Poszukiwania pierścionka !!

[lady goddess]

Witam WAS!

Mam problem tak jak w tytule otóż szukamy z moim TŻ pierścionka. Mieszkam w Mielcu-Podkarpacie- gdzie jest w sumie z 10 jubilerów gdzie można dostać zaręczynowe z białego złota ochodzilismy się i nic mi do gustu nie przypadło. W końcu poszłam znów tylko ze sama. Omierzyłam się i nic i nic i nic i tak z głupia poszłam do takiego jednego i wzięłam dwa do mierzenia. Gdy go ubrałam na palec BOZEE! Tak to jest to zakochałam się i to dosłownie !! Przecudny jak dla mnie ale jest małe ale ... to jedyny który mi się spodobał jego opis: białe złoto, wąska obrączka, na środku cyrkonia na oko 1cm na 1cm a obrączka tez jest ozdobiona do połowy małymi cyrkoniami jego cena 1354zł. Mój TŻ mówi podoba ci się kupujemy, ale ja myślałam( i nie chodzi mu o cenę tylko o wielkość) że to będzie mniejszy jakiś skromny, ale mi się inne nie podobają. Może WY, macie większe doświadczenie? Podobają się wam z dużymi oczkami takie? czy to duża cena bo to w końcu cyrkonia. Nie chce diamentów bo małe oczko a dużo kosztuje i mi się nie widzi taki pierścionek.
Chce jeszcze jechać do aparta i kruka. I tu ogromna prośba do koleżanek z Rzeszowa i Tarnowa żebyście mi podały namiary na salony jakieś fajne w Rzeszowie i Tarnowie.
Z góry bardzo dziękuję ))

[tenebrosa]

Każdy ma swój gust. Ja np. bardzo lubię pierścionki z dużymi oczkami, ale mój zaręczynowy jest z małym oczkiem brylantowym - tzn. sam brylant ma dość dużą masę, ale oczko w sumie jest niewielkie. I powiem Ci, że bardzo mi się podoba, mimo, że sama bym się raczej za takim nie rozglądała. Ale wybierał TŻ i wybrał super! A ja miałam niespodziankę
Co do ceny to nie wiem czy to dużo za cyrkonie, ale mój z dość dużym brylantem (jak na brylant ) kosztował podobnie.

[Ariada]

Wg mnie jak na pierścionek z cyrkonią to strasznie drogo! Po pierwsze za taką cenę można mieć już spory brylant, a poza tym cyrkonia po latach straci swój blask. Tym bardziej jeśli cyrkonia jest spora to będzie się to rzucało w oczy.

[Ilsa Lund]

Napisane przez lady goddess

Witam WAS!

Mam problem tak jak w tytule otóż szukamy z moim TŻ pierścionka. Mieszkam w Mielcu-Podkarpacie- gdzie jest w sumie z 10 jubilerów gdzie można dostać zaręczynowe z białego złota ochodzilismy się i nic mi do gustu nie przypadło. W końcu poszłam znów tylko ze sama. Omierzyłam się i nic i nic i nic i tak z głupia poszłam do takiego jednego i wzięłam dwa do mierzenia. Gdy go ubrałam na palec BOZEE! Tak to jest to zakochałam się i to dosłownie !! Przecudny jak dla mnie ale jest małe ale ... to jedyny który mi się spodobał jego opis: białe złoto, wąska obrączka, na środku cyrkonia na oko 1cm na 1cm a obrączka tez jest ozdobiona do połowy małymi cyrkoniami jego cena 1354zł. Mój TŻ mówi podoba ci się kupujemy, ale ja myślałam( i nie chodzi mu o cenę tylko o wielkość) że to będzie mniejszy jakiś skromny, ale mi się inne nie podobają. Może WY, macie większe doświadczenie? Podobają się wam z dużymi oczkami takie? czy to duża cena bo to w końcu cyrkonia. Nie chce diamentów bo małe oczko a dużo kosztuje i mi się nie widzi taki pierścionek.
Chce jeszcze jechać do aparta i kruka. I tu ogromna prośba do koleżanek z Rzeszowa i Tarnowa żebyście mi podały namiary na salony jakieś fajne w Rzeszowie i Tarnowie.
Z góry bardzo dziękuję ))

jak na cyrkonię to strasznie drogo, chyba was tam robią w ciula albo 10 sklepów umówiło się na takie bezsensowne ceny ! za tę cenę w Poznaniu miałoby się już spory brylant

