dopalacze

[wkurzona]

Witam, mam problem i liczę na rady. Dziś byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. W ogłoszeniu podano tylko iż poszukują pracownika do sklepu, ja założyłam iż chodzi o ciuchy, ale na miejscu okazało się że do sklep z dopalaczami będzie. w pierwszym odruchu powiedziałam iż mi to nie przeszkadza. I teraz mam dylemat tzn, czy praca w takim sklepie jest moralna? Nie zamierzam tam długo pracować, z góry założyłam że po miesiącu próbnym odejdę, gdyż w trakcie będę szukać czegoś innego. Skusił mnie fakt iż przyjęta byłabym już od soboty, a kasa by się przydała jak najszybciej. To byłaby moja pierwsza praca. Wczesniej aplikowałam tylko na stanowiska laboranta, ale tam czekałam 2 i pół tyg na rozmowę kwalifikacyjną, a nie stać mnie by znów tak czas zmarnować. Kurczę może w sklepie takim zwykłym szybciej by odpowiedzieli, ale jak też będą zwlekać? a wogóle to jak nie znajde innej pracy szybko? z czegoś muszę zapłacić za mieszkanie. kurczę jutro miałam rozmawiać o ulotkach, ale oni nie wiedzieli czy na pewno bedą jeszcze kogoś szukac. Co myślicie o dopalaczach? Czy sprzedając je nie będę jak jakiś diler?

[muszynianka]

Biorąc pod uwagę że o pracę nie jest łatwo, ja bym nie wybrzydzała. To że ktoś zamiast kolekcjonować i wkładać w klaser robi co innego, to jego problem. Praca legalna, pani kasjerka, no więc ja bym brała. Na ulotkach to ty wiele nie zarobisz :p z resztą to tylko praca, kasjerka w dopalaczach, w sekszopie, pani ktora wybiela odbyty aktorkom porno, to tylko profesja ;p

[sine.ira]

Napisane przez muszynianka

pani ktora wybiela odbyty aktorkom porno, to tylko profesja ;p

Że kto ??!!

Przecież to legalna praca jest więc o co chodzi. Jakbyś miała dilować trawę na dworcu to co innego, a tak to jak ten ślepy koń - nie widzę przeszkód.

[muszynianka]

Hue hue hue :C niektóre salony depilacji oferują takie usługi :C dość popularne, wybielanie anusa

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez wkurzona

Witam, mam problem i liczę na rady. Dziś byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. W ogłoszeniu podano tylko iż poszukują pracownika do sklepu, ja założyłam iż chodzi o ciuchy, ale na miejscu okazało się że do sklep z dopalaczami będzie. w pierwszym odruchu powiedziałam iż mi to nie przeszkadza. I teraz mam dylemat tzn, czy praca w takim sklepie jest moralna? Nie zamierzam tam długo pracować, z góry założyłam że po miesiącu próbnym odejdę, gdyż w trakcie będę szukać czegoś innego. Skusił mnie fakt iż przyjęta byłabym już od soboty, a kasa by się przydała jak najszybciej. To byłaby moja pierwsza praca. Wczesniej aplikowałam tylko na stanowiska laboranta, ale tam czekałam 2 i pół tyg na rozmowę kwalifikacyjną, a nie stać mnie by znów tak czas zmarnować. Kurczę może w sklepie takim zwykłym szybciej by odpowiedzieli, ale jak też będą zwlekać? a wogóle to jak nie znajde innej pracy szybko? z czegoś muszę zapłacić za mieszkanie. kurczę jutro miałam rozmawiać o ulotkach, ale oni nie wiedzieli czy na pewno bedą jeszcze kogoś szukac. Co myślicie o dopalaczach? Czy sprzedając je nie będę jak jakiś diler?

Napisane przez muszynianka

Hue hue hue :C niektóre salony depilacji oferują takie usługi :C dość popularne, wybielanie anusa

żadna praca nie hańbi.

[Syla88]

Dilerka nie, w końcu to legalne. Rzeczywiście trudno o pracę, jeśli kasa potrzebna Ci na teraz to bierz, napewno więcej zarobisz, niż za ulotki.. i wygodniej. Zastanów się tylko, czy nie jesteś podatna.. ;>

[muszynianka]

Nie no dla mnie złodziej, diler, paser to jednak hańba jest. I tutaj może pojawić się dylemat moralny czy dopalacze są złe. No ale praca legalna? Legalna. No i tyle, koniec.

