|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
...
Edytowane przez livvy Czas edycji: 2011-10-23 o 18:40 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Jeśli mam być szczera to mnie trochę nastraszyłaś, bo ja też mam faceta i w sumie jest on moim pierwszym poważnym partnerem i ja jego partnerką. I ja wyjeżdżam na studia niedługo, ale nie wyobrażam sobie rozstania z nim, ale jak tak czytam, jakie wątpliwości tobą targają, to boję się, że mnie też mogą dopaść...
A co do porady... A jakbyście może oboje odpoczęli od siebie jakiś czas? Poszukajcie nowych znajomości, bawcie się. Wiem, że boisz się, że go utracisz, ale czasem warto zaryzykować. Wydaje mi się, że jeśli będziesz tęskniła to znak, że naprawdę go kochasz i to on jest twoim księciem. To tylko moje zdanie, w sumie to ja sama nie wiem co bym zrobiła
|
|
|
|
|
#3 |
|
CABIN CREW
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
zaczęliscie być ze sobą jako nastolatki, teraz dojrzewacie, zmieniacie się... niestety tak jest że wiele takich związków jak wasz rozpada się bo po prostu ludzi się zmieniają, pojawja się chęc poznawania nowych ludzi, partnerów...nie wiem co Ci radzić, musisz zastanowić się i sama odpowiedziec sobie na pytanie czy warto.... bo my Ci tego nie powiemy....
__________________
DBAM O SIEBIE ![]() Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.. ZALATANA......
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Mój pierwszy związek też trwał tyle co Twój... Też nieraz zastanawiałam się nad odejściem, to jest normalne bo monotonia nudzi... Chciałoby się spróbować czegoś innego ale to wcale nie jest takie fajne... Więc jeśli czujesz coś do niego to nierezygnuj bo nie warto rezygnować z czegoś cennego dla nie wiadomo czego... Ja nieraz miałam takie myśli a teraz żałuje, bo w końcu to on mnie zostawił i dopiero teraz doceniłam to jak bardzo go kocham i jak mi na nim zależy!
__________________
Nigdy nie podnoś nadgryzionego jabłka! |
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Wiki, myślę, że na razie nie masz się czego obawiać bo w końcu każdy związek jest inny, może wy idealnie się dobraliście i żadnych wątpliwości nie będzie? To też zależy od charakteru, a mój akurat sprzyja wątpliwościom...
Tak właśnie myślałam, że powinniśmy od siebie odpocząć. Tylko że znając siebie wiem, że prawdopodobnie czułabym się tak samotna, że zaraz bym do niego wróciła żeby tylko nie być sama. Trochę to żałosne... Boję się, że po takim czasie nie potrafiłabym być sama, bo ostatnio spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę. Monika, mi chyba właśnie przydałby się taki wstrząs - np żeby to on mnie zostawił (choć raczej bym tego nie chciała...) żebym mogła ocenić, ile on dla mnie znaczy. Edytowane przez livvy Czas edycji: 2011-02-17 o 21:37 |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
myślę że to jest normalne zastanawiać się na ile Twoja decyzja o byciu z nim podyktowana jest tym, że nikogo innego nie miałaś. Nie przekroczyłaś na razie żadnych granic zdrady, ale to jak go traktujesz to jest brak szacunku - robienie awantur o włosy ?
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 36
|
Kochasz go, czy nie? odpowiedz sobie szybko bez zastanowienia... jeśli masz wątpliwości i nie wiesz co do niego czujesz... może powinnaś się zastanowić nad tym co jest przyczyną Twojej drażliwości. Może on po prostu Ci się już znudził?
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Wątpliwości to coś normalnego. Nie daj się omamić współczesności: "Bo inni się bawią, a ja nie." Możesz później tego żałować. Najwyższy czas urozmaicić Wasze spotkania.
__________________
Podpis w remoncie. |
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Dziewczyny, to będzie głupie pytanie, ale muszę je zadać: po czym poznać, że to miłość? Chodzi o to, że serce nam skacze na widok ukochanego i czujemy ogromną radość czy bardziej o to, że uwielbiamy spędzać ze sobą czas? Jak to jest u was?
Wiem, że nieraz okazuję mu za mało szacunku, ale jest we mnie taki złośliwy chochlik i nie mogę się powstrzymać przed tymi przykrymi uwagami, a jak już zacznę narzekać to się coraz bardziej rozkręcam i jest coraz gorzej...
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Cytat:
![]() miłości nie poznajesz po motylkach tylko po tym, że nawet jak nie ma motylków tylko Cię facet wkurza to nadal chcesz to ciągnąć bo Ci na nim zależy i zmienia Cię na lepsze. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 52
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Napisałaś Autorko, że masz idealistyczne podejście do życia i myślisz że stąd Twoje wątpliwości. Myślę, że możesz mieć rację. Ja mam bardzo podobnie, uważam że mój związek powinien być idealny, każda najmniejsza drobnostka urasta w moich oczach do totalnej tragedii - myślę sobie wtedy że to nie ma sensu, przecież nie mogę z tym człowiekiem spędzić życia bo zrobił tak czy owak. Z tym że kiedy ja ochłonę moje podejście do problemu jest zupełnie inne.
