Prosze niech w koncu ktos mi pomoze.. - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2010-10-18, 18:17   #1
Maciej1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomo¶ci: 8

Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..


Czesc. Postanowi³em napisac teoche o mojej sytuacji.Pewnie zaraz znajdzie sie kilka osob ktore sobie cos krotko stwierdza ale mam to gdzies. ^ lat temu pozna³em na czacie dziewczyne. Okaza³o sie ze mieszka tylko 4 km ode mnie. Zaczelismy sie spotykac.Po 2 tygodniach mojej niepewnosci swterdzi³em ze chce sprobowac bycia z ni±. Sta³o sie..zakocha³em sie. Nasza relacja by³a wspania³a, choc nie mieszkalismy razem to widywalismy sie codziennie po pracy. Ona szalala za mna a ja za nia. Po 2 latach stwierdzi³em ze chce sie zareczyc. Zrobilismy to, ona tez by³a pewna. Po ponad 2 latach wyjecha³a z rodzicami na wycieczke do anglii. Ja opiekowa³em sie ich psami w jej domu. Gdy wroci³a po kilku dniach, przyjecha³em szybko, ale na tyle szybko ze trafi³em na jej rozmowe z kolezanka, rozmawia³a w ³azience i zachwyca³a sie jakims kolesiem i ze bedzie mi musia³a to jakos powiedziec. Nie potrafie opisac szoku ktorego dozna³em to by³o 3 lata temu. Wyt³umaczy³a to tak ze koles pracuje tez w branzy w ktorej ona i ze mieli wspolne tyematy, ze czasem tak jest ze sie z kims fajnie gada..wybaczy³em, ale chcialem zerwac. Mija prawie rok a ona ze by pojecha³a do Anglii na zakupy, bo tam sa fajne ciuchyno ale ze ja nie mam kasy i ze specjalnie mi nie zleza³o to pojecha³a sama...ja sie smia³em i mowilem co?...jedziesz do tego goscia? wkurza³a sie ze co ja gadam itd. Kocha³a mnie jeszcze wtedy. takich wyjazdów co pó³ roku by³y ze 3 lub 4. w Styczniu zesz³ego roku postanowila znowu wyjechac ale do swojego kolegi do singapuru z jego matka na 3 tygodnie. W miedzy czasie widzia³em ze przestaje mowic ze mnie kocha, ze sie odsuwa a jak pytalem i rozmawialem nie potrafila odpowiedziec dla czego, mowila nie wiem...moze musze sie nauczyc to mowic nie wiedzialem co sie dzieje nie moglem sie doszukac konkretów. Czasem o mnie zabiega³a a czasem odwrotnie. Przestala sie ze mna calowac bo jak twierdzi³a drazni³o ja to ze ja osliniam? heh i takie rozne sytuacje, ale dzwonila, jezdzila ze mna do jej rodziny itd..imtymnosc tez by³a...W Styczniou jak powiedziala ze jedzie na 3 tyg do Sngapuru, wiedzialem ze juz tego nie wytrzymam ze sie ze mna nie liczy i sobie jezdzi. Powiedzialem ze to koniec...po kilku dniach jak tam byla powiedziala ze tez juz jest pewna. Ja zrobilem to ze zlosci zeby nia wstrzasnac a ona bo nie mia³a sama odwagi. Jak wrocila walczy³em jak lew, przeprasz³em, kwiaty, bizuteria, wszystko...Przed wakacjami by³o juz dobrze ale ciagle mowila ze to sie musi skonczyc ze mam sobie kogos znalezdz ze to patologia itd, ze ona woli zebym ja pierwszy kogos pozna³..heh..Na poczatku wakacji opznajmila z eby pojechala na kurs jezykowy ze moze do anglii na 18 dni no ale ze chyba nie zrobie jazdy bo juz nie jestesmy razem. Po kilku dniach zaczelo mi jej brakowac. pojechalem na kawe do jej rodzicow a jej mlodzsa siostra oznajmila mi ze ona wieczorami ciagle gada na skype z kims. Zadzwonilem do niej i podpuscilem, powiedzialem ze niby wszedlem na jej skype i widzialem kontakty ze ma tam znajomych i kolegów. pozarlismy sie . jak wrocila powiedziala ze nie wie jak do tego doszlo ze nie chciala mnie skrzywdzic ze jestem wartosciowym czlowiekiem, zebym jej kiedys wybaczy³, ze nigdy mnie nie skrzywdzi , ze nie potrafi mi odmowic ze ma do mnie slabosc itd. Przynala sie ze poznala kolesia 34 lata, polaka ktory tam mieszka i ze gadaja prawie codziennie...od kiedy? tego nie wiem jako powod rozstania poda³a to ze mia³em