Maly(?) problem

[16igla]

Czólkiem Wizażanki!

Mam pewien problem dotyczący kumpla mojego eks. Odkąd się dowiedzial, że nie jestem z Grzegorzem, daje mi do zrozumienia, że chcialby, by między nami coś bylo. Fakt, jak go poznalam, to mi się spodobal i pewnie jakbym nie byla w związku, to robilabym cokolwiek w jego kierunku.
Chodzimy razem na zajęcia teatralne, ale dla niego to za malo. Obrzuca mnie komplementami na prawo i lewo. Ale, kurczę, ja jestem kilka dni po rozstaniu! Zresztą, on też. Ja potrzebuję trochę czasu na ogarnięcie się, nawet mimo tego, że cieszę się, że nie jestem z moim TŻ, bo ten związek byl do kitu.
Nie wiem, jak mam się zachowywać w stosunku do niego. Podoba mi się to, że zabiega o mnie, że mu się podobam pod każdym względem, że chce kontaktu ze mną... Nie chcę z jednej strony rozbić przyjaźni obu panów, wiedzą o sobie praktycznie wszystko. I nie chcę stawiać kolesia pod ścianą i wymagać od niego, aby wybieral między mną a przyjacielem.
Jak myślicie, spróbować i zaangażować się, czy lepiej spasować? A może dać sobie trochę czasu na przemyślenie wszystkiego?

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez 16igla

Czólkiem Wizażanki!

Mam pewien problem dotyczący kumpla mojego eks. Odkąd się dowiedzial, że nie jestem z Grzegorzem, daje mi do zrozumienia, że chcialby, by między nami coś bylo. Fakt, jak go poznalam, to mi się spodobal i pewnie jakbym nie byla w związku, to robilabym cokolwiek w jego kierunku.
Chodzimy razem na zajęcia teatralne, ale dla niego to za malo. Obrzuca mnie komplementami na prawo i lewo. Ale, kurczę, ja jestem kilka dni po rozstaniu! Zresztą, on też. Ja potrzebuję trochę czasu na ogarnięcie się, nawet mimo tego, że cieszę się, że nie jestem z moim TŻ, bo ten związek byl do kitu.
Nie wiem, jak mam się zachowywać w stosunku do niego. Podoba mi się to, że zabiega o mnie, że mu się podobam pod każdym względem, że chce kontaktu ze mną... Nie chcę z jednej strony rozbić przyjaźni obu panów, wiedzą o sobie praktycznie wszystko. I nie chcę stawiać kolesia pod ścianą i wymagać od niego, aby wybieral między mną a przyjacielem.
Jak myślicie, spróbować i zaangażować się, czy lepiej spasować? A może dać sobie trochę czasu na przemyślenie wszystkiego?

Powiedz mu, ze jest jeszcze za wczesnie na rozpoczynanie nowego związku, no i oczywiście wszystko dokładnie przemyśl.

[silna18]

Porozmawiaj z nim szczerze, że na razie możecie być w stosunkach przyjacielskich, nie chcesz znów się sparzyć. Poczekaj i przemyśl wszystko Na eks nie zwracaj uwagi. To już było i minęło. Nie może mieć nic przeciwko skoro się rozstaliście. To nie zepsuje ich relacji. Radze poczekać nim wyruszysz znów w podboje. Jeśli zależy temu chłopakowi to zrozumie twoją sytuację i poczeka.

[red high heels]

Masz problem z tym, że jest za wcześnie na nowy związek czy z tym, że to kolega Twojego eks?

[16igla]

Napisane przez red high heels

Masz problem z tym, że jest za wcześnie na nowy związek czy z tym, że to kolega Twojego eks?

Z tym, że to kolega mojego eks.

Napisane przez silna18

Na eks nie zwracaj uwagi. To już było i minęło. Nie może mieć nic przeciwko skoro się rozstaliście. To nie zepsuje ich relacji.

Wlaśnie, i tu jest kolejny problem. Pomimo tego, że nie jesteśmy razem, on jest strasznie zazdrosny o tego kolesia. Jak tylko się dowiedzial, że pisaliśmy ze sobą, to zacząl się dopytywać, coś węszyć i dal do zrozumienia, że nie pochwala naszych kontaktów. Które, bądź co bądź, od zawsze byly bardzo dobre.