Tak w ogóle to wydaje mi się, że po takim czasie zawsze przychodzą takie myśli, nawet jeśli ma się za sobą jakieś poważniejsze związki. Ciężko mi powiedzieć co takie "dni totalnej niechęci" mogą oznaczać, dla mnie normalne jest rzeczą wątpić i zastanawiać się czy to aby na pewno ta osoba. Naprawdę jestem zaskoczona kiedy ktoś mówi jestem pewny/pewna. Ludzie się zmieniają, związki też, uważam że nigdy nie można być w 100% pewnym, nie wiadomo jacy będziemy za 5-10 lat. |
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Droga autorko, jeszcze 3 miesiące temu byłam w podobnej sytuacji jak Ty. Związek trwający prawie 4 lata, rozpoczęty w liceum, takim pierwszym w każdym tego słowa znaczeniu. Wątpliwości dopadły mnie po wyjeździe na studia do miasta oddalonego o tylko "60" km, ale jednak to było już coś innego.
Wytrzymaliśmy w związku na odległość rok i właśnie 3 miesiące temu zerwałam bo czułam , że to przywiązanie, czysta przyjaźń, sympatia do spędzonych wspólnie chwil. Ale nic więcej, przynajmniej z mojej strony- oddzielne życie, znajomi, nasze drogi rozeszły się nieodwracalnie. Jak jest teraz? Ciężko przyzwyczaić się do bycia singielką po 4 latach! Jest inaczej ale nie gorzej, zaczynam dbać o siebie, usamodzielniam się. Skupiam się na tym czego ja chcę i do czego chcę dążyć, nie oglądam się za siebie. To była moja historia , przepraszam Cię droga Autorko o off top, ale myślę , że przeżywasz to co ja a moja historia może Ci pomóc. Może posłużę się tu cytatem który mi pomógł podjąć decyzję czy zostać w bezpiecznym związku bez miłości czy szukać, realizować się próbować? "Idąc prosto przed siebie, nie można zajść daleko." Antoine de Saint-Exupery Czasem musimy więc zboczyć z prostej ścieżki, zaryzykować i pójść w nieznane. Droga Autorko, jeśli chciałabyś pogadać , odezwij się na PRIV! Trzymam kciuki za Ciebie, może za Was? |
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
malinana, mam dokładnie tak samo jak Ty – nawet z drobnostki potrafię zrobić tragedię, ale kiedy minie trochę czasu, zdaję sobie sprawę, jakie to było głupie z mojej strony. Cieszę się, że mówisz, że dla Ciebie normalną rzeczą jest zastanawiać się czy to ta właściwa osoba. Bo myślałam, że to już z góry przekreśla miłość.
dissolutezze, u nas sytuacja wygląda trochę inaczej bo studiujemy w jednym mieście i bardzo często się widujemy, może aż za często. Poza tym – bardzo podobnie jak u Ciebie. Chyba jednak dla mnie bycie singielką oznaczałoby nie tylko inaczej, ale też gorzej – cały czas siedziałabym sama w domu… Bo dotąd jeśli gdzieś wychodziłam to raczej z jego znajomymi, sama nie mam zbyt wielu. Z drugiej strony głupio byłoby trwać w związku tylko ze strachu przed samotnością. |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Wiesz co Ci powiem?
Że w pierwszych miłosciach najfajniejsze jest to, jeśli się dobrze skończą. I nie mówię tu o byciu razem do grobowej deski- bo tak jest bardzo rzadko. Mówię tu o tym, że takie uczucie najczęściej się wypala- i dobrze! Tylko wtedy trzeba się rozstać, żeby mieć dobre wspomnienia. Ja z moim pierwszym chłopakiem rozstałam się po 2,5 roku bycia razem (badzo intensywnego- widywalismy się codziennie w szkole, po szkole siedzielismy u siebie... więc całe dnie razem)- i dobrze! Nie dlatego że nam się nie układało- po prostu to byl moment, by kazde poszło swoją drogą. I teraz się z tego ciesze- bo w nim mam świetnego przyjaciela (przecież znamy się świetnie), a za TŻta cudownego faceta. I teraz inaczej podchodzę do związku, jestem dojrzalsza i wiem czego chcę. Wg mnie w Tobie zostało tylko przyzwyczajenie i jakiś strach przed zmianą. A to za mało, żeby stworzyć związek.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Cytat:
poznasz tez po tym, że - uwielbiasz z nim po prostu być - nie ma krępujacej ciszy miedzy wami - wiesz, ze jetses z nimz wyboru, (bo jest wspaniały) a nie np. ze strachu pzred samotnoscią - gdy jest chory i wymiotuje, a ty jesteś z nim motylki zawsze w któryms momencie mijają, czy w starym czy w nowym związku, taka ich uroda, że są ulotne. Naprawde, nie ma sie za czym uganiać ![]() ale do takiej miłości trzeba po prostu dojrzeć. więc jeśli nie chcesz jeszcze stablinego, poważnego związku, to pomyśl o rozstaniu i szukaj innych wrażeń. Baw się, zdobywaj doświadzcenie, wyciagaj wnioski. Odpowiedz sobie na pytanie czego tak naprawdę chcesz i bądź konsekwentna. |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Opowiem Ci może jak to wyglądało u mnie. Może Ci to troszkę pomoże
