Zdrowe odżywianie, zdrowe produkty. Podpowiesz ? :)

[agiantkaa]

Cześć kochane kobietki ! Od jakiegoś czasu zdrowo się odżywiam i mam strasznego bzika na niezdrowe lub mniej wartościowe produkty. Zastąpiłam już:
- ziemniaki = kasza gryczana,
- cukier = miód, cynamon,
- płatki kukurydziane = płatki owsiane,
- wszelkiego rodzaju mięsa = drób,
- szynki = serek wiejski lekki, miód, warzywka etc.,
- chleb pszenny = żytni pełnoziarnisty,
- niezdrowe chipsy i przekąski = marchewka, wafle ryżowe,
- olej = oliwa,
- surówki dosładzane i solone = surowe warzywka,
- tłuste mleko = 0% Łaciate,
- jajko = 2 białka
Pewnie coś jeszcze mi się przypomni Poszukuję innych zdrowych produktów z jakąś korzyścią dla organizmu. Dodam, że mam nadciśnienie i podwyższony cholesterol. Na mojej liście zakupów znalazły się dopiero otręby owsiane, które podobno są bardzo dobre i zdrowe. Poszukuję więcej takich produktów, które będę mogła wykorzystać w dość rygorystycznej diecie bez soli. Może macie jakieś pomysły?

[Dotka90]

To ja coś podpowiem:

ziemniaki: dlaczego z nich całkowicie rezygnujesz? Ziemniaki można jeść na diecie, ważne, by byly bez sosów, bez masła. Także nie rezygnuj z nich calkowicie.

mięso - nie ograniczaj się tylko do drobiu, bo Ci się znudzi Wołowina również jest dopuszczalna w diecie, jest wartościowym mięsem (i pysznym!). Unikaj wieprzowiny, kaczki.

szynki - jak najbardziej jedz szynkę! Wybieraj tę o dobrym składzie (duza % zawartość mięsa). Obecnie na rynku jest taki wybór szynek drobiowych, że jest w czym wybeirać

Olej - niekoniecznie musi być oliwa. Zwłaszcza do długiego smażenia oliwa się nie nadaje. Olej może być rzepakowy; z pestek winogron.

Jajko - możesz jeść cale jajka! Ważne, by nie jeść ich w ilościach hurtowych. Żółtko ma dużo dobrych właściwości, nie rezygnuj z niego.

Mleko - o ile nie spożywasz mleka w dużych ilościach, to spokojnie możesz kupować mleko 1,5 lub 2%, nie trzeba ograniczać się do 0% (ktore wcale tak zdrowe nie jest).

Chęci masz dobre, ale za bardzo popłynełaś w tych swoich ograniczeniach

Ja od siebie dodam: warzywa, warzywa, warzywa + owoce + woda mineralna

[agiantkaa]

Napisane przez Dotka90

To ja coś podpowiem:

ziemniaki: dlaczego z nich całkowicie rezygnujesz? Ziemniaki można jeść na diecie, ważne, by byly bez sosów, bez masła. Także nie rezygnuj z nich calkowicie.

mięso - nie ograniczaj się tylko do drobiu, bo Ci się znudzi Wołowina również jest dopuszczalna w diecie, jest wartościowym mięsem (i pysznym!). Unikaj wieprzowiny, kaczki.

szynki - jak najbardziej jedz szynkę! Wybieraj tę o dobrym składzie (duza % zawartość mięsa). Obecnie na rynku jest taki wybór szynek drobiowych, że jest w czym wybeirać

Olej - niekoniecznie musi być oliwa. Zwłaszcza do długiego smażenia oliwa się nie nadaje. Olej może być rzepakowy; z pestek winogron.

Jajko - możesz jeść cale jajka! Ważne, by nie jeść ich w ilościach hurtowych. Żółtko ma dużo dobrych właściwości, nie rezygnuj z niego.

Mleko - o ile nie spożywasz mleka w dużych ilościach, to spokojnie możesz kupować mleko 1,5 lub 2%, nie trzeba ograniczać się do 0% (ktore wcale tak zdrowe nie jest).

