Jak zostać hipnotyzerem?

[Maaja]

Ostatnio bardzo mnie interesuje hiponoza. Czytałam o tym w internecie, mam książkę o tym, oglądałam filmiki. Ale nie udaje mi się tego zrobić na żadnej osobie Wiem, że nie da się tak nagle zahipnotyzować.. Ale nie rozumiem co takiego jest w głosie doświadczonych hipnotyzerów że powie on jedno zdanie, na końcu doda "śpij" i człowiek zamyka oczy... Chciałabym zrobić na kimś tzw. most kataleptyczny (widziałam jak to robił taki młody chłopak)... Próbowałam hipnozy dziś na moim 20 letnim bracie - robiłam wszystko zgodnie ze wskazówkami no i nie wyszło mi nic :/ Jak mam to zrobić?? Może jest tu ktoś bardziej doświadczony ?

[cholernarejestracja]

Hipnoza to bzdura. Uda Ci się zahipnotyzować tylko osobę, która bardzo w nią wierzy, i będzie to zwyczajny efekt placebo i własnych oczekiwań. Ciebie, na przykład, byłoby łatwo zahipnotyzować. Osoby sceptyczne, które to raczej bawi - nie. Daj sobie spokój

[Chaigata]

Napisane przez cholernarejestracja

Hipnoza to bzdura. Uda Ci się zahipnotyzować tylko osobę, która bardzo w nią wierzy, i będzie to zwyczajny efekt placebo i własnych oczekiwań. Ciebie, na przykład, byłoby łatwo zahipnotyzować. Osoby sceptyczne, które to raczej bawi - nie. Daj sobie spokój

A ja uważam, że jak ktoś ma zdolności to każdego zahipnotyzuje.

Ja sama się na tym nie znam, więc nie pomogę.

Ale wydaje mi się, że tutaj nie znajdziesz takiej osoby, nie to forum.

[caate]

Napisane przez cholernarejestracja

Hipnoza to bzdura. Uda Ci się zahipnotyzować tylko osobę, która bardzo w nią wierzy, i będzie to zwyczajny efekt placebo i własnych oczekiwań. Ciebie, na przykład, byłoby łatwo zahipnotyzować. Osoby sceptyczne, które to raczej bawi - nie. Daj sobie spokój

jasne, ze masz racje jednak czesciowo mozna polemizowac.
ale skoro posiada takie zainteresowania, to 'daj sobie spokoj' to nie na miejscu. Osoby zainteresowanej nie przekonasz, ze to bzdura, tak jak zainteresowana osoba nie przekona Cie, ze to prawda. Wierzysz w co chcesz.

Ja mam praktycznie codziennie stycznosc z hipnoza.
moj TZ zajmuje sie hipnoza, skonczyl kursy na skale miedzynarodowa, niebawem bedzie otwieral swoj gabinet i nie ma osoby, ktorej by nie zahipnotyzowal. On wcale nie musi mowic, on patrzy i wie
hipnoza to nie tylko slowa, ale tez energia. Sama jestem kroliczkiem doswiadczalnym i wiem ile to wspanialych, czasami przerazajacych chwil moglam ujrzec dzieki niej. Jednak dla mnie jest fenomenalna terapia, przez 7lat borykalam sie z migrena i bolem karku, na szczescie mam takiego TZta ktory mnie wyleczyl z tego i to nie jest tylko moje zdanie, ale nawet badania to potwierdzaja, wiec jezeli moje zdrowie zalezy od wiary, to ja wole wierzyc i zwiedzac sobie wszechswiat i byc szczesliwa

[Chaigata]

Napisane przez caate

jasne, ze masz racje jednak czesciowo mozna polemizowac.
ale skoro posiada takie zainteresowania, to 'daj sobie spokoj' to nie na miejscu. Osoby zainteresowanej nie przekonasz, ze to bzdura, tak jak zainteresowana osoba nie przekona Cie, ze to prawda. Wierzysz w co chcesz.

