Koleżanka z pracy mojego faceta - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-15, 08:18   #1
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24

Koleżanka z pracy mojego faceta


Cześć dziewczyny, dopiero założyłam konto, bo naprawdę potrzebuję pomocy. Potrzebuję kogoś, kto obiektywnie spojrzy na sprawę. Jeżeli wątek już się pojawił lub coś zrobiłam źle - przepraszam.

Moim problemem nie jest stricte koleżanka z pracy mojego
mężczyzny.
Robert pracuje tam od niedawna, ma 25 lat. Recepcjonistka - Monika pracuje tam już dość długo, ma 34 lata. Z tego powodu, że Robert jest bardzo otwartym człowiekiem, można rzecz, że dusza towarzystwa z niego - od razu złapał nić porozumienia z recepcjonistką. Monika dobrze żyje z szefem, także załatwia Robertowi pomoc do pracy, na przerwie "pozwala" mu siedzieć u siebie w biurze, bo podobno mają tam wygodne fotele Ostatnio Robert opowiadał mi, że nie wie co mi kupić na Święta, więc oczywiście zapytał Moniki. Wczoraj nie miał dużo pracy z reguły wtedy piszemy ze sobą na telefonie, ale tym razem wysłał mi zdjęcie od Moniki z biura, że sobie siedzą. Jak odpisywałam - cisza. Wiadomo, jestem troszkę zazdrosna. Ale do rzeczy. Wczoraj podczas rozmowy, troszkę mnie poniosło i jak powiedziałam, że siedział ' z tą ☠☠☠☠ą Moniką' to oburzył się niesamowicie. Od razu się zreflektowałam, powiedziałam, że przepraszam, że nie powinnam była tak o niej mówić. No ale to niestety, niczego to nie zmieniło. Zaczęła się ogromna awantura. Robert zaczął wymyślać, że ja o większości ludzi tak mówię, że wcale ich nie znam itd. Oczywiście nie miał racji. O nikim źle nie mówię (z wyjątkiem jego przyjaciela, którego znam doskonale). Przepraszałam z 10 razy, bez skutku, więc zapytałam, czy mam teraz oficjalne pismo z przeprosinami napisać. Powiedział, ze to wcale nie chodzi o nią, że tu chodzi o wszystkie osoby. Zapytałam o jakie, bo kompletnie nie miałam pojęcia o kim może mówić. Zabrakło mu wtedy argumentów - wiadomo, chodziło tylko o nią.

I stąd moje obawy... Wiecie, gdyby on jakoś brzydko wyraził się o moim koledze z pracy, to moja reakcja byłaby zupełnie inna. Powiedziałabym coś w stylu: " Kochanie, przecież wcale go nie znasz, nie można tak mówić o ludziach" czy coś w tym stylu i nie robiłabym z tego jakiejś awantury. Cała rozmowa skończyła się tym, że cały dzień ze sobą nie rozmawialiśmy, a spaliśmy na dwóch końcach łóżka. I teraz proszę, powiedzcie mi. Czy tylko ja uważam, że jego reakcja była dość... dziwna? Dodam, że czasami jest zupełnie nieobecny kiedy wraca z pracy. Ostatnio byłam na tygodniowym zwolnieniu ze względu na chorobę. Cały dom posprzątałam, ugotowałam obiad, wszystko idealnie, a Robert wrócił z pracy, zjadł i oglądał telewizję nie zwracając na mnie uwagi
Bardzo często powtarza mi, że jestem niedojrzała (mam 22 lata), tak więc myślę, że wiek Moniki nie byłby dla niego przeszkodą...

Proszę o trzeźwą ocenę
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 08:55   #2
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, dopiero założyłam konto, bo naprawdę potrzebuję pomocy. Potrzebuję kogoś, kto obiektywnie spojrzy na sprawę. Jeżeli wątek już się pojawił lub coś zrobiłam źle - przepraszam.