[Hortencja]

Jak masz opory moralne to sobie odpuść i daj pracę komuś kto nie będzie tylko zajmował miejsca przez miesiąc a potem się zwolni, tylko będzie zadowolony z pracy.

[Haylee]

Skoro potrzebujesz kasy, a będziesz pracowała tylko jako kasjerka, dlaczego nie ?
Są to produkty kolekcjonerskie i jeśli ktoś robi z nimi coś innego to nie powinien być Twój interes a poza tym, czy wezmą Ciebie czy kogoś innego - i tak, jeśli klient chce skonsumować swoją kolekcję to i tak to zrobi

[sine.ira]

Napisane przez muszynianka

Hue hue hue :C niektóre salony depilacji oferują takie usługi :C dość popularne, wybielanie anusa

OK, już o tym poczytałam Świat zwariował.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez muszynianka

Nie no dla mnie złodziej, diler, paser to jednak hańba jest. I tutaj może pojawić się dylemat moralny czy dopalacze są złe. No ale praca legalna? Legalna. No i tyle, koniec.

no ale zlodziej, diler to raczej nie zawod wiec o hanbie nie dotyczy...

[muszynianka]

No można i tak na to spojrzeć

[wkurzona]

kokosów nie zarobię bo 1100 na rękę, ale praca w cieple, książkę można w międzyczasie czytać, ogólnie nie napracuje się. To ma być po 8 godzin, na trzy zmiany, co trzeci dzień wolny. Problemem jest dla mnie właśnie kwestia, czy dopalacze nie są złe. Miotam się w ocenie, gdyż z jednej strony to przeciez legalne i nie tak mocne jak narkotyki, ale z drugiej nie oszukujmy się, to nie niewinne cukierki. Niby alkohol praktycznie w każdym sklepie, uzaleznić może, w kłopoty wpędzić może, a nie miałabym oporów go sprzedawac. Ale ostanio w mediach taką nagonkę zrobili na te dopalcze, że zgłupiałam.

kurczę jak alkohol mi nie wadziłby to ja chyba hipokrytką jestem, że tu taki moralny dylemat

[Hortencja]

Ale uważasz, że jeśli ty tam nie pójdziesz do pracy, to zbawisz świat ?

[muszynianka]

Wkurzona, denaturat też nie służy do picia, ale co cię interesuje co z tym robią te osoby... Ważne byś nie sprzedawała tego dzieciom i według mnie na tym się kończy. Sprzedając papierosy też nie myślisz za ile lat dana osoba umrze na raka płuc. Wykonujesz prostą legalną pracę, ja tam bym brała zaczynasz od 1100 zł i tak jak piszesz, przyjemne warunki więc czemu nie? Na ulotkach na pewno się tego nie dorobisz

[sine.ira]

Napisane przez wkurzona

kokosów nie zarobię bo 1100 na rękę, ale praca w cieple, książkę można w międzyczasie czytać, ogólnie nie napracuje się. To ma być po 8 godzin, na trzy zmiany, co trzeci dzień wolny. Problemem jest dla mnie właśnie kwestia, czy dopalacze nie są złe. Miotam się w ocenie, gdyż z jednej strony to przeciez legalne i nie tak mocne jak narkotyki, ale z drugiej nie oszukujmy się, to nie niewinne cukierki. Niby alkohol praktycznie w każdym sklepie, uzaleznić może, w kłopoty wpędzić może, a nie miałabym oporów go sprzedawac. Ale ostanio w mediach taką nagonkę zrobili na te dopalcze, że zgłupiałam.

kurczę jak alkohol mi nie wadziłby to ja chyba hipokrytką jestem, że tu taki moralny dylemat

No bo to nie są witaminy i ja rozumiem Twoje rozterki. Niemniej jednak skoro nasze wspaniałe państwo nie umie sobie z tym poradzić, to trudno żebyś od siebie wymagała naprawiania świata w tym względzie.
Rachunki płacić też trzeba, a nikomu niczego na siłę nie będziesz wciskała.

[wkurzona]

Napisane przez sine.ira

No bo to nie są witaminy i ja rozumiem Twoje rozterki. Niemniej jednak skoro nasze wspaniałe państwo nie umie sobie z tym poradzić, to trudno żebyś od siebie wymagała naprawiania świata w tym względzie.
Rachunki płacić też trzeba, a nikomu niczego na siłę nie będziesz wciskała.