Ja mam praktycznie codziennie stycznosc z hipnoza.
moj TZ zajmuje sie hipnoza, skonczyl kursy na skale miedzynarodowa, niebawem bedzie otwieral swoj gabinet i nie ma osoby, ktorej by nie zahipnotyzowal. On wcale nie musi mowic, on patrzy i wie
hipnoza to nie tylko slowa, ale tez energia. Sama jestem kroliczkiem doswiadczalnym i wiem ile to wspanialych, czasami przerazajacych chwil moglam ujrzec dzieki niej. Jednak dla mnie jest fenomenalna terapia, przez 7lat borykalam sie z migrena i bolem karku, na szczescie mam takiego TZta ktory mnie wyleczyl z tego i to nie jest tylko moje zdanie, ale nawet badania to potwierdzaja, wiec jezeli moje zdrowie zalezy od wiary, to ja wole wierzyc i zwiedzac sobie wszechswiat i byc szczesliwa

Zgadzam się w 100%.
Hipnoza to też np. gesty, nie tylko same słowa, a także energia.

Zazdroszczę takiego TŻ.

[caate]

Napisane przez Chaigata

Zgadzam się w 100%.
Hipnoza to też np. gesty, nie tylko same słowa, a także energia.

Zazdroszczę takiego TŻ.

sama jestem dumna, ze go mam
jedno co mnie dobija, to ze on zawsze ma racje, ma ta swoja madrosc i potrafi tak zaanalizowac problem, pomoc, wytlumaczyc, on jest dobry sluchaczem, ja sama uwazam go za wysmienitego obserwatora, to on mnie nauczyl, ze oczy i zmarszczki mowia co innego niz usta, no ja bym mogla pisac i pisac, bo jestem zafascynowana tym

[Chaigata]

Napisane przez caate

sama jestem dumna, ze go mam
jedno co mnie dobija, to ze on zawsze ma racje, ma ta swoja madrosc i potrafi tak zaanalizowac problem, pomoc, wytlumaczyc, on jest dobry sluchaczem, ja sama uwazam go za wysmienitego obserwatora, to on mnie nauczyl, ze oczy i zmarszczki mowia co innego niz usta, no ja bym mogla pisac i pisac, bo jestem zafascynowana tym

Fajnie
Ja bym chciała oddać się w ręce hipnotyzera- czuję, że mi to potrzebne i tam znajdę odpowiedzi, których teraz szukam.

Musi być mądrym człowiekiem skoro tak piszesz.

[caate]

Napisane przez Chaigata

Fajnie
Ja bym chciała oddać się w ręce hipnotyzera- czuję, że mi to potrzebne i tam znajdę odpowiedzi, których teraz szukam.

Musi być mądrym człowiekiem skoro tak piszesz.

tak, inteligencja to on nie grzeszy
ma swoja charyzme i pewnosc siebie, w to co wierzy i dlatego nawet ludzi do hipno nie musi przekonywac.
Sami dzwonia alkoholicy, nalogowi palacze, ludzie o podlozu znerwicowanym, wszystkie te uzaleznienia to nasza psychika, a on po prostu potrafi sobie niezle z nia poradzic
jak sie poznawalismy ja mialam ciezka przeszlosc za soba, nie taka zwyczajna, jak kazdy sobie wyobraza, bo to nie moja byla wina, ale widzialam morderstwo, mialam mase grozb, fobie krwii i balam sie wyjsc z domu. Do dzisiaj, dziekuje losowi,ze poznalam TZta, mimo ze wtedy tylko tym sie interesowal, byl jak na faceta wyjatkowo cieplym sluchaczem, nigdy nie poznalam czlowieka, ktory moglby sluchac mojego marudzenia, narzekania godzinami, a na koniec znalezc rozwiazanie i to dobre. Jak sie tylko dowiedzialam, czym sie interesuje, opowiedzial mi o tym, to pierwsza go namawialam, szczegolnie na kursy i ksiazki no i dzisiaj moge smialo powiedziec, ze jestem baaardzo dumna z niego i ciesze sie, ze robi to w czym jest dobry. Jednak tutaj trzeba samozaparcia i mobilizacji, ja nia bylam i nigdy nie zapomne jak pierwsza hipnoze wykonal na mnie i opowiadalam mu jak to nad morzem jestem i chodze sobie po piasku
Mysle, ze tez duzo osob nie wierzy, przez media, ktore zawsze podkreslala, ze religijnosc i hipnoza nie ida w parze, z czym ja sie zgodze. Nie jestem osoba wierzaca, za duzo widzialam, zeby w Boga wierzyc, mam swoja wiare, natomiast moja mama zabobonowa katoliczka, wierzy w hipnoze i sama z moimi bolami (jako osoba niepelnoletnia nie moglam podniesc sie z lozka, potrafilam przeplakac z bolu 2doby i nie spac, a jesc tylko sucharki, ogolnie wrak czlowieka po takich atak bolu ze mnie byl i kazdy lekarz w szpitalu i inni specjalisci rozkladali rece) chciala mnie wyslac do warszawy na terapie, na szczescie to bylo niepotrzebne bo TZ mieszka duzo blizej