Moim problemem nie jest stricte koleżanka z pracy mojego
mężczyzny.
Robert pracuje tam od niedawna, ma 25 lat. Recepcjonistka - Monika pracuje tam już dość długo, ma 34 lata. Z tego powodu, że Robert jest bardzo otwartym człowiekiem, można rzecz, że dusza towarzystwa z niego - od razu złapał nić porozumienia z recepcjonistką. Monika dobrze żyje z szefem, także załatwia Robertowi pomoc do pracy, na przerwie "pozwala" mu siedzieć u siebie w biurze, bo podobno mają tam wygodne fotele Ostatnio Robert opowiadał mi, że nie wie co mi kupić na Święta, więc oczywiście zapytał Moniki. Wczoraj nie miał dużo pracy z reguły wtedy piszemy ze sobą na telefonie, ale tym razem wysłał mi zdjęcie od Moniki z biura, że sobie siedzą. Jak odpisywałam - cisza. Wiadomo, jestem troszkę zazdrosna. Ale do rzeczy. Wczoraj podczas rozmowy, troszkę mnie poniosło i jak powiedziałam, że siedział ' z tą ☠☠☠☠ą Moniką' to oburzył się niesamowicie. Od razu się zreflektowałam, powiedziałam, że przepraszam, że nie powinnam była tak o niej mówić. No ale to niestety, niczego to nie zmieniło. Zaczęła się ogromna awantura. Robert zaczął wymyślać, że ja o większości ludzi tak mówię, że wcale ich nie znam itd. Oczywiście nie miał racji. O nikim źle nie mówię (z wyjątkiem jego przyjaciela, którego znam doskonale). Przepraszałam z 10 razy, bez skutku, więc zapytałam, czy mam teraz oficjalne pismo z przeprosinami napisać. Powiedział, ze to wcale nie chodzi o nią, że tu chodzi o wszystkie osoby. Zapytałam o jakie, bo kompletnie nie miałam pojęcia o kim może mówić. Zabrakło mu wtedy argumentów - wiadomo, chodziło tylko o nią.

I stąd moje obawy... Wiecie, gdyby on jakoś brzydko wyraził się o moim koledze z pracy, to moja reakcja byłaby zupełnie inna. Powiedziałabym coś w stylu: " Kochanie, przecież wcale go nie znasz, nie można tak mówić o ludziach" czy coś w tym stylu i nie robiłabym z tego jakiejś awantury. Cała rozmowa skończyła się tym, że cały dzień ze sobą nie rozmawialiśmy, a spaliśmy na dwóch końcach łóżka. I teraz proszę, powiedzcie mi. Czy tylko ja uważam, że jego reakcja była dość... dziwna? Dodam, że czasami jest zupełnie nieobecny kiedy wraca z pracy. Ostatnio byłam na tygodniowym zwolnieniu ze względu na chorobę. Cały dom posprzątałam, ugotowałam obiad, wszystko idealnie, a Robert wrócił z pracy, zjadł i oglądał telewizję nie zwracając na mnie uwagi
Bardzo często powtarza mi, że jestem niedojrzała (mam 22 lata), tak więc myślę, że wiek Moniki nie byłby dla niego przeszkodą...

Proszę o trzeźwą ocenę
Po co jesteś z facetem jesli uważasz, że zwróci uwagę na pierwszą lepszą kobietę która pojawi się w jego otoczniu

Moim zdanie troche dramatyzujesz. Ona jest sporo starsza. Wiesz czy ma męża/partnera? Moim zdaniem po prostu się zakumplowali a Ty robisz z igły widły. Dla mnie to naturalne, że jak w wolnej chwili siedzieli akurat razem to nie będzie produkował miliona smsów do Ciebie bo to niekulturalne jak sie siedzi w czyimś towarzystwie.
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:17   #3
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
Po co jesteś z facetem jesli uważasz, że zwróci uwagę na pierwszą lepszą kobietę która pojawi się w jego otoczniu

Moim zdanie troche dramatyzujesz. Ona jest sporo starsza. Wiesz czy ma męża/partnera? Moim zdaniem po prostu się zakumplowali a Ty robisz z igły widły. Dla mnie to naturalne, że jak w wolnej chwili siedzieli akurat razem to nie będzie produkował miliona smsów do Ciebie bo to niekulturalne jak sie siedzi w czyimś towarzystwie.

I co z tego ze jest starsza?
Babka 34 lata jest w pełni formy i ciągle w rozkwicie największej urody w całym życiu kobiety.
Chłopakowi 25 lat może bardzo imponować.

Przecież wcale nie jest tak, że jak ktoś kimś się zauroczy, to od razu ma wizję życia do grobowej deski, to może być po prostu czysto fizyczny popęd + fascynacja faktycznie bardziej dojrzałą psychicznie osobą, kobietą a nie dziewczyną.

Więc nie byłabym aż taka spokojna.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:18   #4
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
Po co jesteś z facetem jesli uważasz, że zwróci uwagę na pierwszą lepszą kobietę która pojawi się w jego otoczniu

Moim zdanie troche dramatyzujesz. Ona jest sporo starsza. Wiesz czy ma męża/partnera? Moim zdaniem po prostu się zakumplowali a Ty robisz z igły widły. Dla mnie to naturalne, że jak w wolnej chwili siedzieli akurat razem to nie będzie produkował miliona smsów do Ciebie bo to niekulturalne jak sie siedzi w czyimś towarzystwie.

