Roczne dziecko ma problem z zasypaniem w jakikolwiek sposób :(

[reliable1987]

Witam wszystkie mamy! Jestem już tak zdesperowana, że nie wiem co mam robić. Myślałam, że im dziecko starsze tym mniej problemów ale to nie prawda.

Od dwóch tygodni nie potrafię w żaden sposób uspać syna. Nigdy nie potrafił samodzielnie zasypiać, ale były jeszcze piękne czasy kiedy usnął na rękach lub nawet w łóżeczku z tym, że musiałam go głaskać po pleckach.

Teraz jest tragicznie. Jak wkładam go do łóżeczka na plecach to od razu z rykiem zrywa się na nogi, na brzuchu też. Nie potrafi ani chwilę poleżeć spokojnie. Po położeniu od razu jak w automacie dźwiga się do siadu i wstaje. WYciąga ręce i chce żeby wziąć go na ręce. gdy na rękach kołyszę go to po chwili wyrywa się i wykręca. Jak go posadzę czy położę znowu jest ryk bo odłożyłam.

W ogóle nie reaguje na moje czułości. Nie reaguje na śpiewy, szyszowanie, uspokajające muzyczki nic. Jak mu pokazuje misie to rzuca nimi i się denerwuje. Już ręce mi opadają. Niedawno miałam problemy tylko z nocnym spaniem. Syn ładnie w dzień zasypiał raz przed obiadkiem na godzinkę i po obiedzie na półtora. Wystarczyło, że uspokoiłam go na rękach i potem wystarczyło położyć go na pleckach głaskać po główce i usypiał. Teraz nawet w dzień nie potrafię go uspać. Widzę, że jest wykończony ale jest tak uparty, że się nie da.

Potrafi spać tylko w wózku ale to wiadomo. Miesiąc temu odstawiłam go od piersi, bo mleka zabrakło. Wieczorem więc dostawał butelkę uspokajał się przy niej i zasypiał ładnie na 3,5 godzinki no ale potem i tak budził się co godzinkę z rykiem. Teraz to już nawet ta butla go nie usypia

Czy któraś z was miała podobnie? Może domyślacie się co jest przyczyną?

Dziecko przyjmuje stałe posiłki, wieczorem je o 18 kolacje o 19 kąpie się i od 20 próbuję go uspać w zależności czy jest śpiący czy nie. Zwykle daje butlę z mlekiem.

[karolca]

Powiem Ci, że moja jak tylko skończyła roczek tak samo zaczęły się problemy ze spaniem, jakby nie była zmęczona. Może z racji, że teraz dlugo jest jasno nie czuje się dostatecznei zmęczony, szczególnie że w dzień mało nie śpi. Ile godzin śpi w nocy? Może spanie w dzień trzeba trochę skrócić?
Na zasypianie i przesypianie nocy nie ma złotego środka (a szkoda). Trzeba wyczuć dziecko i zapewnic mu optymalne warunki do spania.
Moja ma 16 miesięcy i nadal budzi się w nocy, może już nie co godzinę, ale sam fakt, że się budzi

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

1. Zmiana godziny usypiania/zmiana spania w dzień - może jedna drzemka, nie dwie?
2. Kolacja 18, spanie o 20- głodny?
3. Badania krwi/moczu
4. Robaki?
5. Zęby?

[reliable1987]

Też zastanawiałam się nad badaniami i myślałam o tych robakach. Jeśli chodzi o ten głód to tak jest głodomorem po rodzicach. Jak był karmiony piersią to co 2 godzinki chciał jeść. Bardzo dobrze przybierał na wadze. Lekarz myślał, że może nie dojada.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jak niedojada, skoro ładnie przybiera? brak logiki kompletny. Ale wg mnie to najpewniejsze - za długa przerwa między kolacją a pójściem spać, skoro na kolację dostaje samo mleko, a w międzyczasie jeszcze jest kąpiel, czyli dodatkowa aktywność.

[karolca]

mleko na noc może z dodatkiem kleiku albo kaszki?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kaszki raczej, kleik tylko zapycha, wartości odżywcze kiepskie kaszkę fajną jakąś, bezcukrową - cukier niepotrzebnie pobudza i mogą być problemy w nocy.

[reliable1987]

Na kolację zwykle ma kaszkę bananowa. Wcześniej ją dostawał i nie było problemów. Próbowałam też mieszać z kaszką ale dalej budzi się w nocy :/
Syn nie pójdzie spać wcześniej niż 20 bo jak był mniejszy zasypiał dopiero o 22. Więc jak myślicie jak ułożyć ten plan prawidłowo.

