blizna

[kaka17ab]

witam,
od 11lat mam bliznę centralnie nad nosem, pomiędzy brwiami. Blizna ma 1,5cm i jest głębsza. Był to wypadek z dzieciństwa i teraz chcę się jej pozbyć. Blizna nie była zszywana. Według mnie szpeci mi twarz. Co polecacie? Makijaż nie pomaga, co wam pomogło? proszę o domowe sposoby jak i maści itp., operacja plastyczna nie wchodzi w grę- nie mam pieniędzy.

[Marczilada]

Napisane przez kaka17ab

witam,
od 11lat mam bliznę centralnie nad nosem, pomiędzy brwiami. Blizna ma 1,5cm i jest głębsza. Był to wypadek z dzieciństwa i teraz chcę się jej pozbyć. Blizna nie była zszywana. Według mnie szpeci mi twarz. Co polecacie? Makijaż nie pomaga, co wam pomogło? proszę o domowe sposoby jak i maści itp., operacja plastyczna nie wchodzi w grę- nie mam pieniędzy.

po takim czasie żaden lek już Tobie nie pomoże przykro mi to trochę za późno w dodatku, jeśli jest duże wgłębienie, to krótko po zagojeniu się rany, powinnaś nosić opaskę uciskającą to miejsce, żeby skóra się wyrównała. Polecałabym oczywiście, żeby chirurg się tym zajął, a potem dopiero żele... swoją drogą one też są drogie około 100,00 zł (ale starczają na długo). Myślę, że taka poprawka u chirurga mogłaby wynieść z kilka set złotych do tysiąca może nawet, ale lepiej się zorientować samemu Pozdrawiam i życzę powodzenia

[ag21]

a ja mam taki problem ,ze ostatnio mialam wypadek tzn upadłam na zwirowa drogę i rozwaliłam kolano tzn ono najbardziej ucierpialo ropialo mi dobre pare dni teraz juz wreszcie ustapilo i moze zasychac i zmieniac sie w postac strupka ale co pozniej .... co zrobic bym nie miala tam blizny.... bo zzapowiada sie dosc spora

[kaka17ab]

to muszę jakoś z tym żyć, ale ludzie mi się przyglądają, czy ułożę sobie jakoś życie? znajdę pracę? męża? przecież wygląd jest ważny

[Marczilada]

Napisane przez kaka17ab

to muszę jakoś z tym żyć, ale ludzie mi się przyglądają, czy ułożę sobie jakoś życie? znajdę pracę? męża? przecież wygląd jest ważny

a jest jasna czy ciemna?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez ag21

a ja mam taki problem ,ze ostatnio mialam wypadek tzn upadłam na zwirowa drogę i rozwaliłam kolano tzn ono najbardziej ucierpialo ropialo mi dobre pare dni teraz juz wreszcie ustapilo i moze zasychac i zmieniac sie w postac strupka ale co pozniej .... co zrobic bym nie miala tam blizny.... bo zzapowiada sie dosc spora

na razie niech się wszystko zagoi...

[kaka17ab]

jasna, próbowałam podkładem i pudrami zatuszować, ale nic bo jest głębsza, chyba, że są inne sposoby, please w załączniku ta blizna

[nevercomeback]

hej
Tak się składa,że mam praktycznie identyczną bliznę, z tym że ona akurat jest bardziej pionowa niż pozioma No i mam taką razy 2- jedną w tym miejscu co Ty, drugą na środku czoła. Spadłam z huśtawki, kiedy byłam maluszkiem[ z 4 lata:P] i teraz, gdy mam 18 chciałam coś z nią zrobić, ale się dowiedziałam że żadne Contratubexy już mi nie pomogą, tylko i wyłącznie konsultacja z chirurgiem plastycznym i kolejno konkretny zabieg[ po którym również byłaby blizna, ale tamtą mogłabym już usunąć poprzez stosowanie właśnie tych maści] Z tego co się dowiadywałam to 400 zł jakieś za każdą bliznę[przynajmniej moją:P],więc raczej zrezygnowałam Aż tak one mi nie zawadzają;D

[Marczilada]

Napisane przez Boruc

Myślę, że za wypełnienie tak małej blizny zapłaciłabyś znacznie taniej i nie ma żadnego cięcia bo wypełniacze się strzykawką podaje Ile tam może się zmieścić tego preparatu?

Ja też poszłabym raczej w stronę wypełniaczy, bo teraz na zdjęciu to wyraźnie widać, że i nawet kolor tej blizny jest ładny nic tylko ją wypchnąć. A po cięciu chirurga, to niestety, ale nie dość, że dyskomfort związany z szwami, gojeniem, to nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak trzeba to miejsce po zagojeniu pilnować (smarowanie 24 h dobę do pół roku ) i pilnować, żeby nie opalać tego miejsca przez rok. Jestem po op powiększenia piersi i na blizny mam przyklejone plastry silikonowe (zamiast tego żelu) i często ściągam je na pół dnia, bo nie wytrzymuję Swoją drogą ta blizna nie jest taka straszna i każda nadaje człowiekowi charakteru, zwłaszcza te które są z nami od wielu, wielu lat.

[kaka17ab]

mi się wydaje, że mnie szpeci, wcześniej nie zwracałam uwagi- ja osobiście po tych latach już się przyzwyczaiłam, ale nie mogę ciągle spuszczać głowy jak kogoś widzę, a blizna jest widoczna według mnie z daleka, chodzi mi o ludzi, którzy plotkują o tym choć nie powinno ich to interesować, a ja czuję się wtedy źle, nie wiem co robić z tym? chłopakowi to charakteru doda, ale dziewczynie? jakby była na czole to grzywką bym przykryła, a tak to mam problem, szkoda, że żadne maści już nie pomogą

[Marczilada]

właśnie są teraz, takie fryzurki, które świetnie przykrywają różne mankamenty. Idź do fryzjera, który jest dobry znajdź wcześniej Super fryzurę lub kilka (nawet w necie) i pokaż swojemu Góru niech zamieni Cię w pewną siebie księżniczkę
i na pewno nikt nie plotkuje o bliźnie, bo tu nie ma o czym plotkować, jesteś przedrażliwiona

[kaka17ab]

sama słyszałam jak sąsiedzi gadali

[Marczilada]

Napisane przez kaka17ab

sama słyszałam jak sąsiedzi gadali

nakopałabym im do ... pewnie jakieś staruchy, co to przyglądają się wszystkim, cio?

[kaka17ab]

dokładnie staruchy nie mają, co robić i plotkują tuż pod moim oknem

[Marczilada]

to tym bardziej olej to. Domyśliłam się, że staruchy, bo widzę, jak moje sąsiadki mówią o kimś, że ma krótkie nogi, grube, zbyt płaską twarz, a ja patrzę na te osoby i tego nie widzę, po prostu zwracają uwagę na rzeczy, które dla innych są nieistotne i niezauważalne. Jeżeli jeszcze raz usłyszysz cos podobnego, to zwróć jej uwagę, a w ogóle to ja bym ją nawyzywała

[kaka17ab]

moje miasto liczy 70tys. mieszkańców, najgorsi są ci starsi ludzie

[kaka17ab]

oby nie zwrócił uwagi, ale faceci patrzą na wygląd, a taka blizna szpeci

[NattiTt]

Och, nie przesadzaj, patrzą, ale nie obchodzi ich maleńka blizna Nawet jedna dziewczyna z mojego otoczenia ma bliznę w kształcie krzyża na czole, ciemną i całkiem widoczną. Nikogo to nie obchodzi, a chłopaków to ona zmienia jak rękawiczki