rozstanie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-07, 22:27   #1
polamanyludzik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 25

rozstanie


Odrazu zaznaczam, że ten post nie jest po to, aby się nad sobą użalać, po prostu potrzebuję rady, wsparcia, a nie chce tym się dzielić z bliskimi. Dziś zerwał ze mną chłopak. Ale od początku spotkaliśmy się dziś jak to zwykle bywa no i jakoś wyszło tak, że się posprzeczaliśmy i on wyszedł. Potem patrze wiadomość na komunikatorze : " to koniec " . Nie odpisałam nic, nie chcę się poniżać, ale jest mi ciężko. byliśmy ze sobą 3 lata i pół roku i naprawdę nie wiem co o tym mam myśleć. Mam cichą nadzieje, że odezwie się w walentynki, ale czy to realne, skoro zrywa ze mną w taki idiotyczny sposób? Jest we mnie tyle bólu i żalu, że nie potrafię tego pomieścić. Ale zniosę to, nawet jeśli to definitywny koniec. Nie dam sobą pomiatać, ani nie będę robic z siebie idiotki narzucając się mu. To on zerwał więc to on powinien się odezwać jeśli mnie kocha. A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak sobie radzicie w takich beznadziejnych sytuacjach? pozdrawiam...
polamanyludzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:35   #2
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: rozstanie

w takim razie witam w klubie, przeżywam obecnie to samo ;] nie mogę zrozumieć, po prostu nie potrafię znaleźć odpowiedzi na to wszystko ... jednego dnia dla kogos jesteś podobno najważniejszą osobą, a za kilka dni totalka olewka. Nie pojmuję, no ale dobra.
tak więc obecnie jestem w rozsypce, rozrywa mnie z żalu i z jednej strony próbuję sobie przemówić do rozsądku, pilnuję się by się nie odzywać, bo w końcu jeśli mu zależy to powinien sam to zrobić, a jeśli nie - droga wolna ...
ale z drugiej strony no właśnie ... rozum swoje, a serce swoje.
i najgorsze w tym wszystkim jest to, że przez tego typu akcje jestem totalnie uprzedzona do facetów, nawet na kumpli dziś patrzyłam wilkiem
zaraz idę spać, ale już teraz wiem że ponad godzina będzie zarezerwowana na atak natrętnych myśli, pewnie się rozryczę i ze zmęczenia w końcu zasnę ... i tak co noc.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2011-02-07 o 22:37
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:39   #3
polamanyludzik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 25
Dot.: rozstanie

My rozstawaliśmy się już kilka razy, ale wydaję mi się, że teraz to już tak na serio, a on był praktycznie najbliższą osobą w moim życiu. Życie jest niesprawiedliwe...
polamanyludzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:41   #4
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: rozstanie

skoro wyszedł, to nie była sprzeczka, ale prawdziwa burza
Może się nie odezwać, jeśli czeka na przeprosiny z twojej strony.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 00:57   #5
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: rozstanie

ja widzę dwa wyjścia..
albo to było coś więcej niż zwykłe posprzeczanie się albo chłopak szukał okazji żeby ucieć i wykorzystał pierwszą lepszą

no bo w to że po 3 latach po byle sprzeczce wyszedł i zerwał to nie uwierzę

w tym drugim wypadku - nie ma na co liczyć ale...
ale jeżeli to ten pierwszy przypadek to ja bym się na twoim miejscu zastanowiła co ja mam na sumieniu że się to skończyło jak skończyło
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2011-02-08 o 00:58
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 07:46   #6
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: rozstanie

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
skoro wyszedł, to nie była sprzeczka, ale prawdziwa burza
Może się nie odezwać, jeśli czeka na przeprosiny z twojej strony.
Dokladnie.
Autorko moze napisz o co sie poklociliscie?
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 09:43   #7
apollinka
Rozeznanie
 
Avatar apollinka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 985
GG do apollinka
Dot.: rozstanie

Cytat:
Napisane przez polamanyludzik Pokaż wiadomość
Odrazu zaznaczam, że ten post nie jest po to, aby się nad sobą użalać, po prostu potrzebuję rady, wsparcia, a nie chce tym się dzielić z bliskimi. Dziś zerwał ze mną chłopak. Ale od początku spotkaliśmy się dziś jak to zwykle bywa no i jakoś wyszło tak, że się posprzeczaliśmy i on wyszedł. Potem patrze wiadomość na komunikatorze : " to koniec " . Nie odpisałam nic, nie chcę się poniżać, ale jest mi ciężko. byliśmy ze sobą 3 lata i pół roku i naprawdę nie wiem co o tym mam myśleć. Mam cichą nadzieje, że odezwie się w walentynki, ale czy to realne, skoro zrywa ze mną w taki idiotyczny sposób? Jest we mnie tyle bólu i żalu, że nie potrafię tego pomieścić. Ale zniosę to, nawet jeśli to definitywny koniec. Nie dam sobą pomiatać, ani nie będę robic z siebie idiotki narzucając się mu. To on zerwał więc to on powinien się odezwać jeśli mnie kocha. A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak sobie radzicie w takich beznadziejnych sytuacjach? pozdrawiam...
<przytul> musisz starać się znaleźć plusy tej sytuacji

mnie facet zostawił olewając, nie odzywając się przez dwa tygodnie w ogóle, a jak próbowałam z nim rozmawiać to mówił że on nie wie czego chce, jest zniechęcony bla bla bla.. liczyło się tylko jego samopoczucie to się wkurzyłam i przestałam się odzywać, ii tak już od 2 tygodni cisza nadal.. Nikt ich nie zrozumie :/

