Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-11, 17:30   #1
Lenka1000
Rozeznanie
 
Avatar Lenka1000
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834

Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód


Jestem mężatką z bardzo krótkim stażem ale wiem już, że nie mogę życ dalej z moim mężem. Od dnia ślubu znęca się nade mną psychicznie. Sytuacja jest coraz gorsza a do tego jestem w ciąży. Szłam na daleko idące kompromisy, które doprowadziły mnie do tego miejsca, w ktorym jestem. Ale dłużej nie zamierzam znosić jego ciągłej kontroli, szukania po mojej komórce, zabraniania mi niemal wszystkiego, robienia awantur o każdego mężczyznę - w tym kolegów z pracy, jego podejrzliwości, nocnych wrzasków.
Podsumowując - chcę się rozwieźć. On się nie zmieni bo już to obiecywał i nic. Nie zamierzam się dłużej łudzić. Poza tym chcę zapewnić mojemu dziecku spokojne życie.
Chcę się rozwieźć jak najszybciej - jestem gotowa odstapić od orzekania o winie byle tylko szybko miec to z głowy.
Dziękuję Wam z góry za wszelkie sugestie co do tego, jak sie rozwieźć najszybciej, za Wasze wsparcie i zrozumienie i wszelkie dobre rady.
Lenka1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 17:50   #2
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
Jestem mężatką z bardzo krótkim stażem ale wiem już, że nie mogę życ dalej z moim mężem. Od dnia ślubu znęca się nade mną psychicznie. Sytuacja jest coraz gorsza a do tego jestem w ciąży. Szłam na daleko idące kompromisy, które doprowadziły mnie do tego miejsca, w ktorym jestem. Ale dłużej nie zamierzam znosić jego ciągłej kontroli, szukania po mojej komórce, zabraniania mi niemal wszystkiego, robienia awantur o każdego mężczyznę - w tym kolegów z pracy, jego podejrzliwości, nocnych wrzasków.
Podsumowując - chcę się rozwieźć. On się nie zmieni bo już to obiecywał i nic. Nie zamierzam się dłużej łudzić. Poza tym chcę zapewnić mojemu dziecku spokojne życie.
Chcę się rozwieźć jak najszybciej - jestem gotowa odstapić od orzekania o winie byle tylko szybko miec to z głowy.
Dziękuję Wam z góry za wszelkie sugestie co do tego, jak sie rozwieźć najszybciej, za Wasze wsparcie i zrozumienie i wszelkie dobre rady.
A czy przed ślubem było inaczej?
Chodzi mi o to czy wcześniej mąż Twój też tak Cię kontrolował?

Dobra rada:jesli rozwód to za porozumieniem stron,albo z winy męża,nie bierz winy na siebie niby dlaczego miałabyś to robić?
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 18:57   #3
Lenka1000
Rozeznanie
 
Avatar Lenka1000
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Przed slubem zdarzało mu się czasem wyskoczyc z jakas zazdroscią ale w granicach normy. Nie było z tego powodu większych awantur i ubliżania mi, pomarudził tylko. Owszem, bywał nieufny ale składałam to na karb tego, że pierwsza zona go zdradziła i odeszła do innego. Chyba w ogóle za duzo go tłumaczyłam...
Na pewno nie wezwe winy na siebie - zreszta moi rodzice są swiadkami jego zachowania. Nie wiem, czy mam siły na walke o orzeczenie jego winy, wolałabym się rozwieźć na pierwszej, góra drugiej rozprawie.

Chociaz nie - przed slubem tez mnie kontrolował - w sensie, że nie chciał, żebym wyjezdzała na kilkudniowe szkolenia. Ale nie brał do ręki mojej komórki.
W ogóle ostatnio nic mu we mnie nie pasuje, ciagle mi udowadnia, że jestem winna jego nerwom. Że to przeze mnie to małżenstwo sie rozpadnie.

