Wymiana Koła :)

[karolina_wroc_lawek]

Witajcie !!! Ostatnio złapałam gume na ciemnej drodze i nie potrafiłam go zmienić ponieważ bardzo mocno było zakręcone przez mojego męża Chciałam przeprowadzić w pewnym sensie sonde w której dowiemy się ile dziewczyn z was ma z tym problem i czy w ogóle się z nim zetknęła

[Słodkaaa]

Napisane przez karolina_wroc_lawek

Witajcie !!! Ostatnio złapałam gume na ciemnej drodze i nie potrafiłam go zmienić ponieważ bardzo mocno było zakręcone przez mojego męża Chciałam przeprowadzić w pewnym sensie sonde w której dowiemy się ile dziewczyn z was ma z tym problem i czy w ogóle się z nim zetknęła

wymiane koła znam tylko z teorii bo na szczescie nie musialam tego sama nigdy robic. Moj TŻ obiecał na wiosne nauke praktyczną

[Świniaczek]

Mi na wulkanizacji kiedyś tak dokręcili, że z TŻem się męczyliśmy prawie godzinę z odkręceniem JEDNEJ śruby :| Porażka po prostu, pominę złamany klucz do odkręcania od skakania po nim (co i tak nic nie dało )
A raz mi się po pracy doszło do samochodu na parking - patrzę, a tam kapeć Telefon po TŻa, żeby mógł mnie w razie czego asekurować (jako, że pierwsza własnoręczna zmiana miała to być ), ale przydał się tylko do zdjęcia koła i założenia zapasówki - tak naprawdę właśnie w tym momencie podjechał więc został wykorzystany po prostu Podnosiłam na lewarku, odkręcałam, przykręcałam- wszystko sama, samo przekładanie odpuściłam, bo nie chciałam się bardziej ugnoić ;p Ale już wiem dokładnie co i jak, że dam radę w razie czego i mam z głowy

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez karolina_wroc_lawek

Witajcie !!! Ostatnio złapałam gume na ciemnej drodze i nie potrafiłam go zmienić ponieważ bardzo mocno było zakręcone przez mojego męża Chciałam przeprowadzić w pewnym sensie sonde w której dowiemy się ile dziewczyn z was ma z tym problem i czy w ogóle się z nim zetknęła

nie umiem, nie zamierzam się uczyc.
mam asistance, a jesli jadę nie moim to macham na miłych panów ktorzy mi zmieniają koło.

[owieczkaa]

Ja sama zmieniałam raz, a kilkukrotnie razem z TŻ. Niedające się odkręcić śruby to bardzo rzadko jest kwestia zbyt mocnego przykręcenia śruby - trzeba by być pudzianem żeby tak przykręcić. Częściej jest to taki zespawanie się z osią z powodu rdzy. Niestety na zapieczone śruby, których nie da się odkręcić wiele się nie da poradzić oprócz długiego klucza z przedłużką (tworzy się dźwignia i łatwiej odkręcić) i walenia w śrubę która może się odrdzewi. Ogólnie nie ma problemu z samym schematem wymiany koła, jeśli wszystko (śruby, lewarek, klucz, piasta) działa jak trzeba to problemu nie ma.

[olcia 810]

Nie umiem i myslę, że i tak nie dokręciłabym sama koła.
Ale zamierzam się podszkolić, żeby nie było :P

[Talija]

Napisane przez karolina_wroc_lawek

Witajcie !!! Ostatnio złapałam gume na ciemnej drodze i nie potrafiłam go zmienić ponieważ bardzo mocno było zakręcone przez mojego męża Chciałam przeprowadzić w pewnym sensie sonde w której dowiemy się ile dziewczyn z was ma z tym problem i czy w ogóle się z nim zetknęła

ja nie posiadam nawet prawka a na 5 godz jazd L miałam przeszkolenie zmiany koła ponieważ nagle kraweżnik mi wyskoczył tak zaryłam że koło poszło niestety byłam tak przerażona że cała robote odwalil instruktor

[igunia18]

Kiedyś jak jechałam z TŻ-em to złapaliśmy gumę i wtedy poprosiłam go żeby nauczył mnie zmieniać koło swoją drogą musiało to fajnie wyglądać: chłopak sobie stoi i dyryguje dziewczyną a ona posłusznie wykonuje jego rozkazy przejeżdżający kierowcy mieli na co patrzeć

[karolina_wroc_lawek]

Wnioskować mogę że w większości mamy problemy z tego typu sprawami Widocznie nie jesteśmy stworzone do zmiany koła hehehe

[countryhouse]

Jak pierwszy raz złapałam kapcia to chciałam porzucić auto i wrócić tramwajem ale znajomi się uparli i wymienialiśmy. Drugi raz złapałam kapcia trzech kupli spojrzało i usłyszałam tylko "jeszcze nigdy nie widzieliśmy jak baba zmienia koło" tyle że ja już wiedziałam jak to się robi więc wzięłam się dzielnie za wymianę patrząc chwilę na moje wysiłki jednak zdecydowali się pomóc. W gruncie rzeczy teraz to już mi nie straszne tylko opony szkoda

[zielona89]

Próbowałam kiedyś zmienić (mój TŻ chciał mnie nauczyć), no ale niestety nie odkręciłam śrub Na całe szczęście mam od tego ludzi, mój ukochany jest mechanikiem samochodowym (ma swój warsztat) i wszystko robi za mnie.

[MiM2504]

już chyba 5 razy laczka złapałam i raz sama wymieniłam jestem z siebie bardzo dumna

[kaszkasz]

nie miałam jeszcze okazji zmieniać i w sumie jak jeżdżę z TŻ 15 lat to nigdy nie złapaliśmy gumy hihi

jak tylko będę miała swoje autko to na pewno zaopatrzę się w koło zapasowe w spray'u

PS. oczywiście to tylko na małe uszkodzenia typu najechanie na gwoźdź