Drugi poród

[vincencik]

Mam pytanko czysto teoretyczne do Mamusiek które maja dwójke dzieci: czy drugi poród przypomina pierwszy? Czy jest trudniejszy czy latwiejszy, krotszy czy dluzszy? To moze glupie pytanie ale jestem ciekawa jak to u Was Kochane wygladalo
Pozdrawiam

[vincencik]

Mam pytanko czysto teoretyczne do Mamusiek które maja dwójke dzieci: czy drugi poród przypomina pierwszy? Czy jest trudniejszy czy latwiejszy, krotszy czy dluzszy? To moze glupie pytanie ale jestem ciekawa jak to u Was Kochane wygladalo
Pozdrawiam

[vincencik]

Nikt nie ma drugiego dzieciatka?

[vincencik]

Nikt nie ma drugiego dzieciatka?

[milgryf]

Co prawda rodziłam tylko raz ale ile się nasłuchałam ....
Powiem króko nie ma reguły. Dużo osób twierdzi że jeżeli drugi jest krótko po pierwszym to przeważnie jest lżejszy, ale mam koleżanki co się nastawiły na lekki poród i przeżyły rozczarowanie. Mam też znajome które rodziły drugie dziecko po przerwie 5,6 lat i też każda wspomina go inaczej.

[milgryf]

Co prawda rodziłam tylko raz ale ile się nasłuchałam ....
Powiem króko nie ma reguły. Dużo osób twierdzi że jeżeli drugi jest krótko po pierwszym to przeważnie jest lżejszy, ale mam koleżanki co się nastawiły na lekki poród i przeżyły rozczarowanie. Mam też znajome które rodziły drugie dziecko po przerwie 5,6 lat i też każda wspomina go inaczej.

[Mysia-pysia]

Można zaryzykować stwierdzenie, że jednak drugi poród jest trochę łatwiejszy, tzn. krótszy. Macica jest bardziej elastyczna, choć przy długiej przerwie to faktycznie nie jest pewne. Ja drugi poród miałam po 16 miesiącach, ostatnia, trzecia faza porodu trwała 10 minut (przy pierwszym około 30 minut), ale dwie pierwsze fazy trwały mniej więcej tyle samo, myślę, że macica musi wykonać tyle samo skurczów za każdym razem, by dziecko mogło z powodzeniem narodzić się.

[Mysia-pysia]

Można zaryzykować stwierdzenie, że jednak drugi poród jest trochę łatwiejszy, tzn. krótszy. Macica jest bardziej elastyczna, choć przy długiej przerwie to faktycznie nie jest pewne. Ja drugi poród miałam po 16 miesiącach, ostatnia, trzecia faza porodu trwała 10 minut (przy pierwszym około 30 minut), ale dwie pierwsze fazy trwały mniej więcej tyle samo, myślę, że macica musi wykonać tyle samo skurczów za każdym razem, by dziecko mogło z powodzeniem narodzić się.

[vincencik]

Szczerze mowiac mam taka nadzieje bo u mnie pierwszy porod trwal 22 godziny...I dobrze by bylo gdyby nastepny byl chociaz odrobinke krotszy...Mysia-pysia jak bedziesz miala chwilke to zajrzyj do swojej skrzynki kilka dni temu napisalam do Ciebie maila i jak bys miala chwilke to blagam o odpowiedz...Pa pa

[vincencik]

Szczerze mowiac mam taka nadzieje bo u mnie pierwszy porod trwal 22 godziny...I dobrze by bylo gdyby nastepny byl chociaz odrobinke krotszy...Mysia-pysia jak bedziesz miala chwilke to zajrzyj do swojej skrzynki kilka dni temu napisalam do Ciebie maila i jak bys miala chwilke to blagam o odpowiedz...Pa pa

[Mysia-pysia]

Hej Vincencik!Zajrzałam do skrzynki, ale nic tam od Ciebie nie ma. Spróbuj jeszcze raz, chętnie odpiszę!

[Mysia-pysia]

Hej Vincencik!Zajrzałam do skrzynki, ale nic tam od Ciebie nie ma. Spróbuj jeszcze raz, chętnie odpiszę!

[vincencik]

Kurcze to sie mozna wkurzyc - sprobuje z innej skrzynki...

[vincencik]

Kurcze to sie mozna wkurzyc - sprobuje z innej skrzynki...

[vincencik]

Uff wlasnie wyslalam maila- mam nadzieje ze dojdzie... pa pa

[vincencik]

Uff wlasnie wyslalam maila- mam nadzieje ze dojdzie... pa pa

[agnieszka.zg]

ja mam dwójkę dzieci. przerwa między porodami to aż 8 lat. i mówię wam ,że ten pierwszy to pestka w porównaniu z drugim. za drugim razem miałam potworne bóle krzyżowe i szyjka mi się nie rozwierała tak jak trzeba ........okropność !!!

[agnieszka.zg]

ja mam dwójkę dzieci. przerwa między porodami to aż 8 lat. i mówię wam ,że ten pierwszy to pestka w porównaniu z drugim. za drugim razem miałam potworne bóle krzyżowe i szyjka mi się nie rozwierała tak jak trzeba ........okropność !!!