|
|||||||
| Notka |
|
| Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
|
Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Jestem mężatką z bardzo krótkim stażem ale wiem już, że nie mogę życ dalej z moim mężem. Od dnia ślubu znęca się nade mną psychicznie. Sytuacja jest coraz gorsza a do tego jestem w ciąży. Szłam na daleko idące kompromisy, które doprowadziły mnie do tego miejsca, w ktorym jestem. Ale dłużej nie zamierzam znosić jego ciągłej kontroli, szukania po mojej komórce, zabraniania mi niemal wszystkiego, robienia awantur o każdego mężczyznę - w tym kolegów z pracy, jego podejrzliwości, nocnych wrzasków.
Podsumowując - chcę się rozwieźć. On się nie zmieni bo już to obiecywał i nic. Nie zamierzam się dłużej łudzić. Poza tym chcę zapewnić mojemu dziecku spokojne życie. Chcę się rozwieźć jak najszybciej - jestem gotowa odstapić od orzekania o winie byle tylko szybko miec to z głowy. Dziękuję Wam z góry za wszelkie sugestie co do tego, jak sie rozwieźć najszybciej, za Wasze wsparcie i zrozumienie i wszelkie dobre rady. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
Chodzi mi o to czy wcześniej mąż Twój też tak Cię kontrolował? Dobra rada:jesli rozwód to za porozumieniem stron,albo z winy męża,nie bierz winy na siebie niby dlaczego miałabyś to robić? |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Przed slubem zdarzało mu się czasem wyskoczyc z jakas zazdroscią ale w granicach normy. Nie było z tego powodu większych awantur i ubliżania mi, pomarudził tylko. Owszem, bywał nieufny ale składałam to na karb tego, że pierwsza zona go zdradziła i odeszła do innego. Chyba w ogóle za duzo go tłumaczyłam...
Na pewno nie wezwe winy na siebie - zreszta moi rodzice są swiadkami jego zachowania. Nie wiem, czy mam siły na walke o orzeczenie jego winy, wolałabym się rozwieźć na pierwszej, góra drugiej rozprawie. Chociaz nie - przed slubem tez mnie kontrolował - w sensie, że nie chciał, żebym wyjezdzała na kilkudniowe szkolenia. Ale nie brał do ręki mojej komórki. W ogóle ostatnio nic mu we mnie nie pasuje, ciagle mi udowadnia, że jestem winna jego nerwom. Że to przeze mnie to małżenstwo sie rozpadnie. Edytowane przez Lenka1000 Czas edycji: 2009-07-11 o 18:59 |
|
|
|
|
#4 |
|
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Nie pomoge ci, bo sie nie rozwodzilam nigdy, ale bede trzymac kciuki, zeby bylo tak jak sobie zyczysz.
Jesli maz sie zgadza na rozwod to nie bedzie problemu. Gorzej jesli sie nie zgodzi. Wtedy bedzie chyba lepiej rozwiesc sie z winy meza. A do tego czasu i tak mozesz sie przeciez od niego wyprowadzic (o ile juz tego nie zrobilas).
__________________
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
A nie myślałaś,że on się poprostu bardzo, ale to bardzo boi kolejnego rozwodu i stąd ta agresja. Może na terapię go wyślij. |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
ja jestem po rozwodzie - rozwód nie będzie łatwy, sąd nie zasądzi Ci rozwodu tak łatwo bo jesteś w ciąży... ..jedyne w czym moze pomóc to wysłacć Was na wspólna terapię... i na tym mozesz zyskać jeśli mąż nie chce isc z Toba dobrowolnie na terapię. ja polecam Ci poszukać teraz ksiazek psychologicznych nt zwiazków. polecam miesięcznik Charaktery. polecam Ci abyś sama udała sie do psychologa i zapytała jak postepowac w takiej sytuacji z mężem - jeśłi zależy Ci na ratowaniu związku i jeśli zależy Ci na tym aby maż uczestniczył w wychowaniu dziecka (ja starałabym się najpierw w ten sposób) radzę Ci równeiz udac się po porade prawną - i prawnik udzieli ci informacji jak to moze wyglądac przed sądem.... i jakie masz szanse na szybki rozwód. powodzenia |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
Terapia może spowodować uruchomienie pewnych emocji, do tej pory jakby uśpionych. Jeśli nawet wzbudzi agresję to tylko chwilowo a na dłuższą metę spowoduje uspokojenie i zrównoważenie. Bez obaw, terapia pomaga, a nie szkodzi. |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: moje male krolestwo ;-)
Wiadomości: 323
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Lenko,
co prawda nie jestem mężatką, ale byłam w trudnym związku i wiem co to kontrola, zazdrość, poniżanie, agresja ze strony mężczyzny. Nie jesteśmy razem.Ale.... od tamtej pory dużo czytałam i czytam i oczy otworzyły mi się na wiele spraw. I wiem jakie błędy ja popełniałam, na co nie zwracałam uwagi, choć pewne zachowania mężczyzn trudno tolerować na dłuższą metę. Na pewno w przyszłym związku tą wiedzę wykorzystam. Tak więc podpisuję się pod wypowiedziami st_elli i majreg. Terapia, psycholog, porada specjalisty w pierwszej kolejności, jeżeli jeszcze zależy Ci na ratowaniu związku. Z lektur polecam Piotr Mart"Mężczyzna od A do Z" i Clarissa Pinkola Estes "Biegnąca z wilkami"
__________________
"Live as if you were to die tomorrow. Learn as if you were to live forever" (Gandhi) Love doesn't make the world go round. Love is what makes the ride worthwhile. ~ Franklin P. Jones |
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
...
