Kończę gimnazjum, czy jest to odpowiedni makijaż?

[fantaaa]

1. niewielka ilość mineralnego podkładu Maybelline (nie używam go żeby coś maskować - po prostu świetnie nawilża mi buzię i nadaje zdrowego błysku)
2. na powieki jako baza - korektor mineralny Maybelline
3. jakiś delikatny, matujący transparenty puder utrwalający
4. na powiekach cienie - na całej powiece cielisty, odrobinkę ciemniejszy w załamanie (minimalnie przyciemnia, wygląda naturalnie) i delikatny brązowy na linii rzęs dający efekt przydymionej, roztartej kreski
5. biała kredka na linii wodnej
6. delikatna czarna kredka do brwi (nie używam jej dużo, staram się bardzo naturalnie przyciemnić brwi kredką - mam też brązową, ale wydaje mi się, że brwi są jednak z natury czarne, nie brązowe)
7. bronzer pod kość policzkową i jasny róż imitujący naturalne zaróżowienie - prawie niewidoczny


Wszystko w naprawdę niewielkiej ilości
Włosy mam w kolorze naturalnego ciemnego blondu.

[agniecha4791]

Napisane przez fantaaa

1. niewielka ilość mineralnego podkładu Maybelline (nie używam go żeby coś maskować - po prostu świetnie nawilża mi buzię i nadaje zdrowego błysku)
2. na powieki jako baza - korektor mineralny Maybelline
3. jakiś delikatny, matujący transparenty puder utrwalający
4. na powiekach cienie - na całej powiece cielisty, odrobinkę ciemniejszy w załamanie (minimalnie przyciemnia, wygląda naturalnie) i delikatny brązowy na linii rzęs dający efekt przydymionej, roztartej kreski
5. biała kredka na linii wodnej
6. delikatna czarna kredka do brwi (nie używam jej dużo, staram się bardzo naturalnie przyciemnić brwi kredką - mam też brązową, ale wydaje mi się, że brwi są jednak z natury czarne, nie brązowe)
7. bronzer pod kość policzkową i jasny róż imitujący naturalne zaróżowienie - prawie niewidoczny


Wszystko w naprawdę niewielkiej ilości
Włosy mam w kolorze naturalnego ciemnego blondu.

Fajnie gdybyś zamieściła zdjęcie, ale po opisie widać, że chyba nie jest źle. U tak młodej osoby zasada im mniej tym ładniej, bardzo dobrze się sprawdza. Nie podążaj ślepo za resztą i nie zrób z siebie przemalowanej pudernicy. Maybelline ma fajne kredki do brwi, dla blondynek i brunetek -- możesz zrezygnować z tej czarnej , na rzecz bardziej naturalnego kolorku.

[nagiAkt]

wydaje mi sie, ze baza pod cienie, wogóle cienie i obie kredki są niepotrzebne
zostawiłabym to na większe wyjścia jeśli nie masz scharatanej buźki przez wypryski i jakieś niedoskonałości to może zamiast podkładu zainwestuj w krem tonujący z Ziai?
jestem zdania, że tonujący, tusz do rzęs i delikatna pomadka czy błyszczyk by wystarczyły. nie trzeba od razu po wyjściu do nowej szkoły sztafirowac sie jak niektóre

[MdM]

Napisane przez fantaaa

1. niewielka ilość mineralnego podkładu Maybelline (nie używam go żeby coś maskować - po prostu świetnie nawilża mi buzię i nadaje zdrowego błysku)
2. na powieki jako baza - korektor mineralny Maybelline
3. jakiś delikatny, matujący transparenty puder utrwalający
4. na powiekach cienie - na całej powiece cielisty, odrobinkę ciemniejszy w załamanie (minimalnie przyciemnia, wygląda naturalnie) i delikatny brązowy na linii rzęs dający efekt przydymionej, roztartej kreski
5. biała kredka na linii wodnej
6. delikatna czarna kredka do brwi (nie używam jej dużo, staram się bardzo naturalnie przyciemnić brwi kredką - mam też brązową, ale wydaje mi się, że brwi są jednak z natury czarne, nie brązowe)
7. bronzer pod kość policzkową i jasny róż imitujący naturalne zaróżowienie - prawie niewidoczny


Wszystko w naprawdę niewielkiej ilości
Włosy mam w kolorze naturalnego ciemnego blondu.

