Proszę o radę

[kingawarszawa1917]

Cześć. Mam pewien problem i prosiłabym o wasz punkt widzenia. Od roku spotykam się z facetem. 3 krotnie widzieli go moi rodzice. W tym 2 spotkania to trwaly mniej niż godzina. Wczoraj była. W rodzinnym domu żeby zabrać kilka rzeczy przed wyjazdem na urlop. Mój facet przyjechał po mnie. Po czym rodzice dzwonią do mnie gdy dojechałam do mieszkania i wyskakują z pretensjami, że mój facet potraktował ich jak śmiecia. Pytam o co chodzi, siedzieliśmy tam z pół godziny, a matka na to że się na nią dziwnie patrzył i uśmiechał. Dodatkowo problemem jest moje dziecko. Rodzice ciągle mówią, że ona go nienawidzi. Generalnie jest tak, że ona jest o mnie zazdrosna. Poznalam ich po pół roku A dodatkowo jeszcze ona przez jakiś czas była u rodziców ze względu na naukę zdalną. Nie uważam, że jest jak oni mówią. Gdy był dzien matki poprosiła mojego faceta żeby kupili prezent dla mnie. Córka ma 10 lat. Fakt, że wczoraj cały dzień była smutna i jak przyjechał to siedziała w innym pokoju. Ale ja nie wiem co w tym złego. Ogólnie to zdarzają się jej takie fochy. Gadałam z dzieckiem to mówi, że jej moj facet nie przeszkadza. A rodzice zaraz, że to on powinien o nią zabiegać i się starać. Ja uważam, że przesadzają. Nie wiem jak już się zachowywać i co mojemu facetowi powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez kingawarszawa1917

Cześć. Mam pewien problem i prosiłabym o wasz punkt widzenia. Od roku spotykam się z facetem. 3 krotnie widzieli go moi rodzice. W tym 2 spotkania to trwaly mniej niż godzina. Wczoraj była. W rodzinnym domu żeby zabrać kilka rzeczy przed wyjazdem na urlop. Mój facet przyjechał po mnie. Po czym rodzice dzwonią do mnie gdy dojechałam do mieszkania i wyskakują z pretensjami, że mój facet potraktował ich jak śmiecia. Pytam o co chodzi, siedzieliśmy tam z pół godziny, a matka na to że się na nią dziwnie patrzył i uśmiechał. Dodatkowo problemem jest moje dziecko. Rodzice ciągle mówią, że ona go nienawidzi. Generalnie jest tak, że ona jest o mnie zazdrosna. Poznalam ich po pół roku A dodatkowo jeszcze ona przez jakiś czas była u rodziców ze względu na naukę zdalną. Nie uważam, że jest jak oni mówią. Gdy był dzien matki poprosiła mojego faceta żeby kupili prezent dla mnie. Córka ma 10 lat. Fakt, że wczoraj cały dzień była smutna i jak przyjechał to siedziała w innym pokoju. Ale ja nie wiem co w tym złego. Ogólnie to zdarzają się jej takie fochy. Gadałam z dzieckiem to mówi, że jej moj facet nie przeszkadza. A rodzice zaraz, że to on powinien o nią zabiegać i się starać. Ja uważam, że przesadzają. Nie wiem jak już się zachowywać i co mojemu facetowi powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem dlaczego rodzice uważają, że Twój facet potraktował ich jak śmiecia.
Co do Twojej córki to uważam, że nie powinien jej wchodzić w tyłek, ale oczywiście nie może być dla niej chamski czy arogancki, na razie po prostu niech buduje zaufanie. Dzieci miewają swoje fochy i na to nie mamy wpływu. Ważne jest to żeby dziecko czuło się dobrze w obecności Twojego partnera i moim zdaniem jako matka powinnaś stawiać dziecko na pierwszym miejscu, ale z drugiej strony dziecko nie będzie wybierać Tobie życiowego partnera. Rozmawiaj z córką i daj jej czas, to jeszcze dziecko.

