ciepło zimą

[201804171603]

Hej dziewczyny!
Zima w Polsce pełną parą, a mi ciągle zimno! Tak się zastanawiam co robicie, a właściwie co ubieracie żeby było wam cieplutko, gdy za oknem -20 stopni Ja mimo ciepłych butów, rajstop, dwóch par skarpet zawsze narzekam na to, że zimno mi w stopy. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na to, by nogi tak strasznie nie marzły? A co z dodatkami? Słuchacie pilnie rad i nosicie rękawiczki, czapkę i szalik? Ja tam często czapkę "olewam" i chodzę bez, a podobno to przez głowę ucieka najwięcej ciepła No to piszcie laski jakie macie metody na przetrwanie srogiej zimy

[201607111050]

Napisane przez akwem

Hej dziewczyny!
Zima w Polsce pełną parą, a mi ciągle zimno! Tak się zastanawiam co robicie, a właściwie co ubieracie żeby było wam cieplutko, gdy za oknem -20 stopni Ja mimo ciepłych butów, rajstop, dwóch par skarpet zawsze narzekam na to, że zimno mi w stopy. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na to, by nogi tak strasznie nie marzły? A co z dodatkami? Słuchacie pilnie rad i nosicie rękawiczki, czapkę i szalik? Ja tam często czapkę "olewam" i chodzę bez, a podobno to przez głowę ucieka najwięcej ciepła No to piszcie laski jakie macie metody na przetrwanie srogiej zimy

Mam gruby płaszcz i buty, jedynie dlonie mi strasznie marzną

[menorka]

Ciepło to mi nigdy nie jest w taki mróz, ale przynajmniej przestałam zamarzać. Kupiłam wreszcie kozaki z grubszą podeszwą i od razu powiem, że to dużo daje.
Czapka też jest bardzo ważna. Zaczęłam ją nosić dopiero w tamtą zimę i nagle katar i przeziębienia się skończyły. Teraz mam taką uszatkę z polarem w środku, jest wyjątkowo ciepła, nawet uszy mi nie marzą. No i jest śliczna. Dlatego uważam, że czapka to podstawa.

[Kallla]

Im stopy bardziej ściśniete tym bardziej marzną tzn buty na zimę muszą być pół rozmiaru większe właśnie żeby stopy miały luz.

Ja lubię rajstopy czy getry z microfibry - jest mi cieplej niż np w jeansach bo to bawełna.

Czapkę kupiłam dopiero w tym roku po marudzeniu TŻ - wyglądam jak głupek ale co tam, wszyscy noszą i mają to gdzieś to ja też a z tym, że najwięcej ciepła ucieka przez głowę to prawda

Szalik noszę bo lubię a że cieplej to dodatkowa opcja, bez rękawiczek nie wychodzę z domu.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

na 1 miejscu w miarę ciepłe buty-trochę luźniejsze, żeby gruba skarpetka weszła szalika i czapki nie noszę, jakoś nie lubię, czasem tylko rękawiczki .. Ale jeśli marzniesz w nogi to buty i grube skarpetki to podstawa

[reverse]

Od kiedy zaczęłam jeździc do szkoły autobusem, to nie przejmuję się tym jak wyglądam zimą - ważne, żeby było ciepło. Dlatego czapka + kaptur to dla mnie podstawa. Kiedyś za nic w świecie nie chciałam nosic czapki, ale teraz nie wyobrażam sobie bez niej wyjścia na mróz. Dziewczyny, naprawdę lepiej nosic czapkę (A teraz jest taki wybór, że nawet w czapce się ładnie wygląda ) niż ciągle chorowac.

Oczywiście skarpetki i rajstopy, ciepłe rękawiczki i szalik to podstawa.

[reniferek01]

gdy jest mróz na dworze to żadna siła nie wyciągnie mnie z domu, gdy nie mam rajstop lub legginsów pod spodniami. Nienawidzę dotyku lodowatych dżinsów.
Szalik i rękawiczki - obowiązkowo. W czapce kiedyś nie lubiłam chodzić, nie mogę znaleźć takiej, która by mi pasowała, ale po tym jak sie nasłuchałam o chorych zatokach to nie ma bata, czapa musi być

też mi strasznie szybko stopy marzną, podwójne skarpetki działają na krótko..

