Zagubiona w jego zachowaniu/ help;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-28, 23:40   #1
Gilbertina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3

Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)


Problem jakich juz napewno pelno bylo na wizazu ale chcialabym zebyscie dziewczyny pomogly mi rozszyfrowac zachowanie faceta. Czy ja sobie za duzo wyobrazam czy warto zaproponowac mu spotkanie na kawe/drinka/ etc.

Dorabiam sobie w sklepie. Pracuje tam tez facet jako kierownik zmiany, ja pracuje tam jakies 3 tygodnie. Tydzien temu zaprosil mnie na impreze firmowa, ale jakos tak sie ulozylo ze nie poszlam tylko dlatego ze nie chcialam sie czuc dziwnie jako nowy pracownik gdzie znam tylko 2 inne osoby pracujace tam i odmowilam mu wykrecajac sie wymowkami ze mam na nastepny dzine wiele do zrobienia. Gdy pare dni po imprezie znow sie spotkalismy na zmianie, mowil ze bawil sie dobrze ale jest pewien ze gdybym ja tam byla to zabawa bylaby jeszcze lepsza i ze musze napewno z nimi isc nastepnym razem i juz sie nie moge wykrecic.

Do tego wiele razy lapie go na tym ze patrzy w moja strone jak pracuje, mruga do mnie, zawsze jak spojrzenia sie spotkaja to sie do siebie usmiechniemy. I jak wykrecalam sie od pojscia na impreze to rzucil niby w zartach ale chyba nie masz meza i dlatego nie mozesz isc
Ogolnie jestem sama juz od jakiegos dlugiego czasu po bolesnym rozstaniu i z nikim sie nie umawialam i ogolnie nawet nie bylam zainteresowana flirtem/facetami wiec jestem juz zagubiona

Czy warto w takiej sytuacji zaporponowac wspolnego drinka? Jak dac mu do zrozumienia ze bylabym zainteresowana blizsza znajomoscia? Ha a moze wszytsko sobie ubzdurala moja glowa i chlopak jest po prostu mily Z gory dziekuje za podpowiedzi. Ja 23 lata on 26 od razu dodam i nie interesuje mnie awans w pracy gdyz jestem pracownikiem z agnecji posrednictwa pracy wiec on do tego nic nie ma

Edytowane przez Gilbertina
Czas edycji: 2010-09-29 o 01:15 Powód: bledy ort;)
Gilbertina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 23:48   #2
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Od razu z drinkiem bym nie wyskakiwała, ale bądź miła. Uśmiechnij się do niego, puśc oczko, jak jest obok to zagadaj. Jak chłopak "podchwyci" to niedługo sam Cię zaprosi
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 23:53   #3
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Facetów ogólnie ciężko jest zrozumieć ale z tego co piszesz wynika że on jest tobą zainteresowany. Proponuję czekać na rozwinięcie sytuacji i jeśli wykona w twoim kierunku jakiś krok, zaprosi Cię gdzieś, to nie odmawiaj jeśli masz na to ochote
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 07:22   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez Gilbertina Pokaż wiadomość
Problem jakich juz napewno pelno bylo na wizazu ale chcialabym zebyscie dziewczyny pomogly mi rozszyfrowac zachowanie faceta. Czy ja sobie za duzo wyobrazam czy warto zaproponowac mu spotkanie na kawe/drinka/ etc.

Dorabiam sobie w sklepie. Pracuje tam tez facet jako kierownik zmiany, ja pracuje tam jakies 3 tygodnie. Tydzien temu zaprosil mnie na impreze firmowa, ale jakos tak sie ulozylo ze nie poszlam tylko dlatego ze nie chcialam sie czuc dziwnie jako nowy pracownik gdzie znam tylko 2 inne osoby pracujace tam i odmowilam mu wykrecajac sie wymowkami ze mam na nastepny dzine wiele do zrobienia. Gdy pare dni po imprezie znow sie spotkalismy na zmianie, mowil ze bawil sie dobrze ale jest pewien ze gdybym ja tam byla to zabawa bylaby jeszcze lepsza i ze musze napewno z nimi isc nastepnym razem i juz sie nie moge wykrecic.