[Likka9]

Dlaczego córka czuje się o Ciebie zazdrosna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Powiem ci ze jakby m0je dziecko czulo sie smutne siedziało w pokoju kiedy moj facet jest u mnie to raczej nie ciagnelabym tego zwiazku
Brak dobrej relacji na lini twoja corka-twoj partner nie rokuje dobrze na przyszłość tego związku

[kingawarszawa1917]

To jest pierwszy facet z jakim się spotykam, ona ogólnie miewa fochy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kingawarszawa1917]

Napisane przez Likka9

Dlaczego córka czuje się o Ciebie zazdrosna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wcześniej miała mnie tylko dla siebie. On ją normalnie traktuje, odbiera ze szkoły gdy nie mogę, gramy w różne gry, wychodzimy na miasto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamrot28]

A czym ten foch był spowodowany? Jakie relacje ma generalnie partner z Twoją córka?
Co konkretnie rodzice zarzucają Twojemu partnerowi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kingawarszawa1917]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88783628]Powiem ci ze jakby m0je dziecko czulo sie smutne siedziało w pokoju kiedy moj facet jest u mnie to raczej nie ciagnelabym tego zwiazku
Brak dobrej relacji na lini twoja corka-twoj partner nie rokuje dobrze na przyszłość tego związku[/QUOTE]To nie chodzi o niego, bo nie mam mu nic do zarzucenia, po prostu jakiś inny x czy y też by jej nie pasował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Uważają, że źle się zachował, bo się mało odzywał, że nie zaczynał tematów. Dla mnie to pretensje z tyłka. Ludzie są różni i jeden będzie wygadany inny nie. A matka porównuje z moim byłym, że jak on przyjechał to go było pełni wszędzie i człowiek czuł się swobodnie. Ja sama należe do ludzi, że żeby z kimś rozmawiać to musze troche się oswoić z tą osobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez Mamrot28

A czym ten foch był spowodowany? Jakie relacje ma generalnie partner z Twoją córka?
Co konkretnie rodzice zarzucają Twojemu partnerowi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważam, że mają ok relacje. Chociaż zdarzają się dni, że ona nie jest zadowolona.

Z rzeczy które mu zarzucają, że się dziwnie patrzył na nich, że bardziej powinien zabiegać o moje dziecko, że się mało odzywał, jak byli rodzice u mnie to że ja go poprosiłam żeby poszedł z nimi po rzeczy a nie że on sam to zainicjował, że nie będą teraz mogli przyjeżdżać gdy on ze mną zamieszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamrot28]

Coz jeśli jest tak jak piszesz to pewnie rodzice liczyli, że zejdziesz się z poprzednim partnerem. Nie widzę tu żadnego przewinienia obecnego partnera. Nie każdy musi być rozgadany i super towarzyski.
Jedynie to zwrocilabym uwagę na relacje z córką - foch fochem ale może jest coś co ją niepokoi czy w jakiś sposób stresuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monikaaa8]

Byłaś w domu rodzinnym, żeby zabrać rzeczy na urlop. Rozumiem, że wyjeżdżasz z partnerem? Czy Twoja córka jedzie z Wami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kingawarszawa1917]

Napisane przez Monikaaa8

Byłaś w domu rodzinnym, żeby zabrać rzeczy na urlop. Rozumiem, że wyjeżdżasz z partnerem? Czy Twoja córka jedzie z Wami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Jedziemy we trójkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kingawarszawa1917

To nie chodzi o niego, bo nie mam mu nic do zarzucenia, po prostu jakiś inny x czy y też by jej nie pasował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Uważają, że źle się zachował, bo się mało odzywał, że nie zaczynał tematów. Dla mnie to pretensje z tyłka. Ludzie są różni i jeden będzie wygadany inny nie. A matka porównuje z moim byłym, że jak on przyjechał to go było pełni wszędzie i człowiek czuł się swobodnie. Ja sama należe do ludzi, że żeby z kimś rozmawiać to musze troche się oswoić z tą osobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Uważam, że mają ok relacje. Chociaż zdarzają się dni, że ona nie jest zadowolona.

