Delikatny problem z dziewczyną..pomóżcie

[andrzej23]

Witam mam taki problem otóż poznałem jakiś czas temu dziewczyne w pracy dobrze nam się gada i wogóle i w ostatni jej dzień u nas ona mnie zaprosiła na wesele do swojego brata jako osoba towarzysząca no i oczywiście wzieła numer żeby mieć kontakt, ale od tamtego momentu się nie odzywała więć ja sam do niej pierwszy napisałem ona się z tego ucieszyła no i już jakiś czas piszemy ze sobą, umówieni jesteśmy na spotkanie tylko problem w tym że ona cholernie mi się podoba a ja jestem w gorącej wodzie kąpany i jej to napisałem a ona na to że lepiej narazie zostać na stopie koleżeńskiej ale nie odrzuciło ją to odemnie i dalej utrzymujemy kontakt i jesteśmy umówieni.Problem jest w tym że ja lubie mówić wprost to co czuje a nie chcę tego spiepszyć ale poprostu nie umiem z nią utrzymywać takiego koleżeńskiego kontaktu.Nie wiem co robić czy czekać aż sytuacja sama się rozwinie i coś z tego samoistnie wyjdzie czy poprostu powiedzieć jej że się w niej zakochałem tylko czy to nie popsuje naszych relacji?

[angeltyna]

Napisane przez andrzej23

Witam mam taki problem otóż poznałem jakiś czas temu dziewczyne w pracy dobrze nam się gada i wogóle i w ostatni jej dzień u nas ona mnie zaprosiła na wesele do swojego brata jako osoba towarzysząca no i oczywiście wzieła numer żeby mieć kontakt, ale od tamtego momentu się nie odzywała więć ja sam do niej pierwszy napisałem ona się z tego ucieszyła no i już jakiś czas piszemy ze sobą, umówieni jesteśmy na spotkanie tylko problem w tym że ona cholernie mi się podoba a ja jestem w gorącej wodzie kąpany i jej to napisałem a ona na to że lepiej narazie zostać na stopie koleżeńskiej ale nie odrzuciło ją to odemnie i dalej utrzymujemy kontakt i jesteśmy umówieni.Problem jest w tym że ja lubie mówić wprost to co czuje a nie chcę tego spiepszyć ale poprostu nie umiem z nią utrzymywać takiego koleżeńskiego kontaktu.Nie wiem co robić czy czekać aż sytuacja sama się rozwinie i coś z tego samoistnie wyjdzie czy poprostu powiedzieć jej że się w niej zakochałem tylko czy to nie popsuje naszych relacji?

O widzę ,że się kolega nam zakochał
Wiesz.. musisz się troszeczkę że tak powiem "ochłodzić"...
Nie mów jej już teraz co czujesz bo ona nadzwyczajniej w świecie przestanie Cie doceniać i stwierdzi że jesteś łatwym facetem... albo jeszcze gorzej-ucieknie gdzie pieprz rośnie
Kobiety potrzebują nutki niepewności.
Okaż jej zainteresowanie ale z umiarem
A uwierz mi,że wtedy wszystko się ułoży
Pozdrawiam.

[mg78]

Możesz ja wystraszyć może poczekaj jak to się rozwinie

[iskierka_nadzieii]

też myslę, że powinieneś poczekać jak sytuacja sie rozwinie. Postaraj sie dobrze bawić na tym weselu. Jeśli dziewczyna będzie czuła się dobrze w twoim towarzystwie to będzie chciała więcej i więcej..