Do tego wiele razy lapie go na tym ze patrzy w moja strone jak pracuje, mruga do mnie, zawsze jak spojrzenia sie spotkaja to sie do siebie usmiechniemy. I jak wykrecalam sie od pojscia na impreze to rzucil niby w zartach ale chyba nie masz meza i dlatego nie mozesz isc
Ogolnie jestem sama juz od jakiegos dlugiego czasu po bolesnym rozstaniu i z nikim sie nie umawialam i ogolnie nawet nie bylam zainteresowana flirtem/facetami wiec jestem juz zagubiona

Czy warto w takiej sytuacji zaporponowac wspolnego drinka? Jak dac mu do zrozumienia ze bylabym zainteresowana blizsza znajomoscia? Ha a moze wszytsko sobie ubzdurala moja glowa i chlopak jest po prostu mily Z gory dziekuje za podpowiedzi. Ja 23 lata on 26 od razu dodam i nie interesuje mnie awans w pracy gdyz jestem pracownikiem z agnecji posrednictwa pracy wiec on do tego nic nie ma
ja bym go zaprosila na kawe
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 07:30   #5
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ja bym go zaprosila na kawe
ale podczas przerwy na kawe w pracy zeby wydawalo sie po kolezensku nastepny krok pozostawilabym mu.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 07:36   #6
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez Gilbertina Pokaż wiadomość
Problem jakich juz napewno pelno bylo na wizazu ale chcialabym zebyscie dziewczyny pomogly mi rozszyfrowac zachowanie faceta. Czy ja sobie za duzo wyobrazam czy warto zaproponowac mu spotkanie na kawe/drinka/ etc.

Dorabiam sobie w sklepie. Pracuje tam tez facet jako kierownik zmiany, ja pracuje tam jakies 3 tygodnie. Tydzien temu zaprosil mnie na impreze firmowa, ale jakos tak sie ulozylo ze nie poszlam tylko dlatego ze nie chcialam sie czuc dziwnie jako nowy pracownik gdzie znam tylko 2 inne osoby pracujace tam i odmowilam mu wykrecajac sie wymowkami ze mam na nastepny dzine wiele do zrobienia. Gdy pare dni po imprezie znow sie spotkalismy na zmianie, mowil ze bawil sie dobrze ale jest pewien ze gdybym ja tam byla to zabawa bylaby jeszcze lepsza i ze musze napewno z nimi isc nastepnym razem i juz sie nie moge wykrecic.

Jak na moje oko, to za duzo sobie wkręcasz. ja tu w powyzym nie widzę NIC co by sugerowało, ż efacet robi cos więcej jak swoje obowiązki. jest wyżej w hierarchii, więc jego obowiązkiem jest integrowac podwładnych.
Zaprosił Cię na impreze
firmową, jakby Cie zaprosił na cos poza formowego to może mozna by cos mysleć, tak- nadinterpretujesz i to mocno
Do tego wiele razy lapie go na tym ze patrzy w moja strone jak pracuje, mruga do mnie, zawsze jak spojrzenia sie spotkaja to sie do siebie usmiechniemy. I jak wykrecalam sie od pojscia na impreze to rzucil niby w zartach ale chyba nie masz meza i dlatego nie mozesz isc

to teraz wyszło, że ja podrywam moja ksiegową.
Bo też patrzę jak pracuje (bo jestem jej zwierzchnikiem) bo sie do niej usmiecham (żeby zapewnić miła i sprzyjająca pracy atmosferę), bo jak nie poszła na imprezę to pytałam żartem czy jej moż emąz nie pozwolił .
Nadinterpretujesz, ludzie czesto sa mili, bo są mili i nic poza tym.



