Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-27, 12:56   #1
kawa_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10

Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.


Witajcie drogie Wizażanki!

Chciałabym w tym wątku opisać parę moich problemów, z którymi powoli przestaję sobie radzić. Jestem osoba dość zamkniętą w sobie i nie umiem tak do końca otworzyć się przed moimi znajomymi i powiedzieć co mi leży na sercu..
Dlatego bardzo liczę na Waszą pomoc, bo każda odpowiedź i opinia każdej z Was da mi dużo do myślenia.

Więc przejdę do rzeczy.

Pierwsza sprawa to ambicje..
Mam wobec siebie duże wymagania, tak zostałam wychowana i stety lub nie, mam problem z tym żeby cieszyć się ze swoich osiągnięć. Zawsze myślę, że mogło mi pójść lepiej na egzaminie, mogłam mieć lepszy wynik.. Po prostu nie umiem się cieszyć tym co jest. Podejrzewam, że wynika to z tego jak zachowywali się moi rodzice..
Zawsze mówili, że uczę się dla siebie ale gdy dostawałam gorszą ocenę było straszenie, że przepiszą mnie do zawodówki itp. bo sobie nie radzę. Dodam, że dla nich gorsza ocena to czasem 2 lub 3...

Boję się iść na wymarzone studia bo już teraz zakładam, że się nie dostanę.. Nie umiem w siebie uwierzyć i brakuje mi pewności siebie

Druga sprawa to uczucia...

Bardzo boję się samotności. Tego, że za kilkanaście lat mogę być sama. Mogę mieć pracę, osiągnąć to o czym marze ale nie mieć miłości..

Mam przyjaciela, znajomego, sama nie wiem jak to nazwać. Bardzo dobrze się rozumiemy, znamy już dość długo i od jakichś kilku miesięcy zaczęłam widzieć w nim kogoś więcej, nigdy na niego nie patrzyłam w takiej kategorii i nie przypuszczałam, że zacznę to robić ale jednak stało się.

Myślę, że to nie jest zwykłe zauroczenie, chemia. Coraz częściej myślę o tym jakby to było zasypiać przy nim, często mi się to śni. Układam sobie różne scenariusze w głowie niczym z komedii romantycznych z moim i jego udziałem. Wiem, pewnie wydaje się to być śmieszne.
Ale jest mi tak bliski, że nie umiem zerwać z dnia na dzień kontaktu

wiem, powiecie porozmawiaj z nim o tym co czujesz. Nie mogę..

Po pierwsze wiem, że jestem dla niego tylko koleżanką i on nie szuka związku.
Po drugie na tyle cenie tą przyjaźń, że nie jestem w stanie tego zniszczyć, gdy jesteśmy razem nie daje tego kompletnie po sobie poznać.

Wiele bym dała, żeby cofnąć dzień w którym spojrzałam na niego nie jak na kumpla a jak na faceta do którego można coś poczuć.

Myślałam o tym aby zmienić numer gg, telefonu.. zniknąć z jego życia, bo wiem, że on tego nie zrobi..
Ale kiedy wyobrażę sobie wieczór bez rozmowy z nim, bez świadomości co u niego, jak się ma.. Płakać mi się chce

Pewnie powiecie, że mi przejdzie. Mam taką nadzieję, że kiedyś pomyśle o tym co tu pisze, o tym wątku i będę mogła się beztrosko uśmiechnąć. Jednak narazie tak nie jest.

Nie wiem co robić, mam zajęcia, mam pasję. Ale kiedy jadę autobusem i patrze przez okno na miejsca w których z nim byłam, kiedy zasypiam.. Wtedy to wszystko wraca..

Moim zdaniem to nie jest przyjaźń, dla mnie to zaczyna być męka.. Ale każde wyjście z tej sytuacji jest bolesne..