[aldenea]

do butów wkładki z miśkiem, albo z folią (coś a la karimata) w zależności co dostane akurat w sklepie. rajstopy takie jak za dzieciaka się nosiło takie wełniane. bluze polarową pod kurtke i oczywiście czapeczka, rękawiczki, szalik i krem zimowy, co by mi nos nie odpadł od zimna

[gringolada]

nie wyobrazam sobie jak w zime mozna chodzic bez czapki a potem np narzekac na bol glowy, zatok, chorobe. ubieram sie na cebulke, jak trzeba do pod spodnie 2 pary grubych rajstop dlatego na zime buty mam o numer wieksze zawsze by napchac mozna bylo. im wiecej ciuchow tym cieplej. ubior na cebulke zawsze pozwala przetrwac mi zime.

[WhiteCherry]

kurtkę mam bardzo ciepłą, trochę mnie kosztowała ale warto było wczoraj nawet jak był ten atak zimy - z wielką zawieją sypiącą prosto w twarz i tak dalej , miałam ubraną cienką bluzkę z rękawami 3/4 i na to kurtkę - w ogóle nie czułam zimna a stałam na przystanku ponad godzinę - paraliż miasta
czapki nie noszę, bo mam duży kaptur , szalika też nie, bo od kurtki mi ciepło,
w dłonie mi również nie jest zimno, bo mam rękawiczki w środku ocieplone polarem a na zewnątrz moherkiem
a pod spodnie legginsy i skarpetki do butów wkładki filcowe

[Loko Barroko]

Grubaśna kurtka z kapturem, megaciepła czapka, szalik, rękawiczki to podstawa, a jak do tego dojdą jeszcze śniegowce to nie może być zimno Kupiłam takie w zeszłym roku w promocji za 99zł w Deichmanie i noszę je, gdy na dworze panują extremalne warunki :P Nie dość, że bardzo w nich ciepło to jeszcze nie ma mowy o zaliczeniu gleby Mówię Wam nigdy w życiu nie byłam tak zadowolona z zakupionych butów jak właśnie z tych śniegowców, niedrogie, a przyniosły tyle radości, ze szok

[regretsareuseless]

Ciepła czapka to podstawa w tamtym roku nabawiłam się zapalenia zatok i nie chcę, zeby to już wróciło, więc czapka obowiązkowo do tego ciepły szalik i rękawiczki w moim przypadku najbardziej marzną mi stopy i bez Emu nie wyobrażam sobie przetrwania zimy

[Wisniowy sadek]

A może na rozgrzewkę herbata z imbirem,albo z tzw.prądem
Z ubrań bardzo cieplutkie są golfy,bluzy z polaru,puchate frottowe skarpetki(nie wiem jak opisać ten materiał) i kozaki z futerkiem lub kożuszkiem w środku

[GirlOfDeath]

Dzisiaj miałam na sobie dwa swetry, płaszcz zimowy, cieplejsze rajstopy i jeansy, skarpetki i adidasy do kostki + obowiązkowo kaptur na głowie, szalik i rękawiczki i było mi aż za ciepło.

[la_porte]

ja mam cieplutki płaszcz, szalik i czapkę, ale najgorszy problem z butami-bo strasznie szybko mi przemakają i mam przemarźnięte stopy. nienawidzę tego

EMU są beznadziejne na śnieg! ale z drugiej strony takiej a'la skórzane są zimne....

JA JESTEM JUŻ CHORA!!!

[paula78]

Polecam rękawiczki z 1 palcem ,naprawde działa ,palce ogrzewają sie wzajemnie.
buty z gruba podeszwą ,porządne zimowe,sniegowce ,nie żadne botki z podeszwa cienka jak papier.
Kurtka/płaszcz puchowy najcieplejszy i praktyczny na opady.

Zadziwiają mnie osoby w krótkich kurtkach brrr .

[GirlOfDeath]

Napisane przez paula78

Polecam rękawiczki z 1 palcem ,naprawde działa ,palce ogrzewają sie wzajemnie.

Miałam takie rękawiczki i było mi w nich dwa razy zimniej niż w normalnych. o_O

[201703061232]

kożuch, buty trekkingowe dobrze zaimpregnowane czapka szalik rekawiczki

[muszynianka]

Luźniejsze wygodne buty, kilka warstw... Skarpetka cienka, getry, na to gruba skarpeta (kiedy do kogoś idę najczęściej je zdejmuję bo bym się zgrzała )
no do góry to też kilka warstw i kurtka dobra... z kapturem, rękawiczek nie noszę

[agniesikk]

Rajstopy, 2 pary rękawiczek, czapka, szalik Mój zestaw

[mm444]

Treść usunięta

[muszynianka]

JA CHODZĘ BEZ CZAPKI! Bo mam świetny kaptur.