[malinowelato]

Napisane przez caate

tak, inteligencja to on nie grzeszy
ma swoja charyzme i pewnosc siebie, w to co wierzy i dlatego nawet ludzi do hipno nie musi przekonywac.
Sami dzwonia alkoholicy, nalogowi palacze, ludzie o podlozu znerwicowanym, wszystkie te uzaleznienia to nasza psychika, a on po prostu potrafi sobie niezle z nia poradzic
jak sie poznawalismy ja mialam ciezka przeszlosc za soba, nie taka zwyczajna, jak kazdy sobie wyobraza, bo to nie moja byla wina, ale widzialam morderstwo, mialam mase grozb, fobie krwii i balam sie wyjsc z domu. Do dzisiaj, dziekuje losowi,ze poznalam TZta, mimo ze wtedy tylko tym sie interesowal, byl jak na faceta wyjatkowo cieplym sluchaczem, nigdy nie poznalam czlowieka, ktory moglby sluchac mojego marudzenia, narzekania godzinami, a na koniec znalezc rozwiazanie i to dobre. Jak sie tylko dowiedzialam, czym sie interesuje, opowiedzial mi o tym, to pierwsza go namawialam, szczegolnie na kursy i ksiazki no i dzisiaj moge smialo powiedziec, ze jestem baaardzo dumna z niego i ciesze sie, ze robi to w czym jest dobry. Jednak tutaj trzeba samozaparcia i mobilizacji, ja nia bylam i nigdy nie zapomne jak pierwsza hipnoze wykonal na mnie i opowiadalam mu jak to nad morzem jestem i chodze sobie po piasku
Mysle, ze tez duzo osob nie wierzy, przez media, ktore zawsze podkreslala, ze religijnosc i hipnoza nie ida w parze, z czym ja sie zgodze. Nie jestem osoba wierzaca, za duzo widzialam, zeby w Boga wierzyc, mam swoja wiare, natomiast moja mama zabobonowa katoliczka, wierzy w hipnoze i sama z moimi bolami (jako osoba niepelnoletnia nie moglam podniesc sie z lozka, potrafilam przeplakac z bolu 2doby i nie spac, a jesc tylko sucharki, ogolnie wrak czlowieka po takich atak bolu ze mnie byl i kazdy lekarz w szpitalu i inni specjalisci rozkladali rece) chciala mnie wyslac do warszawy na terapie, na szczescie to bylo niepotrzebne bo TZ mieszka duzo blizej

no to go podsumowałas

a sam temat hipnozy-bardzo ciekawy

[caate]

Napisane przez malinowelato

no to go podsumowałas

a sam temat hipnozy-bardzo ciekawy

no t obylo logiczny pytanie to i zwiezla odpowiedz
bo o minusach hipnozy, tzn osoby jako hipnotyzera to juz inna bajka

[malinowelato]

to chyba nie do konca sie orientujesz co to znaczy ze ktos nie grzeszy inteligencja....

[caate]

Napisane przez malinowelato

to chyba nie do konca sie orientujesz co to znaczy ze ktos nie grzeszy inteligencja....

aaaaa, to sie nie zrozumialysmy
ze tak powiem, u mnie mowi sie 'nie grzeszy rozumem' jezeli chodzi Ci o tlumaczenie na nie ma rozumu, u mnie okreslenie z inteligencja, uzywa sie czesto na uczelni, jak ktos jest z czegos dobry, dla mnie oznacza, ze czlowiek jest i to bardzo pomocny, czyli w pozytywnym znaczeniu. w zyciu bym nie pomyslala o tym drugim

[Lexie]

Jakieś szalenie dziwne jest to znaczenie które przytaczasz, kto tego używa na uczelni...? Może te osoby, które tego używają, nie rozumieją znaczenia tego sformułowania...?
Nigdzie się nie spotkałam ze znaczeniem innym niż "mało inteligentny".