W sumie racja, że to będą kupować dobrowolnie pełnoletni ludzie. Co dzień sprzedaje się mnóstwo papierosów, alkoholu, a one szkodzą i uzależniają, ale kazdy kupuje je na własną odpowiedzialność. Dziękuje Wam za odpowiedzi, pozwoliły mi nabrać trochę dystansu. Bo w pierwszym porywie to chciałam być chyba świętsza od papieża

[żurawinka]

A jak ktos spyta co polecasz? powinnaś chyba wiedzieć co sprzedajesz? i czy legitymuje sie tam młodo wyglądające osobniki ?

Muszynianka - chcesz nas zabić poczuciem humoru?

[paula78]

Moja znajoma pakuje dopalacze ,tez miała dylematy -do pierwszej pensji
I jakaś wesolutka do domu wraca

[zakalec]

ja bym w życiu nie podjęła się takiej pracy, wolałabym wykładać towar na nockach w Tesco. co z tego, że to legalnie, przecież to straszne ścierwo. robione jest aby wywołać mi.in. efekty jak nielegalne substancje psychoaktywne, to jest sama chemia. mówię NIE dopalaczom! dla mnie ta praca jest niemoralna, przecież i tak każdy wie, że dopalacze służą do ćpania, a takie mydlenie oczu, że to egzemplarze kolekcjonerskie jest po prostu chore! no słabo mi się robi jak sprzedawcy w ten sposób się wypowiadają i biorą czynny udział w tej destrukcji młodych ludzi... ja wiem, że każdy sam o sobie decyduje, ale mam do czynienia z ludźmi uzależnionymi próbującymi wyjść z choroby i widzę te tragiczne skutki. ja dopalaczy nie mogę zdzierżyć, szczerze nienawidzę tego całego biznesu!

[kjojik80]

Napisane przez wkurzona

Witam, mam problem i liczę na rady. Dziś byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. W ogłoszeniu podano tylko iż poszukują pracownika do sklepu, ja założyłam iż chodzi o ciuchy, ale na miejscu okazało się że do sklep z dopalaczami będzie. w pierwszym odruchu powiedziałam iż mi to nie przeszkadza. I teraz mam dylemat tzn, czy praca w takim sklepie jest moralna? Nie zamierzam tam długo pracować, z góry założyłam że po miesiącu próbnym odejdę, gdyż w trakcie będę szukać czegoś innego. Skusił mnie fakt iż przyjęta byłabym już od soboty, a kasa by się przydała jak najszybciej. To byłaby moja pierwsza praca. Wczesniej aplikowałam tylko na stanowiska laboranta, ale tam czekałam 2 i pół tyg na rozmowę kwalifikacyjną, a nie stać mnie by znów tak czas zmarnować. Kurczę może w sklepie takim zwykłym szybciej by odpowiedzieli, ale jak też będą zwlekać? a wogóle to jak nie znajde innej pracy szybko? z czegoś muszę zapłacić za mieszkanie. kurczę jutro miałam rozmawiać o ulotkach, ale oni nie wiedzieli czy na pewno bedą jeszcze kogoś szukac. Co myślicie o dopalaczach? Czy sprzedając je nie będę jak jakiś diler?

dopalacze są gorsze niż narkotyki, bo zostały dokładnie przebadane, a a tutaj sama chemia, pewnie zanieczyszczona.

jeśli chcesz mieć na sumieniu czyjeś życie, to bierz będziesz Bogiem

[muszynianka]

wykładanie towaru w tesco zwłaszcza serwis - ha-ha-ha-ha jak ktoś się na coś takiego dostanie, to szczerze mogę gratulować.

ja nie wiem, nie słuchałabym tych osób które negują pracę. gdyby ci ktoś zaproponował inną zamiast cie krytykować. to jeszcze. ale takie zrzucanie na ciebie winy za to co robią ludzie, jest bez sensu.

[kjojik80]

Napisane przez paula78

Moja znajoma pakuje dopalacze ,tez miała dylematy -do pierwszej pensji
I jakaś wesolutka do domu wraca

tak samo mogą mówić dilerzy narkotyków, złodzieje, młodociane prostytutki że czy powinno się to robić, ale do pierwszego wynagrodzenia, nie nie można tego tak rozpatrywać, ludzie od tego umierają, to jakby pakować/sprzedawać truciznę, to nie narkotyki, fajki, czy wóda (te przynajmniej zabijają po woli), dopalacz działa szybko, zwłaszcza jak ktoś za szybko chce się "dopalić...."

nie ma dla mnie usprawiedliwienia dla takiej pracy, są kobiety które się sprzedają na ulicy, bo mówią że nie mają innego wyjścia (bo to jest łatwe), ale są i takie które tego nie robią, pomimo ciężkiej sytuacji życiowej szukają innych rozwiązań, w biedzie, ale uczciwie, ale bez wyrzutów sumienia i jakichkolwiek dylematów moralnych z tytułu wykonywanej pracy.