[WhiteCherry]

a ja dziś widziałam pannę w (uwaga, uwaga! ), krótkiej ortalionowej kurteczce, która kończyła się tuż nad pasem i odkrywała pasek gołej skóry

[muszynianka]

TY, ja... ja widziałam laskę no tam pomijam że jeansy kozaczki w.... SKAJCE , no w kurteczce typu skajka, Jesus christ superstar bez szalika i czapki, omg :P

moja koleżanka chodzi w kożuchu mamy :P tak zimno jest.

[lukrecja222]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

czy taka bielizna termoaktywna (np leginsy termoaktywne) naprawdę działają?

[żurawinka]

Standardowo - cebula, w tym sweter do kolan , getry pod jeansy, dwie pary skarpecioch, na to buty ala ugg z kożuchem, płaszcz do kolan, czapka, gruby szalik, czapeczka przylegająca co uszu, ręce zakryte rękawami od swetra albo mitenki I mi ciepło.

[SOCKI]

Ja nie noszę jeansów w taki mróz bo mnie zwyczajnie nie grzeją wtedy. Noszę za to grube ocieplane rajstopy dodatkową skarpetkę do tego + takie wełniane ocieplacze "getry" które sięgają za kolana i wystają z butów. Buty skórzane kozaczki, nie ocieplane wybitnie ale ocieplenie jest i co najważniejsze nie przemakają. Podkoszulek obowiązkowo do tego bluzka jakaś czy tunika z bawełny oczywiście. Szalik "pashmina" który jest prezentem od koleżanki z liceum i mnie ratuje w takich sytuacjach, najcieplejszy jaki miałam; owijam nim ciasno szyję. Na to ocieplany płaszczyk, duża chusta i beret na głowę. Muszę powiedzieć że taki strój mnie grzeje idealnie. Naprawdę nie było mi zimno jeszcze w tym roku tak ubranej a dużo łaziłam nawet jak temperatura zbliżała się do -20. Tylko problem mam z rękawiczkami- niby skórzane i ocieplane ale ręce mi kostniały jak było -18. Muszę coś innego w ich miejsce znaleźć.

EDIT: Zapomniałabym- termos z herbatą. Mam zajęcia w niewątpliwie pięknym budynku ale posiada on najzimniejsze sale świata chyba. A taki termosik dobra rzecz

[mm444]

Treść usunięta

[baby montana]

Napisane przez WhiteCherry

kurtkę mam bardzo ciepłą, trochę mnie kosztowała ale warto było wczoraj nawet jak był ten atak zimy - z wielką zawieją sypiącą prosto w twarz i tak dalej , miałam ubraną cienką bluzkę z rękawami 3/4 i na to kurtkę - w ogóle nie czułam zimna a stałam na przystanku ponad godzinę - paraliż miasta
czapki nie noszę, bo mam duży kaptur , szalika też nie, bo od kurtki mi ciepło,
w dłonie mi również nie jest zimno, bo mam rękawiczki w środku ocieplone polarem a na zewnątrz moherkiem
a pod spodnie legginsy i skarpetki do butów wkładki filcowe

a mogłabyś wysłać mi na priv firmę i model tej kurtki?

Napisane przez Loko Barroko

Grubaśna kurtka z kapturem, megaciepła czapka, szalik, rękawiczki to podstawa, a jak do tego dojdą jeszcze śniegowce to nie może być zimno Kupiłam takie w zeszłym roku w promocji za 99zł w Deichmanie i noszę je, gdy na dworze panują extremalne warunki :P Nie dość, że bardzo w nich ciepło to jeszcze nie ma mowy o zaliczeniu gleby Mówię Wam nigdy w życiu nie byłam tak zadowolona z zakupionych butów jak właśnie z tych śniegowców, niedrogie, a przyniosły tyle radości, ze szok

zainteresowałaś mnie nimi- jak mniej więcej wyglądają?

Napisane przez lukrecja222

czy taka bielizna termoaktywna (np leginsy termoaktywne) naprawdę działają?

działa, bardzo działa.

ja niestety nie mogę nigdy ani dobrych butów ani porządnej kurtki trafić i zawsze marznę a to, że mam stopę 42 i duży rozmiar ciuchów nie pomaga...

[Midnight Summer Dream]

Chcecie powiedzieć, że potem siedzicie w tych wszystkich getrach i grubych rajstopach pod spodniami przez kilka godzin w pracy/szkole??? Trudno mi to sobie wyobrazić. Mnie do rajstop pod spodnie nic nie przekona i już wolę zmarznąć przez pół godziny dojazdu niż potem się grzać (a przecież nie będę się przebierać w pracy). Za to noszę podkolanówki lub zakolanówki (przynajmniej potem można odwinąć), grubą długą kurtkę z kapturem, ciepłe buty i zawsze rękawiczki i szalik. Czapek nienawidzę, ale mam dobry kaptur