Edytowane przez Lenka1000
Czas edycji: 2009-07-11 o 18:59
Lenka1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 19:02   #4
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Nie pomoge ci, bo sie nie rozwodzilam nigdy, ale bede trzymac kciuki, zeby bylo tak jak sobie zyczysz.
Jesli maz sie zgadza na rozwod to nie bedzie problemu. Gorzej jesli sie nie zgodzi. Wtedy bedzie chyba lepiej rozwiesc sie z winy meza. A do tego czasu i tak mozesz sie przeciez od niego wyprowadzic (o ile juz tego nie zrobilas).
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-13, 07:53   #5
majreg
Wtajemniczenie
 
Avatar majreg
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
Przed slubem zdarzało mu się czasem wyskoczyc z jakas zazdroscią ale w granicach normy. Nie było z tego powodu większych awantur i ubliżania mi, pomarudził tylko. Owszem, bywał nieufny ale składałam to na karb tego, że pierwsza zona go zdradziła i odeszła do innego. Chyba w ogóle za duzo go tłumaczyłam...
Na pewno nie wezwe winy na siebie - zreszta moi rodzice są swiadkami jego zachowania. Nie wiem, czy mam siły na walke o orzeczenie jego winy, wolałabym się rozwieźć na pierwszej, góra drugiej rozprawie.

Chociaz nie - przed slubem tez mnie kontrolował - w sensie, że nie chciał, żebym wyjezdzała na kilkudniowe szkolenia. Ale nie brał do ręki mojej komórki.
W ogóle ostatnio nic mu we mnie nie pasuje, ciagle mi udowadnia, że jestem winna jego nerwom. Że to przeze mnie to małżenstwo sie rozpadnie.
Lenka.
A nie myślałaś,że on się poprostu bardzo, ale to bardzo boi kolejnego rozwodu i stąd ta agresja. Może na terapię go wyślij.
majreg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-13, 13:12   #6
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez majreg Pokaż wiadomość
Lenka.
A nie myślałaś,że on się poprostu bardzo, ale to bardzo boi kolejnego rozwodu i stąd ta agresja. Może na terapię go wyślij.
...terapia moze też wzbudzić u niego agresję.

ja jestem po rozwodzie - rozwód nie będzie łatwy, sąd nie zasądzi Ci rozwodu tak łatwo bo jesteś w ciąży...
..jedyne w czym moze pomóc to wysłacć Was na wspólna terapię...
i na tym mozesz zyskać jeśli mąż nie chce isc z Toba dobrowolnie na terapię.

ja polecam Ci poszukać teraz ksiazek psychologicznych nt zwiazków.
polecam miesięcznik Charaktery.
polecam Ci abyś sama udała sie do psychologa i zapytała jak postepowac w takiej sytuacji z mężem - jeśłi zależy Ci na ratowaniu związku i jeśli zależy Ci na tym aby maż uczestniczył w wychowaniu dziecka (ja starałabym się najpierw w ten sposób)
radzę Ci równeiz udac się po porade prawną - i prawnik udzieli ci informacji jak to moze wyglądac przed sądem.... i jakie masz szanse na szybki rozwód.

powodzenia
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-13, 14:09   #7
majreg
Wtajemniczenie
 
Avatar majreg
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez st_ella Pokaż wiadomość
...terapia moze też wzbudzić u niego agresję.

ja jestem po rozwodzie - rozwód nie będzie łatwy, sąd nie zasądzi Ci rozwodu tak łatwo bo jesteś w ciąży...
..jedyne w czym moze pomóc to wysłacć Was na wspólna terapię...
i na tym mozesz zyskać jeśli mąż nie chce isc z Toba dobrowolnie na terapię.

