proszę o poradę...

[madasek91]

Cześć
Chciałabym poznać opinie osób, które będą obiektywne - wiadomo jak to z przyjaciółmi jest, chcą jak najlepiej dla ciebie, ale każdy z nich daje inną radę i człowiek głupieje niestety... Proszę zatem o porady, a oto i problem:
Tydzień temu byłam z "kumpelą z ławki" na imprezie (jak dla mnie bezalkoholowej, chociaż mogłabym, bo mam prawie 20 lat), był też z nami jej starszy brat, nasz szofer :P Praktycznie całą dyskotekę tańczyliśmy we troje, a właściwie to on ze mną, a koleżanka obok nas. Tak...no tyle, że normalny taniec to nie był, taki bardziej erotyczny... Z tym chłopakiem się poznałam już kiedyś (jest 8 lat starszy). Podczas imprezy próbował mnie całować, średnio mu to wychodziło, ale później taki krótki pocałunek udało mu się mi skraść. Koleżanka to widziała i od następnego dnia "robiła mi jazdy" - o braciszka. Tylko w sumie nie wiem o co jej chodziło, bo nie sprecyzowała. On wziął od niej z telefonu mój numer, oczywiście jej o tym nie poinformował. Pisaliśmy, spotkaliśmy się potem dwa razy, w tajemnicy przed nią, chociaż nie wiem czemu nie powiedziałam jej... tzn. pewnie dlatego, żeby już więcej nie słuchać tych durnych tekstów jak to siostrzyczka się martwi o braciszka. Nie no, ale swoje życie to on powinien mieć, trochę za "stary" jest, żeby mu w życiu prywatnym siostra rozkazywała... A, no i tylko się całowaliśmy... Dzisiaj ta koleżanka do mnie, że wszystko wie, czytała wszystkie sms'y, moje, jego... No nie powiem, niektóre dosyć pikantne... Nie rozumiem czemu on tak postąpił, spowiadał się jej z każdego kroku, wiadomości... A do mnie mówił, że jej nie będzie nic mówił, nie jej sprawa... żebym z nim spróbowała być, może jakiś wspólny wyjazd na weekend (chociaż nie mówiłam, że się na taki zgadzam),itp. Jeszcze jej dodał w rozmowie, że fajna jestem, tylko szkoda, że taka łatwa... Fajnie, tylko, że my się nie kochaliśmy...
Liczę na szybkie odpowiedzi, nie wiem co z nim zrobić, czy mu powiedzieć, że wiem o tej "spowiedzi" jego, jak gadać z koleżanką - a prawie ze mną nie rozmawia...

[pariis_qwerty]

pff olej go

[kasica6662]

dokładnie chociaż starszy a zachowuje się jak dzieciak...

[madasek91]

nie pomyślałabym nawet, że jej powie skoro twierdził, że to kompletnie nie jej sprawa...

[arquettewska]

nie odpisuj mu więcej, jakiś dziwny się wydaje . Mowi jedno, robi drugie? ;p

[aldenea]

ja bym sobie dała spokój, zwłaszcza po tym, że swojej siostrze powiedział, że jesteś łatwa. więcej będzie z tego problemów, kwasu niż jest to warte.

[pariis_qwerty]

Napisane przez aldenea

ja bym sobie dała spokój, zwłaszcza po tym, że swojej siostrze powiedział, że jesteś łatwa. więcej będzie z tego problemów, kwasu niż jest to warte.

rozmawiałaś z nim o tym, czy tylko wiesz to od jego siostry? skoro robi tobie 'jazdy o brata' zmyśliła to?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Zapytaj się go czemu tak o tobie myśli i czy wogóle tak powiedział... Ja dwie wersje tego widzę, albo koleżanka zna swojego brata i wie że lubi zaliczać panieki i dlatego nie chciała żebyś sobie nim głowę zawracała albo zazdrosna o brata i kręci coś...