Chęci masz dobre, ale za bardzo popłynełaś w tych swoich ograniczeniach

Ja od siebie dodam: warzywa, warzywa, warzywa + owoce + woda mineralna

Tak, tak.. jeśli byłoby to odchudzanie planowane to jasne, że wyglądałoby bardziej zdrowo, ale większość rzeczy mam po prostu zakazaną przez lekarza i stąd te ograniczenia. Łapię się czego mogę - chcę coś jeść. Złe jedzenie(choćby szynka) = skoki ciśnienia. Mam dość ciągłego pilnowania się, ale muszę... jestem za młoda na nadciśnienie.

[mamasierpniowa]

Chcesz schudnąć czy po prostu zdrowo jesc? Jeśli zamierzasz schudnąć to ile ważysz przy jakim wzroście i wieku?

[Kretka666]

I nie możesz pić normalnego mleka przez skoki ciśnienia? Po co pić wodę z kredą, która udaje mleko?
Z resztą zgadzam się z Dotką90, ziemniaki nie są złe, mają potas, wit. C, są zasadotwórcze, po prostu wystarczy nie jeść ich codziennie pół talerza I warto dodać do nich jednak trochę tłuszczu, bo węglowodany z tłuszczem lepiej się trawią. Możesz też jeść bataty, bardzo smaczne są, jako zamiennik ziemniaka.
Oliwa do smażenia nie jest zdrowa, bo ma niską temperaturę spalania i w ten sposób ze zdrowej oliwy tworzysz sobie rakotwórcze tłuszcze trans. Ją się spożywa na surowo, np. do sałatek. Więc do smażenia lepiej już ten olej rzepakowy albo najlepszy olej ever według mnie - olej kokosowy, mój jedyny w kuchni
Kolejna sprawa, miód zamiast cukru -- wychodzi na to samo tak naprawdę, wiesz? Jeśli chodzi o IG. Wartości odżywcze miód ma lepsze, oczywiście, jestem za jego jedzeniem, ale pamiętaj - podgrzewać go można TYLKO do 40 stopni. Powyżej dobre właściwości miodu zanikają i pozostaje sam cukier. Także na surowo czy z lekko ciepłą wodą można jeść, ale do ciasta, herbaty - nie ma sensu. Z zamienników cukru polecam Ci ksylitol, jest niskoglikemiczny i zdrowy. Mnie zastąpił cukier całkowicie. Dobra jest również stewia, mnie smakuje, ale mojemu TŻ-towi okropnie nie i wszędzie ją wyczuje, więc sam używa tylko ksylitolu. Stewia jest specyficzna.
Z jajkami to rozumiem, że przez zdrowie musisz zrezygnować z żółtek? Wiem, że przy zbyt wysokim cholesterolu się ogranicza ilość jajek w diecie, ale i żółtko można raz na jakiś czas zjeść Mój dziadek ma problem z cholesterolem i jemu też lekarz nie zabronił całkowicie z nich rezygnować.
Nie odrzucaj też całkowicie soli, bo sól jest jednak potrzebna w diecie. Wybierz taką o zmniejszonej zawartości sodu, np. z Sante. Taką możesz spokojnie solić wodę. A do przyprawiania polecam bardzo dobrą sól ziołową z Darów Natury, tylko 60% soli, reszta to zioła. Ogólnie bardzo polecam przyprawy z Darów Natury, my mamy półkę z dwudziestoma różnymi i są naprawdę godne polecenia. Bez soli, same zioła, warzywa, najróżniejsze mieszanki z ciekawymi składami. Nawet nie używamy soli, bo te przyprawy mają smak i nie trzeba go wzmacniać

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Kretka666

I nie możesz pić normalnego mleka przez skoki ciśnienia? Po co pić wodę z kredą, która udaje mleko?

Dokladnie. Jak zobaczylam slowo Laciate, to mi sie wlosy zjezyly Pij mleko kozie - ja od niedawna pije i sobie bardzo chwale.

A co do reszty, to ziemniaki mozesz rowniez zastepowac kalafiorem. Ryz mozesz zamienic na brazowy. Makaron na razowy.

