![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
![]() czy znasz osoby towarzyszące?
Witam,
mam takie małe pytanie do wizażanek planujących śluby, po ślubach i uczestniczących w takich uroczystościach. - Czy znacie/znałyście osoby towarzyszące Waszych gości? - Czy bierzecie na wesele osobę, która znają Państwo Młodzi? Jestem ciekawa, może to źle. Moja ciekawość podyktowana jest następująca sytuacją: Kiedyś rozmawiałam z koleżanką nt. jej wesela. Jest załamana, bo boi się kogo jej ludzie naspraszają. Z grzeczności prosza osoby towarzyszace, ale jest załamana, że ktoś jej będzie składął zyczenia, a ona nie będzie znać imienia tej osoby. Tak samo na sali. O zdjęciu nie wspominajać- niby wszyscy podpisuja kartki, mozna zrobić księge gości. Ale jak potem to rozszyfrować. Kolezanka pozazdrościła mi trochę mojej sytuacji. Sama miałam bardzo mało osób i bardzo skromnie bez osób towarzyszacych. jeden z gości z bliskiej strony rodziny chciał sie wyłamać, twierdzać, że z kims przyjdzie. Mój maż zaregaował,że to tylko dla rodziny w kameralnym gronie. jedną osobe bym rozszyfrowała.. ale właśnie tylko dla rodzny, czyli ewentualnie ludzie pozaręczani, długodystancwcy, którzy jedną noga sa w rodzinie. Wiadomo,że w pewnym wieku ludzie mają już stałych partnerów, z którymi się zaczynają pokazywac na imieninach u cioci. Jak to jest jednak z przypadkowymi osobami? W wiekszym gronie własciwie małą garstka osób się zna, można być anonimowym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Myślę, że zapraszanie dorosłej osoby bez osoby towarzyszącej jest niekulturalne...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 097
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
U mnie będzie raczej tak, że z osobami towarzyszącymi zaprosimy osoby, które faktycznie je posiadają, są w stałych związkach. W większości przypadków mniej lub bardziej znamy te osoby. Ślub będzie w 2010 roku i może się coś do tego czasu zmienić, ale ci którzy będą mieć partnera to zostaną z nim zaproszeni, nawet jeżeli którąś z tych osób będziemy słabo znać. Wydaje mi się, że tak będzie sprawiedliwie i nie będzie problemu z tym kogo zaprosić z a kogo bez. Jedyne co wydaje mi się bez sensu, to jak zaprasza się kogoś samotnego z osobą towarzyszącą.
Do tej pory z moim TŻ byliśmy na trzech weselech, z czego na dwóch para młoda znała nas obydwoje w miarę dobrze. A na jednym mnie rodzina TŻ nie znała jeszcze, poza jego rodzicami i siostrą. Było to na początku naszego związku. Wydaje mi się, że było ok. Wszyscy mnie miło przyjęli i nie czułam, żeby ktoś z mojego powodu czuł się skrępowany. A tak generalnie to chyba zależy od danego wesela, tego ile osób się zaprasza i jak to sobie wyobraża para młoda. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
mnie dopiero czeka zapraszanie, ale wszystkich singli zaprosze z osobami towarzyszacym (bez konkretyzowania, bo tych ktorzy sa w parach to zaprosze z imienia i nazwiska). pamietam jak sama mialam 17 lat i jak zostala zaproszona z osoba towarzyszaca to bylo mi bardzo milo, ze ktos pomyslal o tym, zebym to ja miala sie z kim dobrze bawic. mam zamiar zrobic tak samo
![]() i nie przeszkadza mi to, ze nie bede znala wszystkich osob towarzyszacych. cieszy mnie, ze poznam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Nam także nie przeszkadzało że nie znamy kilku osób towarzyszących
![]() na weselu razem z Mężem podchodziliśmy do Gości i rozmawialiśmy także kwestii że potem nie będziemy wiedzieć kto jest na zdjęciu nie było ![]() podobnie jak Lain cieszyliśmy się że poznajemy nowe osoby. nie wyobrażam sobie sytuacji, że zapraszam Kolegę/Koleżankę samego/samą bo nie znam Osoby z którą przyjdzie..... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Zgadzam się z Lilstar.