Nie ma nikogo, jest rozwiedziona.
Ja rozumiem, że się zakumplowali, ale jego zachowanie było co najmniej dziwne. Zachowywał się jakbym powiedziała coś niemiłego co najmniej o jego matce. A to podobno przecież tylko koleżanka z pracy Oni zawsze siedzą razem. Robert ma tylko jedną przerwę 30 minutową w pracy i podczas niej również jest u niej w biurze. Wtedy ze sobą rozmawiamy.

Edytowane przez kamila918
Czas edycji: 2016-12-15 o 11:40
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:35   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Wyszło z Ciebie straszne buractwo - słownictwo na miarę meneli spod "budki z piwem". Facet zapewne spojrzał na Ciebie "na świeżo" i nie spodobało mu się to, co zobaczył. Tak, jesteś niedojrzała, i w sposobie myślenia i wyrażania tego.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:38   #6
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
I co z tego ze jest starsza?
Babka 34 lata jest w pełni formy i ciągle w rozkwicie największej urody w całym życiu kobiety.
Chłopakowi 25 lat może bardzo imponować.

Przecież wcale nie jest tak, że jak ktoś kimś się zauroczy, to od razu ma wizję życia do grobowej deski, to może być po prostu czysto fizyczny popęd + fascynacja faktycznie bardziej dojrzałą psychicznie osobą, kobietą a nie dziewczyną.

Więc nie byłabym aż taka spokojna.

Szczerze mówiąc to aż nie wiem co napisać. Cały czas miałam nadzieję, że naprawdę przesadzam, a okazuje się, że jednak coś może być na rzeczy.
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:38   #7
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Ale do rzeczy. Wczoraj podczas rozmowy, troszkę mnie poniosło i jak powiedziałam, że siedział ' z tą ☠☠☠☠ą Moniką' to oburzył się niesamowicie. Od razu się zreflektowałam, powiedziałam, że przepraszam, że nie powinnam była tak o niej mówić. No ale to niestety, niczego to nie zmieniło. Zaczęła się ogromna awantura.
No ale czemu tak sie wyrazasz o osobie ktorej nie znasz?
Dlatego, ze jest kobieta?
Dlatego, ze pracuje z Twoim facetem?
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-15, 09:41   #8
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wyszło z Ciebie straszne buractwo - słownictwo na miarę meneli spod "budki z piwem". Facet zapewne spojrzał na Ciebie "na świeżo" i nie spodobało mu się to, co zobaczył. Tak, jesteś niedojrzała, i w sposobie myślenia i wyrażania tego.
nie wiem czy słowo p i z d a , jest aż tak uwłaczające. Fakt, nie jest miłe na pewno, ale no nie popadajmy w skrajność.
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:44   #9
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
nie wiem czy słowo p i z d a , jest aż tak uwłaczające. Fakt, nie jest miłe na pewno, ale no nie popadajmy w skrajność.
Jest.
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:44   #10
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Kelecka Pokaż wiadomość
No ale czemu tak sie wyrazasz o osobie ktorej nie znasz?
Dlatego, ze jest kobieta?
Dlatego, ze pracuje z Twoim facetem?
Oczywiście, macie rację jak najbardziej. Nie powinnam była mówić o niej w ten sposób. Bardzo szybko się zreflektowałam. Ale jestem tylko człowiekiem, ludzie popełniają błędy. Teraz będę to długo odpokutowywać, tak czuję.
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:45   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
nie wiem czy słowo p i z d a , jest aż tak uwłaczające. Fakt, nie jest miłe na pewno, ale no nie popadajmy w skrajność.
W moim świecie jest i jak rozmawiam np. z koleżankami, to się tak o innych kobietach nie wyrażamy. Nawet jak ich nie lubimy. Kolejny raz potwierdziłaś facetowi, że jesteś niedojrzała, a teraz się jeszcze głupio tłumaczysz, zamiast przyjąć na klatę, że Twoje słowa były niedopuszczalne. I 100 przeprosin nic nie znaczy, jeżeli nie przeprasza się szczerze. A widać, że Ty wcale tak do końca nie rozumiesz co powiedziałaś i jak to zabrzmiało.

Z facetem powinnaś usiąść i szczerze porozmawiać o swoich obawach i braku zaufania. Nie tłumaczyć się głupio, nie próbować szukać winy w innych, tylko powiedzieć co Ty czujesz i czego się boisz. A on niech Ci szczerze powie jak to wygląda z jego strony. Czas zacząć się dojrzale komunikować.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-12-15 o 09:48
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:47   #12
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
nie wiem czy słowo p i z d a , jest aż tak uwłaczające. Fakt, nie jest miłe na pewno, ale no nie popadajmy w skrajność.
No ale nie znasz tej kobiety, więc jakim prawem się tak o niej wypowiadasz?

Porozmawiaj normalnie i na spokojnie ze swoim facetem, nie obrażając przy okazji jego koleżanki z pracy, bo takim słownictwem jedynie wystawiasz sobie niepochlebną opinię.