problemy z praca -dla mnie to nie ejst problem bo mozna jak w kazdej chwili dostac...wymysla³a powody..a mi sie wydaje ze w momencie jak otworzyla swoja firme i zarabia 6-8 tys miesiecznie to stwierdzila ze nie potrzebuje kogos kto ciagle kombinuje jakis swoj interes i nie moze czegos osiagnac. Ostatnie miesiace naleza³y do upokarzajacych mnie, chcialem spotkan , czekokolwiek co z nia bo ja kocha³em ..powiedziala ze widzi we mnie zmiany ze super ale dla niej jest za pozno, ze kto inny bedzie szczesliwy. Ona ma 27 lat, ja 29. Wiem ze jej znajomosc dopiero sie rozkreca. 3 tygodnie temu stwierdzila ze bedzie lepiej jak sie nie bedziemy spotykac bo sie szarpiemy, ze tylko gg a w wyjatkowych sytuacjach telefon. Zadzwonilem po tygodniu...okazalo sie ze pojecha³a do anglii do tego goscia na 2 tygodnie, tak mi powiedzieli u niej w pracy. Jako ze mam trudna sytuacje finanswoa i obecnie szukam pracy to wpad³em w z³osc, zal, smutek ze mi to zrobila , ze nie poczekala az nasz kontakt sie wyciszy by wyjechac tylko dala mi to znowu zobaczyc, z ta roznica ze wiedzialem gdzie i po co jedzie. Zadzwonilem do niej ze nie bede zyc z ta swiadomoscia przez 2 tyg ze jest u niego ze juz cos ich ³aczy. By³em bardzo zdenerwowany, pwoiedzia³em jej ze koncze ze swoim zyciemba³a sie roz³aczyc..prosila bysmy popisali na gg..zebym wrocil do domu. w koncu sie rozlaczyla z placzem....ja wrocilem, wszedlem na gg...napisa³em by weszla ze to bedzie ostatnia rozmowa...nie wiesz³a, wylaczyla telefon...po 20 minutach zablokowalem ja na gg, wykasowalem z telefonu, pojechalem zmienic numer i napisalem jej dwa smsy ze ze mna traci kontakt calkowicie, ze nigdy jej nie wybacze krzywd ktore mi zrobila i oszukiwania od 3 lat kiedy to chcialem zapewnic jejkochajac± rodzine, meza dzieci i ze nie bedzie musiala obawiac sie o to ze je zostawie i j±. Wczesniej tez mowilem ze sie juz nigdy nieodezwe ale nie wytrzymywa³em tej ciszy. Obecna sytuacja , brak pracy i jej szukanie, brak bliskiej osobyu ktora kocha wspiera, wykancza mnie psychicznie. Dodatkowo fakt ze ona tam jest i pewnie szaleje z nowym gosciem. Moje zycie tonie w bagnie a jej brnie ku lepszemu. Dla czego tak jest? nigdy nie zrobilem jej krzywdy. Znam swoja wartosc, mam pewne zasady...nie zdradzi³em i nie zdradze..pochodze z arytokrackiej rodziny i trzymam sie pewnych zasad. Na brak zainteresowania ze strony kobiet tez nie narzekam, ale boli mnie to ze nie trafi³em na osobe szczera ktora wykorzysta³a to jaki jestem. Moja sytuacja nie jest fajna, szukam pracy, mam zobowiazania finansowe-banki itp a nie mam srodkow. Szukam bezskutecznie pracy dodatkowo jak mysle o tym ze zosta³em sam i nie mam w nikim wsparcia nie dodaje otuchy. Ciezko jest mi sie pozbierac. Nie chce narzekac bo nie na tym to polega ale mam juz dosyc..Dzis spotkalem jej rodziców z jej siostra. Jwj mama o zaistnialej sytuacji pwoiedziala ze czasem wychodzi szydlo z worka...nie wiedziala co powiedziec..dodala jeszcze ze by³a chyba nie wie co robi i sama nie wie czego chce. Jej siostra powiedziala ze jak moja byla jechala tam teraz to nawet nie mowila do kogo i po co, ze nikt nic nie wie i ze mogla by juz powiedziec o co chodzi...Wraz z poczatkiem roku moje zycie to nwrwy, tabletki uspokajajace i nieprzespane noce...boje sie ze w koncu nie podo³am: Przepraszam Was ale kazdy ma granice swojej wytrzyma³osci. Nie potrafie zrozumie dla czego nie doceni³a tego ze chcialem czegos fajnego, ciepla rodzinnego, rodziny slubu,ehhh
Maciej1 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2010-10-18, 18:37   #2
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomo¶ci: 7 289
Dot.: Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..