[Kretka666]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;44970085]Dokladnie. Jak zobaczylam slowo Laciate, to mi sie wlosy zjezyly Pij mleko kozie - ja od niedawna pije i sobie bardzo chwale.

A co do reszty, to ziemniaki mozesz rowniez zastepowac kalafiorem. Ryz mozesz zamienic na brazowy. Makaron na razowy.[/QUOTE]

Dobre to kozie mleko? Widuję w Kauflandzie koło mojego mleka, ale jakoś zawsze boję się wziąć i zawsze wpada do koszyka bezlaktozowe

Razowe makarony, mąka, brązowy ryż to wiadomo, zdrowsze, wartościowe, lepiej całkiem zrezygnować z białej mąki. Wyroby z niej nawet nie mają smaku.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Kretka666

Dobre to kozie mleko? Widuję w Kauflandzie koło mojego mleka, ale jakoś zawsze boję się wziąć i zawsze wpada do koszyka bezlaktozowe

Kretko, dla mnie bez roznicy Ale na zimno nie probowalam. Jadam jedynie rano z owsianka + zawsze jakas mala lyzke miodu wloze i pare orzechow wrzuce i z tym smakuje pysznie! Ciezko powiedziec. Musze sprawdzic Sprobuj, co Ci szkodzi?

Kretko, gratuluje zrzucenia tak pokaznej wagi (podpis mi powiedzial)! Robi wrazenie Co dokladnie robilas oprocz diety czy sama dieta?

[Kretka666]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;44971165]Kretko, dla mnie bez roznicy Ale na zimno nie probowalam. Jadam jedynie rano z owsianka + zawsze jakas mala lyzke miodu wloze i pare orzechow wrzuce i z tym smakuje pysznie! Ciezko powiedziec. Musze sprawdzic Sprobuj, co Ci szkodzi?

Kretko, gratuluje zrzucenia tak pokaznej wagi (podpis mi powiedzial)! Robi wrazenie Co dokladnie robilas oprocz diety czy sama dieta?[/QUOTE]

Spróbuję, jak coś to TŻ całe wypije Na szczęście robią opakowania pół litra, a nie duże.
Też właśnie do owsianki dodaję mleko i trochę do kawy (zaszczytnie nazywam Inkę kawą ), dużo go nie używam. Zobaczę czy kozie będzie dobre.

Dzięki Sama dieta, ja i ćwiczenia to trudny, burzliwy i chwiejny związek

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Kretka666

Dzięki Sama dieta, ja i ćwiczenia to trudny, burzliwy i chwiejny związek

A ile Ci zajelo zrzucenie tych 45?

[Kretka666]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;44971434]

A ile Ci zajelo zrzucenie tych 45?[/QUOTE]

Niecały rok Dokładnie to 40 kg w 7 miesięcy i kolejne 5 kg w 3 miesiące.

[la'Mbria]

Napisane przez Dotka90

To ja coś podpowiem:

ziemniaki: dlaczego z nich całkowicie rezygnujesz? Ziemniaki można jeść na diecie, ważne, by byly bez sosów, bez masła. Także nie rezygnuj z nich calkowicie.

mięso - nie ograniczaj się tylko do drobiu, bo Ci się znudzi Wołowina również jest dopuszczalna w diecie, jest wartościowym mięsem (i pysznym!). Unikaj wieprzowiny, kaczki.

szynki - jak najbardziej jedz szynkę! Wybieraj tę o dobrym składzie (duza % zawartość mięsa). Obecnie na rynku jest taki wybór szynek drobiowych, że jest w czym wybeirać

Olej - niekoniecznie musi być oliwa. Zwłaszcza do długiego smażenia oliwa się nie nadaje. Olej może być rzepakowy; z pestek winogron.

Jajko - możesz jeść cale jajka! Ważne, by nie jeść ich w ilościach hurtowych. Żółtko ma dużo dobrych właściwości, nie rezygnuj z niego.

Mleko - o ile nie spożywasz mleka w dużych ilościach, to spokojnie możesz kupować mleko 1,5 lub 2%, nie trzeba ograniczać się do 0% (ktore wcale tak zdrowe nie jest).