Bardzo proszę o jakieś rady, wsparcie
Każde słowo jest dla mnie cenne ;(
kawa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 13:10   #2
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

uwazam, ze co do 1 problemu to powinnas udac sie do psychologa (serio, to pomoze) duzo ludzi ma problem z niska samooceną, powiem Ci, ze ja tez mam taki problem... wydaje mi sie, ze jestem beznadziejna i do niczego sie nie nadaję, ale wiem, ze takie myslenie jest bezsensowne, zacznij myslec o swoich zaletach, a nie o wadach, zadbaj o siebie, pomysl, ze masz szanse dostac sie na studia na wymarzony kierunek i dąż do tego.
Co do tego przyjaciela, moim zdaniem powinnas przestac ciagle myslec o nim w taki sposob tzn. wyobrazac sobie rozne rzeczy. W ten sposob sama sie nakrecasz i ci nie przejdzie. Ja wiem, ze to trudne ale np. przed zasnieciem postaraj sie myslec o czyms zupelnie innym, albo idz na impreze rozerwij sie i jak wrocisz to po prostu zasnij, nie wyobrazaj sobie historyjek zwiazanych z nim bo to uczucie bedzie sie poglebiac w ten sposob. Jasne, ze z dnia na dzien nie przestanie byc dla ciebie kims waznym, ale przynajmniej postaraj sie nie myslec o nim w takich kategoriach i nie doprowadzac sie do coraz to glebszego stanu... wychodz na imprezy poznawaj ludzi, ale tez ucz sie i zajmij sie np. nauką, aby dostac sie na wymarzone studia zamiast myslec ciagle tylko o tym chlopaku, wierz mi takie myslenie i wyobrazanie sobie nie wiadomo czego niczego nie daje, tylko da Ci tyle, ze zaczniesz coraz wiecej do niego czuc..
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:02   #3
iirminak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 21
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez kawa_ Pokaż wiadomość
Witajcie drogie Wizażanki!

Chciałabym w tym wątku opisać parę moich problemów, z którymi powoli przestaję sobie radzić. Jestem osoba dość zamkniętą w sobie i nie umiem tak do końca otworzyć się przed moimi znajomymi i powiedzieć co mi leży na sercu..
Dlatego bardzo liczę na Waszą pomoc, bo każda odpowiedź i opinia każdej z Was da mi dużo do myślenia.

Więc przejdę do rzeczy.

Pierwsza sprawa to ambicje..
Mam wobec siebie duże wymagania, tak zostałam wychowana i stety lub nie, mam problem z tym żeby cieszyć się ze swoich osiągnięć. Zawsze myślę, że mogło mi pójść lepiej na egzaminie, mogłam mieć lepszy wynik.. Po prostu nie umiem się cieszyć tym co jest. Podejrzewam, że wynika to z tego jak zachowywali się moi rodzice..
Zawsze mówili, że uczę się dla siebie ale gdy dostawałam gorszą ocenę było straszenie, że przepiszą mnie do zawodówki itp. bo sobie nie radzę. Dodam, że dla nich gorsza ocena to czasem 2 lub 3...

Boję się iść na wymarzone studia bo już teraz zakładam, że się nie dostanę.. Nie umiem w siebie uwierzyć i brakuje mi pewności siebie

Druga sprawa to uczucia...

Bardzo boję się samotności. Tego, że za kilkanaście lat mogę być sama. Mogę mieć pracę, osiągnąć to o czym marze ale nie mieć miłości..

Mam przyjaciela, znajomego, sama nie wiem jak to nazwać. Bardzo dobrze się rozumiemy, znamy już dość długo i od jakichś kilku miesięcy zaczęłam widzieć w nim kogoś więcej, nigdy na niego nie patrzyłam w takiej kategorii i nie przypuszczałam, że zacznę to robić ale jednak stało się.