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2016-12-15 o 09:48
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:49   #13
jawysiadam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 20
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
nie wiem czy słowo p i z d a , jest aż tak uwłaczające. Fakt, nie jest miłe na pewno, ale no nie popadajmy w skrajność.
Nie no, w ogóle nie uwłaczające, komplement wręcz. Zwłaszcza, że jakby nie patrzył, to osoba której nie znasz, w dodatku dużo starsza.

Wcale nie dziwię się reakcji Twojego faceta.
A ewentualna mięta do Moniki to już zupełnie inna sprawa.
jawysiadam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:53   #14
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Mega słabe zachowanie z Twojej strony.

Na miejscu Twojego faceta też bym się wkurzyła. To jest koleżanka z pracy, ale taka którą on widocznie lubi. Ja w pracy też mam kolegów, których lubię bardziej i spędzamy więcej czasu razem w biurze i jakby mój facet tak się o którymś wyraził, to też bym zrobiła awanturę.

W ogóle to oczekuję od mojego partnera szacunku do moich przyjaciół / znajomych obu płci. Dla mnie to podstawa. No chyba, że któreś z nich wyrządziłoby mu jakąś krzywdę, no to inna sytuacja. Ma prawo ich nie lubić, bo nie każdego trzeba uwielbiać, ale takie akcje są nie do zaakceptowania jak dla mnie.

Prymitywna i dziecinna po prostu jesteś i tyle. Jak masz problem z zazdrością, to z nim o tym pogadaj, ale teksty poniżej krytyki.

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2016-12-15 o 09:54
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:54   #15
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
W moim świecie jest i jak rozmawiam np. z koleżankami, to się tak o innych kobietach nie wyrażamy. Nawet jak ich nie lubimy. Kolejny raz potwierdziłaś facetowi, że jesteś niedojrzała, a teraz się jeszcze głupio tłumaczysz, zamiast przyjąć na klatę, że Twoje słowa były niedopuszczalne. I 100 przeprosin nic nie znaczy, jeżeli nie przeprasza się szczerze. A widać, że Ty wcale tak do końca nie rozumiesz co powiedziałaś i jak to zabrzmiało.
Proszę Pani, w wątku nie proszę o ocenianie MNIE tylko o ocenę zachowania mojego chłopaka. Rozumiem co powiedziałam i wiem też, że nie powinnam była używać tego określenia w stosunku do nieznanej mi osoby.
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-12-15, 09:57   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Proszę Pani, w wątku nie proszę o ocenianie MNIE tylko o ocenę zachowania mojego chłopaka. Rozumiem co powiedziałam i wiem też, że nie powinnam była używać tego określenia w stosunku do nieznanej mi osoby.
Nadal niczego nie rozumiesz.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:57   #17
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Mój chłopak doskonale wie o tym, że jestem o nią zazdrosna, bo sama mu o tym powiedziałam kilka dni wcześnie. Była rozmowa na ten temat, ale on się tylko śmiał.
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 09:58   #18
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
W moim świecie jest i jak rozmawiam np. z koleżankami, to się tak o innych kobietach nie wyrażamy. Nawet jak ich nie lubimy. Kolejny raz potwierdziłaś facetowi, że jesteś niedojrzała, a teraz się jeszcze głupio tłumaczysz, zamiast przyjąć na klatę, że Twoje słowa były niedopuszczalne. I 100 przeprosin nic nie znaczy, jeżeli nie przeprasza się szczerze. A widać, że Ty wcale tak do końca nie rozumiesz co powiedziałaś i jak to zabrzmiało.

Z facetem powinnaś usiąść i szczerze porozmawiać o swoich obawach i braku zaufania. Nie tłumaczyć się głupio, nie próbować szukać winy w innych, tylko powiedzieć co Ty czujesz i czego się boisz. A on niech Ci szczerze powie jak to wygląda z jego strony. Czas zacząć się dojrzale komunikować.

Dokładnie tak. Gdy mój narzeczony zaczął się bliżej kumplować z jedną z koleżanek z pracy, to po prostu powiedziałam mu o swoich obawach, o tym co czuję i dlaczego. Nie wyzywałam jego koleżanki, której przecież wcale nie znam, tylko na spokojnie porozmawiałam z narzeczonym, który rozwiał wszelkie moje obawy.

Śmieje się bo pewnie uważa, że nie daje Ci żadnych powodu do zazdrości. Czy powiedziałaś mu jakie konkretnie masz obawy i dlaczego?