U mnie było tak że zapraszalam wszystkich z osobą towarzyszącą- w końcu ciężko tańczyć non stop samemu a nie zawsze po równo mamy kuzynów i kuzynek ![]() Akurat w mojej paczce ludzie mimo tego że mieli zaproszenia z osobą towarzyszącą poparowali się między sobą- są singlami więc wyszło super. Stwierdzili że po co maja na siłe szukać jak się znają a poza tym nie chcą nam mnożyć kosztów-byłam w lekkim szoku ![]() Kilku osób oczywiście nie znalam ale teraz juz znam- poznalam wszystkich- poza tym myślę ze w obowiązku Młodej Pary (ew Swiadków) jest to by na weselu wszyscy czuli si ę dobrze ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow...
Wiadomości: 271
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
My zapraszamy z osobami towarzyszącymi i nie robimy problemu,że możemy kogoś nie znać.Jeśli zaprasza się kulturalnych ludzi,to osoba z którą przyjdą też będzie na poziomie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
witam !!
Jestem tego samego zdania, też będę zapraszać singli z osobami towarzyszącymi bo nie wypada zaprosić 20-letniej dziewczyny bez osoby towarzyszącej tylko dlatego że nie ma stałego partnera. A jeśli nie będę znać tych osób przed weselem to pozanam je na samym weselu bo też będę chciała porozmawiać, przywitać i podziękować każdemu za przybycie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
<do wycięcia bo podwójnie sie wkleił>
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna ![]() Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
To ja wsadzę kij w mrowisko bo zrobiłam dokładnie odwrotnie..
Doszłam do wniosku, ze to najważniejszy dzień mojego życia (oczywiście poza dniem narodzin córki) i nie wyobrażam sobie uśmiechania się i spędzania go z ludźmi których nie znam zupełnie! Pomijając zupełnie kwestie finansowe bo może bym nie zbankrutowała na kilku dodatkowych osobach, doszliśmy do wniosku, że chcemy widzieć znajome twarze. Ludzi którzy nas dobrze znają, kochają, lubią, nawet dłużej nie widziani, ale coś dla nich znaczymy. Na imprezkę domową to mogę zapraszać nowych, poznawać ludzi, bawić sie z osobami towarzyszącymi moich gości. Ślub to dla mnie dzień, który do celów poznawczych zupełne sie nie nadaje. druga kwestia - wiem, że zapraszanie 17letnich osób na ślub z osoba towarzysząca jest miłe. Sama dostałam takie zaproszenie dwukrotnie. Za pierwszym razem z braku chłopaka wzięłam kolegę, który owszem potańczył ale w sumie nikogo nie znał więc ja ja się szłam pobawić z kim z rodziny to siedział, albo szukał sobie zajęcia. Nikogo poza mną nie znał i też nie uważał wesel za dobre miejsce do nawiązywania przyjaźni. Jeszcze w tym samym roku poszłam na drugie wesele sama. I było równie fajnie. Może do tego trzeba dojrzeć? Więc jeśli znaliśmy osoby towarzyszące - np. para bliskich przyjaciół, lub przynajmniej widzieliśmy kiedykolwiek na oczy osobę, albo wiedzieliśmy że ktoś ma parę od długiego czasu to owszem szły zaproszenia. Natomiast jeśli po wywiadzie w rodzinie okazywało się że niejaki 18 letni kuzyn nie ma stałej dziewczyny, albo 17letnia kuzynka chłopaka to absolutnie nie czułam sie winna zapraszając ja/jego samego a nie z "organizowanym" towarzystwem. Ważne jest jedno - jeśli zapraszasz SINGLA to miej dla niego towarzystwo! to znaczy pewność że masz na weselu osobę, która tez będzie singlem. w myśl tej zasady u nas było kilka osób pojedynczo i jakoś sie dogadały. wesele wszyscy obecni wspominają bardzo miło. Oczywiście poza osobami, które na samo hasło, ze maja być same strzeliły FOCHA i ZAŁOŻYŁY że będzie do bani więc obsmarowały nasze wesel przed rodzina i nawet nie poinformowały, że nie przyjdą bo pojedyncze zaproszenia maja w głębokim poszanowaniu.. - to dopiero kultura :/ Zaproszenie osoby "dorosłej" bez osoby towarzyszącej jest niekulturalne jak ktoś tu wyżej napisał..? Żeby być traktowanym jak dorosły trzeba sie umieć tak zachować. Ludzie nada zapominają - dzień ślubu to dzień pary młodej. Maja prawo go spędzić jak chcę i z kim chcą. I należy to uszanować choćby se przekleństwa cisnęły na usta. Wesele jest dla Gości. Też fakt. ale dla Gości ZAPROSZONYCH. A nie dla tych , którym sie wydaje, że lista powinna wyglądać tak a nie inaczej. Byłam kiedyś na ślubie jako osoba towarzysząca mojego aktualnego męża. Dostał zaproszenie z osoba więc poszłam. Skoro młodzi tak chcieli i tak im pasowało nie wiedziałam problemu. Po swoim ślubie, gdy okazało sie że zapraszamy także bez towarzystwa zostało mi wprost WYPOMNIANE - że ja byłam obcą nieznaną i NIECHCIANĄ osoba na czyimś ślubie i jak ŚMIEM teraz zapraszać singli skoro sama sie bawiłam! Zdębiałam. Gość robi tak jak sobie życzą młodzi. Mój maż zastosował sie do zaproszenia. Czy ja też powinnam zaprosić kogoś dla zasady? Dla cudzego samopoczucia? a może później powinnam jeszcze zachować sie jak tamci i głośno wypomnieć..? ] eh..temat rzeka. PAMIĘTAJMY O JEDNYM - nie ma recepty na to czy z osoba czy bez. WAŻNE BY NA WASZYM ŚLUBIE WYGLĄDAŁO TO TAK JAK WY CHCECIE! a jak idziecie na CUDZY - uszanujcie decyzje MŁODYCH ![]()
