|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Czy ten problem to problem?
To strasznie banalne, ale mam problem z chłopakiem. Znamy się już dosyć długo, ale nasza znajomość ogranicza się do pisania sms-ów i niekiedy rozmów na gadu-gadu. Mieszkamy i studiujemy w różnych miastach i ciężko o spotkanie. Pomimo to chcieliśmy spróbować. Tylko czy warto… Mam wrażenie, że jego tak naprawdę nie interesuje moje życie i to, co mnie cieszy lub martwi. Bardzo rzadko mnie pyta o cokolwiek. Ma swoje problemy i może juz jest tym wszystkim zmęczony, ale zawsze myślałam, że związek polega na wspieraniu się nawzajem… Czy on o tym nie wie, czy nie rozumie, a może jest jeszcze jakiś inny powód jego zachowania…? A może ja po prostu wyolbrzymiam sprawę? Proszę o opinie i rady…
PS. Jeśli byłyby jakieś pytania do sytuacji to proszę pytajcie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Z tego co napisałaś wynika, że tylko Ty postrzegasz Wasze relacje jako związek. On się zwyczajnie dystansuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Cytat:
Jak długo jesteście parą? (a raczej kiedy ustaliliście, że spróbujecie, bo pary to ja tutaj nie widzę), I najważniejsze pytanie - czy wy się w ogóle widujecie? Kiedykolwiek? Ile razy w życiu się widzieliście? Poznaliście sie na żywo czy przez internet? To są, niestety, kluczowe pytania, bardzo cię proszę o odpowiedź, wtedy obraz całej sytuacji bedzie jaśniejszy i będzie można cos więcej poradzić.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
1) Duża odległość
2) Brak spotkań 3) Brak dobrego kontaktu (sporadyczne rozmowy na gg, esemesy) 4) Brak jego zainteresowania Tobą i Twoimi sprawami. Podsumowując. Po prostu nie pakuj się w tą relację. Nic z tego nie będzie, a Ty się pewnie zaangażujesz i potem będzie bolało bardziej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Nie wiem czy to ma sens... moge Ci powiedzieć na swoim przykładzie. Tez byłam w związku na odległość. Wydywaliśmy się w weekendy, czasami co drugi weekend. Później zaczeło się psuć. Tylko, że mój były generalnie był porabany
![]() Po ci Ci namiastka związku, skoro możesz stworzyć prawidziwy tylko z kimś innym? Bo tak to wygląda, nazywasz to "związkiem" a nawet nie jesteś szczęsliwa. A miłość powinna uskrzydlać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Małe sprostowanie: napisałam, że chcieliśmy spróbować, poprawka: chcielibyśmy. Nie jesteśmy parą. Tak naprawdę znamy się już od kilku lat(wcześniej spotykaliśmy się w szkole), ale dopiero od maja zaczęliśmy tak dużo ze sobą pisać, a z czasem się zbliżyliśmy do siebie. Planujemy spotkanie na przyszły tydzień i dopiero wtedy szczerze porozmawiamy o całej tej sytuacji. (Wcześniej nie mogliśmy ze względu na jego problemy ze zdrowiem.) Ale teraz ja już nie jestem pewna czy powinnam się w to pakować… Przedwczoraj zapytał w esie, jak mi poszła poprawka egz. Odpisałam, że wydawało mi się ok, ale okazało się inaczej… Odpisał jedynie „rozumiem”… To nie pierwsza sytuacja, kiedy nie kontynuuje tego typu tematu. Jeśli chodzi o jego dystans, to sam mi kiedyś powiedział, że ciężko mu mówić o sobie. Myślałam, że z czasem się otworzy, ale ile można czekać…
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Polska:)
Wiadomości: 372
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Może ma jakieś ciężkie życie albo coś ... ale ogólnie to ja bym sie w to jednak nie pakowała bo pisałaś że nie widujecie się w ogóle i daleko mieszkacie od siebie a z tego co wiem to rzadko kiedy związki na odległość maja jakąś szanse przetrwania.... Chłopak nie umie rozmawiać .. sama mówisz że sie nie interesuje tym co robisz ... odpowiada krótko i zwięźle... a związek polega na dzieleniu się swoimi radościami smutkami i troskami a on chyba jeszcze nie dorósł do tego więc na Twoim miejscu zainwestowałabym czas w kogoś kto będzie tego warty i wykaże Ci tyle zainteresowania ile tylko potrzebujesz i ile sama jesteś w stanie dać ..
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Nie rozumiem, autorko wątku, czemu chcesz próbować. Dzieli Was wiele - duża odległość, brak czasu, w dodatku on nie za bardzo się interesuje Tobą jako Tobą etc. - jest w tym miejsce na związek? Nie za bardzo. Co innego zacząć związek, a potem rozjechać się w różne strony - wtedy czasami jest sens kontynuowania tego na odległość. Ale w tej sytuacji? Z braku laku ten facet? Dla mnie byłaby to strata czasu, ale co kto lubi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Myślałam, że może wymyśli ktoś co mam zrobić, aby było dobrze, ale z tego co widzę chyba rzeczywiście to nie ma szansy przetrwania... Czemu chcę próbować? Bo coś do Niego poczułam. Nie jest to miłość, ale jest dla mnie kimś ważnym. Z początku świetnie nam sie pisało. Było tak, jak kiedyś za czasów szkolnych. Ale gdy zaczęłam z czasem ciągnąć go za język, a on troszkę się otworzył, sytuacja sie zmieniła. Często wracał do tego, jak mu jest źle, a ja bardzo chcialam mu pomóc...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Nie bądź w życiu matką teresą naprawiającą "zwichniętych emocjonalnie" to znajdziesz szczęście.
Ja w ten sposób zmarnowałam kawałek czasu. Nie warto. Koleś jak miał problemy emocjonalne tak ma, a ja tylko straciłam nerwy i czas na niego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 213
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Może porozmawiajcie szczerze? Powiedz mu o swoich obawach, o tym jak postrzegasz waszą relacje?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Doskonale Cię rozumiem... Chociaż może nie w pełni ale sama mam do czynienia z kimś kto z jednej strony sam się do mnie odzywa a z drugiej nie interesują go moje sprawy
![]() Co z tym zrobiłam ? Nasza znajomość ciągnie się od pół roku. To układ nie do końca przyjacielski, widujemy się raz na jakiś czas na tak zwanych randkach. Jednak doskonale wiem, że z tego nic nie będzie. Jeżeli Twój obiekt zainteresowania się tak zachowuje to raczej nie liczyłabym na nic poważnego... Na Twoim miejscu traktowałabym go jak kumpla. Czasem przez kogoś takiego można stracić prawdziwą szansę na miłą znajomość. Więc albo uciekaj albo buduj jakiś wygodny luźny układ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy ten problem to problem?
Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi i rady. Wzięłam je sobie do serca. Jeszcze raz wszystko na spokojnie przemyślałam i doszłam do wniosku, że to najmniejszego sensu nie ma. Odnoszę wrażenie, że on chyba lubi robic z siebie ofiarę, w ogóle nie zwraca uwagi na moje problemy, a ja nie chcę być matką Teresą, bo sie na taki układ nie nadaję...
Jeszcze raz dzięki... PS. A tak z ciekawości zapytam, kulis, o czym rozmawiacie na tych randkach?(nie pytam oczywiście o szczegóły ![]() Edytowane przez h_o_l_l_y Czas edycji: 2010-09-29 o 17:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:04.