[psuj_a]

Widze że inaczej podchodzisz do tematu niż ja. Przemyśl to na zdrowy rozsądek-taki pierścionek musi być PRAKTYCZNY! No chyba że nie zamierzasz Go nosić cały czas. Weź pod uwagę to,czy Ci nie przeszkadza, czy nie podrze rajstop, czy dasz rade w nim spać albo dziecku zmieniać pieluche. Dla mnie to nie jest zwykła biżuteria tylko coś co mam nosić do końca życia-musi pasować do mnie bez względu na wiek. Mój pierscionek jest prosty i skromny, nie ma wystających oczek ani niczego co łatwo zniszczyć lub czym można zaczepić o np.rajstopy. Dostałam Go od TŻ i nie wybierałam Go sama-powiedziałam mu tylko że ma być PRAKTYCZNY. Może nie powala wyglądem na kolana mimo że jest ładny i ciekawy ale nie zamieniłabym Go na żaden inny i niewiem ile kosztował... I dobrze. Cena Twojego jest powalająca tymbardziej że moja koleżanka kupiła sobie dokładnie taki jak opisujesz tylko srebrny za 65zł i też ma taką dużą cyrkonie. Wiem że złoto drogie ale chyba nie aż tak... Nie rujnowałabym na Twoim miejscu swojego TŻ tak drogim pierścionkiem który jest moim zdaniem mało praktyczny.

[Magda9876]

Jak na pierścionek z małą cyrkonią to cena jest przerażająco droga! Za tą cenę to diamenty można mieć, a pewnie i nawet niezłej wielkości brylant.
Ja bym nie kupowała, bo byś słono przepłaciła. A może warto pojechać do dużego miasta. Zrobić sobie taką całodzienną wycieczkę i poszukać gdzieś gdzie jest większy wybór.

Wygląd to kwestia gustu. Mi się bardzo nie podobają takie z 1 kamieniem, są takie proste, zwyczajne... Niby klasyka pierścionka zaręczynowego, ale zupełnie to do mnie nie przemawia.

Sama mam pierścionek z 9 cyrkoniami i 4 diamentami. Też mam białe złoto. Ale przód jest tak wypchany kamieniami, że tylko je widać lol Są tak podłużnie ułożone. Ja jestem zachwycona, świeci się z daleka. Nie jest wielki, ale widoczny.

Nie zgadzam się z tą praktycznością, o której pisała koleżanka wyżej. Jakbym miała się kierować w życiu praktycznością to nie miałabym czegoś co mnie zachwyca. Praktyczność jest nudna!

[lady goddess]

Więc moje drogie ...
Tak jak napisałam chcę jechać do większego miasta stąd kurczę prośba koleżanki z Rzeszowa lub Tarnowa o namiary na jakieś fajne salony jak tam nie znajdę do pojadę do Krakowa bo mój TŻ tam dziennie studiował więc wie co gdzie jest
Mojego TŻ ta cena nie szokuje, może wydać więcej cena nie gra roli chyba ze to będzie 10 000 za taki mały kamyczek ... oj widziałam taki jeden u nas normalnie paranojaaa na całego:P ale nie o tym mowa.
Jeżeli jakimś cudem się zakocham w innym to bym była też szczęśliwa ale na ten czas świata poza tamtym nie widzę na prawdę omierzyłam się z 30 i z białego i z żółtego i nic i nic i nic strasznie byłam rozczarowana przecież jak patrzę to widzę ze ten i ten jest ładny, ale jak je ubrałam na palec to czaru już nie było etc a ten mój uf miłość ale to jedyny jaki mi się spodobał i nie będę od razu go kupować bo to ma być do końca życia
Co do praktyczności to cóż właśnie się nad tym zastanawiam ... Ja właśnie od zawsze nosze pierścionki i nigdy ich nie ściągam chyba ze włosy farbuje by rękawiczek nie przedziurawić więc tym bardziej bym zaręczynowego cudeńka nie ściągała

A ha to cyrkonia ma jakieś wymiary 1cm na 1cm bo moja mam ma podobnej wielkości oczko w kolczykach a po boku na obrączce sa jeszcze małe więc całość wygląda ślicznie jak dla mnie i się pięknie błyszczy itd więc wg mnie to właśnie nie jest mała cyrkonia tylko dość spora ...

