Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia

28nana · 2011-02-16, 08:15

na ubiegłoroczne święta dostałam od rodziny ( oczywiście po konsultacjach ) sokowirówkę. Muszę przyznać że jestem z niej ogromnie zadowolona, a soki warzywne i owocowe goszczą na moim stole prawie codziennie.
Jakość - jak się pewnie domyślacie - nieporównywalna z najlepszymi sokami sklepowymi.
A odkąd zaopatrzyłam się w blender z kubkiem - sama piekę pasztety i wiem co jem

Na jednej z domówek rozgorzała dyskusja na temat jakości sklepowego jedzenia i możliwości przygotowywania pewnych produktów w domu.

Sporo moich znajomych posiada automaty do wypieku chleba - i zarzekają się że już nie kupią pieczywa nawet w renomowanej piekarni.
Znajoma zaopatrzyła się w maszynkę do makaronu i " produkuje" najlepszy orkiszowy makaron jaki dotychczas jadłam.

Ostatnio wypatrzyła również w sieci coś co zwie się " jogurtownicą" i jak można się domyśleć służy do domowej produkcji jogurtów.

Czy Wy Wizażanki w dobie coraz bardziej tandetnych produktów spożywczych - masy polepszaczy i chemii dodawanych do jedzenia - nie myślałyście żeby zacząć ( jak robiły to nasze babcie i prababcie ) - same kisić ogórki, piec chleb czy pasztety....Tymbardziej, że potrzebne do tego AGD jest coraz bardziej dostępne - również cenowo.
przykłady:

- automaty do pieczenia chleba ( ok 200 zł )
- blendery ( od 40 zł )
- wyciskacze do soku ( od 20 zł )
- maszynka do mielenia mięsa ( od 30 zł )
- suszarka do ziół ( grzybów ) ( od 60 zł )

Może któraś z Was posiada tajemniczą jogurtownicę i może podzielić się opinią na temat jakości własnoręcznie przygotowanego jogurtu.

zuziunia13 · 2011-02-16, 08:30

Ja też zaopatrzyłam się w blender i robię musy owocowe i soczki np. banan, jabłko, jogurt naturalny... mniam.
Niestety na pasztety, ogóry i inne cuda nie mam czasu.

Ale rzeczywiście z tymi chemiami w jedzeniu to strach bierze jak się składy czyta. Nie kupuję gotowych obiadów, zupek chińskich, przetwory dostajemy na razie od mamy i babci (przyjdzie czas na swoje).

Co się da i jak czas pozwala robię sama!!

paula78 · 2011-02-16, 08:33

Do tego trzeba by mieć mięso ,owoce i warzywa ze sprawdzonego żródła po atrakcyjnej cenie

moja znajoma gotuje rosół z eko warzyw i eko kury ,koszty spore ,smak taki sam ,ona sobie wmawia ,że jest lepszy -tiia a korzyści ? tylko psychiczne,a rak i tak ja dopadnie.

Od roku chce kupić maszyne do chleba ale czy bedę jej używać po pierwszym rachunku za prąd ?

Staram się wypośrodkować odżywianie ,czytac składy i nie popadać w paranoję i zamiast robienia makaronu wolę pograc na konsoli

28nana · 2011-02-16, 08:38

Cytat:

Napisane przez paula78

Do tego trzeba by mieć mięso ,owoce i warzywa ze sprawdzonego żródła po atrakcyjnej cenie

moja znajoma gotuje rosół z eko warzyw i eko kury ,koszty spore ,smak taki sam ,ona sobie wmawia ,że jest lepszy -tiia a korzyści ? tylko psychiczne,a rak i tak ja dopadnie.

Od roku chce kupić maszyne do chleba ale czy bedę jej używać po pierwszym rachunku za prąd ?

