|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 11
|
Eksie
Od jakiegoś miesiąca czy troszkę ponad na okrągło mam niezłe śmiechy, gdy odzywają się do mnie po kolei byli. A dokładniej czterech byłych. I gdyby nie to, że nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego to pomyślałabym jeszcze, że to jakaś zmowa
![]() I jeszcze ich wspaniałe pomysły. Jeden że ostatnio o mnie ciągle myśli, żeby się spotkać /nie gadaliśmy od ponad 2 lat, rozstaliśmy się w kłótniach, a ten teraz jak gdyby nigdy nic. Żalu nie mam, bo wina była po obu str, ale nie dało się tego już naprawić wtedy. Drugi, ma dziewczyne, bo wiem, ale chyba im się nie układa /z tego co tam mi wiadomo/no i już, piękny smsik, że może byśmy się spotkali ot tak po koleżeńsku ciekawe po co, jak nigdy znajomymi zwykłymi nie byliśmy.Trzeci zagadał niby bardzo na lajcie, ot tak co słychać, ale również od lat nie mamy kontaktu i teraz nagle ni z tego ni z owego i też na koniec, że może by kiedyś na piwko wyskoczyć. ![]() No i czwarty, pierwszy typ dla którego chyba tak naprawdę umarłam z miłości. 3 razy zrywaliśmy i wracaliśmy do siebie. I postanowiłam od tamtej pory, że zrywam całkiem kontakt, żeby zapomnieć. Zapomniałam, już nie kocham, sentyment jakiś tam dalej mam,ale wiem, że to już nigdy nie będzie to. Zresztą po raz 4 nie wyobrażam sobie wracać do kogoś. A on dobry, nagle ot tak sobie pisze, co u mnie, jak żyje, czy jestem szczęśliwa... Dodam,że z tym akurat rozstałam się 3lata temu. A ten, który jest mi bliski, ten, którego tylko chce, milczy. Jakie to jest frustrujące uczucie. Pamietam jak dzis, jak chciałam czasem żeby się odezwali, zwłaszcza niektórzy.. a teraz jak do tego doszło, ja mam na to kompletnie wylane, a wręcz mnie to bawi. Cóż za ironia losu. ![]() Dziewczyny, a jak u Was? Też wam się zdarzyły takie sytuacje, gdzie kilku byłych naraz się odzywało? W ogóle nie wiem po co po takim czasie wracać do przeszłości, skoro już się definitywnie zerwało kontakt. Bez sensu
|
|
|
|
|
#2 |
|
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Eksie
U mnie róznie bywało...najgorzej jest z tym ostatnim. To był toksyczny związek, który zakończyłam wyprowadzając się 3 miesiące temu. On co jakiś czas ma jakieś napady właśnie na spotkania, na piwko, na "koleżeński"spacer. Raz się dałam na to nabrać, i żałowałam. Nie ma sensu wracać do przeszłości. Najlepiej się odciąć
Oczywiście zależy też od postawy z naszej strony, i od tego czy spotkanie/kontakt z byłym nie przyczyni się do zburzenia tego, co dało się nam zbudować po rozstaniu... |
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: woj. dolnośląskie
Wiadomości: 1 685
|
Dot.: Eksie
Mój wcześniejszy związek (jakby to tak nazwać) skończył się po bardzo krótkim czasie (mianowicie 9miesięscy). Zerwałam ja, z powodów ciągle się pojawiających - koleś od tamtej pory udaje, że mnie nie zna. Minęło ok.2 lat, teraz jestem we wspaniałym związku
![]() ---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ---------- nie zapeszać
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Eksie
Cytat:
tylko "mój eksio" był bardziej pomysłowy ![]() Rozstaliśmy się, gdy po moim powrocie z 2 tygodniowego wyjazdu on stwierdził, że jemu jest lepiej beze mnie Po pewnym czasie ja ułozyłam sobie życie z moim obecnym TŻtem, z którym jestem naprawdę szczęsliwa Zajmuje sie fotografią- dość profesjonalnie, eksio o tym wie. Napisał więc do mnie (byłam już wtedy z pół roku z TŻtem) że ma dla mnie jakieś zlecenie. No i sie umówilismy na kawe (akurat potrzebowałam zlecenia "na gwałt" ). I rzeczony eksio na tej kawie stwierdził, że on zmienił zdanie, że to ja jestem jego jedyną miłością i zdecydował się dać nam jeszcze jedną szansę Nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Eksie
Po roku od rozstania mój eks napisał, że mnie kocha i czeka aż wrócę. Chcę tylko dodać, ze to on zerwał wtedy, bo jak powiedział "nie kocha mnie i nigdy nie będzie". Cóż, trochę za późno się otrząsnał. Dla mnie już nic nie znaczy i po prostu ignoruje te "wyznania" choć jeszcze pół roku temu, marzyłam o takich słowach...