1. skoro nie masz nic do maskowania to zamiast podkladu mozesz uzywac kremu tonujacego, ktory da pozadany przez ciebie efekt, a mniej bedzie obciazal skore i bedzie mega naturalny
2. jako baza mozna uzywac czego sie chce, ale ja bym wybrala normalna baze pod cienie, np Joko, Manhattan, ArtDeco
3. to dobry pomysl
4. naturalny makijaz oka, podoba mi sie
5. jesli lubisz to mozesz uzywac
6. ja bym jednak wybrala brazowa. czarna jest naprawde za ostra. nie sadze, zebys wygladala dobrze w czarnej. lepiej ciemny braz niz czarny
7.


Wszystko to brzmi faktycznie dosyc naturalnie, ale nie wiem czy w gimnazjum wolno sie malowac. Jesli nie bedziesz miala z tego powodu nieprzyjemnosci to czemu nie

[fantaaa]

U mnie w szkole można się malować - ale tylko tak żeby pan dyrektor się za nas nie wstydził Powiedział że jak się malujemy to mamy poczytać jak to się robi a nie przesadzać z cieniami, bo on na to patrzeć nie może, dzięki niemu mamy świetną szkołę

Nie lubię kremu tonującego, podrażnia mnie, mam idealną cerę, zero wyprysków, ale po prostu ten mineralny jest świetny, nawilża mi skórę.

Dobrze, w takim razie będę używać brązowej. Zapomniałam dodać że ten brązowy cień na linii rzęs to efekt blendowania czarnej kredki - ale naprawdę wszystko jest delikatne, w stonowanych kolorach. Może wam się to wydać śmieszne, ale naprawdę nie mam dziecięcej buzi, zero powodu do dumy, ale wyglądam na starszą w związku z tym mam chociaż tyle szczęścia że nie wyglądam jak wymalowana małolata.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Oczywiście nie maluję się tak znowu codziennie, czasami tylko
podkład, tusz, kredka do brwi oraz bronzer z różem.

[goooosienka]

A rzęs nie tuszujesz?

[fantaaa]

Oczywiście, że tuszuję Wypadło mi z głowy
Rzadziej używam cieni do powiek przyznam. Ostatnio używam tylko niewielkiej ilości podkładu - mineralnego na czoło i policzki i czasami takiego który podobno rozświetla i ukrywa zmęczenie - w każdym razie jeden jest jasny a drugi w odcieniu mojej cery. Na to puder, bronzer i róż. Tuszuję rzęsy oczywiście i czasami używam tej jasnej kredki na linię wodną.

[rapunzel8]

Napisane przez fantaaa

Dobrze, w takim razie będę używać brązowej. Zapomniałam dodać że ten brązowy cień na linii rzęs to efekt blendowania czarnej kredki - ale naprawdę wszystko jest delikatne, w stonowanych kolorach. Może wam się to wydać śmieszne, ale naprawdę nie mam dziecięcej buzi, zero powodu do dumy, ale wyglądam na starszą w związku z tym mam chociaż tyle szczęścia że nie wyglądam jak wymalowana małolata.

nie słuchaj tego. brązowa kredka wygląda tragicznie przy czarnych brwiach. sama mam czarne brwi i kiedyś słuchałam takich porad i wyglądałam jak kretynka. mam kuzynkę, która używa brązu do czarnych brwi- strasznie się to rzuca w oczy: czarne włoski na brązowym tle i w efekcie dwukolorowe brwi.

czarna kredka umiejętnie użyta idealnie zlewa się z kolorem brwi i jest niewidoczna.
poza tym chyba niektórym się wydaje, że kredki do brwi są smoliście czarne, a w rzeczywistości są bardzo subtelne i trudno uzyskać nimi przesadny efekt

[Arrianna]

Jak dziewczyna jest ciemną blondynką to nie ma siły na świecie żeby miała brwi w kolorze czarnym naturalnie. Żadnej blondynce nie powinno się radzić czarnej kredki do brwi bo wygląda to jednym słowem- śmiesznie O_O

[rapunzel8]