Myślę, że to nie jest zwykłe zauroczenie, chemia. Coraz częściej myślę o tym jakby to było zasypiać przy nim, często mi się to śni. Układam sobie różne scenariusze w głowie niczym z komedii romantycznych z moim i jego udziałem. Wiem, pewnie wydaje się to być śmieszne.
Ale jest mi tak bliski, że nie umiem zerwać z dnia na dzień kontaktu

wiem, powiecie porozmawiaj z nim o tym co czujesz. Nie mogę..

Po pierwsze wiem, że jestem dla niego tylko koleżanką i on nie szuka związku.
Po drugie na tyle cenie tą przyjaźń, że nie jestem w stanie tego zniszczyć, gdy jesteśmy razem nie daje tego kompletnie po sobie poznać.

Wiele bym dała, żeby cofnąć dzień w którym spojrzałam na niego nie jak na kumpla a jak na faceta do którego można coś poczuć.

Myślałam o tym aby zmienić numer gg, telefonu.. zniknąć z jego życia, bo wiem, że on tego nie zrobi..
Ale kiedy wyobrażę sobie wieczór bez rozmowy z nim, bez świadomości co u niego, jak się ma.. Płakać mi się chce

Pewnie powiecie, że mi przejdzie. Mam taką nadzieję, że kiedyś pomyśle o tym co tu pisze, o tym wątku i będę mogła się beztrosko uśmiechnąć. Jednak narazie tak nie jest.

Nie wiem co robić, mam zajęcia, mam pasję. Ale kiedy jadę autobusem i patrze przez okno na miejsca w których z nim byłam, kiedy zasypiam.. Wtedy to wszystko wraca..

Moim zdaniem to nie jest przyjaźń, dla mnie to zaczyna być męka.. Ale każde wyjście z tej sytuacji jest bolesne..

Bardzo proszę o jakieś rady, wsparcie
Każde słowo jest dla mnie cenne ;(
Mówisz, że nie możesz z nim porozmawiać o swoich uczuciach, ale jednak właśnie to powinnaś zrobić. Przyjaźń, kiedy jedno czuje coś więcej to nie przyjaźń - dla Ciebie to męka.
Nie masz pewności, może z jego strony też jest uczucie, ale podobnie jak Ty nie mówi o tym, może też boi się Twojej reakcji.
Nie ma sensu tak się katować, lepiej wyłożyć kawę na ławę i mieć jasną sytuację.
iirminak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:15   #4
amel ka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 89
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez iirminak Pokaż wiadomość
Nie masz pewności, może z jego strony też jest uczucie, ale podobnie jak Ty nie mówi o tym, może też boi się Twojej reakcji.
Nie ma sensu tak się katować, lepiej wyłożyć kawę na ławę i mieć jasną sytuację.
Zgadzam się z iirminak, może on czuje to samo.
Na razie nie masz takiej wiedzy, ale pomyśl jak on by się poczuł jakbyś zniknęła z jego życia. Myślę, że takie wyjście z sytuacji byłoby nie fair w stosunku do niego.
Przeczekaj trochę, może daj mu znać o tym uczuciu jakoś bardzo dyskretnie, sprowokuj sytuacje w której zobaczysz jak on reaguje i koniecznie z nim porozmawiaj
amel ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:18   #5
kawa_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez amel ka Pokaż wiadomość
Zgadzam się z iirminak, może on czuje to samo.
Na razie nie masz takiej wiedzy, ale pomyśl jak on by się poczuł jakbyś zniknęła z jego życia. Myślę, że takie wyjście z sytuacji byłoby nie fair w stosunku do niego.
Przeczekaj trochę, może daj mu znać o tym uczuciu jakoś bardzo dyskretnie, sprowokuj sytuacje w której zobaczysz jak on reaguje i koniecznie z nim porozmawiaj

