Co Wam "popsuło" nastrój świąt ...

[iguanaiguana]

Ujadający+wyjący pies sąsiadów przez 24 h/dobę.W dzień dało się przeżyć ale w nocy istna tragedia.

[Ivy123]

Trzeba było zadzwonić na policję.U mnie było ok, nic mi nie popsuło nastroju.



Btw to już chyba setny temat o narzekaniu na święta.Jak wam jest tak strasznie źle w święta, to może odetnijcie się od świata, wyjedzcie gdzieś, przeczekać ten koszmarny okres?.To chyba taka moda na biadolenie.

[iguanaiguana]

ja nie narzekam tylko miał to być czas odpoczynku a niestety ...

[201706190936]

plomba mi wypadła z zęba (z przodu... ) i wyglądam jak

[Ewelina_J]

Grypa żołądkowa mojej siostry

[ewelinucha]

U mnie nic. Swięta jak co roku, nudne i przewidywalne.

[mary poziomkowa]

Napisane przez iguanaiguana

Ujadający+wyjący pies sąsiadów przez 24 h/dobę.W dzień dało się przeżyć ale w nocy istna tragedia.

Biedny psiak! I nie sprawdziłaś, co z nim? Może coś złego mu się działo?!

Nie wyobrażam sobie słyszeć wyjące stworzenie przez tyle czasu i nie zareagować.


PS zapomniałam odpowiedzieć na temat Jedyną rzeczą, która mnie wnerwiła, to niedzielni kierowcy na drogach wczoraj

[blackamor]

Brak TŻ'a

[suszarka]

Napisane przez mary poziomkowa

Biedny psiak! I nie sprawdziłaś, co z nim? Może coś złego mu się działo?!

Nie wyobrażam sobie słyszeć wyjące stworzenie przez tyle czasu i nie zareagować.

ja też sobie nie wyobrażam.

a mnie wnerwia pięc tysięcy wątków jakie święta są ble i fe i na nie lubienie świąt mam taką samą radę jak Ivy123.

[moja imaginacja]

kłótnia w Wigilię, alkohol w Boże Narodzenie.

[yoona]

awantura w pierwszy dzien swiat

[WhiteCherry]

Napisane przez Ivy123

Btw to już chyba setny temat o narzekaniu na święta.Jak wam jest tak strasznie źle w święta, to może odetnijcie się od świata, wyjedzcie gdzieś, przeczekać ten koszmarny okres?.To chyba taka moda na biadolenie.

Napisane przez suszarka

ja też sobie nie wyobrażam.

a mnie wnerwia pięc tysięcy wątków jakie święta są ble i fe i na nie lubienie świąt mam taką samą radę jak Ivy123.

dokładnie
wszyscy narzekają na sztuczną atmosferę i zakłamanie, a same sprawiają, że święta są właśnie takie a nie inne.


mnie nic nie wnerwiło. W tamtym roku święta spędziłam w szpitalu i nawet to mnie nie zniechęciło. Ale no tak, jak to się ma do ujadającego za oknem psa ... ale no ... różne są priorytety jak widać.

[blekitne_niebo]

Napisane przez Ivy123

Trzeba było zadzwonić na policję.U mnie było ok, nic mi nie popsuło nastroju.



Btw to już chyba setny temat o narzekaniu na święta.Jak wam jest tak strasznie źle w święta, to może odetnijcie się od świata, wyjedzcie gdzieś, przeczekać ten koszmarny okres?.To chyba taka moda na biadolenie.

Napisane przez suszarka

ja też sobie nie wyobrażam.

a mnie wnerwia pięc tysięcy wątków jakie święta są ble i fe i na nie lubienie świąt mam taką samą radę jak Ivy123.

A ja mam taką radę żeby nie zaglądać na watki o takiej tematyce Jak mnie jakiś temat denerwuje to nie wchodzę i nie czytam postów.
Kogoś wnerwiają takie wątki, no straszne, współczuję to jakby wpaść na wątek porzuconych i powiedzieć nie narzekajcie, jak Wam coś nie pasuje to odetnijcie się od świata, wyjedźcie tam gdzie nie mam mężczyzn, nie będziecie mieć kłopotu
Trochę empatii dla innych. Zwłaszcza w Święta

[iguanaiguana]

Co do psa to został pozostawiony przez domowników sam w domu.Nic nie dało się z tym zrobić.
A tak na marginesie to czekałam na te 2 dni by zregenerować umysł i ciało po pracy.Kiedy to pracowałam po 11,12 godzin non stop.

[Sour]

moja mama.

[wyszukiwarka]

Napisane przez blackamor

Brak TŻ'a

Dokładnie...

[nurtia]

mój tata...

[GirlOfDeath]

Choroba.

No ale i tak święta to dla mnie najlpszy czas w roku.

[vespertine_]

w siwta mi się zawsze przydaza cos bardzo niefajnego w tym roku- zawiodlam się na znajomycj, barrrdzo

[panierrka]

Próba złapania dwóch srok za ogon, czyli wigilia i w domu, i u TŻta.

[agulaaaa]

A ja pokłóciłam się z tatą

[kolorowatecza]

Chory żołądek

[Ata77]

jak zwykle moje łakomstwo

[agniesikk]

Ata77, o taaaak

[jenta]

informacje ze swiata o wybrykach muzulmanow i planowanych atakach terrorystycznych. A mialam nie czytac zadnych wiadomosci w Swieta :/

[anioleczek25]

brak TŻ-ta i pokłócenie się z Nim przez telefon

[suszarka]

Napisane przez blekitne_niebo

A ja mam taką radę żeby nie zaglądać na watki o takiej tematyce Jak mnie jakiś temat denerwuje to nie wchodzę i nie czytam postów.
Kogoś wnerwiają takie wątki, no straszne, współczuję to jakby wpaść na wątek porzuconych i powiedzieć nie narzekajcie, jak Wam coś nie pasuje to odetnijcie się od świata, wyjedźcie tam gdzie nie mam mężczyzn, nie będziecie mieć kłopotu
Trochę empatii dla innych. Zwłaszcza w Święta

dzięki za radę, może wezmę ją sobie do serca.
mimo wszystko widzę różnicę pomiędzy porzuceniem a pomiędzy jęczeniem jakie święta są złe.

imho wystarczy jeden wątek, tak jak jest w przypadku porzuconych a nie 15 tysięcy o fuj świętach.

a z empatią u mnie cienko.

[RiotKitty]

kłótnia moich rodziców z babcią przy stole wigilijnym, po czym wstali i poszli do domu. reszta pijana słuchała w ciszy. w zeszłym roku było jednak minimalnie gorzej, leżałam na kanapie skręcając się z bólu, a kiedy uprosiłam mamę o podjechanie ze mną na pogotowie, wyszło, że 'zepsułam' wszystkim wigilię

[martaaa509]

kłótnia z tż

[Hultaj]

he he, raduje, że duch w narodzie nie zginął. niektórzy chyba zakładają, że święta to powinien być taki bajkowy okres, kiedy wszyscy wokół nich skaczą i spijają sobie z dziubków a dzieciom to tylko do dziubków wpychają co najlepsze na świecie, by raczyły docenić to i owo, a żeby nie było oskarżeń, że hipokryzja, to najlepiej, żeby reszta dookoła wychodziła z siebie równy rok. Bo jeszcze by się komuś przypomniala w grudniu kłótnia z lipca o zbyt późny powrót do domu np. i dopiero byłby powód do narzekania na upierdliwość starych ciotki czy rodzeństwa.