małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-28, 19:17   #1
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21

małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej


Cześć dziewczyny, co sądzicie o małżeństwie na odległość, takim dobrowolnym? Ja już jestem ze swoim chłopakiem 4 lata, czekam z utęsknieniem na ten dzień kiedy mi się oświadczy - wiecie zegar biologiczny tyka i ostatnio tak sobie myślę, że ja tak bym nie mogła. Nie wyobrażam sobie takie małżeństwo. Mój pogląd na małżeństwo jest inny. Mąż, dziecko, wszyscy razem, a nie tak osobno.

Pewnie powiecie, że się nie znam, że teraz taka moda czy coś. Otóż znam takie małżeństwo, ona 45, on 72. Spotykają się dwa - góra 3 razy w tygodniu, zazwyczaj on do niej przyjedzie o 22, wyjedzie o 7-8. Jak dla mnie dziwne.

Co Wy o czymś takim kochane myślicie?
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-28, 19:38   #2
tenebrosa
Wtajemniczenie
 
Avatar tenebrosa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Niektóre pary zmusza do tego sytuacja życiowa - ktoś wyjeżdża za pracą i z tego powodu w małżeństwie następuje rozłąka.

Dla mnie takie małżeństwo to jednak tylko małżeństwo na papierze, ja bym mnie mogła być w takim związku. Poza tym uważam, że wstępując w małżeństwo dobrze by było już mieć jakieś podstawy do zapewnienia bytu nowej rodzinie - stałą pracę, zapewnione mieszkanie, najlepiej "na swoim".
__________________
tenebrosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-28, 19:45   #3
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Zgadzam się z Tobą tenebrosa, co innego jeśli ludzi zmusza do tego sytuacja życiowa, wiadomo nie jest w życiu łatwo. Jednak jak odebrać taki związek, chyba tylko na papierze, dla mnie to nie związek.
Marze, kiedy spełnią się moje najskrytsze marzenia i będziemy z moim tak na prawdę.

Dużo, też czytałam, że kobiety chcą się realizować, dużo chcą osiągnąć, czasem kosztem rodziny, dla mnie priorytetem jest rodzina. Czy jestem pozbawiona nowoczesności?
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-28, 20:16   #4
Chatka
Wtajemniczenie
 
Avatar Chatka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Cytat:
Napisane przez aniatry Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą tenebrosa, co innego jeśli ludzi zmusza do tego sytuacja życiowa, wiadomo nie jest w życiu łatwo. Jednak jak odebrać taki związek, chyba tylko na papierze, dla mnie to nie związek.
Marze, kiedy spełnią się moje najskrytsze marzenia i będziemy z moim tak na prawdę.

Dużo, też czytałam, że kobiety chcą się realizować, dużo chcą osiągnąć, czasem kosztem rodziny, dla mnie priorytetem jest rodzina. Czy jestem pozbawiona nowoczesności?
Masz bardzo dobre priorytety Ja też sobie takiego małżeństwa nie wyobrażam.
Ale mam Znajomą, którą życie do tego zmusiło - mieszkali w Danii, chcą mieszkać w PL, zaszła w ciążę (wyczekiwaną zresztą) i Ona teraz mieszka w Świnoujściu, a On tam w Danii zarabia na Nią i Synka. Generalnie na początku myślała, że będzie Jej strasznie ciężko (w sumie w ciąży było, chociaż przyjeżdżał tak często, jak się dało), ale jak tylko na świat przyszedł Synek... to w ogóle przestała widzieć świat naokoło Ja sobie czegoś takiego w swoim przypadku nie wyobrażam, ale Ona w sumie nie narzeka - twarda babka jest, no i zakochana w dziecku nawet bardziej niż w mężu
__________________

"Starych szanuj, młodych ucz, mądrych słuchaj, a głupich znoś cierpliwie."

Chatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-29, 13:33   #5
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Do Chatka, ciesze się, że ktoś ma takie poglądy jak ja Niestety jak kogoś zmusza do tego sytuacja życiowa, to mus, trzeba się z tym pogodzić. Jednak jak można mieszkać razem, ale strony wolą inaczej, a są małżeństwem to trochę to dziwne.

Kobiety tak czasami mają, że jak przyjdzie bobas to mąż schodzi na drugi plan i są zakochane w dzieciątku. A mąż po prostu jest i tak mu się nie poświęca tyle uwagi, jak przed pojawieniem się nowego członka rodziny.