Tylko, że on powiedział mi prosto i jednoznacznie, że jestem dla niego tylko koleżanką. Specjalnie sprowokowałam kiedyś taką rozmowę..
kawa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:27   #6
amel ka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 89
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez little19 Pokaż wiadomość
Co do tego przyjaciela, moim zdaniem powinnas przestac ciagle myslec o nim w taki sposob tzn. wyobrazac sobie rozne rzeczy. W ten sposob sama sie nakrecasz i ci nie przejdzie. Ja wiem, ze to trudne ale np. przed zasnieciem postaraj sie myslec o czyms zupelnie innym, albo idz na impreze rozerwij sie i jak wrocisz to po prostu zasnij, nie wyobrazaj sobie historyjek zwiazanych z nim bo to uczucie bedzie sie poglebiac w ten sposob
Zgadzam się też z Little19, nie potrzebnie sama się "nakręcasz" i pogłębiasz swoje uczucie . Musisz zachować zdrowy rozsądek. On może też coś czuć do Ciebie ale nie musi tak być. W momencie rozczarowania będziesz dużo mocniej odczuwać złość i smutek.
Chyba większość z nas przechodziło taką historię, zapewniam że uczucie z czasem mija ale nie wiadomo po jakim czasie
amel ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:31   #7
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Skoro jestes tylko koleżanką i o tym wiesz to mysle, ze wlasnie powinnas przestac lub postarac sie przestac myslec o nim w takich kategoriach, bo Ty pisalas ze np. wyobrazasz sobie jak przy tobie zasypia lub rozne inne rzeczy, nie wyobrazaj sobie tego bo wiesz ja tez tak wiele razy mialam a potem to uczucie się pogłebiało, mysl o czyms innym i nie ukladaj sobie w glowie takich historyjek, bo one pogrążają....
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-27, 14:33   #8
thekonstancja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to thekonstancja
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez iirminak Pokaż wiadomość
Mówisz, że nie możesz z nim porozmawiać o swoich uczuciach, ale jednak właśnie to powinnaś zrobić. Przyjaźń, kiedy jedno czuje coś więcej to nie przyjaźń - dla Ciebie to męka.
Nie masz pewności, może z jego strony też jest uczucie, ale podobnie jak Ty nie mówi o tym, może też boi się Twojej reakcji.
Nie ma sensu tak się katować, lepiej wyłożyć kawę na ławę i mieć jasną sytuację.
Z psychologiem , to nie wiem czzy to najlepsza rada ,to zalezy bardzo od tego na jakiego trafisz ,raczej wydobądz sie z tej melancholii,kup nowy ciuch ,kosmetyk itp. albo... pogadaj z nami tu
Skup sie na razie na studiach ,przecież jeszcze nie wiesz co cie tam czeka,mysle ze duzo towarzystwa,poznasz ludzi generalnie przyszlosć nieznaną jest więc nie ma co sie teraz gryzć tym
thekonstancja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:36   #9
amel ka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 89
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

A kiedy sprowokowałaś tą rozmowę, ile czasu już minęło.
On nie szuka związku bo nie chce w ogóle dziewczyny? Może jest w stadium rozwoju gdzie chce przebywać z chłopakami...wyjaśnij jak możesz na pewno wiesz jak jest. Napisz jakim jest typem...to może pomóc w określeniu na jakiem jest etapie i jak myśli i o czym
amel ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:43   #10
kawa_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez amel ka Pokaż wiadomość
A kiedy sprowokowałaś tą rozmowę, ile czasu już minęło.
On nie szuka związku bo nie chce w ogóle dziewczyny? Może jest w stadium rozwoju gdzie chce przebywać z chłopakami...wyjaśnij jak możesz na pewno wiesz jak jest. Napisz jakim jest typem...to może pomóc w określeniu na jakiem jest etapie i jak myśli i o czym
hmm...
Tamta rozmowa była prawie dwa miesiące temu.
Nie wiem na jakim jest etapie, powie czasem ,że któraś dziewczyna mu się podoba ale z nikim nie jest.
Kiedyś tez wspomniał, że chce być z kimś z kim będzie mógł rozmawiać bez końca a nie tylko sprowadzać związek do fizyczności.
Trochę mnie to boli, kiedy np. opowiadał, że myśli zasypiając o jakiejś koleżance i to na pewno nie byłam ja bo wymienił dokładnie o kogo chodzi. Ciężko to określić bo hm... często mówi, 'aaa ta XY to ładna jest' czy coś w tym stylu.. Ale nigdy nie mówi o związkach.
kawa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 14:46   #11
madelaine701
Raczkowanie
 