Cytat:
Napisane przez Maciej1 Poka¿ wiadomo¶æ
Czesc. Postanowi³em napisac teoche o mojej sytuacji.Pewnie zaraz znajdzie sie kilka osob ktore sobie cos krotko stwierdza ale mam to gdzies. ^ lat temu pozna³em na czacie dziewczyne. Okaza³o sie ze mieszka tylko 4 km ode mnie. Zaczelismy sie spotykac.Po 2 tygodniach mojej niepewnosci swterdzi³em ze chce sprobowac bycia z ni±. Sta³o sie..zakocha³em sie. Nasza relacja by³a wspania³a, choc nie mieszkalismy razem to widywalismy sie codziennie po pracy. Ona szalala za mna a ja za nia. Po 2 latach stwierdzi³em ze chce sie zareczyc. Zrobilismy to, ona tez by³a pewna. Po ponad 2 latach wyjecha³a z rodzicami na wycieczke do anglii. Ja opiekowa³em sie ich psami w jej domu. Gdy wroci³a po kilku dniach, przyjecha³em szybko, ale na tyle szybko ze trafi³em na jej rozmowe z kolezanka, rozmawia³a w ³azience i zachwyca³a sie jakims kolesiem i ze bedzie mi musia³a to jakos powiedziec. Nie potrafie opisac szoku ktorego dozna³em to by³o 3 lata temu. Wyt³umaczy³a to tak ze koles pracuje tez w branzy w ktorej ona i ze mieli wspolne tyematy, ze czasem tak jest ze sie z kims fajnie gada..wybaczy³em, ale chcialem zerwac. Mija prawie rok a ona ze by pojecha³a do Anglii na zakupy, bo tam sa fajne ciuchyno ale ze ja nie mam kasy i ze specjalnie mi nie zleza³o to pojecha³a sama...ja sie smia³em i mowilem co?...jedziesz do tego goscia? wkurza³a sie ze co ja gadam itd. Kocha³a mnie jeszcze wtedy. takich wyjazdów co pó³ roku by³y ze 3 lub 4. w Styczniu zesz³ego roku postanowila znowu wyjechac ale do swojego kolegi do singapuru z jego matka na 3 tygodnie. W miedzy czasie widzia³em ze przestaje mowic ze mnie kocha, ze sie odsuwa a jak pytalem i rozmawialem nie potrafila odpowiedziec dla czego, mowila nie wiem...moze musze sie nauczyc to mowic nie wiedzialem co sie dzieje nie moglem sie doszukac konkretów. Czasem o mnie zabiega³a a czasem odwrotnie. Przestala sie ze mna calowac bo jak twierdzi³a drazni³o ja to ze ja osliniam? heh i takie rozne sytuacje, ale dzwonila, jezdzila ze mna do jej rodziny itd..imtymnosc tez by³a...W Styczniou jak powiedziala ze jedzie na 3 tyg do Sngapuru, wiedzialem ze juz tego nie wytrzymam ze sie ze mna nie liczy i sobie jezdzi. Powiedzialem ze to koniec...po kilku dniach jak tam byla powiedziala ze tez juz jest pewna. Ja zrobilem to ze zlosci zeby nia wstrzasnac a ona bo nie mia³a sama odwagi. Jak wrocila walczy³em jak