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna ![]() Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
faktem jest, że czesto przez osoby towarzyszące "z łapanki" - często nie ma miejsca dla gości, których chciałoby się zaprosić
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
Pozostała częśc rodziny powiedziała- to kameralna rodzinna imprezka, przychodzimy w swoim gronie ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
tzn że np. kuzyn z II linii dwudziestokilkuletni który nie ma "stałej" Partnerki ma przyjść sam?
edit bo nie chcę żeby przyszedł z koleżanką z "łapanki"? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
nie chodzi o to czy ma przyjść sam czy z koleżanką "z łapanki" - tylko o to, że taki zwyczaj powstał zapraszania wszystkich co ledwo skończyli 17 lat z osobami towarzyszącymi, bo jeśli nie to się zaraz połowa obraża. Ja tez będę zapraszać z osobami tow. chociaż trochę wolałabym bez... w ten sposób zaprosze rodzinę a dla przyjaciół miejsca nie będzie...
może to zabrzmi jak początek opowieści babuni - ale mnie w tym wieku nikt z osobami tow. nie zapraszał i wielu innych młodych z rodziny też i bawiliśmy się razem i każdy czuł sie dobrze - teraz jest inaczej - moim zdaniem - gorzej... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
ale ja nie pytałam o 17 latka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
Poza tym ja zazartowałam. Moja kolezanka obawia się,że przy takiej liczbie ludzi nie będa znac z tz z 30 osób może więcej ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
mi chodzi o to co napisałaś nie o 1 post idąc drogą dedukcji po co zapraszać daleką rodzinę, z którą widuję się kilka razy w życiu? ale to tylko moje zdanie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
nie bardzo rozumiem pytania - to zależy jak go PM zaprosili to raz - a dwa jak się bedzie lepiej czuł i i czy w szyscy będą w parach czy nie bo jeśli nie to pewnie lepiej czułby się z kuzynkami/kuzynami niż opiekując się całę wesele kolezanką, która nic dla niego nie znaczy...
ale to kwestia gustu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
bo często taka jest wola rodziców i jeśli nie chcesz ich olac to tak czesto bywa, ze rodzice utrzymują kontakty a Ty niekoniecznie
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
wcale mnie nie uraziłaś
![]() ja w swoim poście pytałam o dwudziestolikulatka a Ty odpowiadasz mi cytuję: nie chodzi o to czy ma przyjść sam czy z koleżanką "z łapanki" - tylko o to, że taki zwyczaj powstał zapraszania wszystkich co ledwo skończyli 17 lat z osobami towarzyszącymi, bo jeśli nie to się zaraz połowa obraża. Ja tez będę zapraszać z osobami tow. chociaż trochę wolałabym bez... w ten sposób zaprosze rodzinę a dla przyjaciół miejsca nie będzie... może to zabrzmi jak początek opowieści babuni - ale mnie w tym wieku nikt z osobami tow. nie zapraszał i wielu innych młodych z rodziny też i bawiliśmy się razem i każdy czuł sie dobrze - teraz jest inaczej - moim zdaniem - gorzej... dlatego napisałam że nie pytałam o osobę w tak młodym wieku.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
Napisze jescze raz- zażartowałam. Poza tym jestem z tych roczników, gdzie rodzice zjezdzali w pewne rejony Polski za pracą i wiele ośób ma rodzeństwo daleko. Oczywistym wydaje się, że widza się od świeta po świeta lub jak jescze mają małe dzieci wysla je do rdzeńśtwa na wieś. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Każdy zaprasza tak jak mu się podoba
![]() w dużej mierze zapraszanie jest uzaleznione od zasobności portfela. u nas osoby od 18 roku życia były zapraszane z osobami towarzyszącymi-bez względu na to czy znaliśmy Ich czy nie. młodsi tzn 14-15 latkowie bez. Lemoorko ![]() w tej liczbie Gosci zawarlismy Rodzinę z którą utrzymujemy bliskie relacje i Znajomych bez których nie wyobrażalismy sobie tego dnia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Zgadzam się z Toba odnośnie portfela.