ja polecam Ci poszukać teraz ksiazek psychologicznych nt zwiazków.
polecam miesięcznik Charaktery.
polecam Ci abyś sama udała sie do psychologa i zapytała jak postepowac w takiej sytuacji z mężem - jeśłi zależy Ci na ratowaniu związku i jeśli zależy Ci na tym aby maż uczestniczył w wychowaniu dziecka (ja starałabym się najpierw w ten sposób)
radzę Ci równeiz udac się po porade prawną - i prawnik udzieli ci informacji jak to moze wyglądac przed sądem.... i jakie masz szanse na szybki rozwód.

powodzenia

Terapia może spowodować uruchomienie pewnych emocji, do tej pory jakby uśpionych. Jeśli nawet wzbudzi agresję to tylko chwilowo a na dłuższą metę spowoduje uspokojenie i zrównoważenie. Bez obaw, terapia pomaga, a nie szkodzi.
majreg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-13, 19:27   #8
gonieczka_o
Raczkowanie
 
Avatar gonieczka_o
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: moje male krolestwo ;-)
Wiadomości: 323
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Lenko,
co prawda nie jestem mężatką, ale byłam w trudnym związku i wiem co to kontrola, zazdrość, poniżanie, agresja ze strony mężczyzny. Nie jesteśmy razem.Ale.... od tamtej pory dużo czytałam i czytam i oczy otworzyły mi się na wiele spraw. I wiem jakie błędy ja popełniałam, na co nie zwracałam uwagi, choć pewne zachowania mężczyzn trudno tolerować na dłuższą metę. Na pewno w przyszłym związku tą wiedzę wykorzystam. Tak więc podpisuję się pod wypowiedziami st_elli i majreg. Terapia, psycholog, porada specjalisty w pierwszej kolejności, jeżeli jeszcze zależy Ci na ratowaniu związku.

Z lektur polecam Piotr Mart"Mężczyzna od A do Z" i Clarissa Pinkola Estes "Biegnąca z wilkami"
__________________



"Live as if you were to die tomorrow. Learn as if you were to live forever" (Gandhi)

Love doesn't make the world go round. Love is what makes the ride worthwhile.
~ Franklin P. Jones
gonieczka_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-16, 12:11   #9
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

...
Po namyśle stwierdzam, że założę nowy wątek, żeby nie śmiecić w wątku Lenki..
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37

Edytowane przez mysiak
Czas edycji: 2009-07-16 o 19:15 Powód: jw
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-16, 18:20   #10
asiutka7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez mysiak Pokaż wiadomość
Kochane Wizażanki,
Sądzę, że to właściwe miejsce na takie pytanie, ale jeśli istnieje lepsze, z góry proszę moderatorki o przeniesienie posta.

Wyprowadziłam się od męża we wrześniu 2008, pozew o rozwód złożyłam w lutym. Ze względu na moje starania o zwolnienie z kosztów postępowania i inne kwestie formalne, sprawa się przeciągnęła i termin rozprawy wyznaczono nam na wrzesień 2009. Dogadaliśmy się z mężem - obydwoje mamy rozwiedzionych rodziców i obiecaliśmy sobie, że nasze rozstanie nie będzie wyglądać tak jak ich, nie będzie prania brudów, nienawiści, plucia jadem. Dogadujemy się dość dobrze, choć z odczuwalnym dystansem.

Zdecydowaliśmy się na rozwód bez orzekania o winie, bez sądownego podziału majątku - załatwiliśmy tę sprawę u notariusza, mamy już za sobą zarówno przeprowadzenie rozdzielności majątkowej jak i podział majątku dorobkowego. Nie mamy dzieci. Ja mam nowego partnera. Mimo to bardzo się boję rozprawy, obydwoje z mężem chcielibyśmy żeby skończyło się na jednym spotkaniu. Wiem, że w naszej sytuacji to bardzo możliwe, ale wcale nie pewne...

Dlatego zwracam się z gorącą prośbą do tych z Was, które mogłyby pomóc:

Proszę, powiedzcie jakie konkretnie pytania padają standardowo na rozprawie bez orzekania o winie, gdy nie ma potomstwa ze związku?