[T'ai]

Napisane przez Ariada

Wg mnie jak na pierścionek z cyrkonią to strasznie drogo! Po pierwsze za taką cenę można mieć już spory brylant, a poza tym cyrkonia po latach straci swój blask. Tym bardziej jeśli cyrkonia jest spora to będzie się to rzucało w oczy.

zgadzam się

moim zdaniem nie warto wydawać takich pieniędzy

a tak w ogóle to fajnie jak TŻ sam wybierze i jest niespodzianka

[alonka00]

Jak na cyrkonię to bardzo drogo! Ja mam z brylantem, fakt o wiele mniejszym, i zapłaciliśmy za niego o wile wiele mniej ale my kupowaliśmy przez internet u jubilera i jestem bardzo zadowolona, bo u sklepie normalnym dalibyśmy ze 300zł więcej, zależy czy chcesz nosić na palcu razem z obrączką pierścionek zaręczynowy czy nie bo jeśli tak, to musi być skromniejszy. No i jak masz drobne palce to z tak dużym oczkiem będziesz wyglądać dość śmiesznie, z drugiej strony jak są raczej pulchne to musisz się rozejrzeć za grubszą obrączką i większym oczkiem
ale szczerze to za taka cene to można kupić brylant i to wcale nie taki malutki
zastanów się nad zakupem na allegro tylko patrz u jubilerów, którzy sprzedając pierścionek z brylantem dają ci certyfikat autentyczności
powodzenia życzę!! mam nadzieję że znajdziesz ten wymarzony!!

[Ariada]

Napisane przez lady goddess

A ha to cyrkonia ma jakieś wymiary 1cm na 1cm bo moja mam ma podobnej wielkości oczko w kolczykach a po boku na obrączce sa jeszcze małe więc całość wygląda ślicznie jak dla mnie i się pięknie błyszczy itd więc wg mnie to właśnie nie jest mała cyrkonia tylko dość spora ...

Teraz się ładnie błyszczy, ale po paru latach przestanie, bo cyrkonie mają to do siebie. A ten pierścionek masz nosić przez całe życie, więc jak ma być kamień to powinien być odpowiednio wytrzymały.

[UrbanWarrior]

Napisane przez psuj_a

Widze że inaczej podchodzisz do tematu niż ja. Przemyśl to na zdrowy rozsądek-taki pierścionek musi być PRAKTYCZNY! No chyba że nie zamierzasz Go nosić cały czas. Weź pod uwagę to,czy Ci nie przeszkadza, czy nie podrze rajstop, czy dasz rade w nim spać albo dziecku zmieniać pieluche. Dla mnie to nie jest zwykła biżuteria tylko coś co mam nosić do końca życia-musi pasować do mnie bez względu na wiek. Mój pierscionek jest prosty i skromny, nie ma wystających oczek ani niczego co łatwo zniszczyć lub czym można zaczepić o np.rajstopy. Dostałam Go od TŻ i nie wybierałam Go sama-powiedziałam mu tylko że ma być PRAKTYCZNY. Może nie powala wyglądem na kolana mimo że jest ładny i ciekawy ale nie zamieniłabym Go na żaden inny i niewiem ile kosztował... I dobrze. Cena Twojego jest powalająca tymbardziej że moja koleżanka kupiła sobie dokładnie taki jak opisujesz tylko srebrny za 65zł i też ma taką dużą cyrkonie. Wiem że złoto drogie ale chyba nie aż tak... Nie rujnowałabym na Twoim miejscu swojego TŻ tak drogim pierścionkiem który jest moim zdaniem mało praktyczny.

Ty tak na serio?

Fajnie, ze podoba Ci sie Twoj pierscionek - o to chodzi! - ale ten wywod na temat praktycznosci jest chyba troche nie na miejscu

Pierscionek zareczynowy, podobnie jak i pozniej obraczka, nie sa przyspawane do naszych palcow i nie rozumiem, dlaczego nie moznaby takiej bizuterii zdjac do zakladania rajstop, czy innych czynnosci ?!