lew, przeprasz³em, kwiaty, bizuteria, wszystko...Przed wakacjami by³o juz dobrze ale ciagle mowila ze to sie musi skonczyc ze mam sobie kogos znalezdz ze to patologia itd, ze ona woli zebym ja pierwszy kogos pozna³..heh..Na poczatku wakacji opznajmila z eby pojechala na kurs jezykowy ze moze do anglii na 18 dni no ale ze chyba nie zrobie jazdy bo juz nie jestesmy razem. Po kilku dniach zaczelo mi jej brakowac. pojechalem na kawe do jej rodzicow a jej mlodzsa siostra oznajmila mi ze ona wieczorami ciagle gada na skype z kims. Zadzwonilem do niej i podpuscilem, powiedzialem ze niby wszedlem na jej skype i widzialem kontakty ze ma tam znajomych i kolegów. pozarlismy sie . jak wrocila powiedziala ze nie wie jak do tego doszlo ze nie chciala mnie skrzywdzic ze jestem wartosciowym czlowiekiem, zebym jej kiedys wybaczy³, ze nigdy mnie nie skrzywdzi , ze nie potrafi mi odmowic ze ma do mnie slabosc itd. Przynala sie ze poznala kolesia 34 lata, polaka ktory tam mieszka i ze gadaja prawie codziennie...od kiedy? tego nie wiem jako powod rozstania poda³a to ze mia³em problemy z praca -dla mnie to nie ejst problem bo mozna jak w kazdej chwili dostac...wymysla³a powody..a mi sie wydaje ze w momencie jak otworzyla swoja firme i zarabia 6-8 tys miesiecznie to stwierdzila ze nie potrzebuje kogos kto ciagle kombinuje jakis swoj interes i nie moze czegos osiagnac. Ostatnie miesiace naleza³y do upokarzajacych mnie, chcialem spotkan , czekokolwiek co z nia bo ja kocha³em ..powiedziala ze widzi we mnie zmiany ze super ale dla niej jest za pozno, ze kto inny bedzie szczesliwy. Ona ma 27 lat, ja 29. Wiem ze jej znajomosc dopiero sie rozkreca. 3 tygodnie temu stwierdzila ze bedzie lepiej jak sie nie bedziemy spotykac bo sie szarpiemy, ze tylko gg a w wyjatkowych sytuacjach telefon. Zadzwonilem po tygodniu...okazalo sie ze pojecha³a do anglii do tego goscia na 2 tygodnie, tak mi powiedzieli u niej w pracy. Jako ze mam trudna sytuacje finanswoa i obecnie szukam pracy to wpad³em w z³osc, zal, smutek ze mi to zrobila , ze nie poczekala az nasz kontakt sie wyciszy by wyjechac tylko dala mi to znowu zobaczyc, z ta roznica ze wiedzialem gdzie i po co jedzie. Zadzwonilem do niej ze nie bede zyc z ta swiadomoscia przez 2 tyg ze jest u niego ze juz cos ich ³aczy. By³em bardzo zdenerwowany, pwoiedzia³em jej ze koncze ze swoim zyciemba³a sie roz³aczyc..prosila bysmy popisali na gg..zebym wrocil do domu. w koncu sie rozlaczyla