Trezsaca broda/zuchwa- york- pomocy ;(

[foxy123]

Witam!

Bardzo mnie martwi co sie dzieje mojemu prawie 4 letniemu yorkowi.
Od jakiegos czasu zauwazylam,ze przy ziewaniu lub oblizywaniu sie podryguje jej dolna warga (zuchwa). Jest to takie trzesienie sie zuchwy, trwa ulamek sekundy ale widac,ze ok3razy jej sie tak ten dolny pyszczek zatrzesie. Bardzo mnie to martwi, chyba nie bede czekac az przejdzie tylko pedze do weterynarza..poki co chcialabym sie dowiedziec czy mam sie martwic, czy dzieje sie cos zlego?


Chcialam jeszcze dodac,ze bardzo smierdzi jej z pyska, moze to cos z zebami i stad ten zapach i trzesaca sie broda?

[winogronek]

Napisane przez foxy123

Witam!

Bardzo mnie martwi co sie dzieje mojemu prawie 4 letniemu yorkowi.
Od jakiegos czasu zauwazylam,ze przy ziewaniu lub oblizywaniu sie podryguje jej dolna warga (zuchwa). Jest to takie trzesienie sie zuchwy, trwa ulamek sekundy ale widac,ze ok3razy jej sie tak ten dolny pyszczek zatrzesie. Bardzo mnie to martwi, chyba nie bede czekac az przejdzie tylko pedze do weterynarza..poki co chcialabym sie dowiedziec czy mam sie martwic, czy dzieje sie cos zlego?


Chcialam jeszcze dodac,ze bardzo smierdzi jej z pyska, moze to cos z zebami i stad ten zapach i trzesaca sie broda?

Co do pyszczka się nie wypowiem bo nie jestem wetem, ale jeśli ma osad na zębach to stąd ten zapach.
Tak czy siak czeka cię wizyta u weterynarza.

[foxy123]

Tak, do weta pojde na stowe, za bardzo mnie martwi ta trzesaca sie brodka ;( Widze,ze juz przy kazdym ruchu pyszczkiem, czy to sie oblizuje czy kiedy cos chrupie to trzesie sie jej ta zuchwa;(

[winogronek]

Napisane przez foxy123

Tak, do weta pojde na stowe, za bardzo mnie martwi ta trzesaca sie brodka ;( Widze,ze juz przy kazdym ruchu pyszczkiem, czy to sie oblizuje czy kiedy cos chrupie to trzesie sie jej ta zuchwa;(

Poszperałam trochę w necie jest wiele takich przypadków ale mało kto napisał co dolega jego psu, może być to niedobór jakichś mineralów lub nawet początki padaczki, takze moze byc to wszystko.
Polecam znaleźć naprawdę dobrego weta.
Tak BTW to czym karmisz?

[foxy123]

Napisane przez winogronek

Poszperałam trochę w necie jest wiele takich przypadków ale mało kto napisał co dolega jego psu, może być to niedobór jakichś mineralów lub nawet początki padaczki, takze moze byc to wszystko.
Polecam znaleźć naprawdę dobrego weta.
Tak BTW to czym karmisz?

Karmilam ja roznie..nigdy nie chiala suchej karmy ani zadnych puszek..jedynie Royal Canin dla maluchow jadla..a tak na codzien to gotuje jej piers z kurczaka+marchewka , jak sie jej nudzi to watrobke smaze bez przypraw no i tym podobne...suchego nie je w ogole..podobnie gryzaki na zeby, jakies uszy suche czy kosci czyszczace - ona tego nie tyka

Jesli chodzi o zeby, to czy wet pokieruje mnie do innego lekarza czy oni tez sa od zebow? Nie znam sie na tym, wiec nie mam pojecia;/ jesli np chcialabym jej oczyscic zeby z kamienia to weterynarz taki normalny to zrobi? Czy wysle mnie do jakiegos 'specjalisty'?

Przyznam sie tylko,ze dawalam jej za duzo slodyczy
Wiem,ze pod zadnym pozorem nie wolno dawac,ale ona wiecznie plakala wiec dawalam jej kawalek czekolady czy ciastka....takze to z cala odpowiedzialnoscia moja wina

[winogronek]

Ściąganie kamienia może zrobić każdy wet mający odpowiedni sprzęt jeśli jest tylko osad , a sprawdzić to możesz paznokciem jak schodzi to kup płyn do higieny pyska i szczoteczkę, spróbuj to wyszorować, parę razy dziennie po kilka ruchów, na początek aby pies się nie zniechęcił.

