Mobbing czy nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-06-17, 18:53   #1
amelinium01x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 1

Mobbing czy nie?


Hej Dziewczyny,
piszę tu, bo już naprawdę nie wiem co robić i psychicznie zaczynam nie dawać rady.

Od 1,5 roku pracuję w placówce bankowej. Na początku byłyśmy w trzy, ale dość szybko zostałyśmy we dwie i tak przez ostatni rok pracowałyśmy jako dwuosobowy zespół.
Zajmuję się głównie sprzedażą kredytów – zarówno detalicznych, jak i firmowych (JDG + spółki), do tego konta firmowe, produkty biznesowe itd. Formalnie jestem w dziale sprzedaży, ale zakres obowiązków pokrywa się też z obsługą klienta.

Mam umowę o pracę i dwie umowy zlecenia. Z tych dodatkowych zleceń dostaję miesięcznie ok. 400–600 zł (to prowizje za sprzedaż kredytów z ubezpieczeniem + jakieś czynności agencyjne).
Z umowy o pracę mam 4200 zł netto + premia sprzedażowa. W sumie moje zarobki miesięczne wahają się między 6500 a 10 000 zł na rękę.

Niestety – i tu zaczynają się schody – atmosfera w pracy to dramat.
W grudniu byłam na L4, bo po prostu nie dawałam już rady psychicznie i fizycznie. W tym czasie byłam nękana telefonami, smsami, presją – „kiedy wracasz”, „tak się nie robi”, „choroba chorobą, ale plan trzeba zrobić”. Musiałam się tłumaczyć, co mi jest i dlaczego lekarz dał mi zwolnienie – które zresztą zostało podważone słowami „tak się nie choruje”.

Ciągle słyszę, że coś źle zrobiłam, że jest za mało (chociaż wyniki oddziału były wyrobione w 100%!), ciągłe wytykanie błędów, mimo że nie przeszłam żadnego konkretnego przeszkolenia. Mobbing to słowo, które coraz częściej przychodzi mi do głowy – i coraz bardziej się z nim utożsamiam.

Ostatnio sytuacja się zaostrzyła, bo koleżanka, z którą pracowałam, po prostu nie wytrzymała. Też miała objawy wypalenia, stresu, presji – złożyła wypowiedzenie i już jej nie ma.

Dziś miałam rozmowę z przełożoną. Z ironicznym uśmieszkiem zapytała mnie:
„X, mogę na ciebie liczyć? Że będziesz tu cały czas? Do października żadnego urlopu, żadnych wyjazdów, rozumiesz?”
A wszyscy z innych placówek – łącznie z dyrektorką – mają urlopy, wyjeżdżają, odpoczywają. U nas? Zero rekrutacji, bo we wrześniu ma wrócić dziewczyna z macierzyńskiego, więc „nie opłaca się nikogo zatrudniać”.

Czy to w ogóle jest normalne, że ktoś może mi nakazać, bym nie brała urlopu przez pół roku? Czy ja naprawdę nie mam prawa do odpoczynku, bo zostałam sama?

Mam skończone 5-letnie studia magisterskie na Uniwersytecie Ekonomicznym, znam angielski na poziomie B1, mam licencję analityczki finansowej, bardzo dobrze ogarniam Excela. Aktualnie jestem w trakcie rekrutacji do centrali innego banku, stanowisko młodszej specjalistki – praca zdalna, pensja na start 6100 netto, jasna ścieżka awansu (junior → mid → senior, a seniorka na tym stanowisku zarabia ponad 10k na rękę).

Rozmowa poszła super, rekrutacja kończy się 25.06 i zapewniono mnie, że odezwą się niezależnie od decyzji – są po prostu w trakcie domykania procesu.

I teraz mam kilka pytań do Was, bo może któraś z Was miała podobną sytuację albo zna się lepiej na prawie pracy:

Gdzie jeszcze mogę szukać pracy oprócz popularnego portalu „pracu…” i OLX? Może są jakieś mniej oczywiste miejsca, które polecacie?

Czy sytuacja, w której się znajduję, nosi już znamiona mobbingu lub nękania? Jak to formalnie wygląda?