Avatar madelaine701
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nibylandia ;]
Wiadomości: 369
GG do madelaine701
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Hej
Co do pierwszego problemu, moim zdaniem powinnaś udać się do psychologa, on wie jak radzić sobie z takim problemem i napewno Ci pomoże ...

Co do drugiego to uważam, że jednak powinnaś porozmawiać z kumplem, przecież tak naprawdę nie masz pewności czy on przypadkiem też nie czujetego co Ty ... ja bym zaryzykowała


Doczytałam, że już sprowokowałaś kiedyś taką rozmowę ... w takim wypadku proponuję trochę ograniczyć kontakt, ale nie zrywać całkowicie ... musisz przestać myśleć o nim w takich kategoriach, może rozejrzyj się za kimś innym ...
__________________
Jestem tym kim jestem.
Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !!
Oboje będziemy szczęśliwi...
Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...

Edytowane przez madelaine701
Czas edycji: 2010-09-27 o 14:52
madelaine701 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-27, 18:21   #12
kawa_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Ehh..gdyby to było tak proste..
Jest kilku facetów z którymi mogłabym się spotykać ale nie chcę bo nie widzę w nich nic co ma on ;( I ciągle szukam kogoś jak on..
kawa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 20:37   #13
Fuufuu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

A to nie lepiej po prostu zacząć subtelnie go podrywać zamiast walić kawę na ławę albo się kitrać po kątach? Nie tak jawnie, ale czasem jakiś podtekst lub aluzja... To, że traktuje Cię jak koleżankę chyba nie oznacza, że to się nie może zmienić? Trzeba tylko uwierzyć w siebie, ale nie narzucać się. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Fuufuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 21:02   #14
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez kawa_ Pokaż wiadomość

Pierwsza sprawa to ambicje..
Mam wobec siebie duże wymagania, tak zostałam wychowana i stety lub nie, mam problem z tym żeby cieszyć się ze swoich osiągnięć. Zawsze myślę, że mogło mi pójść lepiej na egzaminie, mogłam mieć lepszy wynik.. Po prostu nie umiem się cieszyć tym co jest. Podejrzewam, że wynika to z tego jak zachowywali się moi rodzice..
Zawsze mówili, że uczę się dla siebie ale gdy dostawałam gorszą ocenę było straszenie, że przepiszą mnie do zawodówki itp. bo sobie nie radzę. Dodam, że dla nich gorsza ocena to czasem 2 lub 3...

Boję się iść na wymarzone studia bo już teraz zakładam, że się nie dostanę.. Nie umiem w siebie uwierzyć i brakuje mi pewności siebie
(
ja się odniosę tylko do tego.
Może czegoś nie rozumiem, ale uważając siebie sama za osobę dość normalną i średnio ambitną, tez niespecjalnie cieszyłam się samym faktem zdania egzaminu. Ocena 3, 2 to _obiektywnie_ są oceny gorsze od ocen dobrych czyli 5 i 4.
Jak dostaniesz 5 czy 4 to tez się nie cieszysz?
To znaczy z 4 ocena jak ocena, niezła ale bez rewelacji, ale 5 tka to ocena bardzo dobra i jesli się z niej nie cieszysz to faktycznie kiepsko.

Ewentualnie, możesz się cieszyć ze nie poddajesz się trendowi ogólnie panującemu przyzwoleniu na miernotę, ja tam zawsze z politowaniem patrzyłam na osobników kwiczących ze szczęścia bo udało im się zdać(?) na 3= (wtedy jeszcze mieliśmy skalę od 5 do 2)

Że boisz sie studii- strach jest normalny. Każdy się boi nowych wyzwań, zwłaszcza związnych z ocenianiem i rozliczaniem - a tym są egzaminy.
ważne, żeby strach nie paraliżował i żeby przez niego nie porzucać swoich planów.