Bardzo, bardzo się boję, że jedną nierozważną odpowiedzią mogę przeciągnąć sprawę o kolejne miesiące...

Z góry bardzo dziękuję!
Do lenki;Masz rację mówiąc że terapia nie pomoże.Wiesz jak zachowuje się człowiek podczas terapii?Istne piekło! zachowanie twojego męza wskazuje na zaburzenia psychiczne,można to zaleczyć,ale może też rozwinąć się na innym tle.Bardzo trudno jest to wyleczyć wierzcie mi,wiem coś o tym,ale nie chcę już do tego wracać.Jeśli nie chcesz zmarnować sobie życia_ODEJDŹ od tego człowieka!!!I nie obwiniaj się,on to musiał wynieść z dzieciństwa!!!

Edytowane przez asiutka7
Czas edycji: 2009-07-16 o 18:22 Powód: Nie na ten wątek chciałam odpowiedzieć
asiutka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-16, 18:52   #11
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
Jestem mężatką z bardzo krótkim stażem ale wiem już, że nie mogę życ dalej z moim mężem. Od dnia ślubu znęca się nade mną psychicznie. Sytuacja jest coraz gorsza a do tego jestem w ciąży. Szłam na daleko idące kompromisy, które doprowadziły mnie do tego miejsca, w ktorym jestem. Ale dłużej nie zamierzam znosić jego ciągłej kontroli, szukania po mojej komórce, zabraniania mi niemal wszystkiego, robienia awantur o każdego mężczyznę - w tym kolegów z pracy, jego podejrzliwości, nocnych wrzasków.
Podsumowując - chcę się rozwieźć. On się nie zmieni bo już to obiecywał i nic. Nie zamierzam się dłużej łudzić. Poza tym chcę zapewnić mojemu dziecku spokojne życie.
Chcę się rozwieźć jak najszybciej - jestem gotowa odstapić od orzekania o winie byle tylko szybko miec to z głowy.
Dziękuję Wam z góry za wszelkie sugestie co do tego, jak sie rozwieźć najszybciej, za Wasze wsparcie i zrozumienie i wszelkie dobre rady.
Lenka ja na twoim miejscu zastanowiła się nad rozwodem o orzeczeniu winy [jego winy]. Dlaczego? Bo masz dziecko. Po rozwodzie bez orzeczenia, będziecie traktowani jak równi partnerzy - ot nie udało się i tyle. Mogą być problemy związane z wszystkim, opieka nad dzieckiem, prawo do mieszkania itd. Rozwód bez orzeczenia o winie - tak, ale wtedy, gdy partnerzy potrafią się porozumieć w sprawach dziecka, a z tego co napisałaś, wy nie potraficie się porozumieć w ogóle i raczej twój mąż nie jest stabilny emocjonalnie.
Na twoim miejscu poszukałabym prawnika, który udzieliłby ci porady prawnej, albo zadzwoniła np. na niebieską linie - klik klik
i zorientowałabym się w swojej sytuacji prawnej, bo każdy przypadek [w sądzie] jest rozpatrywany indywidualnie.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 14:05   #12
Poletta
Raczkowanie
 
Avatar Poletta
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Lenka1000, ja jestem po rozwodzie.