Chęci masz dobre, ale za bardzo popłynełaś w tych swoich ograniczeniach

Ja od siebie dodam: warzywa, warzywa, warzywa + owoce + woda mineralna

bardzo bym prosiła o wstawienie składu jakiejkolwiek DOBREJ kupnej szynki...bo sorry w marketach typu:
biedronka, auchan, carrefour, lidl takiej nie znalazłam.
A chciałabym zeby moje młode czasem dostało wędlinę a nie "chemię która udaje wędlinę"
Według mnie to wcale się nie ograniczyła, bez przesady...

co do olejów- NA ZIMNO polecam lniany, jest boooski jesli chodzi o działanie (w smaku- co kto lubi, ja go piję dla zdrowia, nie dla smaku) i również na zimno- olej dyniowy- ten smakuje bosko! i tez bardzo zdrowy jest.
Do smazenia- kokosowy.

Napisane przez Kretka666

I nie możesz pić normalnego mleka przez skoki ciśnienia? Po co pić wodę z kredą, która udaje mleko?
Z resztą zgadzam się z Dotką90, ziemniaki nie są złe, mają potas, wit. C, są zasadotwórcze, po prostu wystarczy nie jeść ich codziennie pół talerza I warto dodać do nich jednak trochę tłuszczu, bo węglowodany z tłuszczem lepiej się trawią. Możesz też jeść bataty, bardzo smaczne są, jako zamiennik ziemniaka.
Oliwa do smażenia nie jest zdrowa, bo ma niską temperaturę spalania i w ten sposób ze zdrowej oliwy tworzysz sobie rakotwórcze tłuszcze trans. Ją się spożywa na surowo, np. do sałatek. Więc do smażenia lepiej już ten olej rzepakowy albo najlepszy olej ever według mnie - olej kokosowy, mój jedyny w kuchni
Kolejna sprawa, miód zamiast cukru -- wychodzi na to samo tak naprawdę, wiesz? Jeśli chodzi o IG. Wartości odżywcze miód ma lepsze, oczywiście, jestem za jego jedzeniem, ale pamiętaj - podgrzewać go można TYLKO do 40 stopni. Powyżej dobre właściwości miodu zanikają i pozostaje sam cukier. Także na surowo czy z lekko ciepłą wodą można jeść, ale do ciasta, herbaty - nie ma sensu. Z zamienników cukru polecam Ci ksylitol, jest niskoglikemiczny i zdrowy. Mnie zastąpił cukier całkowicie. Dobra jest również stewia, mnie smakuje, ale mojemu TŻ-towi okropnie nie i wszędzie ją wyczuje, więc sam używa tylko ksylitolu. Stewia jest specyficzna.
Z jajkami to rozumiem, że przez zdrowie musisz zrezygnować z żółtek? Wiem, że przy zbyt wysokim cholesterolu się ogranicza ilość jajek w diecie, ale i żółtko można raz na jakiś czas zjeść Mój dziadek ma problem z cholesterolem i jemu też lekarz nie zabronił całkowicie z nich rezygnować.
Nie odrzucaj też całkowicie soli, bo sól jest jednak potrzebna w diecie. Wybierz taką o zmniejszonej zawartości sodu, np. z Sante. Taką możesz spokojnie solić wodę. A do przyprawiania polecam bardzo dobrą sól ziołową z Darów Natury, tylko 60% soli, reszta to zioła. Ogólnie bardzo polecam przyprawy z Darów Natury, my mamy półkę z dwudziestoma różnymi i są naprawdę godne polecenia. Bez soli, same zioła, warzywa, najróżniejsze mieszanki z ciekawymi składami. Nawet nie używamy soli, bo te przyprawy mają smak i nie trzeba go wzmacniać

Kretko podpisuję sie pod tym co napisałaś (co do ziemniaków- ja mam mieszane uczucia, więc nie jem...ale tez ze wzgledu na ich drażniące na moją tarczycę działanie, nie tylko z powodu "odchudzania").
Ja od siebie dodam według mnie najwazniejszą rzecz-
odstaw pszenicę!
odstaw gluten bez tego można zyć, nic się człowiekowi nie stanie bez chleba czy bułek, makaronów, no nic, prócz tego, ze zdrowie wraca, a kilogramy lecą