Jeśli Ciebie, w skutek bardzo kiepskiej metody wychowawczej jaką niestety stosowali twoi rodzice strach paraliżuje, warto by było pogadać z psychologiem, albo postarać się samemu to sobie przepracować ze sobą.
Bo tak tez można na początek- każdy z nas, przez całe życie jest jak niedoszlifowany do końca diament. Tak trzeba o sobie myśleć i trzeba się świadomie szlifować na ile można samemu, jak już w którymś miejscu nie można samemu, to udać się do specjalisty po pomoc.

dlaczego miałabyś nie przystąpic do egzaminów na ta uczelnie wymarzoną? Co z tego ze się boisz? wszyscy tam będą się bać. Spróbować zawsze warto, warto dać sobie szansę, zamiast potem całe życie żałować, ze się nawet nie spróbowało.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 21:26   #15
monia1748
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 465
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Psycholog?
monia1748 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 21:28   #16
kawa_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Dziękuje dziewczyny za wsparcie..
Bardzo dużo dały mi do myślenia Wasze słowa

A co do kolegi postanowiłam narazie ograniczyć kontakt, zobaczymy co czas pokaże..

I zaczynam pracę nad sobą.

Chyba za bardzo chcę być dobra w czymś co robię i ten strach mnie paraliżuje a później powoduje wyrzuty sumienia, że faktycznie to 4 to mogło być 5.
kawa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 22:20   #17
einen magd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 122
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

kochana! ja takze mam problem z samoocena... takze nei wierzylam,ze dostane sie na wymarzone studia. i to,ze sie na te wymarzone studia nie dostalam jeszcze bardziej zrujnowal moja samoocene... dostalam sie na dobre studia,ale wlasnie! nie umiem sie z tego cieszyc,bo to nie sa moje wymarzone studia! wydaje mi sie,ze wszystkich zawiodlam,a w szczegolnosci siebie. wiec wiem co myslisz...teraz gdy jestem juz po maturce moge ci powiedziec,ze nauka swoja droga (bo uczylam sie bardzo duzo),ale wiara w siebie to rzecz najwazniejsza... teraz cwicze nad tym ,by z dnia na dzien poglebiac swoja wiare w swoje mozliwosci... mam zamiar poprawic wynik maturalny z biologii i startowac jeszcze raz, a co! zycze duzo pozytywnego myslenia!
einen magd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 22:28   #18
kawa_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 10
Dot.: Bardzo proszę; wejdź, przeczytaj, doradź. :( Potrzebuję opini osób z zewnątrz.

Cytat:
Napisane przez einen magd Pokaż wiadomość
kochana! ja takze mam problem z samoocena... takze nei wierzylam,ze dostane sie na wymarzone studia. i to,ze sie na te wymarzone studia nie dostalam jeszcze bardziej zrujnowal moja samoocene... dostalam sie na dobre studia,ale wlasnie! nie umiem sie z tego cieszyc,bo to nie sa moje wymarzone studia! wydaje mi sie,ze wszystkich zawiodlam,a w szczegolnosci siebie. wiec wiem co myslisz...teraz gdy jestem juz po maturce moge ci powiedziec,ze nauka swoja droga (bo uczylam sie bardzo duzo),ale wiara w siebie to rzecz najwazniejsza... teraz cwicze nad tym ,by z dnia na dzien poglebiac swoja wiare w swoje mozliwosci... mam zamiar poprawic wynik maturalny z biologii i startowac jeszcze raz, a co! zycze duzo pozytywnego myslenia!
Dziękuję bardzo za wsparcie. Staram się jakoś podnieść ale nie jest łatwo..
kawa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.