Czy mogę to gdzieś zgłosić? Czy mam jakieś realne prawa w kwestii urlopu, wypoczynku itd.?

Czy istnieje jakiś sposób, by ominąć jednomiesięczny okres wypowiedzenia? Chciałabym odejść jak najszybciej, bo czuję, że dłużej tego nie uniosę psychicznie.

I na koniec jeszcze coś:
Bardzo często słyszę od mojej menadżerki teksty typu:
„Ty się tu musisz wykazać”, „jak chcesz tu pracować, to musisz być obecna, wyrabiać plan”, „nie ma urlopów" jak byłam chora to powiedziałam, że pójdę na 1 dzień na zwolnienie L4 zadzwonie do lekarza, wkurzyła się, zrobiła dziwna mine, podniosła głos i wróciłą z theraflu, realnie sie wkurzała, była to bardzo dziwna sytuacja.
Przepraszam za chaos, po prostu jestem już potwornie zmęczona.

Pozdrawiam Was ciepło.
amelinium01x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 08:15   #2
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 515
Dot.: Mobbing czy nie?

To nie jest normalne i moim zdaniem powinnaś zacząć się stawiać, oprócz szukania nowej pracy. Nie robić nadgodzin, nie robić nic poza twoje obowiązki, domagać się urlopu latem - jesteś tam od 1,5 roku, nie od 1,5 miesiąca! Możesz też wziąć długie L4 i szukać pracy w międzyczasie, naprawdę nie warto się tak męczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 09:10   #3
Nadiaa33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 258
Dot.: Mobbing czy nie?

"Fajna" rada, tylko że nadgodzin nie można tak po prostu nie robić, jeśli pracodawca jest zleci, a L4 też nie jest tak łatwo dostać, szczególnie na dłuższy okres. Nie każdy ma znajomości, żeby sobie je tak po prostu wziąć Niestety urlopy też mogą być na kilka miesięcy zamrożone, jeśli jest nawał roboty. A nie robiliście na początku roku planów urlopowych, one podobno są obowiązkowe według kodeksu pracy? Wtedy firma by ci musiała oddać pieniądze jeśli by ci cofnęli urlop (i wtedy zauważyłam, że firmy już nie są takie chętne, żeby odwoływać takie urlopy).

Niezależnie od tego atmosfera jest fatalna i na pewno najlepiej się stamtąd ewakuować. Pracy w dzisiejszych czasach się szuka najlepiej chyba przez LinkedIn.

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

A żeby realnie walczyć z mobbingiem musiałabys mieć jakiś świadków po swojej stronie, jakies konkretne dowody (np notorycznie odrzucane podanie o urlop ? Bo tak to szefowa po prostu powie, że "musiałaś coś źle zrozumieć" i tyle). Jeśli jesteś tam sama i nie masz świadków, innych pracowników traktowanych podobnie, to dałabym sobie spokój ze zgłaszaniem tego. Z tego co piszesz zarabiasz całkiem nieźle, więc jeśli masz poduszkę finansową, to może warto rozważyć po prostu zwolnienie się i tak na początku lipca? Jakaś praca się zawsze znajdzie, najwyżej za trochę mniejsze pieniądze, ale rzadko jest aż taka zła atmosfera o jakiej piszesz.
Nadiaa33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 09:38   #4
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 264
Dot.: Mobbing czy nie?

Nie myślałaś o przejściu na swoją działalność? Na pewno już znasz sporo osób, w tym klientów. Dużo spokojniejsze, bez jakichś korpo-debili nad sobą. Znam sporo osób z Twojej branży, którzy tak zrobili i nie żałują.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 12:44   #5
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 423
Dot.: Mobbing czy nie?

