Bardzo proszę o szybką pomoc:(

[pink_lady]

Witam. Przedstawię wam mój problem. Mam 16 lat i uczęszczam do klasy I Technikum. Do klasy chodzą dwie dziewczyny, które znęcają się nade mną, wyzywają, grożą, nasyłają i nastawiają całą klasę przeciwko mnie, a wszystko przez to że zdystansowałam z nimi kontakt gdyż źle wpływał na moja osobowość. Sprawę przekazałam pani wychowawczyni, rodzicom. Wychowawczyni przeprowadziła rozmowę z tymi dziewczynami, jedna z nich uspokoiła się ale ta druga nadal i dokucza, 2 tygodnie nie chodzę do szkoły strasznie się boję iść , jestem osobą o słabych nerwach, szybko się poddaję, gdyż podobną sytuację miałam w gimnazjum po prostu załamałam się. Nie wiem co mam robić wiem tylko jedno że do szkoły na pewno nie pójdę gdzie jest ta dziewczyna, płakać mi się chcę od tego wszystkiego.Rozwiązania dwa mam na myśli a mianowicie:
1) Przepisać się do Liceum Ogólnokształcącego w systemie zaocznym (w dziennej szkole nie widzę rozwiązania teraz młodzież szuka sobie ofiary a nową osobę nie zaakceptują)
2) Iść do poradni psychologicznej uważam że mój problem to "Fobia szkolna". Zamierzam załatwić sobie nauczanie indywidualne aby żyć normalnie bez stresu.

Bardzo proszę o podpowiedź z góry bardzo dziękuję. Pozdrawiam

[ariadna90]

nie myl fobii szkolen z przemocą, której doświadczasz ! Myślę, że powinnaś jeszcze raz porozmawiac z wychowawczynią i najlepiej sprawę zgłosi dyr. Bądź przepisac się do innego LO.

[Dotka90]

Zgłoś wychowawczyni, że sytuacje z przemocą nadal się powtarzają.

[pink_lady]

wszystk jest zgłoszone i do pedagoga i dyrektora, ale to chodzi o groźby dokuczanie zaczepki. A to że mogą mnie pobić to tego się boję nie wiadomo co głupiemu na myśli.

[immortal_92]

sądze, że lepiej będzie jeśli zmienisz szkołę. Nie bój się - ludzie w liceum nie są wcale tacy straszni i nie znęcają się nad nowymi a raczej próbują poznać

[pink_lady]

tak, ale te liceum jest w trybie zaocznym. Czy poźniej normalnie pracę sobie znajdę?

[Maudia]

Jak masz dobre chęci to i po nim pracę znajdziesz. Są też licea w systemie dziennym. A ludzie w nim otwarci, życzliwi i pomocni, jeśli wybierzesz to, które cieszy się w miare dobrą renomą. Najlepiej popytaj wśród znajomych. Przeniesienie w ciągu roku sądzę, że jest możliwe, tym bardziej z takiego powodu.

[karolynka90]

Napisane przez pink_lady

Witam. Przedstawię wam mój problem. Mam 16 lat i uczęszczam do klasy I Technikum. Do klasy chodzą dwie dziewczyny, które znęcają się nade mną, wyzywają, grożą, nasyłają i nastawiają całą klasę przeciwko mnie, a wszystko przez to że zdystansowałam z nimi kontakt gdyż źle wpływał na moja osobowość. Sprawę przekazałam pani wychowawczyni, rodzicom. Wychowawczyni przeprowadziła rozmowę z tymi dziewczynami, jedna z nich uspokoiła się ale ta druga nadal i dokucza, 2 tygodnie nie chodzę do szkoły strasznie się boję iść , jestem osobą o słabych nerwach, szybko się poddaję, gdyż podobną sytuację miałam w gimnazjum po prostu załamałam się. Nie wiem co mam robić wiem tylko jedno że do szkoły na pewno nie pójdę gdzie jest ta dziewczyna, płakać mi się chcę od tego wszystkiego.Rozwiązania dwa mam na myśli a mianowicie:
1) Przepisać się do Liceum Ogólnokształcącego w systemie zaocznym (w dziennej szkole nie widzę rozwiązania teraz młodzież szuka sobie ofiary a nową osobę nie zaakceptują)
2) Iść do poradni psychologicznej uważam że mój problem to "Fobia szkolna". Zamierzam załatwić sobie nauczanie indywidualne aby żyć normalnie bez stresu.