z placzem....ja wrocilem, wszedlem na gg...napisa³em by weszla ze to bedzie ostatnia rozmowa...nie wiesz³a, wylaczyla telefon...po 20 minutach zablokowalem ja na gg, wykasowalem z telefonu, pojechalem zmienic numer i napisalem jej dwa smsy ze ze mna traci kontakt calkowicie, ze nigdy jej nie wybacze krzywd ktore mi zrobila i oszukiwania od 3 lat kiedy to chcialem zapewnic jejkochajac± rodzine, meza dzieci i ze nie bedzie musiala obawiac sie o to ze je zostawie i j±. Wczesniej tez mowilem ze sie juz nigdy nieodezwe ale nie wytrzymywa³em tej ciszy. Obecna sytuacja , brak pracy i jej szukanie, brak bliskiej osobyu ktora kocha wspiera, wykancza mnie psychicznie. Dodatkowo fakt ze ona tam jest i pewnie szaleje z nowym gosciem. Moje zycie tonie w bagnie a jej brnie ku lepszemu. Dla czego tak jest? nigdy nie zrobilem jej krzywdy. Znam swoja wartosc, mam pewne zasady...nie zdradzi³em i nie zdradze..pochodze z arytokrackiej rodziny i trzymam sie pewnych zasad. Na brak zainteresowania ze strony kobiet tez nie narzekam, ale boli mnie to ze nie trafi³em na osobe szczera ktora wykorzysta³a to jaki jestem. Moja sytuacja nie jest fajna, szukam pracy, mam zobowiazania finansowe-banki itp a nie mam srodkow. Szukam bezskutecznie pracy dodatkowo jak mysle o tym ze zosta³em sam i nie mam w nikim wsparcia nie dodaje otuchy. Ciezko jest mi sie pozbierac. Nie chce narzekac bo nie na tym to polega ale mam juz dosyc..Dzis spotkalem jej rodziców z jej siostra. Jwj mama o zaistnialej sytuacji pwoiedziala ze czasem wychodzi szydlo z worka...nie wiedziala co powiedziec..dodala jeszcze ze by³a chyba nie wie co robi i sama nie wie czego chce. Jej siostra powiedziala ze jak moja byla jechala tam teraz to nawet nie mowila do kogo i po co, ze nikt nic nie wie i ze mogla by juz powiedziec o co chodzi...Wraz z poczatkiem roku moje zycie to nwrwy, tabletki uspokajajace i nieprzespane noce...boje sie ze w koncu nie podo³am: Przepraszam Was ale kazdy ma granice swojej wytrzyma³osci. Nie potrafie zrozumie dla czego nie doceni³a tego ze chcialem czegos fajnego, ciepla rodzinnego, rodziny slubu,ehhh
Zapomnij o niej i zacznij zyc. Im wiecej myslisz tym gorzej dla Ciebie. Niektorzy ludzie to pijawki i maja gdzies co inni czuja. Trafiles na taki typ. Teraz musisz wszystko sobie poukladac w glowie, stanac na nogi.
Merys jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2010-10-18, 19:11   #3
Kasiula_K
Przyczajenie
 