[muszynianka]

jeśli chcesz mieć na sumieniu czyjeś życie, to bierz będziesz Bogiem __________________

tak głupiego argumentu dawno nie słyszalam.
równie dobrze pani w monopolowym może mieć wyrzuty a nóż widelec wódka którą sprzedała spożył kierowca który zginął na drzewie?
a nóż widelec egzaminator w pordzie który zaliczył egzamin, ułatwił czyjąś śmierć?

no błagam

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

destrukcji młodych ludzi...

młodzi ludzie z dobrymi wzorcami po to g... nie sięgają. cała reszta która jest pełnoletnia, jest pełnoletnia i to ich problem.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez wkurzona

kokosów nie zarobię bo 1100 na rękę, ale praca w cieple, książkę można w międzyczasie czytać, ogólnie nie napracuje się. To ma być po 8 godzin, na trzy zmiany, co trzeci dzień wolny. Problemem jest dla mnie właśnie kwestia, czy dopalacze nie są złe. Miotam się w ocenie, gdyż z jednej strony to przeciez legalne i nie tak mocne jak narkotyki, ale z drugiej nie oszukujmy się, to nie niewinne cukierki. Niby alkohol praktycznie w każdym sklepie, uzaleznić może, w kłopoty wpędzić może, a nie miałabym oporów go sprzedawac. Ale ostanio w mediach taką nagonkę zrobili na te dopalcze, że zgłupiałam.

kurczę jak alkohol mi nie wadziłby to ja chyba hipokrytką jestem, że tu taki moralny dylemat

Według mnie każdy ma swój rozum. Jak ktoś chce się naćpać, to się naćpa. Jak nie dopalaczami to lekami/odżywkami do kwiatków/roztworami do irygacji pochwy Jak mu się coś stanie to na jego własne życzenie. Nikt mu nie kazał tego brać, wolny człowiek ma prawo nawet wyskoczyć przez okno z dwudziestego piętra.

[kjojik80]

jest tyle różnistych ofert pracy, ze na pewno znajdziesz cokolwiek żeby się zaczepić na jakiś czas, żeby popłacić rachunki, dopóki nie znajdziesz czegoś konkretnego, nie warto sobie tak na początku kariery brudzić, zwłaszcza, że masz wyższe aspiracje niż sprzedawca (laborantka).

[muszynianka]

I co, myślicie że jak autorka wątku nie przyjmie pracy i zostanie bez domu to zmieni świat?
Jak wyżej, równie dobrze każda farmaceutka mogłaby odmówić wydawania leków, bo wzięcie 3 tabletek za dużo i ktoś się naćpa.

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

kjojik80 nie wiem skąd jest dziewczyna, ale błagam nie każdy mieszka w dużym mieście. to raz, dwa są regiony polski gdzie praca za 1100 zł na takich warunkach to jednak jest szansa.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kjojik80

tak samo mogą mówić dilerzy narkotyków, złodzieje, młodociane prostytutki że czy powinno się to robić, ale do pierwszego wynagrodzenia, nie nie można tego tak rozpatrywać, ludzie od tego umierają, to jakby pakować/sprzedawać truciznę, to nie narkotyki, fajki, czy wóda (te przynajmniej zabijają po woli), dopalacz działa szybko, zwłaszcza jak ktoś za szybko chce się "dopalić...."

nie ma dla mnie usprawiedliwienia dla takiej pracy, są kobiety które się sprzedają na ulicy, bo mówią że nie mają innego wyjścia (bo to jest łatwe), ale są i takie które tego nie robią, pomimo ciężkiej sytuacji życiowej szukają innych rozwiązań, w biedzie, ale uczciwie, ale bez wyrzutów sumienia i jakichkolwiek dylematów moralnych z tytułu wykonywanej pracy.

Człowiek ma taką jedną właściwość - wolną wolę. Praca jest legalna, dilerka, prostytucja i kradzież - nie. Ludzie ćpają i umierają też od leków - automatycznie praca farmaceutki też wtedy jest niemoralna.