Naczynia tez w nim zmywasz? Kapiesz sie w nim? Spisz? (pytania zadane na powaznie)

Napisane przez lady goddess

Mojego TŻ ta cena nie szokuje, może wydać więcej cena nie gra roli chyba ze to będzie 10 000 za taki mały kamyczek ... oj widziałam taki jeden u nas normalnie paranojaaa na całego:P ale nie o tym mowa.

Ok ... to moze ja porusze tutaj ponownie temat praktycznosci, ale z zupelnie innego punktu widzenia.

Pierscionek zareczynowy to swojego rodzaju inwestycja i zabezpieczenie. Diamenty/brylanty nigdy nie traca na wartosci (jesli oczywiscie o nie dbamy) i sa pod tym wzgledem calkiem dobra lokata pieniedzy. Tak wiec wcale nieglupim jest wydawanie duzych sum na kamienie dobrej jakosci (bo to ona - a nie rozmiar - ma decydujacy wplyw na cene). Oczywiscie przed dokonaniem tego typu wyboru polecam troche na ten temat poczytac, by nie przeplacic - bo szczegolnie wszelkie kruki i aparty lubia sobie narzucic porzadna marze

Nigdy nie wiadomo, co zycie przyniesie ... jesli dysponuje sie jakimis nakladami pienieznymi, ktore chce sie na ten cel przeznaczyc, to wydanie x-tysiecy na pierscionek zareczynowy wcale nie jest paranoja ... a madra inwestycja

Napisane przez lady goddess

Co do praktyczności to cóż właśnie się nad tym zastanawiam ... Ja właśnie od zawsze nosze pierścionki i nigdy ich nie ściągam chyba ze włosy farbuje by rękawiczek nie przedziurawić więc tym bardziej bym zaręczynowego cudeńka nie ściągała

Ja tez tak na poczatku myslalam, ze jak juz bede miala moje cudo na paluchu, to nigdy go nie zdejme ... rzeczywistosc jest jednak inna W ramach dbania o pierscionek (a nie rekawiczki !!! ) nie chodze z nim na silownie, nie zmywam w nim naczyn, etc. Bo niby w jakim celu? W ramach wygody zdejmuje go (razem z obraczka) do spania, kapieli ... nie dajmy sie zwariowac

Napisane przez lady goddess

A ha to cyrkonia ma jakieś wymiary 1cm na 1cm bo moja mam ma podobnej wielkości oczko w kolczykach a po boku na obrączce sa jeszcze małe więc całość wygląda ślicznie jak dla mnie i się pięknie błyszczy itd więc wg mnie to właśnie nie jest mała cyrkonia tylko dość spora ...

1cm na 1 cm to jak dla mnie ogromny kamien Jesli Ci sie podoba, i jestes pewna, ze to TEN i zaden inny, to moim zdaniem najwazniejsze. Cena jak na pierscionek z cyrkonia jest spora i dziewczyny maja racje - moglabys za nia kupic diament (choc tez raczej srednio spektakularny), ale jesli Ci sie pierscionki z diamentami nie podobaja, to nie ma sie co uszczesliwiac na sile Tobie sie ma podobac i koniec, reszta jest niewazna.

[T'ai]

Napisane przez UrbanWarrior

W ramach dbania o pierscionek (a nie rekawiczki !!! ) nie chodze z nim na silownie, nie zmywam w nim naczyn, etc. Bo niby w jakim celu? W ramach wygody zdejmuje go (razem z obraczka) do spania, kapieli ... nie dajmy sie zwariowac

ja może nie w ramach dbania ale odruchowo zdejmuję właśnie do sprzątania, mycia naczyć i spania
poza tym gdzieś obiło mi się o uszy że wszelkie detergenty itd niszczą biżuterię


edit: aż luknęłam z ciekawości na stronę Apart i z cyrkonią całkiem ładne są za 400-700 zł (aczkolwiek różne są gusta)

[UrbanWarrior]

Napisane przez T'ai

ja może nie w ramach dbania ale odruchowo zdejmuję właśnie do sprzątania, mycia naczyć i spania
poza tym gdzieś obiło mi się o uszy że wszelkie detergenty itd niszczą biżuterię

A mydlo osadza sie na kamieniu, odejmujac mu z czasem uroku i blasku i wcale nie jest latwe do usuniecia

[psuj_a]

Witam, widze że uważacie że jestem nienormalna. Ja w moim pierścionku robię WSZYSTKO. I co z tego że mi kamyczek zmatowieje albo złoto się podrapie. A co to za inwestycja? Wy zamierzacie taki pierścionek potem sprzedać? Mi się wydaje że to troche nienormalne żeby tak robić a nawet jeśli to i tak nie dostaniesz tyle pieniędzy co w Niego włożyłaś. Ale ok widocznie sie nie znam...

[Ilsa Lund]

Napisane przez psuj_a

Witam, widze że uważacie że jestem nienormalna. Ja w moim pierścionku robię WSZYSTKO. I co z tego że mi kamyczek zmatowieje albo złoto się podrapie. A co to za inwestycja? Wy zamierzacie taki pierścionek potem sprzedać? Mi się wydaje że to troche nienormalne żeby tak robić a nawet jeśli to i tak nie dostaniesz tyle pieniędzy co w Niego włożyłaś. Ale ok widocznie sie nie znam...

i śpisz w tym pierścionku też ? nie brzydzi Cię że się pocisz i naskórek Ci się ściera i w ogóle ?

[UrbanWarrior]

Napisane przez psuj_a

Witam, widze że uważacie że jestem nienormalna. Ja w moim pierścionku robię WSZYSTKO. I co z tego że mi kamyczek zmatowieje albo złoto się podrapie. A co to za inwestycja? Wy zamierzacie taki pierścionek potem sprzedać? Mi się wydaje że to troche nienormalne żeby tak robić a nawet jeśli to i tak nie dostaniesz tyle pieniędzy co w Niego włożyłaś. Ale ok widocznie sie nie znam...

Nikt nie napisal, ze uwaza, ze jestes nienormalna. Po prostu mamy inne poglady.

Co z tego, ze zloto sie podrapie albo kamien zmatowieje? Ano to z tego, ze ja osobiscie lubie dbac o wszystko, co posiadam, zeby mi jak najdluzej sluzylo w idealnym stanie. Jestem estetka. Poza tym moja bizuteria jest dla mnie zbyt drogocenna (zarowno materialnie jak i emocjonalnie), zeby nia szorowac wanne czy naczynia ...

Poza tym nikt nie napisal, ze ZAMIERZA sprzedawac pierscionek. Jednak tak naprawde NIGDY nie wiadomo, co zycie przyniesie, a pisze rozne scenariusze, czasami bardzo brutalne. I tych pare-parenascie tysiecy za pierscionek moze kiedys uratowac albo chociaz podratowac ... smutne ale prawdziwe.

Ja zamierzam przekazac moje brylanty dzieciom (ktorych jeszcze co prawda nie mam ) w spadku. I to kolejny powod, dla ktorego bardzo je szanuje.

A co do wartosci - brylanty nigdy na niej nie traca Lokata pieniedzy na cale zycie ... I tak jak gotowka w garach nie mieszam, tak i bizuterie na czas wszelkich robot domowych odkladam do specjalnie ku temu przeznaczonego pudeleczka.

[hania207]

Napisane przez Ilsa Lund

i śpisz w tym pierścionku też ? nie brzydzi Cię że się pocisz i naskórek Ci się ściera i w ogóle ?

yyy cale życie śpie w pierscionkach i nie uważam zebym przez to była jakas dziwna, większosc moich kolezanek tez w nich śpi
wydaje mi sie że troszke przesadzasz z tym obrzydzeniem

[Ilsa Lund]

Napisane przez hania207

yyy cale życie śpie w pierscionkach i nie uważam zebym przez to była jakas dziwna, większosc moich kolezanek tez w nich śpi
wydaje mi sie że troszke przesadzasz z tym obrzydzeniem

grzybki muszą mieć uciechę W ogóle nie dajesz temu miejscu na palcu przewiewu i okazji żeby wyschnęło.
A pamiętasz czemu się wyciska gąbkę ? Żeby się bakterie nie zbierały. A Ty myjesz ręce i piana czy osad tam zostaje i bakterie też się cieszą. Obrzydliwe

[hania207]