Bardzo proszę o podpowiedź z góry bardzo dziękuję. Pozdrawiam

Moim zdaniem powinnaś zarówno zmienić szkołę, całkowicie zerwać kontakt z tym środowiskiem + wybrac się do psychologa, który powie Ci jak sobie radzić w takich sytuacjach i jak nie dać zrobić z siebie ofiary.

Dużo siły, kochana!

[legalna_blondynka]

liceum w trybie zaocznym jest dla dorosłych... i często uczęszczają tam niziny społeczne..
spróbuj jeszcze w normalnym liceum z nastolatkami, im starsi tym mądrzejsi to się na prawdę sprawdza... a Ty musisz sie nauczyc obchodzic z innymi ludzmi... indywidualny tok nauczania to ucieczka... a Ty myślisz ze potem w pracy to kto będzie z Toba pracował?? Kolejni ludzie... i skad wiesz ze z nimi się dogadasz?

[201801022117]

Znam podobny przypadek, gdzie skończyło się dopiero na odwiedzinach policji w szkole, i postraszeniem rodziców oprawczyń kuratorem, i poprawczakiem... Więc nie zostawiaj tak tego. Powiedz wychowawczyni, że koleżanki nadal się nad Tobą znęcają, powiedz rodzicom o tym.

Do szkoły zaocznej Cię nie przyjmą, ponieważ jest ona dla dorosłych (ale nie uważam, że chodzą tam głównie niziny społeczne).
Nauczanie indywidualne, to też nie najlepszy pomysł. Uciekanie przed nimi nie pomoże Ci... Idz do psychologa, pogadaj z nim. Ale nie pomoże Ci izolowanie się w domu.

[Sara777]

Myślę tak jak większość. Do liceum zaocznego Cię nie przyjmą, spróbuj w liceum, które cieszy się dobrą opinią. Koniecznie zgłoś sprawę Wychowawczyni po raz kolejny. Najlepiej żeby Dziewczyny te się wystraszyły, niech wiedzą co im za coś takiego grozi. Sprawa w Sądzie, Kurator, Poprawczak. Wydaje mi się, że nie powinnaś im odpuszczać, bo kiedy Ty się przepiszesz znajdą sobie innego kozła ofiarnego. Powinny wiedzieć jakie są konsekwencje takiego zachowania. A co reszta klasy na to ?

[Lexie]

Napisane przez pink_lady

tak, ale te liceum jest w trybie zaocznym. Czy poźniej normalnie pracę sobie znajdę?

Nikogo nie powinno interesować w jakim trybie chodziłaś do liceum. Ale faktycznie jesteś za młoda na to.

Ja bym zmieniła. Poszukaj sobie szkoły z dobrą opinią.

[klempaa]

Napisane przez pink_lady

Witam. Przedstawię wam mój problem. Mam 16 lat i uczęszczam do klasy I Technikum. Do klasy chodzą dwie dziewczyny, które znęcają się nade mną, wyzywają, grożą, nasyłają i nastawiają całą klasę przeciwko mnie, a wszystko przez to że zdystansowałam z nimi kontakt gdyż źle wpływał na moja osobowość. Sprawę przekazałam pani wychowawczyni, rodzicom. Wychowawczyni przeprowadziła rozmowę z tymi dziewczynami, jedna z nich uspokoiła się ale ta druga nadal i dokucza, 2 tygodnie nie chodzę do szkoły strasznie się boję iść , jestem osobą o słabych nerwach, szybko się poddaję, gdyż podobną sytuację miałam w gimnazjum po prostu załamałam się. Nie wiem co mam robić wiem tylko jedno że do szkoły na pewno nie pójdę gdzie jest ta dziewczyna, płakać mi się chcę od tego wszystkiego.Rozwiązania dwa mam na myśli a mianowicie:
1) Przepisać się do Liceum Ogólnokształcącego w systemie zaocznym (w dziennej szkole nie widzę rozwiązania teraz młodzież szuka sobie ofiary a nową osobę nie zaakceptują)
2) Iść do poradni psychologicznej uważam że mój problem to "Fobia szkolna". Zamierzam załatwić sobie nauczanie indywidualne aby żyć normalnie bez stresu.