![]() Swojego pierwszego chłopaka poznałam w 3kl gimnazjum. Spotykaliśmy się 7 miesięcy, a po nich zaczęliśmy być parą oficjalnie. Związek był udany. Zdarzały się konflikty, kryzysy, nawet zerwanie było krótkie. Mimo to wiem, że byliśmy szczęśliwi. Po prawie 4 latach zerwaliśmy. Przez rok nie mieliśmy żadnego kontaktu, ale w głębi serca zawsze chciałam do niego wrócić. Po tym roku napisał... Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy, oboje stwierdziliśmy, że nadal bardzo się kochamy i tylko ze sobą było nam naprawdę dobrze. Wiem, że to bardziej moja wina była, że to ja szukałam problemów, że ja narzekałam, a on zazwyczaj bez słowa to znosił. W Twoim przypadku chyba też to Ty widzisz więcej problemów, a uwierz, że naprawdę nie warto. Jeśli wiesz, że on Cię kocha to walcz o ten związek, bo być może spotkałaś kogoś na całe życie i tylko z nim będziesz szczęśliwa. Pierwsza miłość nie zawsze oznacza nudę, rutynę i przyzwyczajenie.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Dziękuję Wam bardzo, Wasze historie dają mi dużo do myślenia. I powoli dochodzę do wniosku, że najlepiej będzie rozstać się przynajmniej na jakiś czas, ale z nadzieją na powrót. Potrzebuję właśnie tego czasu żeby dojrzeć do związku...żeby zrozumieć pewne rzeczy i zdobyć wreszcie jakieś doświadczenie (choć akurat teraz wątpię, żeby ktokolwiek inny mnie zechciał). Wiem, że tak muszę zrobić, ale w głębi serca liczę, że on będzie na mnie czekał i da mi szansę wrócić do siebie jeśli zrozumiem, że tak będzie najlepiej... Wiem, że nie mam prawa tego od niego oczekiwać. Ale nadzieję mam
![]() Tylko jest jeszcze jeden problem, otóż ja nie chcę się od niego całkowicie odcinać. Nie wyobrażam sobie w ogóle nie mieć z nim kontaktu. Chciałabym się nadal z nim spotykać, ale jako przyjaciele. Boję się jednak, że to go będzie za bardzo ranić... Czy takie rozstanie ale z utrzymaniem kontaktu będzie w porządku? |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
w sumie chyba troszkę sama nie wiesz czego chcesz. To normalne, że chciałabyś zobaczyć, jak jest z innymi, ale nie wiem, co miałabym Ci doradzić ;|
musisz się zastanowić, czy przypadkiem nie stracisz za wiele i możesz tak ryzykować
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Cytat:
Takie zachowanie ("rozstańmy się, ja się wyszaleję i zdobędę doświadczenie [jak to można ładnie określic....], a potem do Ciebie wrócę i mam nadzieję, ze będziesz na mnie czekał") jest dla mnie obrzydliwie egoistyczne i wstrętne. Jeśli nie chcesz z nim być, to nie bądź. Ale nie rań go bardziej.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 518
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Mialam podobny problem. Pierwszy zwiazek, powiało nudą, rutyną, chciałam czegoś więcej - tak jak jest to w twoim przypadku... Rozstałam się z nim. Cały czas myślałam o nim ale uwazalam że musze dac sobie czas. Za późno zrozumiałam że to był bład. On już znalazł sobie kogoś innego a ja do dzisiaj żałuje swojej decyzji. Takze nie rob nic pochopnie, zastanów się czy na prawde chcesz to wszystko zakonczyc, zeby sie "wyszalec". Byc moze faktycznie dobrze by Wam zrobiło rozstanie, ale potem mozesz tego zalowac. Cokolwiek zrobisz to musi byc Twoja przemyslana decyzja. A moze po prostu szczerze z nim porozmawiaj o tym co czujesz. Szczerosc jest zawsze najlepszym rozwiazaniem. Uwazam ze jesli na prawde Cie kocha, zrozumie.
__________________
Zagubiona w uczuciach... Zagubiona w życiu... Czekam aż zapalisz światło miłości i odnajdziesz mnie w ciemności
|
|
|
|
|
#23 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Dziś jeszcze raz o wszystkim porozmawialiśmy i w pewnym momencie poczułam, że nie jestem gotowa, by go stracić, że zbyt jest dla mnie ważny. To chyba znaczy, że tak całkiem nie przestałam go kochać... Teraz będzie ciężko bo wiem, że go zraniłam samym zastanawianiem się o odejściu, ale spróbuję to naprawić. Także daję nam jeszcze szansę. Liczę, że będzie lepiej
Dziękuję wam wszystkim za porady!
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Czy warto walczyć o nas? Dziewczyny, poradźcie...
Odpowiedz sobie, czy jego twarz chcesz widzieć przy sobie aż do starości.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:22.






13.03.2008