Dziecko wstaje o 7.00
9 - śniadanie
11- zwykle jakiś owoc lub jak jest najedzony to omijam
13-14 - zupka zwykle rosołek lub lane ciasto + kartofelki z mięskiem itp.
16 - podwieczorek
18- kaszka
mleko na spanie

Przed obiadem miał jedna drzemkę około godziny
Po obiedzie jedna
Czasem śpi tylko raz w ciągu dnia do 2 godzin

EDIT: Po pierwszym zaśnięciu śpi do ok 3 godzin często budzi się po niecałej godzinie wstaje i od razu ryczy. Czasem wypije łyczka herbatki lub mleczka którego wcześniej nie dopił i uśnie na kolejną godzinę i tak w kółko. koło 3 zwykle budzi się o godzinę męczę się żeby ponownie zasnął. Nie potrafi chwilke w ciszy poleżeć od razu wstaje obija się o szczeble bo jeszcze jest w półsnie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A spanie z tobą?

[reliable1987]

To samo. Kładę go obok na poduszce a on od razu się zrywa do siadu próbuje go przytulić to zaraz się wyrywa i ryczy :/

Jak było mleko to wyciągałam cyca i było ok. Teraz odzwyczaił się od piersi i takie problemy. Chociaż nawet przy cycu budził się co 2 godzinki w nocy

[ilonkaczapela]

Moj tak reaguje jak nie jest spiacy ja na to nie wpadlam, dopoki maz z bim nie zostal jakos na dluzej sam i mi pozniej opowiadal, jak to syn sam zasnal w lozku (spi z nami), po pol godzinie padania, wstawania, znajdowania odpowiedniej pozycji itd wlasnie ostatnio bujania zaczyna odmawiac powoli (10 miesiecy, wiec akurat).
U nas rozwiazuje to kwestia eliminacji drzemek do jednej. Chyba, ze wstanie o5 czy 5.30, bo wtedy to widac, ze nie dospany jest.
Maly spi mi teraztylko w okolicach 12.30, 13 do 14, 14.30 i kapiemy sie ok 19 a dalej czekamy az zacznie pokazywac oznaki zmeczenia tpu ciaganie za uszy, kladzenie glowy na poduche itd. Wtedy idziemy z nim do lozka, kladziemy sie obok i on sobie zaczyna zazwyczaj wedrowac po lozku i pokladac sie co chwile az pada. Jak za duzo emocji ma w sobie nadal i nie moze sie uspokoic to chwilke go bujam i znowu odkladam, zeby mogl sobie sam wybrac moment zasypiania. Jak na razie dziala super. Przestalam mu ustalac pory spania i nic na sile nie robic i okazalo sie, ze on robi to lepiej

[Iwa_iw]

u nas były straaaszne jazdy ze spaniem i okazało się, że młoda zap. ucha wtedy miała
nie pamiętam teraz, ale pow. roku miała
nie chciała leżeć za żadne skarby, w nocy się budziła i chciała się bawić, zasypiała np. nad talerzem siedząc a położyć się nie dała
płakała wtedy straszliwie, nie szło jej uspokoić a w ciągu dnia przy zabawie zupełnie innych objawów choroby nie miała
w końcu już z braku pomysłów poszłam do pediatry i zap. ucha stwierdziła (bez gorączki z normalnym apetytem)

[reliable1987]

Napisane przez Iwa_iw

u nas były straaaszne jazdy ze spaniem i okazało się, że młoda zap. ucha wtedy miała
nie pamiętam teraz, ale pow. roku miała
nie chciała leżeć za żadne skarby, w nocy się budziła i chciała się bawić, zasypiała np. nad talerzem siedząc a położyć się nie dała
płakała wtedy straszliwie, nie szło jej uspokoić a w ciągu dnia przy zabawie zupełnie innych objawów choroby nie miała
w końcu już z braku pomysłów poszłam do pediatry i zap. ucha stwierdziła (bez gorączki z normalnym apetytem)

Jak czytam twoją wypowiedź to mam wrażenie, że to o moim synu. A to zapalenie ucha to jakieś objawy są ucho spuchnięte czy coś?

[Iwa_iw]

ucho nie jest spuchnięte
ogólnie mogą pojawić się problemy ze ssaniem, przełykaniem (u nas nic takiego nie było)
można delikatnie przycisnąć okolice uszu - ten płatek "zakrywający" wejście do ucha. jeżeli to to dziecko najpewniej będzie płakać
ja oczywiście nie twierdzę, że to musi być to, ale u nas właśnie tak objawiało się zap. ucha. córka później jeszcze dobrych parę razy miała stan zap. i po tym pierwszym razie to już wiedziałam kiedy to znowu uszy się odzywają......