[piankai]

Napisane przez Kretka666

Niecały rok Dokładnie to 40 kg w 7 miesięcy i kolejne 5 kg w 3 miesiące.

minus 45 kg bez cwiczen w 7 mcy? to jak wyglada twoje cialo teraz? podejrzewam,ze jest obwisle ,zbyt duzy spadek wagi w zbyt krotkim czasie

[Dotka90]

La mbria, ja kupuję wędliny w Almie Przy każdej jest tabliczka ze składem, można sobie poczytać
Albo piekę fileta z indyka i kroję na kanapki - polecam!

[rain_dance]

Wracając do tematu zdrowego odżywiania Do ciemnego pieczywa polecam miksowanie różnych past z awokado; "w miąższu znajduje się dużo tłuszczów, ale są to przede wszystkim jednonienasycone kwasy tłuszczowe, które obniżają poziom „złego” cholesterolu, zatykającego tętnice i zwiększającego ryzyko chorób serca". Ma sporo kalorii, ale to dobre kalorie, więc warto wykorzystać ten patent I jest pyszne, fajnie smakuje zblenderowane z serkiem wiejskim i odrobiną musztardy.

[Kretka666]

Napisane przez la'Mbria

Kretko podpisuję sie pod tym co napisałaś (co do ziemniaków- ja mam mieszane uczucia, więc nie jem...ale tez ze wzgledu na ich drażniące na moją tarczycę działanie, nie tylko z powodu "odchudzania").
Ja od siebie dodam według mnie najwazniejszą rzecz-
odstaw pszenicę!
odstaw gluten bez tego można zyć, nic się człowiekowi nie stanie bez chleba czy bułek, makaronów, no nic, prócz tego, ze zdrowie wraca, a kilogramy lecą

Też mam chorą tarczycę, co masz ze swoją? Może nie powinnam jeść jednak
Z pszenicą bym się kłóciła, ale każdy robi jak chce Ja jadłam, jem i schudłam, jestem zdrowa. Może niektórzy gorzej tolerują gluten po prostu. Ja za to nie toleruję laktozy, mamm skazę białkową, każdy coś swojego ma

Napisane przez piankai

minus 45 kg bez cwiczen w 7 mcy? to jak wyglada twoje cialo teraz? podejrzewam,ze jest obwisle ,zbyt duzy spadek wagi w zbyt krotkim czasie

Tak i jest nieobwisłe Jak chcesz zerknąć to kliknij w w podpisie. Może nie mam nagich zdjęć (tylko na nasze SB forum wstawiałam zdjęcia brzucha, itp.), ale zapewniam Cię, ciało jest ładne, a nawet żadnych specyfików ujędrniających nie używam. Może dobre geny?
Wiem, że za duży spadek. ale spadło SAMO. Nie miałam jak tego zatrzymać No i w 11 miesięcy w sumie, nie 7.

[piankai]

Napisane przez Kretka666

Też mam chorą tarczycę, co masz ze swoją? Może nie powinnam jeść jednak
Z pszenicą bym się kłóciła, ale każdy robi jak chce Ja jadłam, jem i schudłam, jestem zdrowa. Może niektórzy gorzej tolerują gluten po prostu. Ja za to nie toleruję laktozy, mamm skazę białkową, każdy coś swojego ma



Tak i jest nieobwisłe Jak chcesz zerknąć to kliknij w w podpisie. Może nie mam nagich zdjęć (tylko na nasze SB forum wstawiałam zdjęcia brzucha, itp.), ale zapewniam Cię, ciało jest ładne, a nawet żadnych specyfików ujędrniających nie używam. Może dobre geny?
Wiem, że za duży spadek. ale spadło SAMO. Nie miałam jak tego zatrzymać No i w 11 miesięcy w sumie, nie 7.

w podpisie nie widze zdjec tylko link do piosenki

[Kretka666]

Napisane przez piankai

w podpisie nie widze zdjec tylko link do piosenki

A masz Ty oczęta i widzisz emotkę w podpisie mym? Jeśli owszem, to kliknij w nią kursorem.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Jestem w szoku, kretka W zyciu bym nie pomyslala, ze to dwie te same osoby
Ciekawa jestem jaki spadek mialas w pierwszym miesiacu, po 2 miesiacach i po 3?

