okres i aspiryna

[carrmell]

podobno aspiryna wywołuje silne krwawienie. w takim razie czy okres szybciej się skończy? jest to niebezpieczne? czy tylko niezdrowe?

[vicky42]

Pod żadnym pozorem nie powinno się zażywać aspiryny podczas okresu!!! , ponieważ nasila się krwawienie i może dojść do krwotoku . Nawet w ulotce jest opisane ,że pod czas krwawień nie powinno się zażywać aspiryny czy polopiryny bo zawiera kwas mrówkowy który rozrzedza krew. Ja raz palnęłam taką głupotę i już nigdy jej nie powtórzę chichrałam się wykrwawić , krew ze mnie leciała jak z sikawki. Tak że nie polecam chyba ,że jesteś ryzykantką.??

[monius9]

Napisane przez carrmell

w takim razie czy okres szybciej się skończy?

nie skończy się wcześniej, jeśli już to wręcz przeciwnie, będzie trwał dłużej.

[marta_ro]

Napisane przez vicky42

Nawet w ulotce jest opisane ,że pod czas krwawień nie powinno się zażywać aspiryny czy polopiryny bo zawiera kwas mrówkowy który rozrzedza krew.

hehe nie, aspiryna nie zawiera kwasu mrówkowego!!! połykając taki kwas miałoby się wrażenie palenia takiego jak przy dotknięciu pokrzywy!!!

faktem jest, że aspiryna - jako kwas acetylosalicylowy - rozrzedza krew, dlatego nie powinna być stosowana w przypadku okresu. z tą właściwością aspiryny wiąże się też jej zastosowanie - działa protekcyjnie wobec udarów czy zawałów serca.

[lily92920]

Napisane przez vicky42

Pod żadnym pozorem nie powinno się zażywać aspiryny podczas okresu!!! , ponieważ nasila się krwawienie i może dojść do krwotoku . Nawet w ulotce jest opisane ,że pod czas krwawień nie powinno się zażywać aspiryny czy polopiryny bo zawiera kwas mrówkowy który rozrzedza krew. Ja raz palnęłam taką głupotę i już nigdy jej nie powtórzę chichrałam się wykrwawić , krew ze mnie leciała jak z sikawki. Tak że nie polecam chyba ,że jesteś ryzykantką.??

Kwas acetylosalicylowy, po ktorym raz do stalam 8- godzinnego krwawienia z nosa tam jest. Radze autorce watku nie ryzykowac.

[aptrp]

Ibuprom można stosować w czasie okresu, a przecież też "rozrzedza" krew chyba.
Tak czy siak - krwawienie na pewno Ci szybciej nie przejdzie, a krwawić mocniej może jak najbardziej. A jak Cię boli to lepiej wziąć Ibuprom czy Apap.

[stokrotka1404]

ja zawsze jak mam okres pierwszego dnia zażywam ibuprom, bo umieram z bólu

[aga696]

Jestem szczęściarą,która nie ma żadnych bólów przy okresie,ale raz wzięłam jako nastolatka aspirynę na przeziębienie miałam dodatkowe 3dni bardzo obfitego okresu i bolesnego jak diabli.

[kolorowatecza]

A jak jest z Paracetamolem i Pyralginą?

[aptrp]

Ale w jakim kontekście? Paracetamol (m.in. Apap), to dość dobra opcja chyba. Nie zwiększa krwawienia, a działa przeciwbólowo, choć niezbyt silnie. Natomiast zdaje się nie wolno przy tym pić alkoholu.
Co do Pyralginy to działa bardzo silnie p-bólowo i jak jest potrzeba, to dlaczego nie wziąć? Może zdaje się zwiększyć krwawienie i ma parę innych, ciężkich działań niepożądanych i trzeba się z nimi liczyć.

[sunny_me]

Napisane przez carrmell

podobno aspiryna wywołuje silne krwawienie. w takim razie czy okres szybciej się skończy? jest to niebezpieczne? czy tylko niezdrowe?

Niebezpieczne.

swoją drogą... czym różni się dla Ciebie niebezpieczne od "tylko" niezdrowe?

Napisane przez aptrp

Ibuprom można stosować w czasie okresu, a przecież też "rozrzedza" krew chyba.

Krew rozrzedzają leki zawierające acetylosalicylany....

Napisane przez kolorowatecza

A jak jest z Paracetamolem i Pyralginą?

Moim zdaniem jeśli już naprawdę boli to lepiej wziąć coś rozkurczowego (no-spa). Nie ma co się faszerować lekami co miesiąc, a bardzo bolesne miesiączki wymagają wyjaśnienia przyczyny przez ginekologa.

Napisane przez aptrp

Ale w jakim kontekście? Paracetamol (m.in. Apap), to dość dobra opcja chyba. Nie zwiększa krwawienia, a działa przeciwbólowo, choć niezbyt silnie. Natomiast zdaje się nie wolno przy tym pić alkoholu.

Paracetamol + alkohol = toksyczne działanie na wątrobę.

[aptrp]

Jeżeli mówimy o "rozrzedzaniu" krwi jako o zwiększeniu czasu krzepnięcia, to chyba nie tylko te od salicylanów, bo Ibuprom też przecież to robi.

[agusiamyszka]

w czasie miesiaczki ginekolog mowil zebym brala polopiryne a to chyba tez jest jakas "niebezpieczna" sybstancja. mialam zapalenie przydatkow i nie zapisal zadnych innych lekow zeby to dranstwo wyleczyc. nie mialam gdzie sie podziac i polopiryne bralam praktycznie garsciami ( w wiekszych ilosciach) bo bol nie chcial przejsc a zdaniem dr "nospa g*wno daje" dopiero moja dr dala mi odpowiednie leki na wyleczenie dobrze ze nie wyladowalam ponownie w szpitalu

takze widzicie ze lekarze tez potrafia niezle namieszac

[Baby Lu]

Ibuprofen nie rozrzedza krwi. Acectylosalicylany, tj. aspiryna rozrzedza krew (zapobiega zlepianiu się krwinek) i może wywołać krwotok i przedłużenie krwawienia. Tak samo jeśli macie okres i jesteście przeziębione nie powinno się stosować scorbolamidu bo nasila krwawienia!
Pyralgina jest skuteczna bo oprócz działania p/bólowego działa również rozkurczowo.

Ja stosuję ibuprom + nospę i pomaga za rady pewnego lekarza dziękuję - zalecił mi łykać dosyć toksyczny mefacit garściami przed i w trakcie okresu Vegantalgin H też jest ok - połączenie leku p/bólowego z rozkurczowym.