Bardzo proszę o podpowiedź z góry bardzo dziękuję. Pozdrawiam

1) Nikt Cię do zaocznego liceum nie przyjmie, jesteś za młoda. Zmień szkołę na inną i tyle- nie uprzedzaj się od poczatku. Nie wszedzie tak jest.
2) Do psychologa iść możesz , ale żadna tam fobia społeczna- chyba nie wiesz, co to znaczy. Ale pójść porozmawiac jak sobie radzić z takimi sytuacjami, jak ich nie prowokowac itd itp- jak najbardziej. A nauczanie indywidualne? A co to rozwiąże? Potem będą studia, a potem praca. Wszędzie możesz spotkać się z nieprzychylnymi osobami i co wtedy? Tez będziesz się chowac w domu?

Napisane przez pink_lady

wszystk jest zgłoszone i do pedagoga i dyrektora, ale to chodzi o groźby dokuczanie zaczepki. A to że mogą mnie pobić to tego się boję nie wiadomo co głupiemu na myśli.

Napisane przez pink_lady

tak, ale te liceum jest w trybie zaocznym. Czy poźniej normalnie pracę sobie znajdę?

[Aper]

Piszesz, że jedna już trochę zluzowała - to dobrze rokuje na rozwiązanie sytuacji. Ale wychowawca powinien sprawę dalej drążyć, wzywać rodziców tych dziewczyn, dalej z nimi postępować.Do szkoły niech wybiorą się też Twoi rodzice - mogą iść prosto do dyrekcji z pominięciem wych (jeśli sprawy nie załatwi). Czy to są tylko słowa, czy też jakieś zachowania, które da się zaobserwować na monitoringu (np. widać, że biegną za Tobą, ciągną za rękaw? często bohaterkom "mięknie rura", gdy się ich przyciśnie, skonfrontuje z nagraniami. Czy dostajesz jakieś wrogie wiadomości? To wszystko to są dowody dla policji (nie zaszkodziłoby ich policją postraszyć) zachowywuj je.

I wybierz się do psychologa - Ty już miałaś ciężkie doświadczenia w gimnazjum, teraz się to wszystko kumuluje, a Ty musisz nauczyć się z tym radzić. musisz otrząsnąć się z bycia ofiarą. nie uciekaj na indywidualne, najwyżej zmień szkołę.

[agatonek25]

Napisane przez pink_lady

Witam. Przedstawię wam mój problem. Mam 16 lat i uczęszczam do klasy I Technikum. Do klasy chodzą dwie dziewczyny, które znęcają się nade mną, wyzywają, grożą, nasyłają i nastawiają całą klasę przeciwko mnie, a wszystko przez to że zdystansowałam z nimi kontakt gdyż źle wpływał na moja osobowość. Sprawę przekazałam pani wychowawczyni, rodzicom. Wychowawczyni przeprowadziła rozmowę z tymi dziewczynami, jedna z nich uspokoiła się ale ta druga nadal i dokucza, 2 tygodnie nie chodzę do szkoły strasznie się boję iść , jestem osobą o słabych nerwach, szybko się poddaję, gdyż podobną sytuację miałam w gimnazjum po prostu załamałam się. Nie wiem co mam robić wiem tylko jedno że do szkoły na pewno nie pójdę gdzie jest ta dziewczyna, płakać mi się chcę od tego wszystkiego.Rozwiązania dwa mam na myśli a mianowicie:
1) Przepisać się do Liceum Ogólnokształcącego w systemie zaocznym (w dziennej szkole nie widzę rozwiązania teraz młodzież szuka sobie ofiary a nową osobę nie zaakceptują)
2) Iść do poradni psychologicznej uważam że mój problem to "Fobia szkolna". Zamierzam załatwić sobie nauczanie indywidualne aby żyć normalnie bez stresu.

Bardzo proszę o podpowiedź z góry bardzo dziękuję. Pozdrawiam

Hej wiesz co ci powiem, ja przeżywałam dokładnie to samo, tylko że w podstawówce (w moich czasach nie było gimnazjum). Ty i tak jesteś lepsza, bo ja przez pół roku nikomu nie pisnęłam o tym słowa. A byłam straszliwie szykanowana, dziewczyny rzucały we mnie kamieniami, chodziły za mna na korytarzu i wyzywał (nie ma po co mówić jak, ale godziło to w każdą sferę mojego życia). w moim przypadku wszystko zakończyło się po interwencji mojej mamy i dyrekcji szkoły, która zawiadomiła moja mama ( wychowawczyni nie potrafiła sobie z tym poradzić). Co i tobie radzę, idź z rodzicami do dyrekcji( nie przejmując się niczym). Dodam na koniec tyle, że teraz uodporniłam się na wszelkiego rodzaju znęcanie psychiczne. I takie przesłanie, które pozwoliło mi przez to wszystko przejść... Nie daj się, bo to osoby znęcające się nad tobą są słabe psychicznie, bo nie niszczą silniejszego od siebie, ani kilku osób, tylko właśnie pojedynczą jednostkę. Musisz być silna, bez dwóch zdań.