Z rzeczy które mu zarzucają, że się dziwnie patrzył na nich, że bardziej powinien zabiegać o moje dziecko, że się mało odzywał, jak byli rodzice u mnie to że ja go poprosiłam żeby poszedł z nimi po rzeczy a nie że on sam to zainicjował, że nie będą teraz mogli przyjeżdżać gdy on ze mną zamieszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu nie chodzi o to ze ty nic do niego nie masz tylko o to ze twoje dziecko za nim nie przepada i to będzie rodziło problemy
Ja nie chciałbym byc w takiej relacji
Wierze ze niechec bierze sie z pewnych powodow ,sama mam dzieci z pierwszego malzenstwa i za kazdym razem kiecy moje dzieci mialy obiekcje wycofywalam sie z relacji ,kiefy poznalam mpjego teraźniejszego meza dzieci polubily go odrazu i nasz zwiazek nigdy nie przechodzil kryzysow zwiazanych z wychowywaniem dzieci
W domu chce miec miłą atmosferę i jesli najblizsza mi osoba (moje dziecko) nie czuje sie komfortowo w relacji z moim facetem to nie jest relacja dla mnie

[wiekanka]

To ty jesteś tą stroną, która zna swoją córkę, swoich rodziców i swojego faceta.

Już porozmawiałaś z córką i dowiedziałaś się, że twoj facet jej nie przeszkadza. Zatem na jakiej podstawie rodzice twierdzą, że ona ich nienawidzi? Ktoś kłamie. Skonfrontuj corkę i rodziców.
Inna rzecz, ze jakieś fochy corki od czasu do czasu na pewno nie są bez powodu. Rozmawiaj z córką więcej, żebyś wiedziała skąd to się bierze i dlaczego tak reaguje a nie, że ona tak ma. Coś jest nie halo.
Porozmawiaj z partnerem co sądzi o twoich rodzicach. Jesli ich nie polubił, to szybko się o tym dowiesz. Potem zdecydujesz i podejmiesz następne kroki.
Ale jesli się z nich nabija i szydzi bez powodu, to facet do odstrzału.

[skazana_na_bluesa]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88783628]Powiem ci ze jakby m0je dziecko czulo sie smutne siedziało w pokoju kiedy moj facet jest u mnie to raczej nie ciagnelabym tego zwiazku
Brak dobrej relacji na lini twoja corka-twoj partner nie rokuje dobrze na przyszłość tego związku[/QUOTE]Ale skąd wiesz, czy to z powodu tego faceta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krystal_26]

A może tu lepiej poszukać pomocy u psychologa jeśli chodzi o problemy z dzieckiem ? To nie jest dziecko tego faceta więc on też nie musi jakoś strasznie o nie zabiegać. Jak dziecko ogólnie jest zazdrosne ima fochy to najprawdopodobniej będzie zazdrosne o jakiegokolwiek faceta matki. Autorka przez to nie będzie w stanie zbudować związku, a dziecko kiedyś podrośnie i się wyprowadzi...

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Ale skąd wiesz, czy to z powodu tego faceta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no skoro autorka przyznaje ze dziecko jest zazdrosne i zdarzaja sie jej takie sytuacje czesciej to cos musi byc na rzeczy

[kingawarszawa1917]

Napisane przez wiekanka

To ty jesteś tą stroną, która zna swoją córkę, swoich rodziców i swojego faceta.

Już porozmawiałaś z córką i dowiedziałaś się, że twoj facet jej nie przeszkadza. Zatem na jakiej podstawie rodzice twierdzą, że ona ich nienawidzi? Ktoś kłamie. Skonfrontuj corkę i rodziców.
Inna rzecz, ze jakieś fochy corki od czasu do czasu na pewno nie są bez powodu. Rozmawiaj z córką więcej, żebyś wiedziała skąd to się bierze i dlaczego tak reaguje a nie, że ona tak ma. Coś jest nie halo.
Porozmawiaj z partnerem co sądzi o twoich rodzicach. Jesli ich nie polubił, to szybko się o tym dowiesz. Potem zdecydujesz i podejmiesz następne kroki.
Ale jesli się z nich nabija i szydzi bez powodu, to facet do odstrzału.