Edytowane przez malamenda2009 Czas edycji: 2011-01-06 o 11:59 |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Eksie
Cytat:
A jak on zareagował? Bardzo uraziłaś jego uczucia?
__________________
Ciekawostka na dziś |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 53
|
Dot.: Eksie
Nie mogę się powstrzymać, by tego tu nie napisać.
Mój X ... tak naprawdę jak na Swój wiek (26l) pomysł miał dość infaltywny ... nasłał na mnie swoją młodszą siostrę by wyszpiegowała, co u mnie itp itd ... to było z rok temu ... wyplułam wtedy wszystko, co miałam w buzi, a to były pistacje ![]() ![]() Nie było by nic dziwnego, gdyby ona nie napisała mi tak "Ale on za Tobą tęskni, płacze, ciągle wspomina jakaś wspaniała itp itd :| " ... a ostatnio, gdy siostrzyczka wyczaiła, że mam Męża, którego KOCHAM ponad życie i niedługo będziemy mieli owoc naszej miłości, tio chyba się podłamała, tzn już nie mam pojęcia, czy On, czy Ona;p Bo trudno było wyciągnąć wnioski, któż to pisze
__________________
Dążyć do celu pomimo, przeciwnosci losuuu ![]() |
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Eksie
Zatem ja podzielę się swoją historią:
Mój eks w którym byłam mocno zakochana i zostawił mnie właściwie z dnia na dzień przez telefon po 4 miesiącach związku ze słowami, że on jeszcze nie dojrzał - odezwał się do mnie po ok 2-óch latach od tamtego zdarzenia. Tłumaczył się, że zrobił to dla mojego bezpieczeństwa i specjalnie tak, żebym się do niego zraziła, bo on nie mógł mieć wtedy żadnych bliskich ludzi, bo każdemu, kto byłby z nim blisko groziło niebezpieczeństwo To było naprawdę dobre
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
|
|
|
#9 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 53
|
Dot.: Eksie
Cytat:
![]() klaski :Padłaaaam ;D hahaha Kriminalne Zagadki Las Vegas
__________________
Dążyć do celu pomimo, przeciwnosci losuuu ![]() |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Eksie
Cytat:
![]() Mój eks standardowo. Kiedy zaczęło mi się układać i byłam już w nowym związku stwierdził, że ja właśnie jestem miłością jego życia i on mi się przyjdzie oświadczy, będziemy tworzyć wspaniałą rodzinę i chce mieć ze mną dziecko |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Eksie
i co mu na to odpowiedziałaś?
my ponad mc temu sie rozstalismy...bez kłotni ja pierw zerwalam później on...odezwał sie po mc z życzenia światecznymi... |
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Eksie
Hehehehe... Nie mam pojęcia co on mi próbował przekazać
![]() Może nie terrorysta, a tajny agent właśnie
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Eksie
Ale, że ja?
![]() Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Eksie
O też miałam coś podobnego, tylko że z jednym z byłych ( choć ciężko mi go tak nazwać, bo spotykaliśmy się przez 9 miesięcy, ale oficjalnie nigdy nie byliśmy razem. Omamił mnie całkowicie i jak teraz doszłam do wniosku wykorzystywał po części moją naiwność, gdyż wiedział, że mi na nim zależy i bawił się mną jak zabawką. Wtedy zaślepiona jakimś chorym uczuciem wierzyłam, że w końcu poczuje coś do mnie, ale gdy dowiedziałam się, że od dłuższego czasu spotyka się też z moją koleżanką z klasy( która o mnie też nic nie wiedziała) postanowiłam zerwać z nim taką relację.)