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2016-12-15 o 10:01
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:04   #19
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Może najważniejszym powodem mojej zazdrości jest świadomość tego w jakich okolicznościach się poznaliśmy. Zostawił dla mnie swoją dziewczynę z którą był w 6 letnim związku.
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:05   #20
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Wizazanki takie wyrozumiale, takie to nowoczesne nie ograniczace faceta w jego wolnosci w najmniejszym nawet stopniu, a potem ups - okazuje sie, ze zdradzil. Czasem mam wrazenie, ze zadowalacie sie minimalizmem, minimalna porcja milosci, czulosci itd. Ja mam troche inne wyobrazenie na ten temat.

Jak ktos spedza z druga osoba plci przeciwnej duzo czasu, to normalnym jest, ze partnerka staje sie zazdrosna. I to jest zadanie partnera, zeby partnerke uspokoic. Jesli partnerka pisze do niego w przerwie, a on ja ignoruje, bo musi te przerwe spedzic z kolezanka, ktora rzekomo jest niewazna, to jak partnerka ma sie czuc? I jak ma reagowac? Dlaczego ma czuc sie mniej wazna, niz jakas kolezanka?

Zareagowalas emocjonalnie, bo inne sposoby wyjasnienia sprawy ignorowal. Potem przeprosilas, a on naprawde obrazil sie tak, jakbys z premedytacja obrazila jego matke mysle tak jak ty, jesli ktos broni kogos jak lew, to jest ta osoba dla niego wazna.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:09   #21
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Wizazanki takie wyrozumiale, takie to nowoczesne nie ograniczace faceta w jego wolnosci w najmniejszym nawet stopniu, a potem ups - okazuje sie, ze zdradzil. Czasem mam wrazenie, ze zadowalacie sie minimalizmem, minimalna porcja milosci, czulosci itd. Ja mam troche inne wyobrazenie na ten temat.

Jak ktos spedza z druga osoba plci przeciwnej duzo czasu, to normalnym jest, ze partnerka staje sie zazdrosna. I to jest zadanie partnera, zeby partnerke uspokoic. Jesli partnerka pisze do niego w przerwie, a on ja ignoruje, bo musi te przerwe spedzic z kolezanka, ktora rzekomo jest niewazna, to jak partnerka ma sie czuc? I jak ma reagowac? Dlaczego ma czuc sie mniej wazna, niz jakas kolezanka?


Zareagowalas emocjonalnie, bo inne sposoby wyjasnienia sprawy ignorowal. Potem przeprosilas, a on naprawde obrazil sie tak, jakbys z premedytacja obrazila jego matke mysle tak jak ty, jesli ktos broni kogos jak lew, to jest ta osoba dla niego wazna.
Ja także jestem zazdrosna o koleżanki z pracy mojego TŻ, ale w takim wypadku najlepsza jest spokojna rozmowa a nie obrażanie tej koleżanki/koleżanek. Ja powiedziałam swojemu narzeczonemu czego od niego oczekuję i że np. spotkania z koleżanką sam na sam są dla mnie nie do przyjęcia. On jak najbardziej się ze mną zgodził, bo mówi, że również jest o mnie zazdrosny i też przeszkadzała by mu taka bliska relacja moja z jakimś kolegą.

Poza tym jeśli facet ma zdradzić, to zdradzi, nie mamy możliwości "kontrolować go" cały czas. Ja swojemu TŻ ufam, jednak nie ufałam tej jego koleżance, bo myślałam, że ona coś do niego ma, jednak TŻ wytłumaczył mi, że nawet gdyby ta koleżanka coś do niego czuła to i tak nic nie wskóra skoro on kocha tylko mnie.

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2016-12-15 o 10:20
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:23   #22
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;6864323 1]Ja także jestem zazdrosna o koleżanki z pracy mojego TŻ, ale w takim wypadku najlepsza jest spokojna rozmowa a nie obrażanie tej koleżanki/koleżanek. Ja powiedziałam swojemu narzeczonemu czego od niego oczekuję i że np. spotkania z koleżanką sam na sam są dla mnie nie do przyjęcia. On jak najbardziej się ze mną zgodził, bo mówi, że również jest o mnie zazdrosny i też przeszkadzała by mu taka bliska relacja moja z jakimś kolegą.

Poza tym jeśli facet ma zdradzić, to zdradzi, nie mamy możliwości "kontrolować go" cały czas. Ja swojemu TŻ ufam, jednak nie ufałam tej jego koleżance, bo myślałam, że ona coś do niego ma, jednak TŻ wytłumaczył mi, że nawet gdyby ta koleżanka coś do niego czuła to i tak nic nie wskóra skoro on kocha tylko mnie.[/QUOTE]


[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;6864323 1]Ja także jestem zazdrosna o koleżanki z pracy mojego TŻ, ale w takim wypadku najlepsza jest spokojna rozmowa a nie obrażanie tej koleżanki/koleżanek. Ja powiedziałam swojemu narzeczonemu czego od niego oczekuję i że np. spotkania z koleżanką sam na sam są dla mnie nie do przyjęcia. On jak najbardziej się ze mną zgodził, bo mówi, że również jest o mnie zazdrosny i też przeszkadzała by mu taka bliska relacja moja z jakimś kolegą.[/QUOTE]