[cholernarejestracja]

Napisane przez caate

aaaaa, to sie nie zrozumialysmy
ze tak powiem, u mnie mowi sie 'nie grzeszy rozumem' jezeli chodzi Ci o tlumaczenie na nie ma rozumu, u mnie okreslenie z inteligencja, uzywa sie czesto na uczelni, jak ktos jest z czegos dobry, dla mnie oznacza, ze czlowiek jest i to bardzo pomocny, czyli w pozytywnym znaczeniu. w zyciu bym nie pomyslala o tym drugim

Przepraszam, przypomniało mi się, jak miałam z 8 lat i grałam z koleżankami w scrabble, i tak bardzo chciałam wygrać, że ułożyłam jakieś nieistniejące słowo, po czym usiłowałam im wmówić, że ono naprawdę istnieje. I nawet ułożyłam definicję. I historyjkę.

[caate]

mozecie uwazac to za historyjki, ale ja w zyciu nie pomyslalam o tym co Wy, mialam co innego na mysli, a WSH to norma-wierzcie lub nie

[Impersona]

Napisane przez cholernarejestracja

Hipnoza to bzdura. Uda Ci się zahipnotyzować tylko osobę, która bardzo w nią wierzy, i będzie to zwyczajny efekt placebo i własnych oczekiwań. Ciebie, na przykład, byłoby łatwo zahipnotyzować. Osoby sceptyczne, które to raczej bawi - nie. Daj sobie spokój

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Sama myślałam tak jak Ty, póki nie zostałam zahipnotyzowana
Miałam przez ostatnie pół roku zajęcia z pracy z własnym ciałem na podyplomówce i prowadząca wprowadziła nas w takie stany, że prawie każdy z nas był w szoku. Tym bardziej, że ja jestem osobą bardzo sceptyczną i niepodatną na podobne wpływy i leżałam z myślą "co za bzdury", ale stwierdziłam, że co mi szkodzi, będę postępować zgodnie ze wskazówkami i to było niesamowite przeżycie. Zresztą przez całe pół roku dawałam się wprowadzać w takie stany i wielką radością
Prowadząca miała duże doświadczenie, na co dzień pracuje ze sportowcami, m.in. hipnoza pozwala na poprawienie im wyników

[Chaigata]

Napisane przez Impersona

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Sama myślałam tak jak Ty, póki nie zostałam zahipnotyzowana
Miałam przez ostatnie pół roku zajęcia z pracy z własnym ciałem na podyplomówce i prowadząca wprowadziła nas w takie stany, że prawie każdy z nas był w szoku. Tym bardziej, że ja jestem osobą bardzo sceptyczną i niepodatną na podobne wpływy i leżałam z myślą "co za bzdury", ale stwierdziłam, że co mi szkodzi, będę postępować zgodnie ze wskazówkami i to było niesamowite przeżycie. Zresztą przez całe pół roku dawałam się wprowadzać w takie stany i wielką radością
Prowadząca miała duże doświadczenie, na co dzień pracuje ze sportowcami, m.in. hipnoza pozwala na poprawienie im wyników

Jestem za

Hipnoza potrafi zdziałać ogromne rzeczy. Nawet pozbycie się lęków, depresji czy nawet bólu...

[Baby14]

caate : co rozumiesz pod pojęciem 'wolę sobie zwiedzać wszechświat' ?

strasznie bym chciała żeby mnie ktoś zahipnotyzował .

[caate]

Napisane przez Impersona

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Sama myślałam tak jak Ty, póki nie zostałam zahipnotyzowana
Miałam przez ostatnie pół roku zajęcia z pracy z własnym ciałem na podyplomówce i prowadząca wprowadziła nas w takie stany, że prawie każdy z nas był w szoku. Tym bardziej, że ja jestem osobą bardzo sceptyczną i niepodatną na podobne wpływy i leżałam z myślą "co za bzdury", ale stwierdziłam, że co mi szkodzi, będę postępować zgodnie ze wskazówkami i to było niesamowite przeżycie. Zresztą przez całe pół roku dawałam się wprowadzać w takie stany i wielką radością
Prowadząca miała duże doświadczenie, na co dzień pracuje ze sportowcami, m.in. hipnoza pozwala na poprawienie im wyników

zapewne chodzi o oddychanie
sama nauczylam wytrzymywac bez oddychania 1min i 12sek. Niestety duzo osob jest niedotlenionych i kiedy poprosimy ich o sprawdzenie ile wytrzymaja bez powietrze odpowiedz nie przekracza 30sekund. w stanach hipnoza uzywana jest przy operacjach, o sportowcach tez wiele slyszalam i podniesieniu ich wydajnosci.

