jak sie nie przejmowac?..

[ann09]

czesc mam do was dwa pytania, czy macie swoje sposoby na to aby nie przejmowac się cudza krytyką, plotkami? a drugie pytanie to : jak uciszyc dominatorow? przedstawie wam sytuacje o jaka mi chodzi : a mianowicie, chodze na pewne zajęcia. ( 6 dziewczyn) Dwie z nich to typowe ' dominatorki' nie przejmują sie zdaniem innych, pokazuja ze mają wiecej do powiedzenia, i wiecej mogą , np: jak dochodzi do wyboru strojow na występ to oczywiscie one ustalają, pozostałe 3 dziewczyny, nie odzywają się a ja się 'buntuje'? nie wiem czy moge to tak zazwac, chodzi o to, ze wprowadzam swoje pomysły, ze moze tak będzie lepiej i wgl. Chce zebysmy wszystkie razem ustalały. Wypowiadam się tak jakby za te pozostałe osoby, które 'boja'? sie odzywac, i wychodzic z własnymi załozeniami. Jak sobie z tym poradzic?

[yousuck]

Ja po prostu wychodzę z założenia, że dopóki ja znam prawdę o sobie - to, co mówią o mnie inni, mało mnie obchodzi .
Oczywiście gdyby sprawy przybrały poważniejszy obrót, wówczas warto byłoby takiej osobie jasno zakomunikować, że sobie tego nie życzysz. Zawsze znajdą się ludzie, którzy chcą rozstawiać innych po kątach - pocieszające jest to, że najczęściej leczą w ten sposób swoje kompleksy .
Z tego co napisałaś wynika, że masz odwagę przedstawiać swoje propozycje - w czym więc problem? rób tak dalej i zadbaj o to, żeby były brane pod uwagę. Warto jasno formułować swoje myśli - wtedy inni mają lepszy obraz sytuacji i nie mogą wykręcić się tym, że zrozumieli Cię źle.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

ich jest 2 was jest 4..
zacznijcie je olewać tylko zgrajcie się i prowadzajcie wasze pomysły

ja się nauczyłam olewać takie ą ę przez chusteczkę
co to nie one..
codziennie sobie powtarzam że jestem zaYebista i często się śmieję..
i mam w dupce co sobie o mnie myślą inni..
bo przecież dupy mi nie podcierają .. nie jestem od nich uzależniona..

[wiolusia00]

Kiedyś strasznie przejmowałam się takim czymś. Ale przyszedł dzień, że pewnego dnia się obudziłam i miałam zdanie innych gdzieś
Zostało mi to do dziś I teraz potrafię jasno i wyraźnie wyrazić swoje zdanie. I to jest dobre, a nawet bardzo dobre.

[ann09]

Napisane przez wiolusia00

Kiedyś strasznie przejmowałam się takim czymś. Ale przyszedł dzień, że pewnego dnia się obudziłam i miałam zdanie innych gdzieś
Zostało mi to do dziś I teraz potrafię jasno i wyraźnie wyrazić swoje zdanie. I to jest dobre, a nawet bardzo dobre.

tez tak chce

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25380255]ich jest 2 was jest 4..
zacznijcie je olewać tylko zgrajcie się i prowadzajcie wasze pomysły

ja się nauczyłam olewać takie ą ę przez chusteczkę
co to nie one..
codziennie sobie powtarzam że jestem zaYebista i często się śmieję..
i mam w dupce co sobie o mnie myślą inni..
bo przecież dupy mi nie podcierają .. nie jestem od nich uzależniona..[/QUOTE]

co do tego abysmy razem sie zgrały to nie wiem :/ jakos nie wierze ze tak moze byc, bo czasami mam wrazenie ze im odpowiada taka sytuacja

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez yousuck

Ja po prostu wychodzę z założenia, że dopóki ja znam prawdę o sobie - to, co mówią o mnie inni, mało mnie obchodzi .
Oczywiście gdyby sprawy przybrały poważniejszy obrót, wówczas warto byłoby takiej osobie jasno zakomunikować, że sobie tego nie życzysz. Zawsze znajdą się ludzie, którzy chcą rozstawiać innych po kątach - pocieszające jest to, że najczęściej leczą w ten sposób swoje kompleksy .
Z tego co napisałaś wynika, że masz odwagę przedstawiać swoje propozycje - w czym więc problem? rób tak dalej i zadbaj o to, żeby były brane pod uwagę. Warto jasno formułować swoje myśli - wtedy inni mają lepszy obraz sytuacji i nie mogą wykręcić się tym, że zrozumieli Cię źle.