Przeprowadziłam spokojną rozmowę, niech mi Pani wierzy. Powiedziałam, ze może to nienormalne, ale jestem trochę zazdrosna. W odpowiedzi usłyszałam śmiech. Natomiast mój partner nie jest o mnie ani trochę zazdrosny. Mogłabym pójść z ledwo poznanym chłopakiem do kina i myślę, że nie miałby nic przeciwko. I jest to trochę irytujące, ale uważam po prostu, że ufa mi bezgranicznie. Z drugiej jednak strony, jeżeli ktoś jest o kogoś zazdrosny (nie mówię tutaj o chorobliwej zazdrości, która spędza sen z powiek) oznacza to, że mu zależy, prawda?
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:29   #23
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Przeprowadziłam spokojną rozmowę, niech mi Pani wierzy. Powiedziałam, ze może to nienormalne, ale jestem trochę zazdrosna. W odpowiedzi usłyszałam śmiech. Natomiast mój partner nie jest o mnie ani trochę zazdrosny. Mogłabym pójść z ledwo poznanym chłopakiem do kina i myślę, że nie miałby nic przeciwko. I jest to trochę irytujące, ale uważam po prostu, że ufa mi bezgranicznie. Z drugiej jednak strony, jeżeli ktoś jest o kogoś zazdrosny (nie mówię tutaj o chorobliwej zazdrości, która spędza sen z powiek) oznacza to, że mu zależy, prawda?
Uważam, że odrobina zazdrości jest jak najbardziej potrzebna, szczerze powiedziawszy nie uważam, żeby istniała miłość bez choćby minimalnej dozy zazdrości.
Ja rozumiem bezgraniczne zaufanie, ale minimum zazdrości zawsze powinno się pojawiać, choć może się mylę...

Powiedziałaś mu dokładnie co sprawia, że odczuwasz zazdrość, jakie konkretnie sytuacje (np. gdy rozmawiał na przerwie z koleżanką i nie miał czasu Ci odpisać) i czego od niego oczekujesz?

Napisałaś wcześniej, że chłopak zostawił swoją dziewczynę dla Ciebie. Jak to dokładnie wyglądało? Jak rozumiem od dłuższego czasu między nimi się nie układało? Może warto poruszyć z nim również tę kwestię? Myślę, że taka rozmowa by Cię uspokoiła.

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2016-12-15 o 10:33
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:42   #24
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;6864398 1]Uważam, że odrobina zazdrości jest jak najbardziej potrzebna, szczerze powiedziawszy nie uważam, żeby istniała miłość bez choćby minimalnej dozy zazdrości.
Ja rozumiem bezgraniczne zaufanie, ale minimum zazdrości zawsze powinno się pojawiać, choć może się mylę...

Powiedziałaś mu dokładnie co sprawia, że odczuwasz zazdrość, jakie konkretnie sytuacje (np. gdy rozmawiał na przerwie z koleżanką i nie miał czasu Ci odpisać) i czego od niego oczekujesz?

Napisałaś wcześniej, że chłopak zostawił swoją dziewczynę dla Ciebie. Jak to dokładnie wyglądało? Jak rozumiem od dłuższego czasu między nimi się nie układało? Może warto poruszyć z nim również tę kwestię? Myślę, że taka rozmowa by Cię uspokoiła.[/QUOTE]

Też uważam, że odrobina zazdrości jest potrzebna w związku.

Powiedziałam, że czuje się po prostu ogólnie o nią zazdrosna. Że spędza z nią dużo czasu, że jak wraca z pracy do domu to o niej mi opowiada. Że bardzo często kiedy wraca z pracy jest nieobecny, liczy się dla niego wtedy tylko jedzenie i telewizor, ewentualnie konsola. Znacznie częściej zaczął mi mówić, że jestem niedojrzała i myślę, że jest to spowodowane tym, że spędza dużo czasu z kobietą o wiele dojrzalszą ode mnie. Bardzo zaczęło mu to przeszkadzać.

Edytowane przez kamila918
Czas edycji: 2016-12-16 o 07:12 Powód: dodanie tekstu
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 10:50   #25
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Też uważam, że odrobina zazdrości jest potrzebna w związku.

Powiedziałam, że czuje się po prostu ogólnie o nią zazdrosna. Że spędza z nią dużo czasu, że jak wraca z pracy do domu to o niej mi opowiada. Że bardzo często kiedy wraca z pracy jest nieobecny, liczy się dla niego wtedy tylko jedzenie i telewizor, ewentualnie konsola. Znacznie częściej zaczął mi mówić, że jestem niedojrzała i myślę, że jest to spowodowane tym, że spędza dużo czasu z kobietą o wiele dojrzalszą ode mnie. Bardzo zaczęło mu to przeszkadzać.