Ogolnie jestem sama juz od jakiegos dlugiego czasu po bolesnym rozstaniu i z nikim sie nie umawialam i ogolnie nawet nie bylam zainteresowana flirtem/facetami wiec jestem juz zagubiona

Nadinterpretujesz, najwyrazniej z powodów które wlasnie podałaś


Czy warto w takiej sytuacji zaporponowac wspolnego drinka? Jak dac mu do zrozumienia ze bylabym zainteresowana blizsza znajomoscia? Ha a moze wszytsko sobie ubzdurala moja glowa i chlopak jest po prostu mily Z gory dziekuje za podpowiedzi. Ja 23 lata on 26 od razu dodam i nie interesuje mnie awans w pracy gdyz jestem pracownikiem z agnecji posrednictwa pracy wiec on do tego nic nie ma
NIE nie warto!
babranie się w romanse w pracy to już mega desperacja i brak poukładania w głowie, a babranie się w romanse z przełozonym po 3 tygodniach pracy to ja nawet nie wiem co to ma być? szczyt desperacji?
Ty tam poszłas pracowac czy szukać okazji żeby majtki sciagnąc do pierwszego co sie uśmiechnie?

Jak facet naprawde będziae miał jakies plany poza tymi wynikajacymi z jego obowiazków słuzbowych (integrowanie podwładnych i tworzenie dobrej atmosfery w miejscu pracy) to sam Cię gdzieś zaprosi, więc nie bądz taka nadgorliwa i się przed szereg nie wyrywaj.

Zreszta, nawet jakby doszło do tego(że on cie zaprosi) to tez się 100 razy zastanó, bo romans w pracy to bardzo głupie, a z przełozonym- jeszcze głupsze.
Chyba ż ejesteś w stanie wziąć na klatę wszytkie związane z tym konsekwencje a jest ich bez liku.
Mysl dziewczyno, myśl przede wszytkim.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 11:27   #7
Gilbertina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
NIE nie warto!
babranie się w romanse w pracy to już mega desperacja i brak poukładania w głowie, a babranie się w romanse z przełozonym po 3 tygodniach pracy to ja nawet nie wiem co to ma być? szczyt desperacji?
Ty tam poszłas pracowac czy szukać okazji żeby majtki sciagnąc do pierwszego co sie uśmiechnie?

Jak facet naprawde będziae miał jakies plany poza tymi wynikajacymi z jego obowiazków słuzbowych (integrowanie podwładnych i tworzenie dobrej atmosfery w miejscu pracy) to sam Cię gdzieś zaprosi, więc nie bądz taka nadgorliwa i się przed szereg nie wyrywaj.

Zreszta, nawet jakby doszło do tego(że on cie zaprosi) to tez się 100 razy zastanó, bo romans w pracy to bardzo głupie, a z przełozonym- jeszcze głupsze.
Chyba ż ejesteś w stanie wziąć na klatę wszytkie związane z tym konsekwencje a jest ich bez liku.
Mysl dziewczyno, myśl przede wszytkim.
Zaznaczyłam ze nie jest moim zwierzchnikiem, jest jedynie kolega z pracy, zaznaczylam to we wczesniejszym poscie. A poza tym jest to tylko praca czasowa wiec pobede tam jeszcze gora 3 tygodnie.

A co do Twoich wczesniejszych wypowiedzi, to
a) nie musi na mnie patrzec bo nie pracuje dla niego
b) nie wiem po co mruga do mnie
c) ok mozna byc milym ale stweirdzenie ze gdybym ja tam byla jest pewien ze bawilby sie o wiele lepiej juz dla mnie zalatuje na wiecej niz tylko bycie milym bo sie jest mila osoba.


Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
ale podczas przerwy na kawe w pracy zeby wydawalo sie po kolezensku nastepny krok pozostawilabym mu.
Mam pecha bo nie mam przerwy w pracy z racji krotkich godzin jakie pracuje


Dzieki wszystkim za wypowiedzi. Do pracy ide dopieor w piatek wiec zobacze czy on wtedy tez bedzie pracowal
Gilbertina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 12:06   #8
skorpionica3
Raczkowanie
 