'Ja po prostu wychodzę z założenia, że dopóki ja znam prawdę o sobie - to, co mówią o mnie inni, mało mnie obchodzi '
swietna teoria

[Noa_]

Jest sporo książek/artykułów o asertywności -nie będę opisywać,ponieważ lepiej będzie jak sama się z nimi zapoznasz.Przyjęcie asertywnej postawy sprawia ,że nie dajemy sobie wejść na głowę a zarazem nie jesteśmy osobami agresywnymi.Widzę,że jakoś sobie jednak radzisz-sama też zgłaszasz propozycje ,nie boisz się odezwać ,więc nie jest tak źle .
Plotki-olej.
Na krytykę możesz odpowiedzieć -że się zgadzasz z nią lub nie,masz prawo do własnej opinii (tak sami jak one ).

[ann09]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25380255]ich jest 2 was jest 4..
zacznijcie je olewać tylko zgrajcie się i prowadzajcie wasze pomysły

ja się nauczyłam olewać takie ą ę przez chusteczkę
co to nie one..
codziennie sobie powtarzam że jestem zaYebista i często się śmieję..
i mam w dupce co sobie o mnie myślą inni..
bo przecież dupy mi nie podcierają .. nie jestem od nich uzależniona..[/QUOTE]

cały dzien mialam w głowie to zdanie

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

miło mi że mogłam pomóc

[ann09]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25401576]miło mi że mogłam pomóc [/QUOTE]

serio,naprawde zapamietam to bo to najszczersza prawda

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ann09

serio,naprawde zapamietam to bo to najszczersza prawda

mi jeszcze pomógł tatuaż ale wiesz.. nie będę Cię namawiała
no i powtarzaj sobie codziennie że jesteś zaYebista

ja kiedyś bym do sklepu po bułki bez makijażu nie wyszła..
a teraz już nawet do szkoły mogę pójść bez makijażu..
bo stwierdziłam że no kurde.. co mnie obchodzi że obcy mi ludzie zobaczą mnie bez makijażu..
przecież oni na dobrą sprawę wgl mnie nie znają.. i nawet nie wiadomo czy kiedykolwiek jeszcze mnie zobaczą

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

o a jeszcze Ci polecę obejrzeć to

http://www.youtube.com/watch?v=1zx3puwpDTs

[renol]

haaa mocne

[porannakawka]

nie ma sensu przejmowac sie opiniami osob, ktore Cie nie znaja.... a jesli ktos na sile probuje przefosrowac swoje zdania bez wysluchania tego co maja inni do powiedzenia to wystarczy pogratulowac ograniczenia umyslu i wspolczuc, wiec nie ma co sie przejmowac opinia takiej osoby

[ann09]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25418779]o a jeszcze Ci polecę obejrzeć to

http://www.youtube.com/watch?v=1zx3puwpDTs[/QUOTE]

niezłe^^

[Onnaa88]

ja właśnie jestem taka,że wszystkim się za bardzo przejmuje i potem to przeżywam całe dnie,ale co zrobić już właśnie taka jestem

[Zuzz83]

Powiem Wam, że jestem postrzegana jako bardzo przebojowa osoba, która mówi co myśli i się nie przejmuje ale to nieprawda!! Bardzo często mam takie sytuacje, że stresuję się by coś powiedzieć z obawy co sobie inni pomyślą albo żeby komuś nie zrobić przykrości. Bardzo nad sobą pracuję żeby wybudować asertywność i być taką jak mnie widzą inni. Polecam próbowanie - zrób najpierw coś małego i zobaczysz, że się nic nie stanie, potem coś większego i znowu zobaczysz, że się nic nie stanie!!!