Ze moja córka nienawidzi tego faceta. Wczoraj miała kiepski humor, dziś normalnie gadaliśmy we trójkę. Moja matka nawet pytała moją córkę o jej opinię to powiedziała, że go nawet lubi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88783946]Tu nie chodzi o to ze ty nic do niego nie masz tylko o to ze twoje dziecko za nim nie przepada i to będzie rodziło problemy
Ja nie chciałbym byc w takiej relacji
Wierze ze niechec bierze sie z pewnych powodow ,sama mam dzieci z pierwszego malzenstwa i za kazdym razem kiecy moje dzieci mialy obiekcje wycofywalam sie z relacji ,kiefy poznalam mpjego teraźniejszego meza dzieci polubily go odrazu i nasz zwiazek nigdy nie przechodzil kryzysow zwiazanych z wychowywaniem dzieci
W domu chce miec miłą atmosferę i jesli najblizsza mi osoba (moje dziecko) nie czuje sie komfortowo w relacji z moim facetem to nie jest relacja dla mnie[/QUOTE]


Czyli odrzuciłabyś faceta, w którym się zakochałaś, bo nie lubiły go twoje dzieci, a związałabyś się z człowiekiem, tylko dlatego, że lubią go twoje dzieci?

[kingawarszawa1917]

Napisane przez Krystal_26

A może tu lepiej poszukać pomocy u psychologa jeśli chodzi o problemy z dzieckiem ? To nie jest dziecko tego faceta więc on też nie musi jakoś strasznie o nie zabiegać. Jak dziecko ogólnie jest zazdrosne ima fochy to najprawdopodobniej będzie zazdrosne o jakiegokolwiek faceta matki. Autorka przez to nie będzie w stanie zbudować związku, a dziecko kiedyś podrośnie i się wyprowadzi...

Dokladnie, ja z nią o tym rozmawiałam i powiedziała, że jakby to był jakiś inny facet też by jej przeszkadzało. Juz niedługo wiecej czasu będzie spedzac z koleżankami niz ze mna. Jego zachowanie wobec niej jest jak najbardziej ok i też nie uważam, że musi jakos wybitnie zabiegać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88784031]Czyli odrzuciłabyś faceta, w którym się zakochałaś, bo nie lubiły go twoje dzieci, a związałabyś się z człowiekiem, tylko dlatego, że lubią go twoje dzieci?[/QUOTE]

xfrida napisala, ze jest to warunek konieczny, a nie jedyne kryterium

rozstalabym sie z moim obecnym partnerem gdyby moja corka go nie akceptowala. Na szczescie lubia sie, chociaz czasem on suszy jej glowe dlaczego nie slucha mamy

[kingawarszawa1917]

Ale to nie jest tak ze ona go nie lubi. Gdy był dzien matki to go poprosiła żeby pojechał z nią do galerii i kupili mi prezent. Ona też mówi, że nie chce żebym miała więcej dzieci. Generalnie to moi rodzice tworzą problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88784031]Czyli odrzuciłabyś faceta, w którym się zakochałaś, bo nie lubiły go twoje dzieci, a związałabyś się z człowiekiem, tylko dlatego, że lubią go twoje dzieci?[/QUOTE]

odrzucilabym faceta ktorego nie lubia moje dzieci
NIE zwiazalabym sie z kimkolwiek tylko dlatego ze moje dzieci go lubia

moglabym byc tylko z kims kogo moje dzieci lubia ,nie widze przyszlosci w zwiazku w ktorym mam byc miedzy ,mlotem a kowadlem miedzy swoim dzieckiem a partnerem wolalabym byc sama i wychowywac je bez mezczyzny niz ewentualnie fundowac mojemu dziecku nieszczesliwe dziecinstwo z nielubianym ojczymem
no ale kazdy ma swoje priorytety

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez kingawarszawa1917

Ale to nie jest tak ze ona go nie lubi. Gdy był dzien matki to go poprosiła żeby pojechał z nią do galerii i kupili mi prezent. Ona też mówi, że nie chce żebym miała więcej dzieci. Generalnie to moi rodzice tworzą problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a moze twoi rodzice widza wiecej?
moze dziecko z nimi rozmawialo o tym facecie stad te wnioski ze go nie lubi,chowanie sie w pokoju kiedy on przyjezdza ,ogolnie fochy ,zazdrosc to nie sa dobre sygnaly
czasami milosc do faceta przeslania chlodna ocene sytuacji
malo to sie czyta o dzieciach wychowywanych w relacjach z ojczymem ktory faoryzuje swoje biologiczne dziecko,o matkach ktore poswiecaja swoich dzieci szczescie dla pary portek ?
sama znam kilku ludzi ktororzy wyprowadzili sie bardzo wczesnie z domu z powodu ojczyma z ktorym mieli kiepskie relacje

[wiekanka]

Rodzic coś zauwayli, czego ty nie widzisz. Corka najwyrazniej nie jest hepi.