[Aper]

pink_lady - jesteś silna - potrafiłaś powiedzieć nie, odciąć się od ludzi, których wpływ Ci nie odpowiadał. To mówi, że masz w sobie odwagę i siłę.

Teraz przestałaś chodzić do szkoły - jesteś "złamana" - poszło łatwiej bo to co działo się w gimnazjum zostawiło ślady i spotęgowało Twoją reakcję na to co dzieje się teraz. Wizyta u psychologa konieczna, by zastanowić się jak takie sytuacje się zaczynają, dlaczego ktoś postrzega cię jako ofiarę, i jak sobie z tym wszystkim radzić.Po prostu żebyś mogła normalnie żyć. I wybierz się nawet jeśli zdecydujesz o zmianie szkoły.

Pomyśl, to jest tylko jedna osoba - owszem, może mieć wpływ na resztę klasy, ale Ty też możesz tworzyć swoje grono. Jak z innymi osobami w tej klasie? Masz jakieś koleżanki?

[Fubizka]

Bardzo dobrze postąpiłaś, że nie zostawiłaś spraw samym sobie. Jak widać dorośli nie stanęli na wysokości zadania, bo powinni utemperować te panienki skutecznie. Jak już ktoś wcześniej napisał można wezwać policję na małą pogawędkę z taką pannicą. Co powinnaś wg mnie zrobić?

1) Jestem zdecydowanie zdania, że nie powinnaś iść do zaocznego liceum! Wg mnie powinnaś próbować mieć jak najlepsze oceny na półrocze, popraw wszystkie, które tylko się da i spróbuj przenieść się do normalnego, dziennego liceum ogólnokształcącego. Może być ciężko się przenieść, ale jeśli wyrazisz dobrą wolę, porozmawiasz z dyrektorem o swojej sytuacji, pokażesz, że możesz mieć dobre oceny, to na pewno dadzą Ci szansę. Licea zaoczne są dla dorosłych, którzy w Twoim wieku przerwali edukację, nie znajdziesz tam raczej rówieśników i nie nawiążesz typowych 16letnich przyjaźni A warto! Nie bój się, że młodzież jest zła, to nieprawda, po prostu Ty trafiłaś dwukrotnie do patologicznego towarzystwa. Spójrzmy prawdzie w oczy - zaoczne liceum nie jest traktowane przez pracodawców tak, jak dzienna szkoła Na pewno będzie Ci ciężej znaleźć pracę niż po dziennym. Ja chodziłam do gimnazjum i podstawówki, gdzie znęcanie się psychiczne i fizyczne było na porządku dziennym, jak szłam do liceum to byłam przerażona, ale wybrałam porządne liceum ogólnokształcące, gdzie trzeba było zaprezentować jakiś poziom i mówię Ci - niebo a ziemia! Przez 3 lata nie przypominam sobie przypadku, żeby ktoś się nad kimś znęcał, zawiązałam cudowne przyjaźnie, poznałam swoją miłość a z klasą do tej pory utrzymuję kontakty choć minęło już parę lat. Dlatego polecam Ci to rozwiązanie. Dodatkowo - nie rozwiążesz swoich problemów poprzez uciekanie od ludzi, aby Cię nie zranili. I tu przychodzi miejsce na:

2. Uważam, że zdecydowanie powinnaś skorzystać z porady psychologa, ponieważ padłaś ofiarą przemocy, w Twoim wieku to dla Ciebie poważny problem, który musisz rozwiązać. Dlaczego dwukrotnie akurat Ciebie wybrali sobie na ofiarę? Może po swoich doświadczeniach z pierwszej szkoły automatycznie stałaś się podatna na tą przemoc, więc szkolni oprawcy wybrali Cię jako tą słabą w grupie. Musisz wyjść z tej roli ofiary, żeby nie stawać się nią w kolejnych etapach życia - w szkole, na studiach, w pracy, w związku.

Wyjdź z tego towarzystwa, znajdź sobie inne na swoim poziomie, to nie jest tak, że młodzież jest teraz okrutna. Są ludzie wspaniali i wyjdź do nich, nie zamykaj się

Jesteś bardzo rozsądną dziewczyną i dasz sobie radę