prawdopodobieństwo zajścia w ciążę

[raspberrious]

Tydzień temu zaczęłam brać swoje pierwsze tabletki antykoncepcyjne, od razu pierwszego dnia okresu. W ulotce napisane jest, że ich skuteczność w takim przypadku zaczyna się od pierwszej tabletki, ale z racji tego, że to moja pierwsza antykoncepcja trochę się boję, wczoraj podczas stosunku pękła gumka i dodatkowo z cyklu wynika, że był to maksymalnie płodny dzień.. Stąd moje pytanie, czy powinnam się stresować i udać do lekarza po tabletkę 'po', czy jednak się tym nie przejmować? Z góry dziękuję za odpowiedź

[Ewelinka_00]

Jeżeli od pierwszego dnia okresu bierzesz tabletki regularnie, o tej samej porze, to nie ma się czym przejmować. Sama wiem, że początkowo ciężko uwierzyć w skuteczność tabletek, ale naprawdę nie ma sensu faszerować się tabletką "po".

[agusiamyszka]

nie ma co sie stresowac. nie sadze zeby lekarz tez przepisal tabletke po poniewaz zazywasz juz hormony i one skutecznie zabezpieczaja, ale bledne kolo sie zamyka gdy oklamiesz lekarza i wezmiesz tabletke po - z kolei bedziesz zmieszana sytuacja gdyz nie bedziesz wiedziec co robic -> znow porada u lekarza

przeczytalas ulotke i kieruj sie tym. producent nie napisal tego dla zabawy

po drugie w czasie zarzywania tabletek antykoncepcyjnych nie wystepuja dni plodne - kazde wyliczanki i pomiary sluzu i temp sa zaburzone
poza tym kalendarzyk dawno odszedl w zapomnienie, o dniach plodnych mozesz mowic jesli stosujesz pomiar temp, obserwacje sluzu i szyjki - ale jak wspomnialam jest to zaburzone przez hormony w tabsach
na mojej ulotce yazu jest to napisane

Nie należy stosować metody kalendarzowej lub metody pomiaru temperatury. Metody te mogą być zawodne, ponieważ Yaz modyfikuje miesięczne zmiany temperatury ciała i śluzu szyjkowego.

[the rock]

Po co wam gumki skoro bierzesz tabletki??

A poza tym są tysiące wątków na ten temat

[meggg90]

Napisane przez the rock

Po co wam gumki skoro bierzesz tabletki??

A poza tym są tysiące wątków na ten temat

lekarze radzą w pierwszym tygodniu brania tabletek dodatkowo się zabezpieczać szwagierce lekarz radził nawet 10 dni odczekać. jak dziewczyna chce dla spokojności użyć gumki to niech użyje nikomu to nie zaszkodzi
a autorkę pragnę uspokoić że nie ma sie czym martwić. sama po 7tabletce współżyłam, sama miałam nerwicę ale ten tydzień wystarczy organizmowi na przyswojenie. gwarant że nie zaciążyłaś

[201712190924]

Napisane przez raspberrious

Tydzień temu zaczęłam brać swoje pierwsze tabletki antykoncepcyjne, od razu pierwszego dnia okresu. W ulotce napisane jest, że ich skuteczność w takim przypadku zaczyna się od pierwszej tabletki, ale z racji tego, że to moja pierwsza antykoncepcja trochę się boję, wczoraj podczas stosunku pękła gumka i dodatkowo z cyklu wynika, że był to maksymalnie płodny dzień.. Stąd moje pytanie, czy powinnam się stresować i udać do lekarza po tabletkę 'po', czy jednak się tym nie przejmować? Z góry dziękuję za odpowiedź

branie tabletek antykoncepcyjnych = brak dni płodnych.
bierzesz pigulki i chcesz brac tabletke po?? po cholere je w ogole bierzesz w takim razie?