Avatar Kasiula_K
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomo¶ci: 27
Dot.: Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..

Gdyby¶ znaczy³ co¶ wiêcej dla niej nie wyje¿d¿a³a by do innego, ba³a by siê, ¿e Ciê straci... Wesz³a by na gg i walczy³a by o to ¿eby to nie by³a ostatnia rozmowa. Po tym co piszesz widaæ, ¿e jeste¶ dobrym ch³opakiem ona po prostu nie na Ciebie nie zas³u¿y³a, ona siê tylko zabawi³a jak na moje oko. Ty siê nie przejmuj ¿e jej wiedzie siê dobrze, czy lepiej od Ciebie! Kiedy¶ przecie¿ siê to wszystko odwróci przeciw niej, mo¿ne z tamtym jej nie wyjdzie wtedy pomy¶li o Tobie...
My¶lê ¿e to Twój czas ¿eby¶ da³ sobie spokój z ni±, zajmij siê swoim ¿yciem, ¿eby¶ byl szczê¶liwy, ¿eby¶ spotka³ dziewczynê która jest warta twojej mi³o¶ci..
Kasiula_K jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2010-10-18, 19:46   #4
kotekblond
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomo¶ci: 66
Dot.: Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..

Polecam metodê ma³ych kroczków. Codziennie zrób co¶, co pomo¿e wyj¶æ Ci z do³ka. Podam kilka pomys³ów:
1.Pomó¿ komu¶ (poczujesz, ¿e jeste¶ dobr± osob± z wielkim sercem i tu budujesz od nowa swoj± pewno¶æ siebie)
2.Polak g³odny, Polak z³y. Nigdy nie b±d¼ g³odny (wtedy mo¿esz siê konkretnie skupiæ na czym¶ fajnym)
3. Zrób co¶ nowego (mo¿e id¼ na ¶ciankê wspinaczkow±?)
4.Relaks w gor±cej wodzie (pomaga na kaca i nie tylko)
5. Poznawaj nowych ludzi (kto wie, mo¿e znajdziesz przyjació³?)
6. Wysi³ek (je¶li nie lubisz sportu polecam obowi±zki domowe. Zmordowany po sprz±tniêciu domu poczujesz siê lepiej. Pamiêtaj, ¿e ruch pomaga wytworzyæ endorfiny-hormon szczê¶cia)
7.Ucz siê (choæby innego jêzyka, to naprawdê podnosi na duchu, bo czujesz, ¿e siê rozwijasz, a nie stoisz w miejscu)
Powodzenia. Je¶li za ma³o pomys³ów, to napisz do mnie a podam wiêcej
kotekblond jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2010-10-18, 23:03   #5
hannahxunicorn
Sylwiaobi
 
Avatar hannahxunicorn
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomo¶ci: 30
Dot.: Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..

olej j±! postaraj sie zapomniec, badz silny i nie zagaduj... wywal wszystko co Ci ja przypomina itp itd... wiem, ze ³atwo gadaæ ale musisz dac z siebie wszystko aby o niej zapomniec. Broñ bo¿e nie pozwol jej sie w przysz³osci znow wkrecic do Twojego zycia.
powodzenia
hannahxunicorn jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2010-10-19, 00:20   #6
dimiti
Zakorzenienie
 
Avatar dimiti
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ma³opolska
Wiadomo¶ci: 36 241
Dot.: Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..

kazdy kto sie zakochan, angazuje w zwiazek i daje z siebie wszystko cierpi jak druga osoba go odrzuca- ciezko to zrozumiec, ale nie kazdy w kim sie zakochamy jest nam pisany i tyle. Przestan o niej myslec, nie szukaj kontaktu, jak sie odezwie to olej bo bedziesz tylko cierpial a ona widac nie ma zamiaru zmieniac swojego zycia skoro taki kawal czasu robila ci takie numery. Skup sie na sobie i na szukaniu pracy. Skoro wylaczyla komorke i na gg nie byla a miala byc to niestety jej nie zalezy- jak dla mnie to jest troche niedojrzala emocjonalnie osoba. Daj sobie spokoj i tyle. Na sile nikogo nie zmusisz do milosci a rozpamietujac ta sprawe tylko wpedzisz sie do obledu
__________________
Dimipedia
MASA piêknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytaæ!
FB, Instagram
dimiti jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2010-10-19, 11:12   #7
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomo¶ci: 1 668
Dot.: Prosze niech w koncu ktos mi pomoze..

Skup siê na szukaniu pracy, zapisz siê mo¿e na si³owniê czy basen. Poznawaj nowych ludzi i krok po kroku staraj siê zapomnieæ. Napewno kontakty (na tym etapie) z jej rodzin± te¿ ci nie pomagaj±.
__________________
Bêdê mamci±..
marysienka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.