Kurcze to ciężko ta babka ma. Dobrze, że chociaż ma to dziecko. A tż niech szybko wraca do domu !!!
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-29, 18:20   #6
Leisla
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa, Dublin
Wiadomości: 587
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

ja bylam z TZ 1,5 roku na odleglosc, on polska ja irlandii i bylo strasznie ciezko i nigdy bym sie na cos takiego nie zdycodawala, nigdy wiecej. to co przezylam kosztowalo mnie bardzo duzo zdrowia psychicznego bo jezeli kogos kochamy to telefony i skype nie wystarcza.
Leisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-29, 19:59   #7
fraise
Raczkowanie
 
Avatar fraise
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 448
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

My jesteśmy takim związkiem na odległość. Ale wiemy, że po ślubie jedno będzie musiało się przenieść - innej opcji nie ma. Albo się kochamy i jesteśmy razem albo nie jesteśmy razem i po pewnym czasie miłość wygasa. Nie wierzę, że po kilku/nastu latach małżeństwa na odległość wszystko jest tak super i darzymy się tak wielką miłością jak na początku.
fraise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-31, 17:47   #8
rodzyneq84
Wtajemniczenie
 
Avatar rodzyneq84
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 198
GG do rodzyneq84
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Ja znam małżeństwo z 3 letnim stażem. Oboje pochodzą z jednej miejscowości. Ona mieszka z rodzicami on 300 km dalej (tam pracuje). Mają prawie 2 letnie dziecko. Przed ślubem też tak było. Widują się w weekendy i to nie zawsze, bo Ona w soboty pracuje. Nie robią nic, żeby to zmienić. Ja bym tak nie umiała. A im jest tak chyba wygodnie???
__________________
rodzyneq84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-01, 12:29   #9
loca1233
Raczkowanie
 
Avatar loca1233
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowsze/ kraina wiecznego deszczu
Wiadomości: 209
GG do loca1233
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Ja myślę,że chwilowa rozłąka bo jakaś sytuacja do tego zmusza no cóż życie niech będzie ale tak na dłużej związek-małżeństwo na odległość,nie dla mnie ! przecież z czasem każdy zacznie żyć swoim życiem i będą się od siebie oddalać,zatracą wspólny język co by się nie działo... ja takim związkom mówię stanowcze NIE
__________________
"Mądry czeka na swoją porę, szalony ją uprzedza, głupiec pozwala jej minąć"
— Enver Pascia




loca1233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-02, 22:48   #10
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Kochane ja sobie w cale, nie wyobrażam czegoś takiego, ja w Polsce a on za granicą. Ja potrzebuję człowieka, przy sobie kiedy się martwię, żeby przytulił poradził. Ehh gdyby doszło do dłuższej rozłąki, to nie wiem czy bym wytrzymała, kocham ale takie związki na odległość to nie dla mnie.
Leisla jestem takiego samego zdania, ja nie wyobrażam sobie związku tylko przez tel, internet.

Znam właśnie taką parę, co widują się, bardzo rzadko a tak to tel i internet, ale raczej tylko tel. Dla mnie masakra.

Fraise dobrze, że też jesteś za tym, żeby po ślubie razem mieszkać.
Ja tak ostatnio sobie właśnie myślałam, że gdybym miała być w związku na odległość, spotykać się czasem, a tak to rozmowy, net, sms, to mogłabym być z każdym facetem, bo nawet bym nie wiedziała czy ten to ten a nie inny. A czy bym go po kilku latach kochała? nie mam pojęcia.

Rodzyneq84 "Ja znam małżeństwo z 3 letnim stażem. Oboje pochodzą z jednej miejscowości. Ona mieszka z rodzicami on 300 km dalej (tam pracuje). Mają prawie 2 letnie dziecko. Przed ślubem też tak było. Widują się w weekendy i to nie zawsze, bo Ona w soboty pracuje. Nie robią nic, żeby to zmienić. Ja bym tak nie umiała. A im jest tak chyba wygodnie???"

Rodzyneq84 wiesz co mi się wydaje taka sytuacja chora, to po co oni się wiązali wiedząc, że dalej tak będzie i będą się widzieć "od święta"?
Tak sobie teraz myśle, jak te dziecko spostrzega małżeństwo? dlaczego akurat tatuś jest tam a mamusia z dziadkami mieszka, dla mnie chora sytuacja. Czy im wygodnie - mi się wydaje, że potrzebują przestrzeni życiowej bo raczej tak ludzie argumentują korzyści mieszkania na odległość.