[kjojik80]

Napisane przez Fela Von Helvete

Według mnie każdy ma swój rozum. Jak ktoś chce się naćpać, to się naćpa. Jak nie dopalaczami to lekami/odżywkami do kwiatków/roztworami do irygacji pochwy Jak mu się coś stanie to na jego własne życzenie. Nikt mu nie kazał tego brać, wolny człowiek ma prawo nawet wyskoczyć przez okno z dwudziestego piętra.

kurcze to może zalegalizujmy here, kokainę, amfę, LSD, grzybki proponuję aby była na to półka w spożywczaku, albo lepiej na stacji benzynowej, przecież jak ktoś chce to i tak się naćpa, to po co tego zabraniać. Niech się zaćpają na śmierć, a państwo jeszcze zarobi na tym w podatkach, złoty interes i brak dziury budżetowej, rewelacyjna opieka medyczna, kasa kasa spływa strumieniami... normalnie żyć nie umierać, ooo zapomniałam młodzież nam się zaćpała na śmierć

tak jestem sarkastyczna, bo wszyscy walczą z dopalaczami, myślą, co zrobić żeby ich nie było, żeby tego nie sprzedawano, a wy tutaj okazuje się że popieracie, że jest wolna wola, tylko ci młodzi ludzie są ratowani za nasze pieniądze, bo oni są za młodzi żeby to rozumieć, za głupi, sklepy powstają na przeciwko podstawówek gimnazjów i szkół średnich, pytam dlaczego?? Bo normalny dorosły człowiek tego nie kupi, ich target to młodzież.

[paula78]

Napisane przez zakalec

ja bym w życiu nie podjęła się takiej pracy, wolałabym wykładać towar na nockach w Tesco. co z tego, że to legalnie, przecież to straszne ścierwo. robione jest aby wywołać mi.in. efekty jak nielegalne substancje psychoaktywne, to jest sama chemia. mówię NIE dopalaczom! dla mnie ta praca jest niemoralna, przecież i tak każdy wie, że dopalacze służą do ćpania, a takie mydlenie oczu, że to egzemplarze kolekcjonerskie jest po prostu chore! no słabo mi się robi jak sprzedawcy w ten sposób się wypowiadają i biorą czynny udział w tej destrukcji młodych ludzi... ja wiem, że każdy sam o sobie decyduje, ale mam do czynienia z ludźmi uzależnionymi próbującymi wyjść z choroby i widzę te tragiczne skutki. ja dopalaczy nie mogę zdzierżyć, szczerze nienawidzę tego całego biznesu!

To idz wykładać w tesco.
sprzedaż to nie wpychanie do gardła ,proponuje też opluć panią sprzedającą tanie wino lub panią farmaceutke bo sprzedają strzykawki i i igły.

Idż protestuj pod sejm bo państwo zarabia na sprzedaży papierosów ktore
zabijają ,idż protestuj przeciwko produkcji broni.

Napisane przez kjojik80

dopalacze są gorsze niż narkotyki, bo zostały dokładnie przebadane, a a tutaj sama chemia, pewnie zanieczyszczona.

jeśli chcesz mieć na sumieniu czyjeś życie, to bierz będziesz Bogiem

nie kumam co gorsze ?dopalacze ?czy narkotyki ?
biorąc d. czy też n. nie wiesz co bierzesz.

nie wsiadaj jutro za kierownicę bo możesz kogoś potrącić -nie baw się w boga.

Napisane przez kjojik80

tak samo mogą mówić dilerzy narkotyków, złodzieje, młodociane prostytutki że czy powinno się to robić, ale do pierwszego wynagrodzenia, nie nie można tego tak rozpatrywać, ludzie od tego umierają, to jakby pakować/sprzedawać truciznę, to nie narkotyki, fajki, czy wóda (te przynajmniej zabijają po woli), dopalacz działa szybko, zwłaszcza jak ktoś za szybko chce się "dopalić...."

nie ma dla mnie usprawiedliwienia dla takiej pracy, są kobiety które się sprzedają na ulicy, bo mówią że nie mają innego wyjścia (bo to jest łatwe), ale są i takie które tego nie robią, pomimo ciężkiej sytuacji życiowej szukają innych rozwiązań, w biedzie, ale uczciwie, ale bez wyrzutów sumienia i jakichkolwiek dylematów moralnych z tytułu wykonywanej pracy.

dopalacze są LEGALNE ! i póki PL prawo nie robi nic aby to usunąć to możesz jęczeć na forum-delikatnie mówiąc.
Nikt nikogo nie zmusza do brania, narkotyki sa zakazane a jakoś można je kupić i ludzie biorą .

I bardzo dobrze ,że działają szybko -mniej wydajemy na leczenie ,każdy z nas pije ,pali,ćpa i się puszcza na wlasną odpowiedzialność .