Napisane przez Baby14

caate : co rozumiesz pod pojęciem 'wolę sobie zwiedzać wszechświat' ?

strasznie bym chciała żeby mnie ktoś zahipnotyzował .

np. to, ze nigdy nie bylam w Egipcie, a dzieki hipnozie zwiedzilam go caly, nawet w piramidach w srodku bylam, tam gdzie wejscia nie sa dostepne dla turystow. opisalam wszystko, co jest obok, jakie sa stragany, pozniej na mapie 3d ogladalismy i wszystko sie zgadzalo. chcialam tez dowiedziec sie o swoich wcieleniach, to tez zobaczylam jak zylam, gdzie mieszkalam i co robilam, widzialam jak buduja wieze eiffla, jak jezdze kuligiem po alpach, czyli tam gdzie nigdy nie bylam w tym wcieleniu, a kiedys tam zylam. cos niesamowitego i jak widzialam swoje narodziny, moglam zobaczyc historie mojej duszy.
aktualnie staram sie uczyc jezyka poprzez hipnoze, chodzi o szybkie zapamietywanie slowek, juz nie moge sie doczekac kiedy zaczniemy sesje

[NattiTt]

Cudowne... również bym tak chciała... strasznię zazdroszczę TŻta!

[Sebastian12]

Witam Maja widze że już nie jesteś aktywna w temacie. Sam chciałbym zostać hipnotyzerem tylko nie wiem jak się do tego zabrać Caate wiesz może w jaki sposób TŻ (swoją drogą możesz wytłumaczyć co ten skrót oznacza ?) został hipnotyzerem czy przez to że chodził na kursy czy może sam trenował na ludziach prywtnie ??
Żeby nauczyć się hipnozy na kimś należy nauczyć się najpierw hipnozy sam na sobie czyli autohipnozy wtedy wiesz co robiłaś ze sobą aby siebie wprowadzić w trans i to samo musisz przekazać osobie hiopnotyzowanej
Chciałbym zostać hipnotyzerem żeby pomagać ludziom bo np. te plastry nikoret po prostu mnie śmieszą jak ludzie zbijają kase za taki badziew. Tylko nie mam na kim trenować hipnozy, nie znam nikogo na żywo kto by się tym interesował a ludzie nie znający się poprostu nie wierzą w to lub mają błędne pojęcie na temat hipnozy i nie za bardzo chcą być hipnotyzowani :/

[NattiTt]

Sebastian - mnie możesz zahipnotyzować, proszę bardzo ;D skrót TŻ oznacza towarzysz życia, ale na wizażu jest używany jako synonim chłopaka/męża

[Baby14]

Napisane przez caate

np. to, ze nigdy nie bylam w Egipcie, a dzieki hipnozie zwiedzilam go caly, nawet w piramidach w srodku bylam, tam gdzie wejscia nie sa dostepne dla turystow. opisalam wszystko, co jest obok, jakie sa stragany, pozniej na mapie 3d ogladalismy i wszystko sie zgadzalo. chcialam tez dowiedziec sie o swoich wcieleniach, to tez zobaczylam jak zylam, gdzie mieszkalam i co robilam, widzialam jak buduja wieze eiffla, jak jezdze kuligiem po alpach, czyli tam gdzie nigdy nie bylam w tym wcieleniu, a kiedys tam zylam. cos niesamowitego i jak widzialam swoje narodziny, moglam zobaczyc historie mojej duszy.
aktualnie staram sie uczyc jezyka poprzez hipnoze, chodzi o szybkie zapamietywanie slowek, juz nie moge sie doczekac kiedy zaczniemy sesje

serio tak hipnoza działa ? :O
czyli np. ja ja chcę jechać dajmy na to do Australii to idę do hipnotyzera i tam jestem ? Jak do działa w ogóle ?
I jak to można zobaczyć poprzednie wcielenia ?
Doświadczyłam w swoim życiu różnych , dziwnych rzeczy więc nie zdziwiałabym się gdyby to była prawda A do Twojego Tż każdy może przyjść i poprosić o hipnozę?