Loca1233 zgadzam się z Tobą w 100%, gdybym miała wybierać związek na odległość czy bycie samotną, wybrałabym to drugie bo wybierając opcję 1 i tak byłabym poniekąd sama, lecz jednak "na papierku" i oglądała się za jakimś mężczyzną który byłby w stanie być przy moim boku!
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-02, 23:05   #11
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Cytat:
Napisane przez rodzyneq84 Pokaż wiadomość
Ja znam małżeństwo z 3 letnim stażem. Oboje pochodzą z jednej miejscowości. Ona mieszka z rodzicami on 300 km dalej (tam pracuje). Mają prawie 2 letnie dziecko. Przed ślubem też tak było. Widują się w weekendy i to nie zawsze, bo Ona w soboty pracuje. Nie robią nic, żeby to zmienić. Ja bym tak nie umiała. A im jest tak chyba wygodnie???
Też znam podobną sytuację, tylko krótsze małżeństwo i maleńkie dziecko. Mąż jest w domu, w którym mieszka żona, dziecko i rodzice tylko w weekendy. Tak było jeszcze przed ślubem i tak jest teraz. Wiem, że sytuacja życiowa zmusza, ale.. chyba nie dałabym rady tak.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-06, 12:17   #12
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Też znam podobną sytuację, tylko krótsze małżeństwo i maleńkie dziecko. Mąż jest w domu, w którym mieszka żona, dziecko i rodzice tylko w weekendy. Tak było jeszcze przed ślubem i tak jest teraz. Wiem, że sytuacja życiowa zmusza, ale.. chyba nie dałabym rady tak.

Ja też bym nie dała rady. A może też, w tym wszystkim chodzi o kasę? Z obserwacji tych moich znajomych zauważyłam, że może im dobrze się tak żyje i nie chcą zmiany? Różnica wieku prawie 30 lat, on ma dziecko w wieku swojej żony. Wspólne wakacje za granicą, wyjazdy, oderwanie od rzeczywistości. Może gdyby razem zamieszkali to nie byłoby wcale tego związku? Nie ma co ukrywać taka duża różnica wieku budzi podejrzenia. Bo ona atrakcyjna a on dziadek. Ona mu da wiele, a on? Może kasa na różne przyjemności? I tak może robić co chce, to nie ma źle w takim związku? Jeśli miłość na odległość jest stanem przejściowym bo np wyjazd za "lepszym jutrem" to ok. W innym wypadku dla mnie to chore.

miało być prawie 20 lat różnicy*

Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2010-11-06 o 14:19 Powód: post pod postem
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-06, 21:06   #13
goplaneczka
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: znad Wisły
Wiadomości: 72
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

nie wyobrażam sobie związku na odlgełość na dłuższą metę...
rok, dwa lata- z powodów finansowych to ok, ale dłużej?
trudno zbudować wtedy głęboką relację, nie mówiąć o tym, że ludzie stają się sobie wtedy odlegli
goplaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-07, 08:17   #14
pieleszka
Wtajemniczenie
 
Avatar pieleszka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

ja także takiego związku na odległość - gdy jedna osoba jest w Polsce, a druga za granicą - nie pochwalam. ale czasem takie jest życie... tylko, że ja gdybym była w takies sytuacji pewnie też bym wyjechała za mężem
w moim małżeństwie sytuacja jest nieco lepsza, ale i tak niektórzy się dziwią i patrzą "krzywo". otóż mój mąż ma bardzo specyficzną pracę i przez pół roku przebywa w delegacji, a pół roku (zimą głównie) jest na miejscu i pracuje w biurze... tak było już jak się poznaliśmy i się w zasadzie do tego przyzwyczaiłam... latem jeździmy razem w delegację, ale to też nie każdego roku, więc wtedy zostaja nam telefony i weekendy powiem wam, że nie jest lekko, ale można wytrzymać... nie wiem tylko jak to będzie, gdy zostaniemy rodzicami...wtedy będę go bardziej potrzebowała... ale co tam. kiedys było gorzej i starsi koledzy z pracy z tego co opowiadają przyjeżdzali do domu raz na miesiąc z delegacji! a i nie było komórek..
__________________
Haneczka

Kobiety nigdy nie zrozumiesz. Nawet jeśli jesteś kobietą! (A.J.Cronin)
pieleszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-11, 23:08   #15
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

No właśnie goplaneczko, a ciągnąć taką znajomość 10lat? trochę dziwne. Tym bardziej, że ich nie składnia do tego praca a własna wygoda, bo każdy robi co chce i im pasuje. Nawet bym się nie zdziwiła, gdyby sobie do końca prawdy nie mówili...może i zdradzają kto ich wie. Jak wakacje wyglądają również tak, że ona jedzie z koleżanką na ileś tam dni. A dziećmi w czasie jej nie obecności ma się zajmować jej dorosłe dziecko.

Pieleszka, wiesz Twoja sytuacja jest normalna, w sensie normalna, że mieszkacie razem, a mąż ma taki charakter pracy, że czasem go nie ma w domu przy Tobie. Jednak de facto, mieszkacie razem. To zmienia postać rzeczy.

Dzisiaj z moim rozmawiałam na taki temat, otóż jak on by widział taki związek na odległość - akurat dałam przykład pracy za granicą. Na co on bez chwili zastanowienia mi odpowiedział, że mnie wziąłby ze sobą oczywiście a innego wyjścia nie bierze pod uwagę. To jakoś lżej na sercu mi się zrobiło

Edytowane przez aniatry
Czas edycji: 2010-11-11 o 23:44
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 22:03   #16
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Jakie macie zdanie, czy dzieci z takiego związku będą tacy jak jego "rodzice"? Czy raczej utworzą normalną rodzinę? Moim zdaniem dzieci takie, mają takie "priorytety" w głowie, że dla nich to normalne:/ Będą budować związki podobne do "swoich" rodziców. Niestety dzieci zawsze są pokrzywdzone, bo np nie ma z kim ich zostawić, jak w szkole dzieci są spostrzegane przez innych.
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-25, 16:37   #17
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Cytat:
Napisane przez fraise Pokaż wiadomość
My jesteśmy takim związkiem na odległość. Ale wiemy, że po ślubie jedno będzie musiało się przenieść - innej opcji nie ma. Albo się kochamy i jesteśmy razem albo nie jesteśmy razem i po pewnym czasie miłość wygasa. Nie wierzę, że po kilku/nastu latach małżeństwa na odległość wszystko jest tak super i darzymy się tak wielką miłością jak na początku.
Ja znam jedno takie małżeństwo, które żyje ( a raczej żyło, bo są już po rozwodzie) na odległość 20 lat. On za granicą w pracy, co 2-3 miesiące wracał na kilka dni do domu. Nie znam ich zbyt dobrze, więc nie wiem, jak wyglądało ich życie i jak tą rozłąkę znosili, ale pod koniec trwania tego małżeństwa nastąpił już zupełny rozkład. Okazało się, że on mieszka tam za granicą z jakąś inną kobietą, ona też spotykała się na miejscu z innym facetem. W końcu się rozwiedli.

Ja nie wyobrażam sobie być w takim związku. Nie zdecydowałabym się raczej na małżeństwo, gdybym miała nie mieszkać z moim mężem po ślubie. Dla mnie to nie miałoby żadnego sensu. Jasne, są sytuacje, gdy taka rozłąka to mus, ale kilka miesięcy, max. rok to jeszcze ok. Gdy taka sytuacja jest stała, to raczej do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-25, 17:29   #18
tenebrosa
Wtajemniczenie
 
Avatar tenebrosa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Cytat:
Napisane przez aniatry Pokaż wiadomość
Jakie macie zdanie, czy dzieci z takiego związku będą tacy jak jego "rodzice"? Czy raczej utworzą normalną rodzinę? Moim zdaniem dzieci takie, mają takie "priorytety" w głowie, że dla nich to normalne:/ Będą budować związki podobne do "swoich" rodziców. Niestety dzieci zawsze są pokrzywdzone, bo np nie ma z kim ich zostawić, jak w szkole dzieci są spostrzegane przez innych.
Myślę, że nie można tak uogólniać, w końcu dzieci nie są kopiami rodziców i jak dorastają to mogą albo podążać podobną drogą albo się przeciw temu zbuntować i podążać za własnymi priorytetami. Bo to tak jak powiedzieć, że dzieci z rodzin rozbitych na pewno założą rodzinę, która również nie przetrwa. Moim zdaniem na małżeństwo decyduje się osoba dorosła - z własną wizją tego, jak małżeństwo powinno wyglądać. A na pewno nie jest to wizja bezkrytycznie przejęta od rodziców.
__________________
tenebrosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 22:44   #19
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Ja nie wyobrażam sobie być w takim związku. Nie zdecydowałabym się raczej na małżeństwo, gdybym miała nie mieszkać z moim mężem po ślubie. Dla mnie to nie miałoby żadnego sensu. Jasne, są sytuacje, gdy taka rozłąka to mus, ale kilka miesięcy, max. rok to jeszcze ok. Gdy taka sytuacja jest stała, to raczej do niczego dobrego to nie doprowadzi.[/QUOTE]