No niestety słodycze to zły pomysł

Jeśli gotujesz to konieczny jest do tego preparat mineralno-witaminowy choćby zwykły Can-vit.

[foxy123]

Napisane przez winogronek

Ściąganie kamienia może zrobić każdy wet mający odpowiedni sprzęt jeśli jest tylko osad , a sprawdzić to możesz paznokciem jak schodzi to kup płyn do higieny pyska i szczoteczkę, spróbuj to wyszorować, parę razy dziennie po kilka ruchów, na początek aby pies się nie zniechęcił.

No niestety słodycze to zły pomysł

Jeśli gotujesz to konieczny jest do tego preparat mineralno-witaminowy choćby zwykły Can-vit.

A jak taki plyn jej podawac? No bo pies sam nie wyplucze i wypluje Jutro kupie jej szczotke, za plynem tez sie rozejrze..nigdy nie mylam jej zebow jak moja ciotka swojemu kundelkowi myla to sie smialam,ze to jakis wymysl glupi,ze mialam psy,ktore po 14 lat zyly i bylo dobrze taka staroswiecka troche bylam, ale wiem,ze to nie dobrze ;/
Postaram sie poprawic, pojde jutro do zooologicznego

Dzieki za pomoc

[esfira]

hej, gdyby piesek jadł suchą karmę, to by pewnie miał mniejsze kłopoty z zębami, bo by się mu ścierał ten osad. Co do mycia zębów, to u weterynarza można kupić specjalne szczoteczki i pasty, w zoologu raczej mają mniejszy wybór takich rzeczy. Zgadzam się, że słodycze to zły pomysł, słodyczami i dokarmianiem ludzkim jedzeniem można psa wpędzić w cukrzycę, już nawet nie mówię o tym, że to psuje mu zęby, więc no no no zwłaszcza, że czekolada może być dla psa trująca

[foxy123]

Napisane przez esfira

hej, gdyby piesek jadł suchą karmę, to by pewnie miał mniejsze kłopoty z zębami, bo by się mu ścierał ten osad. Co do mycia zębów, to u weterynarza można kupić specjalne szczoteczki i pasty, w zoologu raczej mają mniejszy wybór takich rzeczy. Zgadzam się, że słodycze to zły pomysł, słodyczami i dokarmianiem ludzkim jedzeniem można psa wpędzić w cukrzycę, już nawet nie mówię o tym, że to psuje mu zęby, więc no no no zwłaszcza, że czekolada może być dla psa trująca

Ja to wszystko wiem, ale ona tak czasem plakala,ze nie potrafilam jej nie dac Bardzo tego zaluje, ogolem zaluje,ze od malego nie nauczylam jej wielu rzeczy
Chcialam po prostu miec pieska, kocham zwierzeta, ona jest moim oczkiem w glowie, ale jesli chodzi o pielegnacje to licha ze mnie opiekunka ;(
Wiesz, zawsze mialam jakies pieski/kotki itd..zyly kupe lat, byly zdrowe itp wiec te wszystkie zabiegi typu mycie zebow, tasmy na uszy itd to dla mnie jakas abstrakcja byla, takie napedzanie komercji..stereotypowe myslenie itd ..rozumiecie o co mi chodzi?

Jak na nia patrze i widze to trzesaca brodke to az serce mi peka Po wyplacie pojde z nia do weta,ciekawe co powie (btw nie mieszkam w Polsce).
Z buzki smierdzi jej na metr, wystarczy,ze lezy obok i zaziewa czy zamlaszczy a ja siedzac czuje jak jej smierdzi
Obiecuje,ze kupie jej szczotke,paste i co tam potrzebne..moze zapach minie, ciekawe tylko jaka jest przyczyna tej brodki..