Twoj facet się nie zmieni, rodzice też i nie łudz się, że córka nie oddali sie.

Nie brnełabym w to. W pewnym momencie i tak będziesz musiała wybrać. Lepiej teraz, niż pozniej i stracić w oczach dziecka i rodziców.

[kingawarszawa1917]

Ale jak moi rodzice mogą coś widzieć, skoro widzieli go dosłownie kilka godzin. Jakby zawsze była na nie to rozumiem Ale jednego dnia siedzi niezadowolona a innego normalnie sobie gramy w gry czy jesteśmy na spacerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Ogólnie uważam, że moje dziecko ma trudny charakter, nie jest lubiana w szkole, własnego ojca nie lubi i jest irytująca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Moja matka z kolei jest osobą bardzo toksyczną. Mi się nie chce do niej dzwonić codziennie, to zaraz pretensja, że facet mi nie pozwala. Jak przez jakiś czas z nikim się nie spotykałam to mi mówiła że jestem taka beznadziejna i nikt mnie nie chce. Ogolnie cale zycie mi dojeżdżała. Dzwonie do niej jak byl mecz Polska-Szwecja i pytam czy ogląda. To mi skomentowała, że zamiast oglądać mogłabym coś w domu robić, ciagle komentuje moje ubrania, na co pieniadze wydaje lub ze kiepsko sprzatam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kingawarszawa1917

Ale jak moi rodzice mogą coś widzieć, skoro widzieli go dosłownie kilka godzin. Jakby zawsze była na nie to rozumiem Ale jednego dnia siedzi niezadowolona a innego normalnie sobie gramy w gry czy jesteśmy na spacerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Ogólnie uważam, że moje dziecko ma trudny charakter, nie jest lubiana w szkole, własnego ojca nie lubi i jest irytująca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wspolczuje twojej córce

[Mamrot28]

Swoją drogą jako córka - nie chciałabym usłyszeć takich słów od własnej mamy. Teraz przechodzę trudny okres w swoim życiu - bywam pyskata, podła i chamska ale nigdy do nikogo moja mama nie powiedziałabym, że jestem irytująca czy mam trudny charakter.

To przykre. Ale proszę pamiętać kto odpowiada za wychowanie dziecka - działania córki wynikają z czegoś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kingawarszawa1917]

No niestety nie przysłużyło się to, ze jak mieszkałam z rodzicami po rozstaniu z jej ojcem moja matka ją strofowała, moj ojciec na wszystko pozwalał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88784164]Wspolczuje twojej córce[/QUOTE]Dlaczego? Oceniam ją normalnie jak człowieka. Skoro często tu piszecie, że rodzice są zli itp, to dlaczego nie mogę widzieć wad u swojego dziecka. Jej różne zachowania też utrudniają mi życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamrot28]

Ja przepraszam, ale mi się już zaczyna nóż w kieszeni otwierać.
"Jej różne zachowania też utrudniają mi życie" - jeszcze niech córka przeprosi, że żyje. Za wychowanie dziecka powinni odpowiadać rodzice. Rozumiem, że nie uczestniczyłaś w wychowaniu dziecka i nie reagowałaś na to jak Twoi rodzice odnoszą się do swojej wnuczki. Dziecko zachowuje się tak bo dostało takie wzorce. Skoro nikt nie nauczył dziecka inaczej reagować to na różne sytuacje odpowiada tak a nie inaczej.
Tematem tego wątku nie powinien być partner a raczej relacje w Waszej rodzinie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patusiaa23]

Napisane przez kingawarszawa1917

Dlaczego? Oceniam ją normalnie jak człowieka. Skoro często tu piszecie, że rodzice są zli itp, to dlaczego nie mogę widzieć wad u swojego dziecka. Jej różne zachowania też utrudniają mi życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Puknij się w głowę, tyle mam do powiedzenia na temat twojego podejscia do własnego dziecka.

[Mamrot28]

Napisane przez patusiaa23

Puknij się w głowę, tyle mam do powiedzenia na temat twojego podejscia do własnego dziecka.

O to to to. Ładnie ujęte.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz