Biżuteria Masajów

[koralikowa]

Wie ktoś może jak stworzyć taką biżuterię? chodzi mi głównie o bransoletki takie "walcowate"

[Mizu]

Nie wiem dokładnie co masz na myśli, ale jeżeli chodzi Ci o taki "rulonik" to robi się go albo na szydełku (trudne i pracochłonne, ale za to efekt świetny - jeżeli chcesz prześlę Ci instruktarz na maila, ale mam tylko po angielsku), albo na specjalnym sprężynowym druciku (niestety nie wiem gdzie taki u nas kupić), lub robisz po prostu długi sznur korali i owijasz nim w kółko np. grubą okrągłą sznurówkę (najprostsze rozwiązanie ale nie jest zbyt trwałe no i nie wygląda za dobrze...)
Jak coś to pytaj - poszperam za optymalnym rozwiązaniem

[koralikowa]

Chodzi mi właśnie o taki rulonik.
No i jak masz jakieś inne rozwiązania to podaj heh bo ja szukałam i nic nie znalazłam :/

[Mizu]

Wyślę Ci wszystko wieczorkiem na maila - muszę przeszukać całą moją bazę i chwilę to potrwa Mam wszystkie techniki - zobaczysz sobie i porównasz, co Ci najbardziej odpowiada. Przypomniało mi się, że jest jeszcze jedna metoda - tkasz koraliki ściegiem peyote (nie wiem jak to się po polsku nazywa), robisz długi wąski pasek i potem go zwijasz w rulon i łączysz ostatni rząd z pierwszym. Mankamentem takiego dzieła jest to, że musisz mieć bardzo równe i identyczne koraliki, musisz robić wszystko bardzo równo, no i całość po wykonaniu lubi się czasem "spłaszczać".

[koralikowa]

A jak myślisz czy dobrze by wyszło jakbym zrobiła na krośnie długi pasek a potem łącząc te rządki wsadzić sznurówkę okrągłą grubą jakąś, albo jakiś sznurek grubszy?

[Mizu]

Jak zrobisz na krosnach, to musisz potem bardzo dobrze to połączyć i szczerze mówiąc może to i tak nie wyjść za ładnie - zniekształci się w miejscu łączenia i całość w przekroju będzie przypominała bardziej łezkę niż kółko... no ale nie wiem - spróbuj może wyjdzie

[koralikowa]

No może masz rację ale spróbuje najwyżej rozwalę. A że teraz dużo czasu mam (najdłuższe wakacje w życiu) to pokombinuje.
Dzięki.