Ja też nie, słyszałam, że ludzie decydują się na małżeństwo ze względów finansowych, bardziej to się kalkuluje niż gdyby byli zwykłą parą. Smutne...
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 08:23   #20
rodzyneq84
Wtajemniczenie
 
Avatar rodzyneq84
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 198
GG do rodzyneq84
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Cytat:
Napisane przez aniatry Pokaż wiadomość
Rodzyneq84 wiesz co mi się wydaje taka sytuacja chora, to po co oni się wiązali wiedząc, że dalej tak będzie i będą się widzieć "od święta"?
Tak sobie teraz myśle, jak te dziecko spostrzega małżeństwo? dlaczego akurat tatuś jest tam a mamusia z dziadkami mieszka, dla mnie chora sytuacja. Czy im wygodnie - mi się wydaje, że potrzebują przestrzeni życiowej bo raczej tak ludzie argumentują korzyści mieszkania na odległość.
Przestrzeni życiowej? Jak ona po pracy siedzi w domu. Co On robi, nie wiem. Ja tam jestem mężatką, mam dziecko i każde z nas (ja i TŻ) ma tzw. czas dla siebie. Nie trzeba mieszkać na odległość, żeby móc wyjść na babską czy męską imprezę... A co do dziecka, to opowiadała jak zaczynał mówić i mówił kiedyś tata do jej brata, bo dzieciak widywał częściej wujka niż ojca!
__________________
rodzyneq84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 21:55   #21
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

A no widzisz jak to potem jest. Skoro im tak dobrze, to niech sobie żyją, to ich życie i ich wybór. Tylko tak jak napisałaś, czasem szkoda tych dzieci bo są pokrzywdzone.

Edytowane przez aniatry
Czas edycji: 2010-12-19 o 21:56
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 15:08   #22
bluemooon
Raczkowanie
 
Avatar bluemooon
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 415
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Wydaje mi sie,ze takie zycie do niczego dobrego nie prowadzi.. druga osoba- bliska- ukochany czy ukochana jest nam potrzebny na co dzień.., wsparcie, rada, przytulenie, uczucie, bliskosc, sam na sam. od tego jest zwiazek, a nie jak kolezanka od czasu do czasu.. dla mnie pol roku to juz za duzo :/ naleze do strasznych teskliwcow i nie dalabym rady dluzej.. owszem jest pewnie pewnien zar w takich spotkaniach raz na jakis czas, czy tez rzadko, ale wlasnie skad sie potem biora zdrady?? czlowiek szuka kogos bliskiego..
bluemooon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 15:56   #23
iflower
Raczkowanie
 
Avatar iflower
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 161
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

też sobie nie wyobrażam tak całkiem na odległość przecież facet jest często potrzebny w domu, choćby żeby wymienił tą żarówkę
ostatnio zapytałam koleżanki na studiach ktora jest po slubie jak wyglada ich sytuacja okazalo sie ze ona jest w krakowie a on w limanowej i przyjeżdza do niego na weekendy... dla mnie nie do pojecia jeszczed mi powiedziala przeciez to tylko dwa lata... hmm...
iflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-10, 22:46   #24
aniatry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 21
Dot.: małżeństwo na odległość - zachowanie przestrzeni życiowej

Też sobie czegoś takiego nie wyobrażam, i jedynie mogę współczuć ludziom, w takiej sytuacji bo nie wiedzą co tracą. Związek z kochającą osobą przy boku to coś wspaniałego, a żadne telefony, czy internet niestety ale nie dają bliskości drugiej osoby. Ja to bym tak nie mogła. Mój związek by nie przetrwał takiej próby czasu i by się rozpadł. Dlaczego? Chociażby dla tego, że smsy czy rozmowy telefoniczne, to nie to samo co kontakt drugiej osoby. A do żarówki, to może "męskie" obowiązki przejmuje jakaś inna osoba? Np jeśli są dzieci to one mogą pomóc, bo tak samemu jeśli np kobieta ma liczyć na siebie, to na prawdę bardzo, a to bardzo ciężko i chyba nie do końca szczęśliwie.
aniatry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.