[monius9]

Napisane przez meggg90

lekarze radzą w pierwszym tygodniu brania tabletek dodatkowo się zabezpieczać szwagierce lekarz radził nawet 10 dni odczekać. jak dziewczyna chce dla spokojności użyć gumki to niech użyje nikomu to nie zaszkodzi
a autorkę pragnę uspokoić że nie ma sie czym martwić. sama po 7tabletce współżyłam, sama miałam nerwicę ale ten tydzień wystarczy organizmowi na przyswojenie. gwarant że nie zaciążyłaś

a firmy farmaceutyczne to sobie z zada wzięły to, że tabsy zabezpieczają od 1 tabletki i płacą alimenty milionom dzieci na całym świecie tylko dlatego, że kobiety nie były u tego ginekologa, co twoja szwagierka!

no litości

autorko - radzę zastanowić się nad odstawieniem tabletek. jak masz brać tabletkę po za każdym razem, gdy pęknie wam gumka, którą swoją drogą używacie bez potrzeby, to szkoda zdrowia.

[raspberrious]

Napisane przez meggg90

lekarze radzą w pierwszym tygodniu brania tabletek dodatkowo się zabezpieczać szwagierce lekarz radził nawet 10 dni odczekać. jak dziewczyna chce dla spokojności użyć gumki to niech użyje nikomu to nie zaszkodzi
a autorkę pragnę uspokoić że nie ma sie czym martwić. sama po 7tabletce współżyłam, sama miałam nerwicę ale ten tydzień wystarczy organizmowi na przyswojenie. gwarant że nie zaciążyłaś

uff, uspokoiłaś mnie, dzięki

jak już wspomniałam, dopiero zaczynam brać tabletki, więc wolałam się jeszcze dodatkowo zabezpieczać, przynajmniej przez te kilka pierwszych dni bo słyszałam dość wiele opinii na temat skuteczności tabletek stosowanych w takim przypadku jak moim, więc chyba nie łamię tym prawa ;>

[monius9]

Napisane przez raspberrious

uff, uspokoiłaś mnie, dzięki

jak już wspomniałam, dopiero zaczynam brać tabletki, więc wolałam się jeszcze dodatkowo zabezpieczać, przynajmniej przez te kilka pierwszych dni bo słyszałam dość wiele opinii na temat skuteczności tabletek stosowanych w takim przypadku jak moim, więc chyba nie łamię tym prawa ;>

dopiero zaczynasz brać tabletki, więc przeczytaj dołączoną do nich ulotkę.

[meggg90]

Napisane przez monius9

a firmy farmaceutyczne to sobie z zada wzięły to, że tabsy zabezpieczają od 1 tabletki i płacą alimenty milionom dzieci na całym świecie tylko dlatego, że kobiety nie były u tego ginekologa, co twoja szwagierka!

no litości

każdy robi jak uważa, jedne mają pewność że ich dupa się dostosuje po łyknięciu tabletki, inne wolą sie zabezpieczyć. jej kasa, jej sprawa odczeka parę dni i nie umrze od tego

[monius9]

Napisane przez meggg90

każdy robi jak uważa, jedne mają pewność że ich dupa się dostosuje po łyknięciu tabletki, inne wolą sie zabezpieczyć. jej kasa, jej sprawa odczeka parę dni i nie umrze od tego

wybacz ale twoja dupa nie jest wyjątkowa. nie może sobie po prostu stwierdzić 'sram na to, nie uznaję hormonów, je*ać system!'
od tego umrzeć nie umrze, ale czemu do diaska nie przeczyta ulotki? nie ugryzie jej, oczu jej nie wypali a powinna to zrobić dla swojego bezpieczeństwa i żeby wszystko stało się jasne i proste.

