Co na zaskórniki i wypryski po 25 roku życia ?

[nieprzytomna]

Wiatm, wszystkie wizażanki mam 25 lat moja cera zawsze była dobrej kondycji mam cerę mieszaną, bez skłoności do uczuleń, skóra świeci mi się głównie w tzw. strefie T , nigdy nie stosowałam żdanych specjalnych kometyków z tzw. wyższej półki , także nie miałam problemów z trądzikiem, zawsze jendak pojwaiły mi się pojedyńcze pryszcze i wypryski przed miesiączką , od ponad roku kondycja mojej skóry na twarzy pogorszyła się krosty, wypryski, bóliki, pryszcze pojawiają mi się nie tylko przed dniami kobiecymi ale prkatycznie co praę dni pojawiają się nowe na miejsce tych, które znikły, poczytałam torchę na forach i zaczęłam stosować mydło szare biały jeleń w płynie oraz krem bambino z tlenkiem cynku ogólnie niezbyt to pomogło, zaznacze że nie myje twarzy niczym innym niż mydłem i nie stosuje żadnego innego kremu nie wiem już co mam robić niechce iść do dermatologa bo obwaiam się że i tak mi nie pomoże a za to wydam kupe kasy pomóżcie

[visionAM]

skorzystaj z wyszukiwarki

[ana7]

Hej ja od liceum nie miałam problemów z cerą , dopiero teraz po odstawieniu tabletek anty zaczeła się walka z wypryskami, trwa już 3 miesiące ale są efekty!! Zaczęłam od papki kummerfelda (robiona w aptece papka siarkowa) to na noc gruba warstwa, na dzień płyn też robiony w aptece z antybiotykiem (oba specyfiki po 10zł). Jak papka się skończyła to smarowałam samym płynem. Ja żadnych kremów niestosowałam ale można coś niezapychającego. W tym czasie nastąpił wysyp ukrytych pryszczy. Następny etap to acne-derm rano i wieczorem a następnie atrederm. Po takiej kuracji skóra jest piękna i rozświetlona. Polecam zamiast kremów sera robione z mazideł. Dodam że w czasie kuracji ekspozycja słoneczna jest niewskazana Jeżeli masz tylko punktowe niedoskonałości to polecam płyn z apteki na wacik do uszu i tym je smarować.

[nieprzytomna]

może coś bliżej na temat tego płynu z apteki??? , nie mam dużo wyprysków ale pojedyńcze diody, ktore rzuacją się w oczy nie da się ukryć, pozatym nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych , ostatnio kupiłam maść cynkową za namową wizażanek i faktycznie diody są mniej widoczne mniej podrażnione i zaczerwienione , pije też herbate z bratka oraz jem słonecznik łuskany

[Yenotek]

ja radzę iść do dermatologa. Wiem, bo sama walczę z trądzikiem.
By sobie samej pomoc stosuj lekkie (najlepiej beztłuszczowe) kremy-żele, zarówno na dzień i noc.
Jesli masz ropne wypryski to nie stosuj pilingow mechanicznych a chemiczne.
Dobrze oczyszczaj skore, nie używaj ciężkich podkładów.
Uważaj tez na alkoholowe toniki - nie kazda skora dobrze na nie reaguje.

Co do suplementow diety - żadnych nie probowalam i nie wiem, czy skutkuja. Ale pelno jest tabletek na skore, magcznych ziolek. Ponoc herbata z bratka pomaga...

[lachryma]

oj sama mam ten sam problem- 24 lata na karmu i syfy :/
najgorzej jest przed miesiączką...
byłam już u 2 dermatologów, każdy mówił co innego i każda "terapia" nic mi prawie nie dawała... więc mam obawy przed zapisem do kolejnego lekarza, który za wizytę bierze minimum 50 zł, leki za kolejne tyle, a efektu prawie żadnego.

obecnie próbuję walczyć z tym na własne sposoby, ale skutek niestety marny. mam tego dosyć, bo czuję się jak nastolatka z gimnazjum:/

[nieprzytomna]

dokładnie jaK NASTOLATKA ja do dermatologa się nie wybieram bo kase na marno wydawać nie będę wole próbować i kupować jakieś kosmetyki za te pieniązki

[BJean]

podobna sytuacja do mojej, nastolatka nie jestem a mam "gule", zatkane pory, czasami jakies krostki, nadmiernie wysuszoną skórę.
Wczesniej moja cera byla nieskazitelna (?!) nie wiem co sie stalo, moze wpuscili na rynek jakis okropny zel lub kremik ktory stosowalam.

najbardziej to te zaskórniki mi przeszkadzają... i suche skórki:<
BIAŁY JELEŃ i krem bambino nie nadaje sie do skóry twarzy!!!!!!!!!!!
krem bambino ZAPYCHA cerę ze skłonnościami do rozszerzonych porów!!!!!!! biały jeleń wysusza skórę!!! sama sie na to nabrałam, ze niby te rzeczy sa "naturalne", od lat sprawdzone, niestety to koszmarek. ODSTAW TO!

picie herbatek (pilam pokrzywę) mi nie sluzylo bo mialam częstsze wysypy, dziękuję bardzo nie moge sobie pozwolic na wygladanie jak ufo.
pijesz bratka wiec regularnie "oczyszczasz" cerę i ona wyrzuca na wierzch te syfki.

kremow zadnych nie moge uzywac bo kazdy mnie zapycha, nawet jak znajde cos ultralekkiego to kremik taki nie dziala( nie nawilza, nie poprawia kondycji cery)
wiec nie doradze.

uważam, że jedynym ratunkiem dla cer problemowych jest kuracja kwasami pod okiem specjalisty, okres "odpoczynku",następni e seria zabiegów laserowych (na pory, naczynka itepe) a potem pielęgnacja srodkami naturalnymi czyli tonizowanie np.wodą mineralna, mycie z dodatkiem olejków i ziół, kremy ochronne szczególnie na zimę, ochrona przeciwsłoneczna cały rok.