Tak, ciągłe wytykanie błędów i wywieranie presji psychicznej, zmuszanie do pracy po godzinach nosi znamiona mobbingu. Zawsze możesz to zgłosić do PIPu, ale pytanie czy chcesz się tego podjąć, czy wolisz po prostu odejść. W łagodniejszej wersji może będzie Ci łatwiej jeśli opiszesz praktyki pracodawcy np. na GoWork albo innych portalach ostrzegając anonimowo inne osoby.
Pracodawca może odmówić urlopu w konkretnych przypadkach jeśli np. zakłóciłoby to działanie firmy. Skoro zostałaś sama bo koleżanka odeszła i nie przyjęli nikogo nowego kierowniczka może się na to powołać.
Co do szukania pracy to tak jak padło wyżej LinkedIn, inne portale typu RocketJobs, grupy na Facebooku (spotkałam się z tym, że rektuterzy firm wrzucali tam informacje o naborach), zakładki z ogłoszeniami bezpośrednio na stronach interesujących Cię podmiotów.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 13:24   #6
Nadiaa33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 258
Dot.: Mobbing czy nie?

Samo zlecanie nadgodzin to nie jest mobbing, pracodawca niestety ma prawo wymagać nadgodzin, szczególnie w sytuacji, gdy jedna osoba odeszła, a druga jest na macierzyńskim. A na takie wywieranie presji psychicznej i chamskie odzywki typu "zero urlopów" to musiałabyś mieć świadków niestety, żeby coś zwojować.
Nadiaa33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 13:32   #7
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 423
Dot.: Mobbing czy nie?

Cytat:
Napisane przez Nadiaa33 Pokaż wiadomość
Samo zlecanie nadgodzin to nie jest mobbing, pracodawca niestety ma prawo wymagać nadgodzin, szczególnie w sytuacji, gdy jedna osoba odeszła, a druga jest na macierzyńskim. A na takie wywieranie presji psychicznej i chamskie odzywki typu "zero urlopów" to musiałabyś mieć świadków niestety, żeby coś zwojować.
To też racja, a jeśli nie ma bezpośredniego świadka może udałoby się np. nagrać odzywki przełożonej? Lub zachować korespondencję e-mail, w której byłyby ślady nadużyć?
Obok menadżerki największą toksycznością tego miejsca jest chyba cięcie kosztów po całości: niejasny zakres obowiązków pracy i zbyt mała pracowników w stosunku do ilości zadań, wynikająca stąd presja i obarczanie ich kolejnymi zadaniami. Takie Januszowe zarządzanie kołchozem. Rozumiem że nie szukali nikogo nawet na zastępstwo, tylko wszystko spadło na głowę autorki.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 19:26   #8
Wicked_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Wicked_Girl
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 101
Dot.: Mobbing czy nie?

„ Czy istnieje jakiś sposób, by ominąć jednomiesięczny okres wypowiedzenia?”. Oczywiście - rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Oczywiście przełożony musi wyrazić zgodę. Rady najistotniejsze już padły, co masz za alternatywę poza bankowością? Twoje zarobki są skandalicznie niskie. Myślę, że trzeba zaciskać zęby i szukaj innej pracy. Niestety wszędzie może być mobbing i beznadziejna góra , pamiętaj , że korpo może być szczególnie na to podatne , w szczególności tam gdzie jest mega ciśnienie na wyniki. Stąd moje pytanie o alternatywę , żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę.
Wicked_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 20:53   #9
Nadiaa33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 258
Dot.: Mobbing czy nie?

Hmm jak autorka pisze, że jej zarobki miesięczne sięgają 10 000 zł ma rękę to nie są jakieś niskie Ale dziwne to, że cześć tego to umowa zlecenie, jestem zaskoczona, że tak w ogóle wolno
Nadiaa33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-18, 21:40   #10
Wicked_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Wicked_Girl
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 101
Dot.: Mobbing czy nie?

Fakt, Nadia. Zapomniałam dodać, jak na korpo bardzo niskie. Ale jest ogromna różnica między 6 a 10k/msc, więc może przy tej ilości nadgodzin ma tyle.. A za 8 koła tak sobie żyły wypruwać to średnio i jakieś zlecenia w dodatku, właśnie też to uwagę zwraca. Więc pytanie czy autorka bierze inna branżę pod uwagę. Co więcej, angielski na b1 do korpo to kiepsko niestety. Analityk finansowy w dużym mieście może zarobić grubo powyżej 15k, ale to zupełnie inne obowiązki niż te, które autorka wykonuje obecnie.
Wicked_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-19, 07:52   #11
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 145
Dot.: Mobbing czy nie?