[red high heels]

Jest zazdrosny o Ciebie czy o to, że zwróciłaś uwagę na jego kolegę? Komu dał do zrozumienia, że Wasza znajomość mu się nie podoba? Koledze czy Tobie?

[elvegirl]

Napisane przez 16igla

Z tym, że to kolega mojego eks.



Wlaśnie, i tu jest kolejny problem. Pomimo tego, że nie jesteśmy razem, on jest strasznie zazdrosny o tego kolesia. Jak tylko się dowiedzial, że pisaliśmy ze sobą, to zacząl się dopytywać, coś węszyć i dal do zrozumienia, że nie pochwala naszych kontaktów. Które, bądź co bądź, od zawsze byly bardzo dobre.

Twój eks nie powinien mieć już nad Tobą żadnej władzy, nie pozwól sobie na wyrzuty sumienia.
A ten "nowy" wie co robi i w razie wu sobie poradzi.

Porozmawiaj z nim, powiedz mu to, co nam napisałaś w pierwszym poście, będziesz spokojniejsza że jego decyzja będzie świadoma

[16igla]

Napisane przez red high heels

Jest zazdrosny o Ciebie czy o to, że zwróciłaś uwagę na jego kolegę? Komu dał do zrozumienia, że Wasza znajomość mu się nie podoba? Koledze czy Tobie?

I jemu dal do zrozumienia, i mi. A zazdosny jest o mnie.

[kulis]

Nie możesz się przejmować swoim eks już nie jesteście razem... To jego problem, że jest zazdrosny

A z nowym adoratorem porozmawiaj powiedz, że potrzebujesz trochę czasu żeby ochłonąć po ostatnim związku. Jednak na Twoim miejscu bym nie rezygnowała z tej znajomości skoro się lubicie to kto wie może przyjdzie dzień, w którym zrodzi się z tego coś wspaniałego

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez 16igla

I jemu dal do zrozumienia, i mi. A zazdosny jest o mnie.

teraz to nie ma prawda do zazdrosci. troche po ptokach

a co do tego drugiego kolesia - powiedz mu, ze musisz odpoczac troche po poprzednim zwiazku

[16igla]

W sumie, to on sam powiedzial, że lepiej będzie, jak ogarnę się po poprzednim związku. Tyle dobrze.

Ogólnie rzecz biorąc boję się o to, że jeśli zaczniemy być razem, to ich znajomość może się rozpaść. A tego nie chcę. I czuję się trochę nie fair, że teraz, po rozstaniu, ja i jego kumpel jesteśmy sobie coraz bliżsi.

[Chesti__]

jeżeli twój eks nadal cos do ciebie czuje to musisz byc przygotowana że jak zaczniesz chodzić z tym jego przyjacielem to twój tż może mu o tobie coś nazmyslać . wiesz jakie faceci to sa plotkary

[fiszuwka]

Napisane przez 16igla

I jemu dal do zrozumienia, i mi. A zazdosny jest o mnie.

Nie powinnaś zwracać uwagi na to co o Twoich kontaktach z innymi myśli Twój eks. To jest wyłącznie Twoja sprawa, a on nie prawa wtrącać się do Twojego życia i wpływać na Twoje decyzje.

Co do związku to może daj sobie trochę odetchnąć i przemyśl całą sytuację. Ja na Twoim miejscu nie wchodziłabym narazie w nowy związek, a kontakty z kolegą zostawiłabym na tym etapie na jakim są... Może potem wyjdzie wam coś fajnego

[red high heels]

Bez względu na to, czy coś między Wami zacznie się dziać teraz czy za jakiś czas, musiscie się liczyć z nieprzyjemnościami ze strony Twojego eks. Kolega ryzykuje, że straci kumpla i nie ma na to rady. Ciebie natomiast fochy Twojego eks obchodzić nie muszą.

[16igla]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, dziewczyny!

Ogólnie sprawa jest wyjaśniona. Rozmawialam i z eks, i z tym chlopakiem- wszystko jest na jak najlepszej drodze.