w niemczech- i było normalnie, żadnych złych wspomnień nie mam
w Polsce nie byłam nigdy- tzn bywałam w mikołajkach w gołebiewskim, tam są baseny no i jest kilka "na powietrzu" z tym że tam to pełna kulturka była