Napisane przez Ilsa Lund

grzybki muszą mieć uciechę W ogóle nie dajesz temu miejscu na palcu przewiewu i okazji żeby wyschnęło.
A pamiętasz czemu się wyciska gąbkę ? Żeby się bakterie nie zbierały. A Ty myjesz ręce i piana czy osad tam zostaje i bakterie też się cieszą. Obrzydliwe

aż mi sie nie chce komentowac Twojej wypowiedzi
i kpić to może sobie z siebie a nie ze mnie

czy ja powiedziałam że nigdy nie ściagam, tego pierścionka? NIE
więc może nie czytaj miedzy wierszami i nie dorabiaj sobie własnych historii
otóż żeby Ci polepszyc humor to ściagam go np do ubierania rajstop, albo przekładam na lewa ręke żeby sie przyzwyczaic jak to bedzie, itd nie bede sie bardziej tłumaczyc

a jakbys nie zauwazyla w wypowiedzi wczesniej pisałam jedynie o spaniu

Pierscionek mam na tyle luxny że jak wycieram rece to sie przesuwa i pod zaden osad się nie zbiera

to tyle Pani Obrzydliwa

[najfajniejsza]

Haniu, ale spanie w pierścionku jest niehigieniczne, w końcu przez noc - dajmy na to: osiem godzin - się pocisz bardziej niż zwykłego dnia, no i te bakterie zostają na skórze pod pierścionkiem. wiem coś o tym, bo dostałam takiej infekcji na palcu - myślałam, że to uczulenie na srebro, ale nigdzie nie mnie ono nie uczulało poza tym jednym palcem. teraz wiem, że to przez to, że zdarzało mi się zasnąć w pierścionku.
poza tym bałabym się, że przez sen coś zrobię pierścionkowi - nie wiem, położę się na ręce i coś się stanie z oczkiem albo coś takiego.
takie ja mam odczucia. osobiście biżuterię noszę, gdy wychodzę z domu, po domu nie. chyba że totalnie nic nie robię, czyli leżę i pachnę

[alonka00]

Napisane przez hania207

yyy cale życie śpie w pierscionkach i nie uważam zebym przez to była jakas dziwna, większosc moich kolezanek tez w nich śpi
wydaje mi sie że troszke przesadzasz z tym obrzydzeniem

ja też śpie w pierścionkach, jakoś nigdy nie widziałam w tym nic niestosownego, właściwie to dla mnie nienrmalne zdejmować obrączkę ślubną do spania, w ogóle myśle że jak tylko biżuteria nie ma żadnych kamyczków to można ją spokojnie myć mydłem, nie popadajmy w paranoję złoto się nie zmyje osobiście pierścionek zaręczynowy zdejmuję do sprzątania, zmywania naczyń czasami i do kąpieli

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez najfajniejsza

Haniu, ale spanie w pierścionku jest niehigieniczne, w końcu przez noc - dajmy na to: osiem godzin - się pocisz bardziej niż zwykłego dnia, no i te bakterie zostają na skórze pod pierścionkiem. wiem coś o tym, bo dostałam takiej infekcji na palcu - myślałam, że to uczulenie na srebro, ale nigdzie nie mnie ono nie uczulało poza tym jednym palcem. teraz wiem, że to przez to, że zdarzało mi się zasnąć w pierścionku.
poza tym bałabym się, że przez sen coś zrobię pierścionkowi - nie wiem, położę się na ręce i coś się stanie z oczkiem albo coś takiego.
takie ja mam odczucia. osobiście biżuterię noszę, gdy wychodzę z domu, po domu nie. chyba że totalnie nic nie robię, czyli leżę i pachnę

może zależy co robisz z tym pierścionkiem odkąd noszę pierścionki, śpię w nich zdejmując tylko czasami i nie mam żadnych infekcji z tym że czasami nie zaszkodzi takiemu pierścionkowi kąpiel w specjalnym preparacie do czyszczenia biżuterii :
http://allegro.pl/nowa-formula-argen...347080061.html
i co obrączkę ślubną kiedyś też będziesz zakładała tylko jak będziesz wychodzić z domu?? bo jak dla mnie to bez sensu

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

grzybki muszą mieć uciechę W ogóle nie dajesz temu miejscu na palcu przewiewu i okazji żeby wyschnęło.
A pamiętasz czemu się wyciska gąbkę ? Żeby się bakterie nie zbierały. A Ty myjesz ręce i piana czy osad tam zostaje i bakterie też się cieszą. Obrzydliwe

dla miłośniczki bakterii:
http://www.masterminds.pl/Anatomia,C...erii..958.html

[najfajniejsza]