6 tys na rękę przy takim zapierd***lu to nie jest dużo. Ja teraz zarabiam 5 a pracy mam na 1 godzinę dziennie w sumie ;0

Ja bym poszła na zwolnienie i szukała czego innego. Skoro oni nie są wporzadku to Ty też nie musisz być
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-19, 08:25   #12
magdalenaCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 481
Dot.: Mobbing czy nie?

Ja bym wiała stamtąd. U mnie sytuacja była taka że awansowałam i w sumie bez żadnego przeszkolenia wrzucono mnie na głęboką wodę. Też było non stop wypominanie najmniejszych błędów i wszystkiego a do pomocy czy wytłumaczenia już nie byli tacy chętni. Radziłam sobie z sumie bardzo dobrze jak na takie warunki ale tyle ile mnie to kosztowało to tylko ja wiem - skończyło się nerwicą lękową, zwolniłam się i leczyłam się przez 1,5 roku siedząc w domu. Nie warto.
magdalenaCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-20, 09:29   #13
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 527
Dot.: Mobbing czy nie?

Cytat:
Napisane przez amelinium01x Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny,
piszę tu, bo już naprawdę nie wiem co robić i psychicznie zaczynam nie dawać rady.

Od 1,5 roku pracuję w placówce bankowej. Na początku byłyśmy w trzy, ale dość szybko zostałyśmy we dwie i tak przez ostatni rok pracowałyśmy jako dwuosobowy zespół.
Zajmuję się głównie sprzedażą kredytów – zarówno detalicznych, jak i firmowych (JDG + spółki), do tego konta firmowe, produkty biznesowe itd. Formalnie jestem w dziale sprzedaży, ale zakres obowiązków pokrywa się też z obsługą klienta.

Mam umowę o pracę i dwie umowy zlecenia. Z tych dodatkowych zleceń dostaję miesięcznie ok. 400–600 zł (to prowizje za sprzedaż kredytów z ubezpieczeniem + jakieś czynności agencyjne).
Z umowy o pracę mam 4200 zł netto + premia sprzedażowa. W sumie moje zarobki miesięczne wahają się między 6500 a 10 000 zł na rękę.

Niestety – i tu zaczynają się schody – atmosfera w pracy to dramat.
W grudniu byłam na L4, bo po prostu nie dawałam już rady psychicznie i fizycznie. W tym czasie byłam nękana telefonami, smsami, presją – „kiedy wracasz”, „tak się nie robi”, „choroba chorobą, ale plan trzeba zrobić”. Musiałam się tłumaczyć, co mi jest i dlaczego lekarz dał mi zwolnienie – które zresztą zostało podważone słowami „tak się nie choruje”.

Ciągle słyszę, że coś źle zrobiłam, że jest za mało (chociaż wyniki oddziału były wyrobione w 100%!), ciągłe wytykanie błędów, mimo że nie przeszłam żadnego konkretnego przeszkolenia. Mobbing to słowo, które coraz częściej przychodzi mi do głowy – i coraz bardziej się z nim utożsamiam.

Ostatnio sytuacja się zaostrzyła, bo koleżanka, z którą pracowałam, po prostu nie wytrzymała. Też miała objawy wypalenia, stresu, presji – złożyła wypowiedzenie i już jej nie ma.

Dziś miałam rozmowę z przełożoną. Z ironicznym uśmieszkiem zapytała mnie:
„X, mogę na ciebie liczyć? Że będziesz tu cały czas? Do października żadnego urlopu, żadnych wyjazdów, rozumiesz?”
A wszyscy z innych placówek – łącznie z dyrektorką – mają urlopy, wyjeżdżają, odpoczywają. U nas? Zero rekrutacji, bo we wrześniu ma wrócić dziewczyna z macierzyńskiego, więc „nie opłaca się nikogo zatrudniać”.

Czy to w ogóle jest normalne, że ktoś może mi nakazać, bym nie brała urlopu przez pół roku? Czy ja naprawdę nie mam prawa do odpoczynku, bo zostałam sama?