Co do suchej karmy- moje wszystkie psy jadly wlasnie sucha karme wiec stad moze nie mialy nigdy problemow z zabkami... ona z kolei od malego nie lubila psiego jedzonka;/

EDIT:
Chcialam isc po szczotke i paste dla niej,ale strasznie pada,wiec czekam..znalazlam mala szczoteczke u siebie, namoczylam lekko woda, chcialam tylko sprawdzic czy ona w ogole da mi sie tam dotknac-w zyciu Nie wiem jak ja jej mam myc zeby, jak od malego nie nauczylam. Krecila glowa w kazda strone, za zadne skarby nie da mi ich umyc

[strzalka44]

Napisane przez foxy123

Ja to wszystko wiem, ale ona tak czasem plakala,ze nie potrafilam jej nie dac Bardzo tego zaluje, ogolem zaluje,ze od malego nie nauczylam jej wielu rzeczy
Chcialam po prostu miec pieska, kocham zwierzeta, ona jest moim oczkiem w glowie, ale jesli chodzi o pielegnacje to licha ze mnie opiekunka ;(
Wiesz, zawsze mialam jakies pieski/kotki itd..zyly kupe lat, byly zdrowe itp wiec te wszystkie zabiegi typu mycie zebow, tasmy na uszy itd to dla mnie jakas abstrakcja byla, takie napedzanie komercji..stereotypowe myslenie itd ..rozumiecie o co mi chodzi?

Jak na nia patrze i widze to trzesaca brodke to az serce mi peka Po wyplacie pojde z nia do weta,ciekawe co powie (btw nie mieszkam w Polsce).
Z buzki smierdzi jej na metr, wystarczy,ze lezy obok i zaziewa czy zamlaszczy a ja siedzac czuje jak jej smierdzi
Obiecuje,ze kupie jej szczotke,paste i co tam potrzebne..moze zapach minie, ciekawe tylko jaka jest przyczyna tej brodki..

Co do suchej karmy- moje wszystkie psy jadly wlasnie sucha karme wiec stad moze nie mialy nigdy problemow z zabkami... ona z kolei od malego nie lubila psiego jedzonka;/

EDIT:
Chcialam isc po szczotke i paste dla niej,ale strasznie pada,wiec czekam..znalazlam mala szczoteczke u siebie, namoczylam lekko woda, chcialam tylko sprawdzic czy ona w ogole da mi sie tam dotknac-w zyciu Nie wiem jak ja jej mam myc zeby, jak od malego nie nauczylam. Krecila glowa w kazda strone, za zadne skarby nie da mi ich umyc

Zacznij najpierw od swojego palca przy każdej okazji wkładaj jej na chwilkę palec do buzi i tak przejedź nim po ząbkach, ale nie rób tego siłą tylko np. w czasie zabawy i na króciutko. Z czasem wydłużaj czas 'penetracji' w mordce, za grzeczne zachowanie nagradzaj - zabawą, pogłaskaniem, smaczkiem - sama wiesz co twój pies lubi najbardziej. Później możesz owinąć palec mokrą gazą i tym przecierać ząbki i tak stopniowo tym preparatem. Najpierw musisz jej pokazać że nic złego nie robisz że to będzie miłe, dlatego jak najwięcej ją nagradzaj. Nigdy nie przytrzymuj jej na siłę
Ja np. cały czas myję palcem z nawiniętą gazą bo mam psa w typie shih i w tym małym pysiu nie ma miejsca na szczoteczkę

[foxy123]

Napisane przez strzalka44

Zacznij najpierw od swojego palca przy każdej okazji wkładaj jej na chwilkę palec do buzi i tak przejedź nim po ząbkach, ale nie rób tego siłą tylko np. w czasie zabawy i na króciutko. Z czasem wydłużaj czas 'penetracji' w mordce, za grzeczne zachowanie nagradzaj - zabawą, pogłaskaniem, smaczkiem - sama wiesz co twój pies lubi najbardziej. Później możesz owinąć palec mokrą gazą i tym przecierać ząbki i tak stopniowo tym preparatem. Najpierw musisz jej pokazać że nic złego nie robisz że to będzie miłe, dlatego jak najwięcej ją nagradzaj. Nigdy nie przytrzymuj jej na siłę
Ja np. cały czas myję palcem z nawiniętą gazą bo mam psa w typie shih i w tym małym pysiu nie ma miejsca na szczoteczkę

Dziekuje za rady

[Juzia29]

Jak tam sunia ma się juz lepiej???
Co do ząbków to możesz spróbowac poczyścic na śpiocha:P