[Kretka666]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;44976495]Jestem w szoku, kretka W zyciu bym nie pomyslala, ze to dwie te same osoby
Ciekawa jestem jaki spadek mialas w pierwszym miesiacu, po 2 miesiacach i po 3?[/QUOTE]

Ewoluowałam W pierwszym miesiącu był największy, bo pierwsze 2 tygodnie diety South Beach to I faza, na której osoby ze znaczną nadwagą najwięcej zrzucają - schodzi wtedy woda, opróżniają się jelita, spada poziom cukru we krwi. W pierwszym miesiącu bodajże 7 kg mi spadło, dalej nie pamiętam dokładnie jak chudłam, nie zapisywałam sobie nic, bo to tak przypadkiem wyszło z tą dietą, nie miałam jej tyle trzymać Ale uśredniając spadało 5 kg z hakiem miesięcznie, im bliżej końca tym trochę wolniej. Wiem, że już pod koniec II fazy (koniec odchudzania, wejście w stabilizację) normalnie 4 kg miesięcznie spadało.

[b4956]

polecam dietę dr Bardadyna, jest nieskomplikowana a bardzo skutecznie można obniżyć wagę, ciśnienie i cholesterol

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez b4956

polecam dietę dr Bardadyna, jest nieskomplikowana a bardzo skutecznie można obniżyć wagę, ciśnienie i cholesterol

Taaa, pewnie. Spadaj kryptoreklamiarzu!

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez Kretka666

Ewoluowałam W pierwszym miesiącu był największy, bo pierwsze 2 tygodnie diety South Beach to I faza, na której osoby ze znaczną nadwagą najwięcej zrzucają - schodzi wtedy woda, opróżniają się jelita, spada poziom cukru we krwi. W pierwszym miesiącu bodajże 7 kg mi spadło, dalej nie pamiętam dokładnie jak chudłam, nie zapisywałam sobie nic, bo to tak przypadkiem wyszło z tą dietą, nie miałam jej tyle trzymać Ale uśredniając spadało 5 kg z hakiem miesięcznie, im bliżej końca tym trochę wolniej. Wiem, że już pod koniec II fazy (koniec odchudzania, wejście w stabilizację) normalnie 4 kg miesięcznie spadało.

No to super! Roznica jest niesamowita! Ladnie wygladasz i zdrowo! Lepiej sie czujesz?

Ja jestem duzo nizsza od Ciebie (160cm) i aktualnie waze 59 (zaczynalam z waga 62 poczatkiem stycznia) i niby w pierwszym miesiacu spadlam ok 3kg. I chce dobic do 55 i jestem niecierpliwa Bo waga spada, ale po ciele jeszcze za duzo nie widze!

[Dotka90]

Taaa, świetna dieta, na której nie ma nic do jedzenia, tylko bezsensowne koktajle
Jakbym piła tylko koktajle, to bym umarła z głodu między 'posiłkami'.
Nie mówiąc o tym, że nie wiem, czy nawet 1000kcal jest w tej diecie. Słaba reklama.

[Kretka666]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;44976722]Taaa, pewnie. Spadaj kryptoreklamiarzu!

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------



No to super! Roznica jest niesamowita! Ladnie wygladasz i zdrowo! Lepiej sie czujesz?

Ja jestem duzo nizsza od Ciebie (160cm) i aktualnie waze 59 (zaczynalam z waga 62 poczatkiem stycznia) i niby w pierwszym miesiacu spadlam ok 3kg. I chce dobic do 55 i jestem niecierpliwa Bo waga spada, ale po ciele jeszcze za duzo nie widze![/QUOTE]