Ja sama zapraszałam rodzeńśtwo od babci z mojej strony bo mieszkamy w tej samej dzielnicy, wieć to bardziej przyjaciele aniżlei bliska rodzina. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Ja w większości mam znajomych w związkach i w rodzinie raczej też, więc wszystkim tak czy inaczej dam podwójne zaproszenia, zwłaszcza, że większość znam osobiście.
Nie będę miała 17-latków na weselu, a gdybym miała i taka osoba nie miałaby dziewczyny/chłopaka to dałabym pojedyncze. Jakies trzy lata temu byłam na ślubie(cywil tylko i obiad po) kuzynki. Nie dawali oficjalnych zaproszeń a na tym obiedzie się mnie pytaja dlaczego tżta nie ma...nikt mi nie powiedział, że chce, żeby był, więc pojechałam z rodzicami, ale głupio mi sie zrobiło - nie zaprosili a dziwią się, że go nie ma. Zwłaszcza, że jeszcze nie bylismy narzecxeństwem, więc ja nie uważałam, że musi tam być, tym bardziej, że to tylko obiad a nie wesele. Byłam też na weselu sama jako 15-latka i sie nie nudziłam, koledzy PM ze mną tańczyli i było wesoło. Co do łapanek - mój brat jest mistrzem łapanek. NIe miał dziewczyny, więc złapał koleżankę na studniówkę, po czym w ogóle sie z nia nie bawił...Oczywiście ciągle jest też zapraszany na studinówki przez młodsze koleżanki..hehe ![]() A wesele przeciez nie wyglada tak, że każdy trzyma sie kurczowo jedej osoby z która przyszedł, jak byliśmy z tz ostatnio na weselu to i tak obtańczylismy kazdego i nawet osoby, które były same się nie nudziły, więc ja nie widzę sensu zapraszać osoby z łapanki, ale to juz leży w gestii osoby, której damy zaproszenie - nie zawsze musi skorzystać z podwójnego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Ja na swoje wesele będę zapraszać z os.tow. ale tak od około 18 czy 19 lat bo uważam, że wtedy zaczynają sie już poważnijesze związki (oczywiście wcześniej też no ale same wiamy jak to różnie bywa
![]() I w sumie powiem Wam, że nie przejmuję się tym, że nie będę znała tych osób, no cóż tak bywa ale próbuję postawić się w sytuacji tych młodych ludzi, przeciez mając już jakiś czas chłopaka/ dziewczynę trzeba będzie Go kiedys przedstawić rodzinie a wesele to idealne miejsce na taką "prezentacje" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
to juz zalezy od towarzystwa. jakis rok temu bylam na weselu gdzie jak ktos przyszedl sam to siedzial sam. jeszcze pol biedy jak sie przyszlo z kims ale gorzej jak ktos byl sam. oprocz PM i rodzicow znalismy tylko pare osob z widzenia i wychodzac stamtad nie moge powiedziec zeby moja lista znajomosci sie powiekszyla ![]() ![]()
__________________
moja pasja |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Raczej będę znała - w tym wieku ślub biorę, że mało kto ze znajomych nie ma partnera stałego czy męża
![]() Nie, nie martwiłabym się ewentualnym imieniem, bywałam na takich weselach - fajną sprawą jest kilka tygodni wcześniej spotkanie się w knajpce, na imprezie, potem już nie ma obcych ![]() Gdybym zapraszała kogoś obcego raczej miałabym inne obawy - że będzie to ktoś, kto np. zacznie awantury czy coś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Wieczór panieński czy kawalerski jest świetna okazja do zapoznania a na weselu już jest wtedy super
![]() Elcia85 masz rację, bardzo nieładne jest takie zachowanie wg mnie, ale na szczęście takiego sie nie spodziewam po nikim, a jak para młoda widzi osobę, która ewidentnie sie nudzi, czy nie ma pary, to się powinna nią zająć. Ja na pewno bedę zwracac uwagę na to, żeby każdy dobrze sie czuł. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: czy znasz osoby towarzyszące?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:21.