Może się odezwie jak zrozumie co stracił, ale nie liczyłabym że to będą walentynki no chyba, że Twój szybko się opamięta

A jeśli już kilka razy się rozstawaliście (tak jak ja ze swoim ex) to nie wracaj do niego, chyba że da Ci takie solidne podstawy do uwierzenia że się zmienił.. wg mych doświadczeń oni się nie zmieniają, wręcz z każdym rozstaniem są gorsi :/ u mnie koleś tym razem przegiął wszelkie granice i mimo że żal mi, serce tego nie chce to rozum swoje już lepiej wie

WhiteCherry, <przytul> dasz radę
apollinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 19:03   #8
polamanyludzik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 25
Dot.: rozstanie

Do osób wyżej, nie chcę sie zaglebiać konkretnie o co się pokłociliśmy. No i może nie warto wracac do siebie, ale akurat my jestesmy takim typem ze czesto zrywamy i czesto do siebie wracamy.
Płakalam wczoraj jak głupia, położyłam się ze słuchawkami w uszach z zamuloną muzyką i myślą, że to nie może być prawda, że co ja teraz zrobię etc. Typowa histeria dosłownie. Wylałam chyba tysiąc łez, budziłam się w nocy, ale to już za mną. Nie odezwę się za chiny ludowe, bo dla mnie to nielogiczne, że on zrywa ze mną a ja lece jak pies i proszę o wybaczenie, niech to on zrozumie ze to błąd i drugiej takiej nie znajdzie. Czekam do walentynek, czyli do poniedziałku, jeśli nie wykaże inicjatywy trudno, pocierpie, ale ten etap będzie zamknięty. Jeśli się odezwie zobaczymy co bedzie dalej. Co to za czasy zeby kobiecie bardziej zalezało niż facetowi, widze to nawet po kumpelach z klasy jak sa zdesperowane, a to przeciez facet ma walczyc o kobiete co nie ? Tymczasem będę się dobrze bawić i korzystać z życia singielki, czas na klub, znajomych, karaoke i inne przyjemności. Dość bycia ofiarą losu ze słabą psychiką, którą można w łatwy i banalny sposób złamać. Muszę się ogarnąć i nie wracać do jakiś głupich wspomnień, bo to przecież przeszłość i nie wróci. Uf , ale sie rozpisałam - musiałam
polamanyludzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 19:26   #9
apollinka
Rozeznanie
 
Avatar apollinka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 985
GG do apollinka
Dot.: rozstanie

Cytat:
Napisane przez polamanyludzik Pokaż wiadomość
Do osób wyżej, nie chcę sie zaglebiać konkretnie o co się pokłociliśmy. No i może nie warto wracac do siebie, ale akurat my jestesmy takim typem ze czesto zrywamy i czesto do siebie wracamy.
Płakalam wczoraj jak głupia, położyłam się ze słuchawkami w uszach z zamuloną muzyką i myślą, że to nie może być prawda, że co ja teraz zrobię etc. Typowa histeria dosłownie. Wylałam chyba tysiąc łez, budziłam się w nocy, ale to już za mną. Nie odezwę się za chiny ludowe, bo dla mnie to nielogiczne, że on zrywa ze mną a ja lece jak pies i proszę o wybaczenie, niech to on zrozumie ze to błąd i drugiej takiej nie znajdzie. Czekam do walentynek, czyli do poniedziałku, jeśli nie wykaże inicjatywy trudno, pocierpie, ale ten etap będzie zamknięty. Jeśli się odezwie zobaczymy co bedzie dalej. Co to za czasy zeby kobiecie bardziej zalezało niż facetowi, widze to nawet po kumpelach z klasy jak sa zdesperowane, a to przeciez facet ma walczyc o kobiete co nie ? Tymczasem będę się dobrze bawić i korzystać z życia singielki, czas na klub, znajomych, karaoke i inne przyjemności. Dość bycia ofiarą losu ze słabą psychiką, którą można w łatwy i banalny sposób złamać. Muszę się ogarnąć i nie wracać do jakiś głupich wspomnień, bo to przecież przeszłość i nie wróci. Uf , ale sie rozpisałam - musiałam
Brawo tak trzymaj pewnie doszłaś do etapu kiedy po prostu już masz dość takiej sytuacji i pomimo bólu jaki Ci sprawia umiesz powiedzieć stanowcze nie ja właśnie jestem na takim etapie śmigaj na imprezy i się nie dręcz co ma być to będzie
apollinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 09:55   #10
_emcia_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5
Dot.: rozstanie

A ja ze swoim rozstałam się w połowie grudnia i powiem Wam że najgorszy jest pierwszy miesiąc, potem to już z górki. Najważniejsze to być twardą. Faceci to świnie i totalni ignoranci! Prędzej czy później wszystko wychodzi w praniu. Żaden nie zasługuje aby dziewczyna się za nim uganiała. Ot co!
_emcia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.