Napisane przez alonka00

może zależy co robisz z tym pierścionkiem odkąd noszę pierścionki, śpię w nich zdejmując tylko czasami i nie mam żadnych infekcji z tym że czasami nie zaszkodzi takiemu pierścionkowi kąpiel w specjalnym preparacie do czyszczenia biżuterii :
http://allegro.pl/nowa-formula-argen...347080061.html
i co obrączkę ślubną kiedyś też będziesz zakładała tylko jak będziesz wychodzić z domu?? bo jak dla mnie to bez sensu

wiem, mam ten środek.
mnie po prostu uwiera biżuteria. jak wchodzę do domu, to od razu ściągam i już. ale fakt - jakieś delikatne kolczyki, naszyjnik czy mały pierścionek nie sprawiają mi problemu, bo ich nawet nie czuję, więc pewnie obrączkę będę dłużej nosić.
natomiast uważam, że co jak co, ale do mycia naczyń, spania czy ćwiczeń fizycznych należy biżuterię ściągać i tyle. mnie przeszkadza wtedy, poza tym się niszczy itd.

[lady goddess]

Ale żeście się rozgadały hihhi
Ja tez jakoś nie ściągam pierścionków bo jakoś się do nich przyzwyczaiłam no chyba ze tam jakieś sporadyczne przypadki kupiłam sobie płyn do czyszczenia złota i srebra i sa jak nowe

Co do wielkości pierścionka i moich palców to one są ani nie grube ani nie szczupłe sa normalne i ten pierścionek fakt jest duży, ale jakoś na palcu tego nie widać
Co do noszenia pierścionka i obrączki na jednym palcu to to wszystko zależny od tego jaki ten pierścionek zakupię czy będzie z dużym czy jednak z małym oczkiem

A co do praktyczności jakoś ubieram rajstopy maluje się no nie wiem depiluje nogi ale nigdy pierścionki mi w tych rzeczach nie przeszkadzały na prawej ręce mam na środkowym palcu duży pierścionek a na lewej dwa mniejsze ... jak je nieraz do spania ściągnę to się strasznie dziwnie czuję - ba- czuje ze mi czegoś brakuje
Więc nie ma co się wywodzić nad ta praktycznością dla chcącego nic trudnego :P
A u mnie w rodzinie mama nigdy obrączki nie ściąga, bratowa ma i obrączkę i zaręczynowy i też nie ściąga

A ja dalej nie mam namiarów na jakieś salony ....

[iflower]

[QUOTE=UrbanWarrior;234953 14] Ty tak na serio?

Fajnie, ze podoba Ci sie Twoj pierscionek - o to chodzi! - ale ten wywod na temat praktycznosci jest chyba troche nie na miejscu

Pierscionek zareczynowy, podobnie jak i pozniej obraczka, nie sa przyspawane do naszych palcow i nie rozumiem, dlaczego nie moznaby takiej bizuterii zdjac do zakladania rajstop, czy innych czynnosci ?!

Naczynia tez w nim zmywasz? Kapiesz sie w nim? Spisz? (pytania zadane na powaznie)

ja w moim pierscionku robie wszystko, więc nie rozumiem zdziwienia... kąpie się w nim i śpię, więc na prawde powinien być praktyczny, przy częstym ściąganiu może się jedynie zgubić

a z tymi rajstopami to też nie jest przesada... więc nie wime skąd ta ironie

piescionek zareczynowy nie jest czyms najwazniejszym na swiecie, to jest tylko symbol, rownie dobrze mozna dostać kolczyki (moja kolezanka dostala, bo pierscionek narzeczony kupil jej juz wczesniej) :brzyda l::brzy dal:






Ok ... to moze ja porusze tutaj ponownie temat praktycznosci, ale z zupelnie innego punktu widzenia.

