| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2004-05-22, 19:26 | #1 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Irlandia 
					Wiadomości: 1 063
				 | zawijanie noworodka
			
			Dlaczego się tak mocno zawija noworodka i prostuje mu rączki w tym beciku, chodi mi o pobyt w szpitalu zaraz po urodzeniu.
		
		 
				__________________ http://taktutak.blogspot.com/ | 
|     |   | 
|  2004-05-22, 19:26 | #2 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Irlandia 
					Wiadomości: 1 063
				 | 
				
				
				zawijanie noworodka
				
			 
			
			Dlaczego się tak mocno zawija noworodka i prostuje mu rączki w tym beciku, chodi mi o pobyt w szpitalu zaraz po urodzeniu.
		
		 
				__________________ http://taktutak.blogspot.com/ | 
|     |   | 
|  2004-05-22, 19:50 | #3 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-08 Lokalizacja: Niemcy 
					Wiadomości: 496
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			obawiam sie ze nie ma odpowiedzi na to pytanie. to znaczy - nie sadze zeby mialo to jakies podloze naukowe   . W tym szpitalu w ktorym przyszly na swiat moje bobasy nic takiego nie zauwazylam. Owszem, bobasa trzeba owinac, bo z cieplego brzucha mamy laduje w zimnym swiecie. No i istnieje teoria ze maluchy dziwnie sie czuja majac wokol siebie nagle tyle przestrzeni i tym ciasnym owinieciem ma sie je uspokoic, acz watpie naprawde by tak bylo. | 
|     |   | 
|  2004-05-22, 19:50 | #4 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-08 Lokalizacja: Niemcy 
					Wiadomości: 496
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			obawiam sie ze nie ma odpowiedzi na to pytanie. to znaczy - nie sadze zeby mialo to jakies podloze naukowe   . W tym szpitalu w ktorym przyszly na swiat moje bobasy nic takiego nie zauwazylam. Owszem, bobasa trzeba owinac, bo z cieplego brzucha mamy laduje w zimnym swiecie. No i istnieje teoria ze maluchy dziwnie sie czuja majac wokol siebie nagle tyle przestrzeni i tym ciasnym owinieciem ma sie je uspokoic, acz watpie naprawde by tak bylo. | 
|     |   | 
|  2004-05-24, 09:30 | #5 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-03 
					Wiadomości: 245
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			Zdarzylo mie niechcacy uslyszec polozne w szpitalu ktore instruowaly praktykantki ze trzeba ciasno zawijac maluchy zeby latwo je bylo chwycic i przenosic - taki male pakuneczki a poza tym niektore mamy sa niewprawne w trzymaniu dzieci i lepiej zeby im sie malec nie wyslizgnal z tych becikow i kocykow...Bez komentarza, chociaz pewnie takim poloznym zdazalo sie rozne rzeczy widziec na oddziale...Ja przyznam ze moj synek lubil byc dokladnie zawiniety ale nigdy go ciasno nie zawijalam. Pozdrawiam. 
				__________________ One Ring To Rule Them All... | 
|     |   | 
|  2004-05-24, 09:30 | #6 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-03 
					Wiadomości: 245
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			Zdarzylo mie niechcacy uslyszec polozne w szpitalu ktore instruowaly praktykantki ze trzeba ciasno zawijac maluchy zeby latwo je bylo chwycic i przenosic - taki male pakuneczki a poza tym niektore mamy sa niewprawne w trzymaniu dzieci i lepiej zeby im sie malec nie wyslizgnal z tych becikow i kocykow...Bez komentarza, chociaz pewnie takim poloznym zdazalo sie rozne rzeczy widziec na oddziale...Ja przyznam ze moj synek lubil byc dokladnie zawiniety ale nigdy go ciasno nie zawijalam. Pozdrawiam. 
				__________________ One Ring To Rule Them All... | 
|     |   | 
|  2004-05-24, 09:35 | #7 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka 
					Wiadomości: 34 839
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			osobiscie nie zauwazylam niczego takiego w szpitalu ,moze dlatego ,że połoezne nie wtrącały sie w przewijanie dzieci ,may zajmowały sie same od początku.zwijanie raczej moze służyc temu aby dziecko sie nie podrapalo -chociaz dla mnie to dziwne. moj maluszek nie był tak zawijany ,w domku ubierana byla w spioszki i lezała w kocyku. w szpitalu słyszy sie rózne dziwne rzeczy np. nie obcina sie paznokci ,włosów do roku ,itp.  pzdr. paula | 
|     |   | 
|  2004-05-24, 09:35 | #8 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka 
					Wiadomości: 34 839
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			osobiscie nie zauwazylam niczego takiego w szpitalu ,moze dlatego ,że połoezne nie wtrącały sie w przewijanie dzieci ,may zajmowały sie same od początku.zwijanie raczej moze służyc temu aby dziecko sie nie podrapalo -chociaz dla mnie to dziwne. moj maluszek nie był tak zawijany ,w domku ubierana byla w spioszki i lezała w kocyku. w szpitalu słyszy sie rózne dziwne rzeczy np. nie obcina sie paznokci ,włosów do roku ,itp.  pzdr. paula | 
|     |   | 
|  2004-05-27, 19:25 | #9 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-03 
					Wiadomości: 171
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			Zawijanie noworodka ma przypominać srodowisko w brzuchu matki, kiedy było mu ciasno, co ma sprawić że dzidziuś czuje się bezpiecznie. Moim jednak zdaniem to zawijanie ma ggłonie słóżyć temu by łatwo, szybko i sprawnie personel medyczny mół "operować dziećmi, bez obaw, że źle je złapie itp? Nie jestem przekonana, że takie zawijanie rzeczywiście daje dziecku komfort, bo przecież skóra matki jest mniej lub bardziej elastyczna a takie bety, nie dość, że szorstkie w porównaniu ze środowiskiem brzuszkowym, to do tego wcale nie elastyczne, więc jeśli dzidziusiowi nie jest wygodnie to nie ma apsolutnie możliwości ruchu, jest totalnie spetany. Poza tym kiedy dzieciątko w szpitalu trafia na salę noworodkową, i go tam podkarmiają to dosłownie jest w tym becie stawiane w rogu łóżeczka by nie trzeba go było nosić aż mu się odbije. Tyle ja wiem na ten temat z doświadczenia  Pozdrawiam. | 
|     |   | 
|  2004-05-27, 19:25 | #10 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-03 
					Wiadomości: 171
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			Zawijanie noworodka ma przypominać srodowisko w brzuchu matki, kiedy było mu ciasno, co ma sprawić że dzidziuś czuje się bezpiecznie. Moim jednak zdaniem to zawijanie ma ggłonie słóżyć temu by łatwo, szybko i sprawnie personel medyczny mół "operować dziećmi, bez obaw, że źle je złapie itp? Nie jestem przekonana, że takie zawijanie rzeczywiście daje dziecku komfort, bo przecież skóra matki jest mniej lub bardziej elastyczna a takie bety, nie dość, że szorstkie w porównaniu ze środowiskiem brzuszkowym, to do tego wcale nie elastyczne, więc jeśli dzidziusiowi nie jest wygodnie to nie ma apsolutnie możliwości ruchu, jest totalnie spetany. Poza tym kiedy dzieciątko w szpitalu trafia na salę noworodkową, i go tam podkarmiają to dosłownie jest w tym becie stawiane w rogu łóżeczka by nie trzeba go było nosić aż mu się odbije. Tyle ja wiem na ten temat z doświadczenia  Pozdrawiam. | 
|     |   | 
|  2004-06-20, 22:27 | #11 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			Nie ma takiej potrzeby żeby dziecko ciasno zawijać powyżej 1 doby po urodzeniu. W końcu kiedys musi zacząć poznawać świat - i im szybciej tym lepiej - i ogarniającą nas przestrzeń. W obawie przed zadrapaniami - można nałożyć malusie rękawiczki.
		