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A to kiedyś czytałam, że właśnie ból pojawia się bardzo przy leżeniu, stąd takie akcje

[reliable1987]

Dzisiaj dałam ochronkę na szczebelki i podłożyłam w okolicach głowy książki pod materac, że miał główkę wyżej na razie od 20 śpi. Raz się przebudził ale podeszłam pogłaskałam po plecach i o dziwo zasnął dalej. Bez butli!

Nie było kąpania ani kolacji o 18. O 20 dałam mu tylko kaszkę bananową w butelce. Zobaczymy jak dzisiejsza noc. Ale z tym uchem mnie zaciekawiło spróbuje rano przycisnąć. I zapytam lekarza jak pójdę po skierowanie na badania.

[reliable1987]

Do godziny 12 w nocy było wszystko super. Potem się obudził był wielki ryk i do rana właściwie prawie nic nie spał. Jestem dzisiaj nieprzytomna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No to jutro lekarz, nie masz na co czekać.

[karolca]

Moja za to pół nocy mnie szukała i wołała
zasnęła dopiero ze mną na łóżku (mąz musiał iść do drugiego pokoju, bo młodej było za ciasno). Potem okazało się, że miała w nosie babolka, który przeszkadzał oddychać. Po wyczyszczeniu noska zasnęła w łóżeczku. Ale wszystko trwało ponad 2 godziny

[gda]

Napisane przez ilonkaczapela

Moj tak reaguje jak nie jest spiacy ja na to nie wpadlam, dopoki maz z bim nie zostal jakos na dluzej sam i mi pozniej opowiadal, jak to syn sam zasnal w lozku (spi z nami), po pol godzinie padania, wstawania, znajdowania odpowiedniej pozycji itd wlasnie ostatnio bujania zaczyna odmawiac powoli (10 miesiecy, wiec akurat).
U nas rozwiazuje to kwestia eliminacji drzemek do jednej. Chyba, ze wstanie o5 czy 5.30, bo wtedy to widac, ze nie dospany jest.
Maly spi mi teraztylko w okolicach 12.30, 13 do 14, 14.30 i kapiemy sie ok 19 a dalej czekamy az zacznie pokazywac oznaki zmeczenia tpu ciaganie za uszy, kladzenie glowy na poduche itd. Wtedy idziemy z nim do lozka, kladziemy sie obok i on sobie zaczyna zazwyczaj wedrowac po lozku i pokladac sie co chwile az pada. Jak za duzo emocji ma w sobie nadal i nie moze sie uspokoic to chwilke go bujam i znowu odkladam, zeby mogl sobie sam wybrac moment zasypiania. Jak na razie dziala super. Przestalam mu ustalac pory spania i nic na sile nie robic i okazalo sie, ze on robi to lepiej

U nas wygląda to identycznie, tylko podczas tego "przewalania się" po łóżku, od czasu do czasu podchodzi do cyca, possać chwilę Aż w końcu zasypia ssając.

Właśnie to, że mały zasypia na cycu mnie przekonało do tego, żeby go na razie nie odstawiać... Bo potem mogą się pojawić problemy.

[reliable1987]

Napisane przez gda

U nas wygląda to identycznie, tylko podczas tego "przewalania się" po łóżku, od czasu do czasu podchodzi do cyca, possać chwilę Aż w końcu zasypia ssając.

Właśnie to, że mały zasypia na cycu mnie przekonało do tego, żeby go na razie nie odstawiać... Bo potem mogą się pojawić problemy.

Tak, ale im dłużej traktował cycka jak uspokajacz tym potem było trudniej.
Któregoś dnia mleka zabrakło a syn wydzierał się jakby obdzierano go ze skóry. Nie chciał pić mleka z butelki, a z piersi nic nie leciało.

Jutro idę do lekarza oby nie miał urlopu. Wypisałam na kartce wszystkie złe objawy które zauważyłam, żeby niczego nie pominąć.

[reliable1987]

Witajcie.
Tak więc zapalenie ucha wykluczono. Natomiast dostał syn probiotyk, bo wygląda na to że brzuszek go męczy. Liszaj mu sie na policzku zrobił z tego, kupki nie ładne i kazała mi mleko mu odstawić bo może mieć w nocy refluks i to go męczy.

Dzisiaj o 19 go kąpałam, później zjadł kaszkę , pooglądał książeczki, puściłam mu kołysanki powygłupialiśmy się, Potem 5 minut ponosiłam go na rączkach i nuciłam piosenki i potem położyłam go na pleckach i o dziwo leżał i zasnął a ja go głaskałam po brzuszku, bez mleka. Na razie śpi godzinkę zobaczymy co dalej