[ogolnie]

Napisane przez andrzej23

Witam mam taki problem otóż poznałem jakiś czas temu dziewczyne w pracy dobrze nam się gada i wogóle i w ostatni jej dzień u nas ona mnie zaprosiła na wesele do swojego brata jako osoba towarzysząca no i oczywiście wzieła numer żeby mieć kontakt, ale od tamtego momentu się nie odzywała więć ja sam do niej pierwszy napisałem ona się z tego ucieszyła no i już jakiś czas piszemy ze sobą, umówieni jesteśmy na spotkanie tylko problem w tym że ona cholernie mi się podoba a ja jestem w gorącej wodzie kąpany i jej to napisałem a ona na to że lepiej narazie zostać na stopie koleżeńskiej ale nie odrzuciło ją to odemnie i dalej utrzymujemy kontakt i jesteśmy umówieni.Problem jest w tym że ja lubie mówić wprost to co czuje a nie chcę tego spiepszyć ale poprostu nie umiem z nią utrzymywać takiego koleżeńskiego kontaktu.Nie wiem co robić czy czekać aż sytuacja sama się rozwinie i coś z tego samoistnie wyjdzie czy poprostu powiedzieć jej że się w niej zakochałem tylko czy to nie popsuje naszych relacji?

najpierw to wykąp się w zimnej wodzie, bo ta gorąca tobie nie służy.
kobiety nie lubią facetów, którzy wyskakują z wyznaniami ledwo kilka dni po zapoznaniu się.
przeproś dziewczynę i czekaj, chłopie czekaj !

[peppies]

Ja bym TERAZ na Twoim miejscu zaczekała az to ona wykona pierwszy krok , chyba że zobaczysz że ona coś czuje do Ciebie ale widzisz że nie ma odwagi Ci tego powiedzieć/okazać wtedy dopiero Ty próbuj. Powodzenia

[andrzej23]

No właśnie problem w tym że narazie to faktycznie wygląda jak relacja koleżeńska pomimo to że jesteśmy umówieni ale nie ma czasu kiedy się spotkać a nalegać nie chce, i zastanawiam się jak przeprowadzić to spotkanie żeby wyszło ono jako randka a nie jako zwykła rozmowa.Czy wogóle proponować następne spotkanie?i co jej mówć żeby wyglądało to tak delikatnie a nie jak ostre zaloty.

[normalnyFacet]

Moim zdaniem jesteś spalony.

[ogolnie]

Napisane przez normalnyFacet

Moim zdaniem jesteś spalony.

never say never. może koleś zdoła się odrodzić niczym feniks z pottera czy coś tam

[normalnyFacet]

Napisane przez ogolnie

never say never. może koleś zdoła się odrodzić niczym feniks z pottera czy coś tam

No ale żeby coś ugrać to teraz niezbędne są gierki...

[ogolnie]

Napisane przez normalnyFacet

No ale żeby coś ugrać to teraz niezbędne są gierki...

oj tam, nie o to mi chodziło. może koleś w oczach tamtej dziewczyny tak bardzo nie stracił jeszcze.

[panek]

Drogi Andrzeju ! Podąrzaj tym tropem : http://pl.memgenerator.pl/mem-image/...bedzie-ci-dane

Nie bądź nachalny i wylewny w uczuciach do dopiero co poznanej kobiety bo ją szybko spłoszysz.

[visionAM]

Napisane przez ogolnie

najpierw to wykąp się w zimnej wodzie, bo ta gorąca tobie nie służy.
kobiety nie lubią facetów, którzy wyskakują z wyznaniami ledwo kilka dni po zapoznaniu się.
przeproś dziewczynę i czekaj, chłopie czekaj !

za co ma ją niby przepraszać? nie rozumiem

[anjuta]

andrzeju, poznaj ja bliżej, pozwól jej poznać Ciebie, ale nie zaczynaj od kocham/zakochałem się bo pomyśli, że mówisz to każdej

[bsia]

Napisane przez ogolnie

kobiety nie lubią facetów, którzy wyskakują z wyznaniami ledwo kilka dni po zapoznaniu się.
przeproś dziewczynę i czekaj, chłopie czekaj !

ja nie mam nic przeciwko takim facetom ;p
autorze, ja bym postawiła na bycie sobą. w granicach rozsądku oczywiście

[ignea]

Napisane przez bsia

ja nie mam nic przeciwko takim facetom ;p

Potraktowałabyś poważnie faceta, który wyskakiwałby z wyznaniami znając Cię parę dni?

[normalnyFacet]

wszystko prócz DESPERACJI, bo niestety widać ją.. trochę dystansu a nie że zaprosiła na wesele to odrazu kisiel w majtkach..

Jakbym ja tak miał to już "skisielowałbym" dawno temu.

[anjuta]

Napisane przez normalnyFacet

wszystko prócz DESPERACJI, bo niestety widać ją.. trochę dystansu a nie że zaprosiła na wesele to odrazu kisiel w majtkach..

Jakbym ja tak miał to już "skisielowałbym" dawno temu.

super tekst

[bsia]

Napisane przez ignea

Potraktowałabyś poważnie faceta, który wyskakiwałby z wyznaniami znając Cię parę dni?

jakby mi powiedział, że się we mnie zakochał czy że ogólnie posmaliłby do mnie cholewki to nie uznałabym to za nic złego

[Madzialenka_21]

Przystopuj może trochę, bo wyznania miłości w pierwszym smsie rzadko kiedy traktowane są poważnie.

[tigrinha]

Napisane przez andrzej23

Witam mam taki problem otóż poznałem jakiś czas temu dziewczyne w pracy dobrze nam się gada i wogóle i w ostatni jej dzień u nas ona mnie zaprosiła na wesele do swojego brata jako osoba towarzysząca no i oczywiście wzieła numer żeby mieć kontakt, ale od tamtego momentu się nie odzywała więć ja sam do niej pierwszy napisałem ona się z tego ucieszyła no i już jakiś czas piszemy ze sobą, umówieni jesteśmy na spotkanie tylko problem w tym że ona cholernie mi się podoba a ja jestem w gorącej wodzie kąpany i jej to napisałem a ona na to że lepiej narazie zostać na stopie koleżeńskiej ale nie odrzuciło ją to odemnie i dalej utrzymujemy kontakt i jesteśmy umówieni.Problem jest w tym że ja lubie mówić wprost to co czuje a nie chcę tego spiepszyć ale poprostu nie umiem z nią utrzymywać takiego koleżeńskiego kontaktu.Nie wiem co robić czy czekać aż sytuacja sama się rozwinie i coś z tego samoistnie wyjdzie czy poprostu powiedzieć jej że się w niej zakochałem tylko czy to nie popsuje naszych relacji?

Jakby facet po miesiącu - na przykład - wyznał mi miłość, to bym pomyślała, że jest jakiś niepoważny. Jeśli dziewczyna ma powyżej 16 lat, to raczej woli wiedzieć z kim ma do czynienia i dobrze poznać osobę, z którą ewentualnie chciałaby się związać, a nie tak na zasadzie - o, fajny jest, no to już niech będzie moim facetem Jeśli nadal chce się z Tobą widywać to najwyraźniej daje Ci szansę i bierze pod uwagę głębszą relację, więc nie spitol tego narzucaniem się i poganianiem jej. Spraw żeby super bawiła się w Twoim towarzystwie na tym weselu oraz przy każdej innej okazji gdy się widzicie, ale nie dąż do tego, żeby te okazje pojawiały się codziennie. Raz, max 2 razy na tydzień na początek wystarczy. Powodzenia!

[ogolnie]

Napisane przez visionAM

za co ma ją niby przepraszać? nie rozumiem

za dość hmm, dziecinne zachowanie

[visionAM]

Dla niego to nie było dziecinne zachowanie tylko wyznanie co czuje, nie uważam żeby miał jakiekolwiek powody aby ją przepraszać

[zielona1311]

Człowieku od zauroczenia do miłości to jeszcze daleko....Nie można kochać kogoś w ciemno. Ona Cie dobrze nie zna a Ty ją znasz...z pracy. Więc poczekaj, szczególnie ze powiedziała ze chce żeby to zostało na stopie koleżeńskiej !!
Nie wykluczone że sytuacja sie rozwinie...ale na to potrzeba czasu i wielu spotkań.
Lepiej odstresuj sie przed tym weselem....skoro w goracej wodzie jestes kąpany. Idz na basen, siłke albo pobiegaj i zachowuj sie naturalnie ale zrównoważenie na tym weselu......to wesele jej brata, bedzie tam jej rodzina nie strzel głupoty.