		 | 
|     |   | 
|  2004-06-20, 22:27 | #12 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			Nie ma takiej potrzeby żeby dziecko ciasno zawijać powyżej 1 doby po urodzeniu. W końcu kiedys musi zacząć poznawać świat - i im szybciej tym lepiej - i ogarniającą nas przestrzeń. W obawie przed zadrapaniami - można nałożyć malusie rękawiczki.
		
		 | 
|     |   | 
|  2004-07-06, 21:14 | #13 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 
					Wiadomości: 9 977
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			a mnie uczono ze nalezy lekko zawijac jesli sie to robi. Tzn. na tyle mocno zeny sie wszystko kupy trzymalo ale na tyle slabo w obrebie miednicy zeby dzidzius mial swobode ruchow nozkami i ze wzgledow zdrowotnych naworotki musza  mies nozki w pozycji jak zabka, bo bioderka sa nie rozwiniete jak trzeba, a jak nowo´rodek na prosto nozki potem sa wady postawy i masa operacji zeby panewke biodrowa do pozadku doprowadzic
		
		 | 
|     |   | 
|  2004-07-06, 21:14 | #14 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 
					Wiadomości: 9 977
				 | 
				
				
				Re: zawijanie noworodka
				
			 
			
			a mnie uczono ze nalezy lekko zawijac jesli sie to robi. Tzn. na tyle mocno zeny sie wszystko kupy trzymalo ale na tyle slabo w obrebie miednicy zeby dzidzius mial swobode ruchow nozkami i ze wzgledow zdrowotnych naworotki musza  mies nozki w pozycji jak zabka, bo bioderka sa nie rozwiniete jak trzeba, a jak nowo´rodek na prosto nozki potem sa wady postawy i masa operacji zeby panewke biodrowa do pozadku doprowadzic
		
		 | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Być rodzicem | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:16.
 
                