Pierscionek zareczynowy to swojego rodzaju inwestycja i zabezpieczenie. Diamenty/brylanty nigdy nie traca na wartosci (jesli oczywiscie o nie dbamy) i sa pod tym wzgledem calkiem dobra lokata pieniedzy. Tak wiec wcale nieglupim jest wydawanie duzych sum na kamienie dobrej jakosci (bo to ona - a nie rozmiar - ma decydujacy wplyw na cene). Oczywiscie przed dokonaniem tego typu wyboru polecam troche na ten temat poczytac, by nie przeplacic - bo szczegolnie wszelkie kruki i aparty lubia sobie narzucic porzadna marze

Nigdy nie wiadomo, co zycie przyniesie ... jesli dysponuje sie jakimis nakladami pienieznymi, ktore chce sie na ten cel przeznaczyc, to wydanie x-tysiecy na pierscionek zareczynowy wcale nie jest paranoja ... a madra inwestycja

z tą inwestycją też bym się nie zgodzila, ponieważ przy kupnie złota placi sie ok 160zl za gr, a przy sprzedazy traktuje sie je jako złom i dostanie się za gram 50zl, na prawde są lepsze rzeczy w które mozna inwestować, bo złoto jest niepewnym kapitałem...

[UrbanWarrior]

Napisane przez iflower

z tą inwestycją też bym się nie zgodzila, ponieważ przy kupnie złota placi sie ok 160zl za gr, a przy sprzedazy traktuje sie je jako złom i dostanie się za gram 50zl, na prawde są lepsze rzeczy w które mozna inwestować, bo złoto jest niepewnym kapitałem...

Prosze czytac ze zrozumieniem. Nie pisalam o zlocie, tylko o kamieniach

[cytrynna]

Namiary na salony to najlepiej poszukać w necie - dokładne adresy i telefony
co do pierścionków to ja zaręczynowego też raczej nie ściągam do spania, sprzątania itp.nie przeszkadza mi w niczym
jakbym miała jeszcze raz wybierać to wybrałabym ten sam -mój jest akurat z Apartu i jestem z niego mega zadowolona

[martak110]

lady goddess wybierz sie do Tarnowa, tutaj jest wiele jubilerów u których są prześliczne pierścionki i nie w takiej cenie ,dla mnie to szkująca kwota , na ul. Krakowskiej (w centrum) jest kilka jubilerów warto zajżeć, a także w Galeriach ale to juz raczej salony firmowe typu APART więc ceny potrafią szokować! Ja radze przyjechać w którys dzien około południa do centrum Tarnowa i w sumie w jednym miejscu w kilku sklepach napewno coś znajdziesz.

[pani-jesień]

Napisane przez UrbanWarrior

Naczynia tez w nim zmywasz? Kapiesz sie w nim? Spisz? (pytania zadane na powaznie)

Ja 3 razy odpowiem - tak.
W ogóle nie zdejmuję pierścionka zaręczynowego.
Nie sądziłam, że to takie dziwne

[lady goddess]

martak110 - Wielkie dzięki za namiar
A co do Rzeszowa to wiem, że wystarczy wpisać w Googlach ale ja bym wolała np jedź do Apartu na tą i na ta ulice tam sa młodzi ekspedienci etc lub jedź na ul. np. Grunwaldzką tam jest fajny salon )

[iflower]

Napisane przez UrbanWarrior

Prosze czytac ze zrozumieniem. Nie pisalam o zlocie, tylko o kamieniach

Ależ czytam ze zrozumieniem, o ile wiem pierścionek nie składa się z samego kamienia:P

nadal twierdzę że to żadna inwestycja... są lepsze a pierścionek to tylko pierścionek, pozniej palce zmieniają swój rozmiar i z reguły ich nie nosimy więc po co wydawać na nie fortune.....za te pieniądze można juz kupić coś związanego z weselem, no chyuba ze ma sie za duzo pieniedzy i nie wiadomo co z nimi robić

ja tak nie mam, mój wymarzony pierścionek kosztował 400zł i jestem z niego zadowolona mogłby kosztowac nawet 50zl a i tak byłabym przeszczęśliwa z wyznania miłości a nie z głupiego świecidełka...

myśle ze to indywidualna kwestia hierarchii wartości każdej kobiety

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

a tak jeszcze sie zastanawam... czy nie lepiej mieć niespodziakę? niż wybierać z facetem pierścionek?

jak dla mnie to zaręczyny powinny być miłym zaskoczeniem, a nie planowanym wydarzeniem, no chyba że to są tradycyjne z rodzicami itd.

ja liczę na kreatywność i gust mojego P., bo co prawda już dostałam od niego pierścionek ale nie zaręczynowy i czekam na coś jeszcze... z resztą on nie chce słyszeć o żadnym wybieraniu, on uważa że to facet ma wybierać... jestem za!!