[soulsweeper]

Ona już wie, że Ci się podoba i to na razie wystarczy. Kolejny krok należy do niej, ale nie spodziewaj się, że zrobi go w najbliższym czasie. Dziewczyna prawdopodobnie chce Cię lepiej poznać. Do tego czasu rzeczywiście najlepiej zachowuj się wobec niej po kumpelsku i nie próbuj jej za bardzo kokietować, bo ją zniechęcisz. Co w tym niby trudnego?

[andrzej23]

Poddaje się jej chyba faktycznie chodzi tylko o koleżeńskie relacje a ja nie ma sił żeby z nią pisać o byle pierdołach wóz albo przewóz a ona mi pisze że ma czas spotkać się dopiero w drugiej połowie grudnia więc raczej z góry nie mam u niej szans ale dzięki za pomoc.

[201803080934]

Napisane przez normalnyFacet

Moim zdaniem jesteś spalony.

w moich oczach by był. desperacja aż bije

nie lubię takich namolnych facetów, oj nie lubię

Napisane przez andrzej23

Poddaje się jej chyba faktycznie chodzi tylko o koleżeńskie relacje a ja nie ma sił żeby z nią pisać o byle pierdołach wóz albo przewóz a ona mi pisze że ma czas spotkać się dopiero w drugiej połowie grudnia więc raczej z góry nie mam u niej szans ale dzięki za pomoc.

tym bardziej bym nie chciała takiego co to nie potrafi się pohamować

[andrzej23]

Ale to nie jest tak że nie potrafie się pohamować bo nie zrobiłem nic złego i ona nie ma do mnie żadnych pretensji i cały czas utzymujemy dobry kontakt tylko problem w tym że ja z góry widze że tu są marne szanse bo jak by ona chodż troche pomyślała nad tym że z tego może wyjść coś więcej to by znalazła czas wcześniej żeby się spotkać a nie dopiero w połowie grudnia dobrze że nie napisała że w połowie grudnia 2015 roku.

[paulinka_22]

Napisane przez andrzej23

Witam mam taki problem otóż poznałem jakiś czas temu dziewczyne w pracy dobrze nam się gada i wogóle i w ostatni jej dzień u nas ona mnie zaprosiła na wesele do swojego brata jako osoba towarzysząca no i oczywiście wzieła numer żeby mieć kontakt, ale od tamtego momentu się nie odzywała więć ja sam do niej pierwszy napisałem ona się z tego ucieszyła no i już jakiś czas piszemy ze sobą, umówieni jesteśmy na spotkanie tylko problem w tym że ona cholernie mi się podoba a ja jestem w gorącej wodzie kąpany i jej to napisałem a ona na to że lepiej narazie zostać na stopie koleżeńskiej ale nie odrzuciło ją to odemnie i dalej utrzymujemy kontakt i jesteśmy umówieni.Problem jest w tym że ja lubie mówić wprost to co czuje a nie chcę tego spiepszyć ale poprostu nie umiem z nią utrzymywać takiego koleżeńskiego kontaktu.Nie wiem co robić czy czekać aż sytuacja sama się rozwinie i coś z tego samoistnie wyjdzie czy poprostu powiedzieć jej że się w niej zakochałem tylko czy to nie popsuje naszych relacji?

czekaj....nie przyspieszaj niczego....a swoją drogą,zazdroszczę jej

[201803080934]

bo może jej się nie podobasz aż tak jak ona tobie? co nawet nie jest trudne, bo jesteś strasznie napalony na nią [bynajmniej nie mówię jedynie o względach fizycznych] i desperacja aż od ciebie bije. co się dziwisz, że nie chce się spotkać z tobą wcześniej, skoro już na samym początku zdążyłeś ją do siebie zniechęcić tymi wyznaniami.
jak nie potrafisz przystopować i pokierować znajomością odpowiednim dla niej tempem, to zrezygnuj. ona w końcu znajdzie takiego, który nie będzie nachalny, a i ty jakąś szybką dziewczynę poznasz.