[Li O]

A ja myślę, że koleżanka jest zazdrosna o swojego brata (tak, siostry tak mają ) i robi ci na złość, żeby wam przeszkodzić. Pewnie sama skontrolowała mu komórkę i się dowiedziała. Potem wymyśliła, że powiedział o tobie "łatwa" żebyś się obraziła... Ja bym porozmawiała na spokojnie z tym chłopakiem. Sama mam brata starszego o 8 lat i często chodziliśmy razem na imprezy. Miał super kumpli, którzy z czasem stali się i moimi kuplami. Różnie to bywało, ale braciszek mnie pilnował
Z doświadczenia powiem, że wiek w niczym tu nie przeszkadza, jakby kto pytał... Ale myślę, że warto porozmawiać na spokojnie. Dopóki nie masz dowodów na to, że jest draniem, to przyjmij że nim NIE jest. Zauważyłam, że i on tobie się podoba, więc może daj mu szansę

[Toska28]

Zgadzam sie z LI O !

[madasek91]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2338903 2]Zapytaj się go czemu tak o tobie myśli i czy wogóle tak powiedział... Ja dwie wersje tego widzę, albo koleżanka zna swojego brata i wie że lubi zaliczać panieki i dlatego nie chciała żebyś sobie nim głowę zawracała albo zazdrosna o brata i kręci coś...[/QUOTE]

zna mnie i jego, obydwoje lubimy korzystac z zycia, ale bez przesady.
podejrzewam, ze siostrzyczka cos zmysla albo on klamie, bo mi napisal sms'a, ze to jej zagrywki kolejne jakies-odnosnie tego co powiedziala (tzn, ze niby on-ze jestem latwa - a wcale tak nie jest, mialam 3 partnerow, dobieralam ich starannie, nie kazdemu wskakuje do lozka jesli chodzi o to...)

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez Li O

A ja myślę, że koleżanka jest zazdrosna o swojego brata (tak, siostry tak mają ) i robi ci na złość, żeby wam przeszkodzić. Pewnie sama skontrolowała mu komórkę i się dowiedziała. Potem wymyśliła, że powiedział o tobie "łatwa" żebyś się obraziła... Ja bym porozmawiała na spokojnie z tym chłopakiem. Sama mam brata starszego o 8 lat i często chodziliśmy razem na imprezy. Miał super kumpli, którzy z czasem stali się i moimi kuplami. Różnie to bywało, ale braciszek mnie pilnował
Z doświadczenia powiem, że wiek w niczym tu nie przeszkadza, jakby kto pytał... Ale myślę, że warto porozmawiać na spokojnie. Dopóki nie masz dowodów na to, że jest draniem, to przyjmij że nim NIE jest. Zauważyłam, że i on tobie się podoba, więc może daj mu szansę

fakt, podoba mi sie ogolnie to lubie starszych, on mi tak...odpowiada jednym slowem! nie przejelam sie zbytnio, niestwierdzilam, ze jest draniem, hehe. tylko nie wiem jak mam "prowadzic" stosunki miedzy nim a mna i mna a kolezanka teraz... jego nie ma od pon do pt, pracuje w innym miescie. mamy czas tylko na spotkania w weekendy, a po weekendzie gadanie caly czas do ucha ze strony kumpeli... jest zazdrosna o brata, to wiem, bo nie umie wytlumaczyc, czemu mam sie z nim nie spotykac. mowi ze BO TO BRAT. to niepelne wytlumaczenie jak dla mnie...

[Li O]

Napisane przez madasek91

fakt, podoba mi sie ogolnie to lubie starszych, on mi tak...odpowiada jednym slowem! nie przejelam sie zbytnio, niestwierdzilam, ze jest draniem, hehe. tylko nie wiem jak mam "prowadzic" stosunki miedzy nim a mna i mna a kolezanka teraz... jego nie ma od pon do pt, pracuje w innym miescie. mamy czas tylko na spotkania w weekendy, a po weekendzie gadanie caly czas do ucha ze strony kumpeli... jest zazdrosna o brata, to wiem, bo nie umie wytlumaczyc, czemu mam sie z nim nie spotykac. mowi ze BO TO BRAT. to niepelne wytlumaczenie jak dla mnie...