Napisane przez Arrianna

Jak dziewczyna jest ciemną blondynką to nie ma siły na świecie żeby miała brwi w kolorze czarnym naturalnie. Żadnej blondynce nie powinno się radzić czarnej kredki do brwi bo wygląda to jednym słowem- śmiesznie O_O

moje 2 siostry są mysimi blondynkami o niebieskich oczach, a mają tak samo smoliście czarne brwi i rzęsy jak ja- brunetka o oliwkowej skórze. widziałam zreszta sporo takich przypadków.

autorka napisała, że jej brwi są czarne, więc czarna kredka jest bardziej logicznym wyborem. ewentualnie szara lub grafitowa. zresztą zawsze mozna sprawdzić w praktyce co lepiej wygląda

[fantaaa]

Nie kochane, nie mam czarnych brwi! Po prostu ja dochodzę często do takich głupich wniosków jak to że w naturze nie występuję brązowe tylko czarne brwi

[Arrianna]

Napisane przez fantaaa

1. niewielka ilość mineralnego podkładu Maybelline (nie używam go żeby coś maskować - po prostu świetnie nawilża mi buzię i nadaje zdrowego błysku)
2. na powieki jako baza - korektor mineralny Maybelline
3. jakiś delikatny, matujący transparenty puder utrwalający
4. na powiekach cienie - na całej powiece cielisty, odrobinkę ciemniejszy w załamanie (minimalnie przyciemnia, wygląda naturalnie) i delikatny brązowy na linii rzęs dający efekt przydymionej, roztartej kreski
5. biała kredka na linii wodnej
6. delikatna czarna kredka do brwi (nie używam jej dużo, staram się bardzo naturalnie przyciemnić brwi kredką - mam też brązową, ale wydaje mi się, że brwi są jednak z natury czarne, nie brązowe)
7. bronzer pod kość policzkową i jasny róż imitujący naturalne zaróżowienie - prawie niewidoczny


Wszystko w naprawdę niewielkiej ilości
Włosy mam w kolorze naturalnego ciemnego blondu.

Autorka nie napisała że jej brwi są czarne tylko "brwi z natury są czarne" a to jest głęboko dziwnym założeniem bo czarny bardzo rzadko występuje w naturze.
Ja sama jestem ciemną blondynką i o ile moje brwi na pewno nie sa brązowe o tyle do czarnych im daleko(to właśnie taki grafit, chłodny odcień) i za swojego życia jeszcze nigdy nie widziałam blondynki nawet ciemnej która ma naturalnie czarne brwi.

[Karo_lka]

Napisane przez rapunzel8

nie słuchaj tego. brązowa kredka wygląda tragicznie przy czarnych brwiach. sama mam czarne brwi i kiedyś słuchałam takich porad i wyglądałam jak kretynka. mam kuzynkę, która używa brązu do czarnych brwi- strasznie się to rzuca w oczy: czarne włoski na brązowym tle i w efekcie dwukolorowe brwi.

czarna kredka umiejętnie użyta idealnie zlewa się z kolorem brwi i jest niewidoczna.
poza tym chyba niektórym się wydaje, że kredki do brwi są smoliście czarne, a w rzeczywistości są bardzo subtelne i trudno uzyskać nimi przesadny efekt

Zgadzam się!!!!
Ja nawet mam taki patent.
Robie sobie kreski na lini rzes czarnym cieniem na mokro MAC carbon.
I to co zostało już na pędzelku maluję brwi - ale brwi- nie ciało. Tak jak pisała poprzedniczka umiejętnie zrobiony zabieg jest praktycznie niewidoczne. Polecam też hennę - nie będziesz musiała ich malować. Tylko czatnego uzywaj bardzo delikatnie! BARDZO! Zrob grafitową przy blond wlosach zeby efekt nie byl zbyt mocny

Czarnym kolorem powinno się farbować wlosy brwi, a nie malowac luk brwiowy po ciele- to wyglada okropnie.

[maszToCoChcesz]

kredki bym wyrzuciła od razu!

[Pilar1899]

troche nie rozumiem tego podkreslania: minimalnie, delikatnie,odrobine. przeciez nakladanie podkladu w normalnej ilosci nie jest zbrodnia. Twoj makijaz jest bardzo subtelny takze nie widze nic przesadzonego.