Był z dziewczyną w 2 letnim związku i wtedy pojawiłam się ja. Bardzo się zakochałam no i tak trwało to jeszcze 4. Manewrował tak między mną, nią i 5 jeszcze innymi dziewczynami. No i latałam za nim jak głupia przez te 4 lata. Kiedy byłam na studiach 2 lata temu, on chciał wyjechać za granicę. Rzuciłam wszystko, studia, pracę, rodzinę i wyjechałam razem z nim. Tam zostaliśmy parą i wróciliśmy do Polski.

Także od zawsze jest we mnie takie poczucie, że tak do końca mnie nie chciał. Że gdyby nie mój upór to raczej nie bylibyśmy razem.
Przede wszystkim bardzo duży błąd popełniłaś rzucając dla niego wszystko. Takich rzeczy nie robi się dla nikogo i żaden normalny facet nie pozwoliłby swojej partnerce aby wszystko dla niego rzuciła..

A jak ogólnie układało się w waszym związku zanim pojawiła się ta koleżanka i jak sytuacja wygląda teraz? Czy okazuje Ci swoje uczucia, mówi i POKAZUJE Ci, że Cię kocha? Czy spędzacie ze sobą czas, czy każde z Was zajmuje się swoimi sprawami?
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 11:00   #26
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;6864489 6]Przede wszystkim bardzo duży błąd popełniłaś rzucając dla niego wszystko. Takich rzeczy nie robi się dla nikogo i żaden normalny facet nie pozwoliłby swojej partnerce aby wszystko dla niego rzuciła..

A jak ogólnie układało się w waszym związku zanim pojawiła się ta koleżanka i jak sytuacja wygląda teraz? Czy okazuje Ci swoje uczucia, mówi i POKAZUJE Ci, że Cię kocha? Czy spędzacie ze sobą czas, czy każde z Was zajmuje się swoimi sprawami?[/QUOTE]

Mówi, bardzo dużo mówi. Gorzej jest z pokazywaniem. Każde nasze wyjście jest inicjowane przeze mnie. Ostatnio rozmawialiśmy na ten temat. Powiedział, że się poprawi. U nas w mieście niezbyt dużo się dzieje, ale w tamten weekend chciałam iść na targi świąteczne, to nie, bo jest zimno i ogólnie chyba choroba go dopada... Tak więc pojechaliśmy do sklepu, aby kupić mu kurtkę. Potem wyszedł do kolegi, a ja zostałam sama w domu. A że cały tydzień siedziałam w domu z powodu choroby, chciałam z nim wyjść. Też się o to pokłóciliśmy, bo stwierdził, że ja mu nie daje wolności, że on chce wyjść do kolegi, a ja mu nie pozwalam. Gdyby nie to, że siedziałam sama w domu 6 dni i w weekend poczułam się lepiej i chciałam wyjść to przecież nie miałabym nic przeciwko, żeby do kolegi poszedł.

Ogólnie on jest naprawdę dobrym chłopakiem. Nie chcę teraz prać tutaj brudów. Chciałam tylko, żeby ktoś obiektywnie spojrzał na kłótnię dotyczącą koleżanki z pracy i powiedział mi czy naprawdę może być coś na rzeczy, czy po prostu wszystko wyolbrzymiam...
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 11:05   #27
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Mówi, bardzo dużo mówi. Gorzej jest z pokazywaniem. Każde nasze wyjście jest inicjowane przeze mnie. Ostatnio rozmawialiśmy na ten temat. Powiedział, że się poprawi. U nas w mieście niezbyt dużo się dzieje, ale w tamten weekend chciałam iść na targi świąteczne, to nie, bo jest zimno i ogólnie chyba choroba go dopada... Tak więc pojechaliśmy do sklepu, aby kupić mu kurtkę. Potem wyszedł do kolegi, a ja zostałam sama w domu. A że cały tydzień siedziałam w domu z powodu choroby, chciałam z nim wyjść. Też się o to pokłóciliśmy, bo stwierdził, że ja mu nie daje wolności, że on chce wyjść do kolegi, a ja mu nie pozwalam. Gdyby nie to, że siedziałam sama w domu 6 dni i w weekend poczułam się lepiej i chciałam wyjść to przecież nie miałabym nic przeciwko, żeby do kolegi poszedł.