A no widzisz... Po prostu jest zazdrosna Niestety musi się przyzwyczaić, że brat nie tylko jest jej bratem, ale może być też czyimś chłopakiem, mężem, kiedyś być może ojcem... Jak będzie mu tak wszystkie dziewczyny odpędzać, to brat na pewno jej za to nie pochwali. Najczęściej w takich sytuacjach chłopak wybiera dziewczynę, której siostra nie zna. Wtedy jakoś tak łatwiej przejść z tym do porządku dziennego. Ale skoro już się tak zdarzyło, że wybrał ciebie, to koleżanka będzie musiała to zaakceptować. Wytłumacz jej, że w razie czego nadal będziecie koleżankami i nie ma się o co martwić.
I w żadnym wypadku nie ukrywajcie spotkań. To jest bezsens totalny, bo potem jest szok i szukanie zemsty, a to zupełnie niepotrzebne. Niech lepiej oswaja się z ta myślą od początku. A ty nie rezygnuj jeśli chłopak ci się podoba, bo szkoda życia na takie "dylematy"

[eyo]

z początku myślałam, że siostrzyczka jest po prostu zazdrosna o brata
ale na koniec doszłam do refleksji pt. że ona się może bardziej martwi o ciebie niż o niego? No bo skoro koleś jest "dość nachalny" a potem rozpowiada że jesteś łatwa (ciekawe komu jeszcze takie rewelacje sprzedał...) to odradzanie ci związku z nim jest bardziej w twoim niż jego interesie.

[katakumba]

ja w ogole nie rozumiem tlumaczenia ze mam z kim nie byc to czyjs brat. dla mnie dziwne. to bym tylka za jedynakami miala sie rozgladac? toc to jeszcze gorzej, bo wtedy zazdrosna mamusia, ba! babcia by sie pewnie trafila

porozmawiaj z nim. zapytaj sie dlaczego siostra tak dziwnie reaguje i czy faktycznie powiedzial ze jestes latwa

[madasek91]

rozmawialam z nim (no, niestety tylko przez telefon, bo go w miescie nie ma-w pracy jest) i sie wypiera odnosnie sformulowania ze jestem latwa. ok, niech mu bedzie, ze mu wierze. siostra zazdrosna sama to wymyslila... strasznie sie na nia wkurzyl, ale fakt, pokazal jej sms'y... zdenerwowal mnie tym, nie wiem po co to zrobil, sam nie wie, mowi ze to taka chwila byla, wyszlo przez zdenerwowanie, nie moge zrozumiec, ale ok... i pozniej juz mi napisal sms "i tak mnie nie pokochasz". zastanawiam sie czy to bylo zagranie i odsuniecie mnie od glownego watku czy na serio tak powazniej mysli... bo pod tym wzgledem (uczuc) to nie moge go rozgryzc...

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

i prosil zebym mu jeszcze raz zaufala...

[Eudajmonia]

Ani jedno ani drugie dojrzałością dorosłego nie może się pochwalić, OLEJ OBOJE, nie warto się szarpać.

[Mary Louu]

Powiem Ci tam miałam podobnie ze swoją koleżanką i jej bratem a moim chłopakiem . Tez się rzucała i wtrącała. A potem jak się już uspokoiła ( po pól roku) to po szczerej rozmowie wyznała , że była zazdrosna o brata , że jej go zabieram i była zazdrosna o mnie, że nie spędzam z nią dużo czasu.

A teraz rada: pogadaj z nim szczerze czy rzeczywiście opowiedział jej wszystko Jeśli tak to kopnij wiesz gdzie

[madasek91]

tyle że my tak zżyte to nie jesteśmy... a ona "woli" swojego drugiego brata. dobrze, moze i jest zazdrosna, ale niech ze mna chociaz rozmawia normalnie, a nie jak zaczynam temat to od razu na mnie skacze (zwykle zebym sie odczepila od niego, bo to jej brat...)

[Li O]

Napisane przez madasek91

tyle że my tak zżyte to nie jesteśmy... a ona "woli" swojego drugiego brata. dobrze, moze i jest zazdrosna, ale niech ze mna chociaz rozmawia normalnie, a nie jak zaczynam temat to od razu na mnie skacze (zwykle zebym sie odczepila od niego, bo to jej brat...)

Masz odpowiedź jak na dłoni