Wyszłam za mąż po 6 latach "chodzenia", ponieważ chciałam mieć już dziecko - miałam 25 lat. Po ślubie przekonałam się, że tak naprawdę mało nas łączy... Żadnych awantur i zazdrości, ale po prostu brak miłości... Doszłam do wniosku, że nie zmarnuję w ten sposób życia... Córka miała 1,5 roku, gdy poznałam kogoś, kogo naprawdę pokochałam i kto pokochał mnie... Powiedziałam mężowi, że nasze wspólne życie nie ma sensu - przeszliśmy kilka burzliwych dyskusji, w końcu zgodził się ze mną. Rozwód był prosty - dwie rozprawy (pierwsza zawsze ma na celu pogodzenie małżonków). Rozwód miał być bez orzekania o winie. Sędzia zadawała pytania, ale wystarczały jej odpowiedzi krążące wokół "różnicy charakterów".
Na rozprawie rozwodowej nie chcieliśmy uzgadniać kontaktów z dzieckiem, zakładaliśmy że się porozumiemy w tej kwestii (ale oczywiście można to zrobić i takie rozwiązanie jest najlepsze). Ustaliliśmy tylko alimenty jakie mąż ma płacić na córkę. BTW, po pół roku wystąpiłam jednak o ustalenie kontaktów z dzieckiem, bo porozumienie się było trudne.
Wyszłam za mąż po raz drugi, mój mąż traktuje moją córkę jak własną, z kolei ojciec kontaktuje się z nią sporadycznie, mimo początkowej "walki" o to.
Nigdy nie żałowałam tej dezycji - jestem teraz naprawdę szczęśliwa, mam kogoś, kogo kocham, kto kocha mnie i co bardzo ważne, moja córka jest szczęśliwa. Co było dla mnie też ważne, miałam poparcie moich kochanych rodziców - nie powiedzieli ani słowa w stylu że rozbijam rodzinę czy żeby zostać dla dobra dziecka. Jestem im za to bardzo wdzięczna, bo teraz, po 8 latach od rozwodu i 7 latach drugiego małżeństwa, wiem, że podjęłam naprawdę słuszną decyzję... Mam 36 lat i czuję się naprawdę szczęśliwą, spełnioną kobietą.

Podsumowując: Lenka1000, jeśli kochasz swojego męża i chcesz z nim być - walcz o was (terapia może być dobrym pomysłem, czasem wystarczą otwarte rozmowy). Jeśli brakuje między wami tego co najważniesze, czyli miłości - walcz o szczęście swoje i swojego dziecka.

Szczerze trzymam za Ciebie kciuki.
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54
Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie...
Poletta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-20, 11:00   #13
Lenka1000
Rozeznanie
 
Avatar Lenka1000
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Bardzo Wam dziękuję za wszelkie wypowiedzi. Na chwilę obecną mąż próbuje pracować nad sobą (ponad tydzień temu kazałam mu się wyprowadzić i to chyba nim wstrząsnęło). Ma jednak zapowiedziane, że kolejna awantura będzie miała finał w sądzie. Myślę, że dojdzie do kolejnej awantury. Tym razem uległam namowom moich rodziców, którzy usilnie prosili mnie o danie mu ostatniej szansy. Czas pokaże, co bedzie dalej.
Lenka1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-25, 12:21   #14
Lenka1000
Rozeznanie
 
Avatar Lenka1000
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Czas pokazał, że nadal jest zle. Prawdopodobnie on wział ze mna slub wylacznie ze wzgledów materialnych. Skoro nie zostały zaspokojone - juz mu nie pasuję. Wczoraj usłyszałam, że gdyby nie ciaza to by odszedł ode mnie. Uslyszałam tez, że nie jestem dobra zona - jego zdaniem zona to takie skrzyzowanie słuzacej i kochanki. Dziwie sie sobie, że nie kazałam mu po tym od razu wyjsc ale dostałam paralizu woli.

Powinnam zaczac od złożenia pozwu czy od wizyty u adwokata i napisaniu pozwu z nim ?
Lenka1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 07:20   #15
Edi5555
Rozeznanie
 