Muszą się reklamować, bo dieta jest tak bezsensowna, że nikt się nie interesuje

Lepiej, głównie z powodu kręgosłupa. Bo nawet te 45 kg temu czułam się dobrze jeśli chodzi o samopoczucie, samoakceptację czy jak to nazwać. Teraz czuję się lżej. Wyniki morfologii zawsze miałam dobre, więc tutaj nic się nie zmieniło. Tylko poziom dobrego cholesterolu wzrósł, o. No i bez obaw biorę tabsy anty, bo biorąc wcześniej trochę się obawiałam, że coś zaszkodzą, w końcu takie obciążenie.
No i co zawsze piszę - jestem przykładem, że nie ma wymówek. Po 1. nawet nie chciałam się odchudzać, więc nie miałam specjalnie wybujałej motywacji, wyszło od tak, po 2. biorę sterydy na astmę, tabsy anty (antykoncepcja + PCOs, które podobno też nie ułatwia odchudzania), hormony na niedoczynność tarczycy, a I TAK schudłam, więc chorobami tłumaczyć się nie trzeba Serio, jak ktoś ma ZNACZNĄ nadwagę, to tylko z własnej woli.

Wiesz, z wagi w normie gorzej spada, jest to mozolna praca i ciężka Co innego z nadwagi, gdzie faktycznie ma co spadać. Przy takiej wadze jak Twoja więcej zdziałają treningi i rzeźbienie ciała, jeśli zależy Ci na wymiarach. Bo waga w końcu nie do końca odzwierciedla nasz wygląd. Mnie zależało dobić do zdrowej wagi, w normie. Więcej mi nie potrzeba. A u Ciebie to treningi, treningi, treningi.

[b4956]

nie odrobiłaś tej lekcji, więc może dokładnie zapoznaj się z tematem a potem krytykuj

[Kretka666]

http://www.atlasdiet.pl/strukturalna.php , takie coś mi wyszło jak wpisałam dieta dr Bardadyna w gugle. Widać głupie odchudzanie weekendowe i same koktajle, popraw mnie jeśli się mylę

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez b4956

nie odrobiłaś tej lekcji, więc może dokładnie zapoznaj się z tematem a potem krytykuj

zglaszam

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez Kretka666

Wiesz, z wagi w normie gorzej spada, jest to mozolna praca i ciężka Co innego z nadwagi, gdzie faktycznie ma co spadać. Przy takiej wadze jak Twoja więcej zdziałają treningi i rzeźbienie ciała, jeśli zależy Ci na wymiarach. Bo waga w końcu nie do końca odzwierciedla nasz wygląd. Mnie zależało dobić do zdrowej wagi, w normie. Więcej mi nie potrzeba. A u Ciebie to treningi, treningi, treningi.

Zgadzam sie z Toba. Ale dieta tez jest potrzebna Zmodyfikowalam ja juz. Wiesz, cwicze jakies 3/4x w tygodniu cwiczenia silowe - z Cindy Crawford - to nie jest aerob, a mi najbardziej aeroby sa potrzebne, zeby spalic tluszcz. Kwestia, ze aerobow robic w domu nie lubie. A teraz pogoda nie zacheca, zeby robic cos na zewnatrz (mieszkam w UK - wiatr i deszcz). Tyle, ze od cwiczen mam wrazenie, ze mi troche w udach przybyczylo, a nie chce Czytalam jednak, ze to chwilowe moze byc - ze miesnie lubia wode przytrzymac po intensywnym wysilku fizycznym. Jak cialo sie przyzwyczai, to wszystko wraca do normy - OBY!

No nic, jem zdrowo, cwicze i bedzie dobrze

Super zmiana! Gratuluje raz jeszcze

[piankai]

Napisane przez Kretka666

A masz Ty oczęta i widzisz emotkę w podpisie mym? Jeśli owszem, to kliknij w nią kursorem.

niestety nie moge znalezc ,mozna prosic o link?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez piankai

niestety nie moge znalezc ,mozna prosic o link?

Link jest ukryty w emotce brzydala! Jest opis, a za opisem jest emotka o nazwie brzydal. Klikasz prawym przyciskiem myszki na nia i otwierasz link - juz prosciej sie nie da.

[Dotka90]

W podpisie Kretki jest:
45 kg Kretki mniej ---> na końcu tego zdania jest EMOTKA, o taka:
KLIKNIJ w nią.