Później po tych całych perypetiach z nim, po jakimś czasie zaczęłam być z moim obecnym Tżetem, a tamtemu się przypomniało nagle o mnie. Zaczął pisać, ze się o mnie martwi, przyjeżdżać pod mój dom, dzwonić żebym wyszła( potrafił dzwonić od 21 do 23 gdy nie odbierałam bez przerwy), jak raz do niego wyszłam, by powiedzieć mu, żeby dał mi spokój, mówił mi, że on na mnie będzie zawsze czekać, że on tęskni, ze mu zawsze na mnie zależało i TO MNIE NIE ZALEŻAŁO NA NIM! Teraz na szczęście mam już spokój, czasami tylko raz na miesiąc może napisze, ale nauczyłam się już go właściwie zbywać.
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Eksie
Ja miałam przejścia tylko z jednym eksem, który parę miesięcy po rozstaniu dzwonił do mnie do domu na tel stacjonarny, aż wreszcie odebrał mój obecny TŻ i były nigdy więcej już nie zadzwonił
Za to jakieś półtora roku później powypisywał mi na portalu społecznościowym jakieś głupoty, zablokowałam go i od tamtej pory jak na razie mam spokój.
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Eksie
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
![]()
|
||
|
|
|
|
#17 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Eksie
Cytat:
a ja gdybym miala możliwość wrociłabym do eksa...ale niestety on złozyl mi zyczenia a mi duma niepozwala by napisac co słychac...a zreszta po ponad mc czasu to troche głupio... ktos mi napisał..kcohaliscie sie ,że niemogliscie sie zrozumiec... ale niezbaczam z tematu..odezwal sie tylko na ,swieta i tyle
Edytowane przez niezapominajk Czas edycji: 2011-01-06 o 12:17 |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Eksie
Cytat:
I mało tego, bo mi też mówił, że zawsze będzie na mnie czekać ![]() ![]()
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Eksie
Cytat:
A tak w ogóle to nie ma Cię na wątku rozstaniowym? Bo coś chyba kojarzę
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Eksie
oczywiscie ,że jestem na wątku rozstaniowym,ale czuje,ze musze sie z nim pożegnać
i nie dlatego,że nie lubi tego forum,czy może wróciłam do mojego byłego chłopaka...tylko zbyt uwierzyłam w jego słowa,,to nie pozeganie na zawsze'' za mc były życzenia świateczne z buziaczkiem,,ostatnio śledził na nk moje nowe znajomosci...i analizowanie robienie sobie nadzieji dobija tym bardziej,że sama zrobiłam tak by odemnie wreszcie odszedł...i bedac tu zyje nadzieja a tak niemozna..tym bardziej ,że po ponad mc powinno byc juz tylko lepiej![]() a ja sie nauczyłam ze mam problem z komunkacja -posadzalam o to sego eks a to ja zamiast mowic,,pragne byc z toba mowie,,i tak sie na nieuda''i chłopak odchodzi haha porażka jest ze mnie 1wielka;p Edytowane przez niezapominajk Czas edycji: 2011-01-06 o 12:28 |
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: z wnętrza :)
Wiadomości: 82
|
Dot.: Eksie
Ja mam tylko dwóch eksiów, ale wieloletnich.
Jeden powiedział po zerwaniu "i tak wiem, że się z tobą ożenię" Teraz ma dziewczynę i choć czasem na nią narzeka to i tak uważam, że nigdy się nie zejdziemy. Mam wrażenie, że ja przez te kilka lat od spotkania przewartościowałam kompletnie swoje życie, wiele się nauczyłam i dojrzałam, a on stoi w miejscu. Czasami spotykamy się na kawie w sprawach służbowych. Nie czuję do niego żadnego sentymentu.A z drugim, świeżym eksiem (swoją drogą śliczne określenie) czeka mnie wkrótce spotkanie :| |
|
|
|
|
#22 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Eksie
Cytat:
Nie mieli od kogo dostać prezentu na Mikołaja? ![]() Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Eksie
Cytat:
chwile zajęło, zanim do niego dotarło, że wolałabym się nago w pokrzywach wytarzac niż do niego wrócić
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Eksie
Cytat:
Właśnie, to taka ironia losu. Jak się walą to wszyscy, a jak się chce by coś się działo, to wtedy cisza. To jest na podobnej zasadzie jak ta, gdy narzekasz, że spokój, że nic się nie dzieje, aż tu nagle poznajesz naraz 3 super świetnych chłopaków, którzy są Tobą zainteresowani, Ty nie wiesz, którego wybrać, a oni do Ciebie dzwonią, smsują, chcą się spotykać. Po czym po wielu perypetiach i tak z tego nic nie wychodzi - często nawet wtedy, gdy tylko jeden z nich przykuwa Twoją uwagę jakoś szczególniej niż pozostali. A Ty znów jesteś sama i nic się nie dzieje przez dłuuugie miesiące i tak w kółko.Co do byłych to wiesz.. w końcu zaczął się Nowy Rok, pojawiły się myśli nad podsumowaniem swojego dotychczasowego życia - może wreszcie zrozumieli, że jesteś kobieta ich życia i postanowili odnowić kontakt, czy wręcz nawet zdobyć Cię od nowa aaa.. w ogóle faceci mają bujną wyobraźnię - a niektóre powyższe wypowiedzi tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu ![]() pozdrawiam
Edytowane przez Kreatywna Dama Czas edycji: 2011-01-06 o 13:26 |
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Eksie
Cytat:
![]() Nie utrzymuję kontaktów z byłym. Sprawa jest świeża i chyba oboje potrzebujemy ochłonąć i ruszyć dalej bez siebie. |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Eksie
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 53
|
Dot.: Eksie
Jak ja uwielbiam cytaty, albo tak troche przysłowia poprzerabiane po mojemu, bo nie pamiętałam jak tam w treści się coś mieściło ;D ... a taki będzie Po2jny " heh
![]() ""Doceniamy to, co straciliśmy"" Wszystkie te historie są niesamowite ;D Wziąć je wszystkie spisać, dobra komedia by powstała ... Tak myślę sobie, że z każdym rozstaniem stajemy się mądrzejsze, silniejsze, bardziej pewne siebie ... kształtujemy Swój charakter ... a wtedy gdy nasi X nas widzą, zobaczą przypadkiem, czy coś w tym stylu zauważają te cechy, których nie widzieli![]() Taka mina X ... bezcenna za reszte zapłacimy kartą Master Card ;D
__________________
Dążyć do celu pomimo, przeciwnosci losuuu ![]() |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Eksie
Mojego Eksa [chociaż za Boga nie pasuje mi do niego to słowo, bo generalnie to nie był mój facet, a raczej niedoszły facet - ogólnie mówiąc historia z nim była dość pokręcona
] puściłam w trąbę ja kiedy wreszcie po półtora roku się wkurzyłam. Wycierpiałam swoje, powyrzucałam wszystkie rzeczy z nim zwiazane i ryutualnie paliłam zdjęcia Kontakt zerwałam i rozpoczęłam nowe życie wraz z urodzinami [które akurat się po drodze znalazły].Po dwóch latach ktoś do mnie napisał maila z adresu, którego nigdy na oczy nie widziałam. Po pierwszym mailu nie wiedziałam kto to - Ktosiek był strasznie tajemniczy, pokazywał jak wiele o mnie wiele itd.. Pomyślałam Matko, śledzacy mnie psychopata! Ale nie byłabym sobą jakbym nie odpisała. Po drugim mailu już doskonale wiedziałam kto to, bo zdradził się sposobem pisania i kilkoma powiedzeniami - w tym takimi, ktorych nauczył się ode mnie. Wredna jestem, wiem, ale udałam, ze nadal nie wiem kto to i ciągnęłam tę zabawę dopóki się nie ujawnił i nie poprosił o spotkanie celem wyjaśnienia i zakończenia naszych spraw. Gwoli ścisłości: dla mnie sprawa się zakończyła daaawno temu i od dłuższego czasu miałam już mojego aktualnego TŻeta, z którym po dziś dzień jestem szczęśliwa. Nie omieszkałam mu tego napisać, ze nie rozumiem po co chce do tego wracać, rozgrzebywać stare sprawy i że się z nim nie spotkam. W odpowiedzi dostałam maila, od urażonego Eks, że bardzo się zmieniłam i on mnie nie poznaje.To co mnie jednak w tym wszystkim rozbawiło, to były jego podchody i niesamowita pewność siebie, ze przecież nic mi nie zrobił. Najbardziej zapamiętałam wymianę zdań [cytuję]: Ja: Mam tylko nadzieję, ze nie jesteś nikim kto mi nadepnął na odcisk. On: Nie, na szczęście nie. Nie to, zebym się przez niego nacierpiała jak głupia, o czym doskonale wiedział... ![]()
Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2011-01-06 o 14:59 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.




ciekawe po co, jak nigdy znajomymi zwykłymi nie byliśmy.












klaski :