Po namyśle stwierdzam, że założę nowy wątek, żeby nie śmiecić w wątku Lenki..
__________________
Edytowane przez mysiak Czas edycji: 2009-07-16 o 19:15 Powód: jw |
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
Edytowane przez asiutka7 Czas edycji: 2009-07-16 o 18:22 Powód: Nie na ten wątek chciałam odpowiedzieć |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
Na twoim miejscu poszukałabym prawnika, który udzieliłby ci porady prawnej, albo zadzwoniła np. na niebieską linie - klik klik i zorientowałabym się w swojej sytuacji prawnej, bo każdy przypadek [w sądzie] jest rozpatrywany indywidualnie. |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Lenka1000, ja jestem po rozwodzie.
Wyszłam za mąż po 6 latach "chodzenia", ponieważ chciałam mieć już dziecko - miałam 25 lat. Po ślubie przekonałam się, że tak naprawdę mało nas łączy... Żadnych awantur i zazdrości, ale po prostu brak miłości... Doszłam do wniosku, że nie zmarnuję w ten sposób życia... Córka miała 1,5 roku, gdy poznałam kogoś, kogo naprawdę pokochałam i kto pokochał mnie... Powiedziałam mężowi, że nasze wspólne życie nie ma sensu - przeszliśmy kilka burzliwych dyskusji, w końcu zgodził się ze mną. Rozwód był prosty - dwie rozprawy (pierwsza zawsze ma na celu pogodzenie małżonków). Rozwód miał być bez orzekania o winie. Sędzia zadawała pytania, ale wystarczały jej odpowiedzi krążące wokół "różnicy charakterów". Na rozprawie rozwodowej nie chcieliśmy uzgadniać kontaktów z dzieckiem, zakładaliśmy że się porozumiemy w tej kwestii (ale oczywiście można to zrobić i takie rozwiązanie jest najlepsze). Ustaliliśmy tylko alimenty jakie mąż ma płacić na córkę. BTW, po pół roku wystąpiłam jednak o ustalenie kontaktów z dzieckiem, bo porozumienie się było trudne. Wyszłam za mąż po raz drugi, mój mąż traktuje moją córkę jak własną, z kolei ojciec kontaktuje się z nią sporadycznie, mimo początkowej "walki" o to. Nigdy nie żałowałam tej dezycji - jestem teraz naprawdę szczęśliwa, mam kogoś, kogo kocham, kto kocha mnie i co bardzo ważne, moja córka jest szczęśliwa. Co było dla mnie też ważne, miałam poparcie moich kochanych rodziców - nie powiedzieli ani słowa w stylu że rozbijam rodzinę czy żeby zostać dla dobra dziecka. Jestem im za to bardzo wdzięczna, bo teraz, po 8 latach od rozwodu i 7 latach drugiego małżeństwa, wiem, że podjęłam naprawdę słuszną decyzję... Mam 36 lat i czuję się naprawdę szczęśliwą, spełnioną kobietą. Podsumowując: Lenka1000, jeśli kochasz swojego męża i chcesz z nim być - walcz o was (terapia może być dobrym pomysłem, czasem wystarczą otwarte rozmowy). Jeśli brakuje między wami tego co najważniesze, czyli miłości - walcz o szczęście swoje i swojego dziecka. Szczerze trzymam za Ciebie kciuki.
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#13 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Bardzo Wam dziękuję za wszelkie wypowiedzi. Na chwilę obecną mąż próbuje pracować nad sobą (ponad tydzień temu kazałam mu się wyprowadzić i to chyba nim wstrząsnęło). Ma jednak zapowiedziane, że kolejna awantura będzie miała finał w sądzie. Myślę, że dojdzie do kolejnej awantury. Tym razem uległam namowom moich rodziców, którzy usilnie prosili mnie o danie mu ostatniej szansy. Czas pokaże, co bedzie dalej.
|
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Czas pokazał, że nadal jest zle. Prawdopodobnie on wział ze mna slub wylacznie ze wzgledów materialnych. Skoro nie zostały zaspokojone - juz mu nie pasuję. Wczoraj usłyszałam, że gdyby nie ciaza to by odszedł ode mnie. Uslyszałam tez, że nie jestem dobra zona - jego zdaniem zona to takie skrzyzowanie słuzacej i kochanki. Dziwie sie sobie, że nie kazałam mu po tym od razu wyjsc ale dostałam paralizu woli.
Powinnam zaczac od złożenia pozwu czy od wizyty u adwokata i napisaniu pozwu z nim ? |
|
|
|
|
#15 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
__________________
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
mój eks też żonę wyobrażał sobie jako "skrzyzowanie słuzacej i kochanki" po rozstaniu chwalił mi ise jak wozi koszule do swojej koleżanki aby mu je poprasowała ![]() Cytat:
będziesz wiedziałą co robić. pozew mozesz zaczać pisać i dać np adwokatowi spisane "twoje żale" .... trzymam kciuki! p.s moze faktycznie warto połaczyć wątki w jeden? bo są trzy podobne? |
||
|
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Cytat:
Pozostaje rozwód...
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód
Ważne jest to, a żebyś odpowiednio udowodniła to ze nastąpił u was rozpad pożycia małżeńskiego. Dużo informacji na ten temat znalazłam tutaj:
xxxxx Rozwód nie jest łatwym przeżyciem, ale czasami koniecznym!! Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2013-11-19 o 14:27 Powód: link |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.















60-59-58-57-56-55-54