Avatar skorpionica3
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 114
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Może kolega zwyczajnie jest miły, może mu się nudzi w pracy i szuka rozrywki. Uśmiechy, mruganie, zapraszanie na imprezę to nic nie znaczy.
Też miałam kolegę z pracy co do mnie mrugał i nie było w tym żadnego podtekstu, też mnie zapraszali na imprezę i mówili, że będzie fajnie i też się uśmiechali. Ale zrobisz jak zechcesz, nic nie tracisz skoro i tak tam nie będziesz pracować.
skorpionica3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 12:49   #9
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Z zaproszeniem na kawę (a tym bardziej drinka) bym się wstrzymała - wszak pracujecie razem i w razie, gdyby (nie musi tak być, ale może) coś nie wypaliło w tej znajomości, może być wam obojgu głupio, a wciąż będziecie się widywać w pracy. Spróbuj się z nim zaprzyjaźnić, nie nachalnie, na siłę, ale bądź miła, życzliwa, uprzejma. Rozmawiajcie, postaraj się go lepiej poznać. Nie rzucaj się na oślep na nową znajomość. Poczekaj, poobserwuj. Jeśli naprawdę zależy mu na bliższej znajomości z tobą, na pewno ponowi propozycję spotkania.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 13:02   #10
Akashka
Zadomowienie
 
Avatar Akashka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
NIE nie warto!
babranie się w romanse w pracy to już mega desperacja i brak poukładania w głowie, a babranie się w romanse z przełozonym po 3 tygodniach pracy to ja nawet nie wiem co to ma być? szczyt desperacji?
Ty tam poszłas pracowac czy szukać okazji żeby majtki sciagnąc do pierwszego co sie uśmiechnie?


Jak facet naprawde będziae miał jakies plany poza tymi wynikajacymi z jego obowiazków słuzbowych (integrowanie podwładnych i tworzenie dobrej atmosfery w miejscu pracy) to sam Cię gdzieś zaprosi, więc nie bądz taka nadgorliwa i się przed szereg nie wyrywaj.

Zreszta, nawet jakby doszło do tego(że on cie zaprosi) to tez się 100 razy zastanó, bo romans w pracy to bardzo głupie, a z przełozonym- jeszcze głupsze.
Chyba ż ejesteś w stanie wziąć na klatę wszytkie związane z tym konsekwencje a jest ich bez liku.
Mysl dziewczyno, myśl przede wszytkim.
Dobrze sie czujesz?

A co do autorki. Ja bym nie zapraszala Poczekalabym az on zaprosi
__________________



Akashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 13:26   #11
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez Akashka Pokaż wiadomość
Dobrze sie czujesz?

A co do autorki. Ja bym nie zapraszala Poczekalabym az on zaprosi
Bardzo dobrze

Bo co? taki niby luksus pchać sie w randki ze współpracownikiem?
Bo coś wątpię i było tu już kilka łzawych wątków na ten temat.


Autorko wątku- faktycznie nie zauważyłam, ze z ostatniego zdania wynika że to nie jest twój bezpośredni przełożony.
Niemniej jednak, uważam że nadinterpretujesz i dla własnego dobra, poczekaj na jego ewentualny ruch.
jakby mu faktycznie zależało, to sam by Cie na kawę zaprosił, tym bardziej że z opisu na nieśmiałego nie wygląda. Na razie jego zachowanie nie wykracza poza zwykłe koleżeństwo z pracy okraszone niezobowiązyującym mikro flircikiem (może tak traktuje większość koleżanek bo taki ma po prostu styl i wszystkim od razu milej ) - polecam poradnik Wujka Wyraka, tam jest punkt o tym, że bycie miłym , a nawet mruganie, uśmiechanie, zagadywanie, przepuszczanie w drzwiach itp, to jeszcze nie deklaracja czegokolwiek.

No bo jakby tak, to jak piszę- wyszłoby, że podrywam własną księgową.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 13:28   #12
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
NIE nie warto!
babranie się w romanse w pracy to już mega desperacja i brak poukładania w głowie, a babranie się w romanse z przełozonym po 3 tygodniach pracy to ja nawet nie wiem co to ma być? szczyt desperacji?
Ty tam poszłas pracowac czy szukać okazji żeby majtki sciagnąc do pierwszego co sie uśmiechnie?

Jak facet naprawde będziae miał jakies plany poza tymi wynikajacymi z jego obowiazków słuzbowych (integrowanie podwładnych i tworzenie dobrej atmosfery w miejscu pracy) to sam Cię gdzieś zaprosi, więc nie bądz taka nadgorliwa i się przed szereg nie wyrywaj.