Mam skończone 5-letnie studia magisterskie na Uniwersytecie Ekonomicznym, znam angielski na poziomie B1, mam licencję analityczki finansowej, bardzo dobrze ogarniam Excela. Aktualnie jestem w trakcie rekrutacji do centrali innego banku, stanowisko młodszej specjalistki – praca zdalna, pensja na start 6100 netto, jasna ścieżka awansu (junior → mid → senior, a seniorka na tym stanowisku zarabia ponad 10k na rękę).

Rozmowa poszła super, rekrutacja kończy się 25.06 i zapewniono mnie, że odezwą się niezależnie od decyzji – są po prostu w trakcie domykania procesu.

I teraz mam kilka pytań do Was, bo może któraś z Was miała podobną sytuację albo zna się lepiej na prawie pracy:

Gdzie jeszcze mogę szukać pracy oprócz popularnego portalu „pracu…” i OLX? Może są jakieś mniej oczywiste miejsca, które polecacie?

Czy sytuacja, w której się znajduję, nosi już znamiona mobbingu lub nękania? Jak to formalnie wygląda?

Czy mogę to gdzieś zgłosić? Czy mam jakieś realne prawa w kwestii urlopu, wypoczynku itd.?

Czy istnieje jakiś sposób, by ominąć jednomiesięczny okres wypowiedzenia? Chciałabym odejść jak najszybciej, bo czuję, że dłużej tego nie uniosę psychicznie.

I na koniec jeszcze coś:
Bardzo często słyszę od mojej menadżerki teksty typu:
„Ty się tu musisz wykazać”, „jak chcesz tu pracować, to musisz być obecna, wyrabiać plan”, „nie ma urlopów" jak byłam chora to powiedziałam, że pójdę na 1 dzień na zwolnienie L4 zadzwonie do lekarza, wkurzyła się, zrobiła dziwna mine, podniosła głos i wróciłą z theraflu, realnie sie wkurzała, była to bardzo dziwna sytuacja.
Przepraszam za chaos, po prostu jestem już potwornie zmęczona.

Pozdrawiam Was ciepło.
Jeżeli chodzi o umowę o pracę to przysługują Ci wszystkie uprawnienia wynikające z Kodeksu pracy w tym urlop wypocznkowy, wynagrodzenie chorobowe etc.. Z tym ze z urlopami, to nie jest do konca taka prosta sprawa jest okreslony termin do ktorego praodawca musi udzielic zaleglego urlopu - do 30 wrzesnia nastepnego roku, druga sprawa, ze pracodawca musi wyrazic zgode na taki urlop.

Instytucja, ktora "nadzoruje" pracodawcow to PIP, zreszta jest ogolnodostepna infolinia , mozesz zadzwonic.

Jezeli chodzi o rozwiazanie UOP , to ze skutkiem natychmiastowym mozna tylko na mocy porozumienia stron, o ile pracodawca bedzie chcial rozwiazac w ten sposob umowe.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
To nie jest normalne i moim zdaniem powinnaś zacząć się stawiać, oprócz szukania nowej pracy. Nie robić nadgodzin, nie robić nic poza twoje obowiązki, domagać się urlopu latem - jesteś tam od 1,5 roku, nie od 1,5 miesiąca! Możesz też wziąć długie L4 i szukać pracy w międzyczasie, naprawdę nie warto się tak męczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dla mnie szukanie pracy na L4 jest ryzykowne chyba ze ogranicza sie do wysylania CV, ale rozmowy kwaliikacyjne w moim odczuciu absolutnie odpadaja.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-21, 08:04   #14
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 182
Dot.: Mobbing czy nie?

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Dla mnie szukanie pracy na L4 jest ryzykowne chyba ze ogranicza sie do wysylania CV, ale rozmowy kwaliikacyjne w moim odczuciu absolutnie odpadaja.
Dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-23, 12:25   #15
rose97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 242
Dot.: Mobbing czy nie?

Moim zdaniem powinnaś zbierać te wszystkie SMS-y, rozmowy itd żeby ostatecznie zgłosić mobbing, to co opisujesz na spokojnie sie pod to kwalifikuje.
rose97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-06-23 13:25:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.