[Chaigata]

Napisane przez Baby14

serio tak hipnoza działa ? :O
czyli np. ja ja chcę jechać dajmy na to do Australii to idę do hipnotyzera i tam jestem ? Jak do działa w ogóle ?
I jak to można zobaczyć poprzednie wcielenia ?
Doświadczyłam w swoim życiu różnych , dziwnych rzeczy więc nie zdziwiałabym się gdyby to była prawda A do Twojego Tż każdy może przyjść i poprosić o hipnozę?

Podobno się da.
Chociaż nie wiem jak działa ani nic więcej, bo w tym nie siedzę, ale też chętnie kiedyś z tego skorzystam.

[Sebastian12]

Nati z chęcią się na Tobie poucze hipnozy, 3-4 próby i powinnaś być w Egipcie :P tylko szkoda że jesteśmy z innego wojewódstwa, ja dolnyśląsk :/
A co do regresji do poprzednich wcieleń to prawdopodobnie jest to tylko fantazja umysłu bo po takiej hipnozie okazało się że dużo kobiet w przeszłości było Kleopatrą :P
Były robione badania w których stwierdzono, że rzeczy które widzi osoba zahipnotyzowana są postrzegane przez umysł tak jakby były na prawdę, a nie tylko marzenia
Działa to na zasadzie, że osiągasz poziom umysłu taki jak przed snem lub we śnie (tzw. alfa lub theta) i jesteś tego świadoma, jest jeszcze kilka innych czynników które składają się na hipnoze o której mówimy ale za długo by pisać

[NattiTt]

No szkoda ;p
Czytałam "sagę o ludziach lodu" i w tych końcowych tomach było trochę o tych poprzednich wcieleniach. Ech, chciałabym, chciałaa

[Chaigata]

Napisane przez Sebastian12

Nati z chęcią się na Tobie poucze hipnozy, 3-4 próby i powinnaś być w Egipcie :P tylko szkoda że jesteśmy z innego wojewódstwa, ja dolnyśląsk :/
A co do regresji do poprzednich wcieleń to prawdopodobnie jest to tylko fantazja umysłu bo po takiej hipnozie okazało się że dużo kobiet w przeszłości było Kleopatrą :P
Były robione badania w których stwierdzono, że rzeczy które widzi osoba zahipnotyzowana są postrzegane przez umysł tak jakby były na prawdę, a nie tylko marzenia
Działa to na zasadzie, że osiągasz poziom umysłu taki jak przed snem lub we śnie (tzw. alfa lub theta) i jesteś tego świadoma, jest jeszcze kilka innych czynników które składają się na hipnoze o której mówimy ale za długo by pisać

ojjj, szkoda.
Ale są pewnie przypadki wcieleń prawdziwych, co?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

ps. ale to mam nadzieję nie neguje poprzednich wcieleń.

[Sebastian12]

Chodzi o to że nie wiadomoże regresja to porzednich w cileń to prawda czy tylko fikcja umysłu. Bo nie wiadomo czy na prawdę żyłaś kiedyś co nie ?

[Chaigata]

Napisane przez Sebastian12

Chodzi o to że nie wiadomoże regresja to porzednich w cileń to prawda czy tylko fikcja umysłu. Bo nie wiadomo czy na prawdę żyłaś kiedyś co nie ?

Ja wierzę, że tak.
Może niekoniecznie ja konkretnie, ale są przypadki, kiedy to się potwierdza.
Ja np. małe dzieci opowiadają coś, albo znają dokładnie całe pomieszczenia, których na oczy nie widziały, a po sprawdzeniu wszystko się pokrywa.
I to mi daje nadzieję.

[caate]

mhm, teraz to czuje sie zaklopotana
kolega jest z Wroclawia?

moj TZ zaczal od ksiazek, filmow po angielsku i po polsku, pozniej zaczal inwestowac w kursy i to mu najwiecej dalo oraz to, ze mial na kim cwiczyc.

co do regresji, to ja bylam raz polka-francuska z 3dzieci i mieszkalam miedzy Alpami, tak ze z domu widzialam te gory. Wczesniej mieszkalam w Paryzu, z mojego okna w mieszkaniu widzialam jak budowano wierze Eiffla. jeszcze wczesniej bylam koniem, a jeszcze wczesniej jakas energia, ale do tego neizbyt doszlismy bo nie umialam sie okreslic. Nie wiem czy to prawda, bo mam korzenie francuskie i kocham konie ja wierze, ze tak bylo.