Zreszta, nawet jakby doszło do tego(że on cie zaprosi) to tez się 100 razy zastanó, bo romans w pracy to bardzo głupie, a z przełozonym- jeszcze głupsze.
Chyba ż ejesteś w stanie wziąć na klatę wszytkie związane z tym konsekwencje a jest ich bez liku.
Mysl dziewczyno, myśl przede wszytkim.
Ocenilas autorke bardzo surowo i niesprawiedliwie nie znajac wszystkich faktow . Ja z kolei slyszalam wersje ze tych romansow w pracy zabraniaja zazdrosne zony no bo w koncu z punktu widzenia singla gdzie poznac ta druga polowke jesli prawie 1/3 zycia spedzamy w pracy a druga na spaniu .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 13:29   #13
lilarouge888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Porozmawiaj po prostu ze swoim TŻtem, nam trudno odgadnąć jego intencje
lilarouge888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 13:33   #14
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez lilarouge888 Pokaż wiadomość
Porozmawiaj po prostu ze swoim TŻtem, nam trudno odgadnąć jego intencje
a gdzie Ty wyczytalas ze tam jest jeszcze TZ
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 13:57   #15
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Ocenilas autorke bardzo surowo i niesprawiedliwie nie znajac wszystkich faktow . Ja z kolei slyszalam wersje ze tych romansow w pracy zabraniaja zazdrosne zony no bo w koncu z punktu widzenia singla gdzie poznac ta druga polowke jesli prawie 1/3 zycia spedzamy w pracy a druga na spaniu .
Taa, bo tam na pewno sa ukryte fakty świadczące o jego płomiennej miłości do niej, skrywanej skrzętnie. A świadczy o tym to, że prawą sznurówkę ma o 2 cm dłuższą od lewej- jak wiadomo oznacza to rychłe zrękowiny.
Jak facetowi zalezy, to nawet najgorsza ciapa znajdzie siłę żeby zaprosic na kawę czy randkę - ten na niesmiałą ciapę nie wygląda.



Co do pogrubionego.... nie wiem co to ma do wątku bo nic nie było że on niby żonaty, ale i tak brak słów po prostu. Moje szczere wyrazy współczucia dla tych singli których stać tylko na niewierne, niehonorowe, szmaciarskie męskie ochłapy po innych kobietach. I gratuluję moralności i kreatywności.
No ale każdy ma co sobie wybierze, jak ktoś wybiera oszusta i zdrajce bo na nic innego nie ma szans to krzyżyk na drogę
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 19:22   #16
Stromanthe
Zadomowienie
 
Avatar Stromanthe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 476
GG do Stromanthe
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Żadnej miłości nie ma, bo nie ma z czego jej być- za to sympatia jest z pewnością.
Gilbertino- możesz rzucić przy okazji rozmowy, że skoro wspólne pójście na imprezę wam nie poszło, moglibyście to sobie jakoś odbić i kiedy indziej się spotkać. I tyle, nic więcej. To da mu do zrozumienia, że miałabyś ochotę na spotkanie, a jednocześnie nie będzie nachalne i zobowiązujące
Stromanthe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 21:19   #17
Kallisto
Raczkowanie
 
Avatar Kallisto
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 258
GG do Kallisto
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

hmmm... ja pracuje w firmie odziezowej i norma jest ze zawsze ktos wyskoczy czy piwo po pracy. Kawa brzmi zbyt oficjalnie, wiec moze zaproponuj to piwo
Posiedzicie pogadacie i odczytasz jego intencje. W pracy tez mam kolegow tez sie usmiechaja czasem wyskocza z komplementem czy zarcikiem. Dla mnie to zadna oznaka ze na mnie leca, podobam im sie itp, itd.
__________________
_________________________ _________________________ ___

Odchudzam się i zapuszczam włoski!
Waga 54 a będzie:
50 ,
potem 48
a potem wymarzone 45
Kallisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 21:44   #18
Gilbertina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3
Dot.: Zagubiona w jego zachowaniu/ help;)

Dzieki za odpowiedzi, chyba jednak nie ma co sie wyrywac przed szereg Bede mila, usmiechnieta i sama zobacze czy cos z tego bedzie a zawsze w ostatni dzien mojej pracy moge zaproponowac maly wypad z ludzmi ktorych tam znam i wteyd zobacze co sie bedzie dzialo
Gilbertina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.