Avatar Edi5555
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
Jestem mężatką z bardzo krótkim stażem ale wiem już, że nie mogę życ dalej z moim mężem. Od dnia ślubu znęca się nade mną psychicznie. Sytuacja jest coraz gorsza a do tego jestem w ciąży. Szłam na daleko idące kompromisy, które doprowadziły mnie do tego miejsca, w ktorym jestem. Ale dłużej nie zamierzam znosić jego ciągłej kontroli, szukania po mojej komórce, zabraniania mi niemal wszystkiego, robienia awantur o każdego mężczyznę - w tym kolegów z pracy, jego podejrzliwości, nocnych wrzasków.
Podsumowując - chcę się rozwieźć. On się nie zmieni bo już to obiecywał i nic. Nie zamierzam się dłużej łudzić. Poza tym chcę zapewnić mojemu dziecku spokojne życie.
Chcę się rozwieźć jak najszybciej - jestem gotowa odstapić od orzekania o winie byle tylko szybko miec to z głowy.
Dziękuję Wam z góry za wszelkie sugestie co do tego, jak sie rozwieźć najszybciej, za Wasze wsparcie i zrozumienie i wszelkie dobre rady.
Lenka jeśli chcesz poczytać o sytuacjach dziewczyn takich jak ty i jak sobie z tym poradziły zapraszam do naszego wątku pierwsza sprawa i już rozwód jest to wątek który istnieje na wizażu juz od dość dawna tam się wspieramy i pomagamy sobie wzajemnie nawet w pisaniu pozwów znajdziesz tam gotowe wzory https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post13464780
__________________
Każda łza uczy nas jakiejś prawdy
Edi5555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-28, 09:34   #16
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
...Wczoraj usłyszałam, że gdyby nie ciaza to by odszedł ode mnie. Uslyszałam tez, że nie jestem dobra zona - jego zdaniem zona to takie skrzyzowanie słuzacej i kochanki. Dziwie sie sobie, że nie kazałam mu po tym od razu wyjsc ale dostałam paralizu woli.
Zacznij nagrywac wasze rozmowy...
mój eks też żonę wyobrażał sobie jako "skrzyzowanie słuzacej i kochanki"
po rozstaniu chwalił mi ise jak wozi koszule do swojej koleżanki aby mu je poprasowała

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
...Powinnam zaczac od złożenia pozwu czy od wizyty u adwokata i napisaniu pozwu z nim ?
idź do radcy prawnego lub adwokata po poradę u mnie mięscie porada kosztuje 50 - 100 zł...
będziesz wiedziałą co robić.
pozew mozesz zaczać pisać i dać np adwokatowi spisane "twoje żale"
....

trzymam kciuki!

p.s moze faktycznie warto połaczyć wątki w jeden? bo są trzy podobne?
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-07, 00:05   #17
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Cytat:
Napisane przez Lenka1000 Pokaż wiadomość
Czas pokazał, że nadal jest zle. Prawdopodobnie on wział ze mna slub wylacznie ze wzgledów materialnych. Skoro nie zostały zaspokojone - juz mu nie pasuję. Wczoraj usłyszałam, że gdyby nie ciaza to by odszedł ode mnie. Uslyszałam tez, że nie jestem dobra zona - jego zdaniem zona to takie skrzyzowanie słuzacej i kochanki. Dziwie sie sobie, że nie kazałam mu po tym od razu wyjsc ale dostałam paralizu woli.
Z Twojego opisu zachowań męża wynika,że ma poważne problemy ze sobą i nie panuje nad emocjami i własnymi frustracjami. Uważam, że sam raczej nie jest sobie w stanie dać rady tj. zmienić się. Jeśli tego nie rozumie, bądź rozumieć nie chce i nie ma zamiaru udać się do psychologa lub na wspólną terapię małżeńską to...nie ma sensu czekać na cud, bo to zniszczy przede wszystkim Ciebie Pozostaje rozwód...
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 11:10   #18
Kubeczek22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 13
Dot.: Pytanie do kobiet, które już maja za sobą rozwód

Ważne jest to, a żebyś odpowiednio udowodniła to ze nastąpił u was rozpad pożycia małżeńskiego. Dużo informacji na ten temat znalazłam tutaj:

xxxxx

Rozwód nie jest łatwym przeżyciem, ale czasami koniecznym!!

Edytowane przez aniolek-tasmanski
Czas edycji: 2013-11-19 o 14:27 Powód: link
Kubeczek22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.