[raspberrious]

Napisane przez monius9

od tego umrzeć nie umrze, ale czemu do diaska nie przeczyta ulotki? nie ugryzie jej, oczu jej nie wypali a powinna to zrobić dla swojego bezpieczeństwa i żeby wszystko stało się jasne i proste.

ulotkę przeczytałam z milion razy, to chyba oczywiste, jestem tu bo mimo wszystko miałam wątpliwości po wysłuchaniu WIELU RÓŻNYCH OPINII
wybaczcie, ale pytałam tylko o prawdopodobieństwo zapłodnienia, a nie o wasze zdanie na temat moich metod antykoncepcji, to chyba mój własny problem

[monius9]

Napisane przez raspberrious

ulotkę przeczytałam z milion razy, to chyba oczywiste, jestem tu bo mimo wszystko miałam wątpliwości po wysłuchaniu WIELU RÓŻNYCH OPINII
wybaczcie, ale pytałam tylko o prawdopodobieństwo zapłodnienia, a nie o wasze zdanie na temat moich metod antykoncepcji, to chyba mój własny problem

no właśnie sęk w tym, że skoro po przeczytaniu ulotki zadajesz takie pytania to znaczy, że masz dodatkowy problem. być może ze zrozumieniem tekstu czytanego, być może jakiś inny, tego już nie wiem.

[raspberrious]

Napisane przez monius9

..masz dodatkowy problem. być może ze zrozumieniem tekstu czytanego, być może jakiś inny, tego już nie wiem.

cóż, wzajemnie, zdaje się, że napisałam, dlaczego mimo wszystko zadaje takie pytania

[meggg90]

Napisane przez monius9

wybacz ale twoja dupa nie jest wyjątkowa. nie może sobie po prostu stwierdzić 'sram na to, nie uznaję hormonów, je*ać system!'
od tego umrzeć nie umrze, ale czemu do diaska nie przeczyta ulotki? nie ugryzie jej, oczu jej nie wypali a powinna to zrobić dla swojego bezpieczeństwa i żeby wszystko stało się jasne i proste.

nie rozumiem, po co od razu sie tak ciskasz jaki jest problem że ktoś chce się w pierwszym tygodniu zabezpieczać a później już nie?
i proszę odczepić się od mojej dupy przynajmniej nie miałam niepotrzebnego stresa jak niektóre tutaj

[monius9]

Napisane przez meggg90

nie rozumiem, po co od razu sie tak ciskasz jaki jest problem że ktoś chce się w pierwszym tygodniu zabezpieczać a później już nie?
i proszę odczepić się od mojej dupy przynajmniej nie miałam niepotrzebnego stresa jak niektóre tutaj

misiu, jak dla mnie to możesz sobie jajowody podwiązać dla pewności, mi chodzi o to, żebyście nie szerzyły nieprawdziwych informacji. a jeszcze do tego ostatni nawał wątków pt 'nie przeczytałam ulotki' do tego, więc się owszem, ciskam.

[agusiamyszka]

jak ja zaczelam brac tabletki to jeszcze wspolzylam bez zabezpieczenia pare godzin przed zanim wzielam I tabletke - ale to tak na marginesie

w momencie gdy mialam przepisane tabsy moja wiedza opierala sie na pani dr i na ulotce ... no i na siostrze ktora mi doradzila tabsy bo jej kolezanka brala i nie trzeba bac sie wspolzycia bez gumki i z zakonczeniem

ulotke czytalam wnikliwie i czytalam ja tz... "ale rozumiesz, jesli pomine to wtedy.."jak raz przeczytalam i czegos nie zapamietalam to drugi raz i trzeci. i przekladalam strony pare razy w ciagu dnia az zrozumialam. pol roku potem mialam internet i przeczytalam o badaniach typu cytologi, proby watrobowe. czytalam co jakis czas watpliwosci przy tabsach i naprawde wlosy lonowe mi sie jezyly jak ulyszalam sterte bzdur

razi mnie jak dziewczyna sie pyta co ma zrobic jak zapomn tabletki.. a gdzie jest do jasnej ciasnej ulotka? ufoludki porwali?

no ale to sprawa autorki jak woli posluchac rady nieznanych osob