Ogólnie on jest naprawdę dobrym chłopakiem. Nie chcę teraz prać tutaj brudów. Chciałam tylko, żeby ktoś obiektywnie spojrzał na kłótnię dotyczącą koleżanki z pracy i powiedział mi czy naprawdę może być coś na rzeczy, czy po prostu wszystko wyolbrzymiam...
A czy od początku związku rozmijaliście się w kwestii wspólnego spędzania czasu?
Szczerze powiedziawszy to po lepszym poznaniu Waszej sytuacji nie dziwię się, że czujesz się zaniepokojona, ja też bym była. A wspomniana koleżanka to jedynie wierzchołek góry lodowej..
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-12-15, 11:14   #28
kamila918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 24
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;6864551 6]A czy od początku związku rozmijaliście się w kwestii wspólnego spędzania czasu?
Szczerze powiedziawszy to po lepszym poznaniu Waszej sytuacji nie dziwię się, że czujesz się zaniepokojona, ja też bym była. A wspomniana koleżanka to jedynie wierzchołek góry lodowej..[/QUOTE]


Na początku było zupełnie inaczej.

Edytowane przez kamila918
Czas edycji: 2016-12-16 o 07:12
kamila918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 11:23   #29
Ingel
Rozeznanie
 
Avatar Ingel
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: z pieknego kraju
Wiadomości: 758
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Wizazanki takie wyrozumiale, takie to nowoczesne nie ograniczace faceta w jego wolnosci w najmniejszym nawet stopniu, a potem ups - okazuje sie, ze zdradzil. Czasem mam wrazenie, ze zadowalacie sie minimalizmem, minimalna porcja milosci, czulosci itd. Ja mam troche inne wyobrazenie na ten temat.

Jak ktos spedza z druga osoba plci przeciwnej duzo czasu, to normalnym jest, ze partnerka staje sie zazdrosna. I to jest zadanie partnera, zeby partnerke uspokoic. Jesli partnerka pisze do niego w przerwie, a on ja ignoruje, bo musi te przerwe spedzic z kolezanka, ktora rzekomo jest niewazna, to jak partnerka ma sie czuc? I jak ma reagowac? Dlaczego ma czuc sie mniej wazna, niz jakas kolezanka?

Zareagowalas emocjonalnie, bo inne sposoby wyjasnienia sprawy ignorowal. Potem przeprosilas, a on naprawde obrazil sie tak, jakbys z premedytacja obrazila jego matke mysle tak jak ty, jesli ktos broni kogos jak lew, to jest ta osoba dla niego wazna.
Zgadzam sie. Wolnosc wolnoscia, ale przesiadywanie w biurze kolezanki i codzienne picie kawki to lekka przesada.

OK, dziewczyna przesadzila, uzyla niewlasciwego slowa ale przeprosila. Co jeszcze ma zrobic, biczowac sie? Nigdy nie zdarzylo Wam sie uzyc brzydkich slow w emocjach podczas klotni, zawsze jestescie opanowane, zrownowazone i uzywacie jezyka niczym prof. Miodek? Please...
Ingel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 11:30   #30
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Koleżanka z pracy mojego faceta

Cytat:
Napisane przez kamila918 Pokaż wiadomość
Na początku było zupełnie inaczej. Po powrocie z Holandii mieszkaliśmy trochę u moich rodziców, trochę u jego. Wtedy siedzieliśmy ciągle razem. Moja przyjaciółka bardzo chciała się ze mną spotykać, więc pytałam chłopaka, czy by nie poszedł może do kolegów, a ja spotkam się ze swoimi znajomymi. Stwierdził, że oni nie są mu do szczęścia potrzebni. I w ten sposób straciłam ją. Przeprowadziła się do Berlina. Kiedy zamieszkaliśmy razem, nagle odnowił kontakty z kolegami. Spędzałam czas z nim i jego znajomymi, ale niestety to nie są moje klimaty. Teraz bardzo często on wychodzi do nich, a ja nie mam do kogo tak naprawdę. Czuję się trochę z tym oszukana, bo na początku twierdził, że nikt oprócz mnie nie jest mu potrzebny. Teraz natomiast ma do mnie pretensje, że za dużo czasu razem spędzamy i że nie mam koleżanek, z którymi mogłabym gdzieś wyjść.
Dlatego nigdy nie powinnyśmy porzucać ani znajomych, ani pracy czy studiów dla swoich TŻ..ja w swoim pierwszym związku zrobiłam dokładnie to samo i potem okropnie tego żałowałam.

Obecnie studiujesz albo pracujesz? Może zapisz się na jakiś fajny kurs, na przykład kurs tańca czy językowy? Będziesz mogła spędzić czas w miłym towarzystwie, może poznasz jakieś koleżanki. Jeśli przestaniesz być na każde jego skinienie, robić wszystko z myślą o nim, równiez zaczniesz wychodzić z domu, to może on się otrząśnie..

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2016-12-15 o 11:31
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-17 22:35:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.