Staram się wypośrodkować odżywianie ,czytac składy i nie popadać w paranoję i zamiast robienia makaronu wolę pograc na konsoli

ekokura i eko warzywa to już najwyższa półka i nie każdy ma możliwość logistyczną i finansową - mnie bardziej chodzi o to że zamiast kupować mięso mielone paczkowane ( którego składu nie chcę chyba nawet znać )
wystarczy kupić kawałek mięska wołowego, świnkowego czy drobiowego i zmielić samemu w zaciszu domowym.

a co do robienia makaronu.
Mnie takie rzeczy uspokajają - po całym dniu pracy z ludźmi lubię się czasem zamknąć w kuchni i zająć się czymś pracochłonnym. Może przez to że pracuję " głową" i " ustami" muszę czasem popracować rękami

zuziunia13 · 2011-02-16, 08:48

Cytat:

Napisane przez 28nana

ekokura i eko warzywa to już najwyższa półka i nie każdy ma możliwość logistyczną i finansową - mnie bardziej chodzi o to że zamiast kupować mięso mielone paczkowane ( którego składu nie chcę chyba nawet znać )
wystarczy kupić kawałek mięska wołowego, świnkowego czy drobiowego i zmielić samemu w zaciszu domowym.

A jak nie mamy maszynki do mielenia poprosić panią w sklepie o zmielenie (bez żadnych problemów się tego podejmują)
Ja też uważam że ograniczanie do minimum tej chemii jest jak najbardziej zasadne.

paula78 · 2011-02-16, 09:12

Cytat:

Napisane przez 28nana

ekokura i eko warzywa to już najwyższa półka i nie każdy ma możliwość logistyczną i finansową - mnie bardziej chodzi o to że zamiast kupować mięso mielone paczkowane ( którego składu nie chcę chyba nawet znać )
wystarczy kupić kawałek mięska wołowego, świnkowego czy drobiowego i zmielić samemu w zaciszu domowym.

Ja proszę o zmielenie w sklepie ,nie chce mi sie rozkładać w domu maszyny do mielenia

Ale zdarzy mi się kupować gotowe mielone ,wtedy czytam skład i kupuje znanej firmy lub w dobrym sklepie.

Cytat:

Napisane przez 28nana

a co do robienia makaronu.
Mnie takie rzeczy uspokajają - po całym dniu pracy z ludźmi lubię się czasem zamknąć w kuchni i zająć się czymś pracochłonnym. Może przez to że pracuję " głową" i " ustami" muszę czasem popracować rękami

Ja podobnie pracuję ,a rękoma i właściwie całym ciałem pracuje na konsoli Wii.

bzyczka1 · 2011-02-16, 09:28

Maszyna do chleba nie ciągnie dużo prądu

mam takową i ona w zasadzie nie grzeje cały czas tylko podgrzewa do danej temperatury, no a samo mieszanie składników też nie zje nie wiadomo ile prądu. Ja nie zauważyłam różnicy w rachunku, nie używamy jej codziennie bo chleb zazwyczaj kupujemy, ale kilka razy w miesiącu jest w użyciu.

**chryja_bez_ryja** · 2011-02-16, 09:53

Ja kupiłam sokowirówkę, pyszne soki, kocham

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

A co do mielenia, to w zyciu nie kupiłabym gotowego mielonego mięsa... Wolałabym nic nie jeść

28nana · 2011-02-16, 09:57

Cytat:

Napisane przez paula78

Ja podobnie pracuję ,a rękoma i właściwie całym ciałem pracuje na konsoli Wii.

Widziałam już tenis, fitness i golf na Wii
- może jest też Mały Kucharz ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=Ng9gnu1yqwc

;-)

**chryja_bez_ryja** · 2011-02-16, 10:01

Wii jest spoko, tenis rządzi

Soso · 2011-02-16, 10:03

Cytat:

Napisane przez 28nana

ekokura i eko warzywa to już najwyższa półka i nie każdy ma możliwość logistyczną i finansową - mnie bardziej chodzi o to że zamiast kupować mięso mielone paczkowane ( którego składu nie chcę chyba nawet znać )
wystarczy kupić kawałek mięska wołowego, świnkowego czy drobiowego i zmielić samemu w zaciszu domowym.

a co do robienia makaronu.
Mnie takie rzeczy uspokajają - po całym dniu pracy z ludźmi lubię się czasem zamknąć w kuchni i zająć się czymś pracochłonnym. Może przez to że pracuję " głową" i " ustami" muszę czasem popracować rękami

Własnoręczne mielenie mięsa? Poważnie masz na takie rzeczy czas? W każdym dobrym sklepie ekspedientka na Twoje życzenie sama to zrobi

paula78 · 2011-02-16, 10:06

Cytat:

Napisane przez bzyczka1

Maszyna do chleba nie ciągnie dużo prądu

mam takową i ona w zasadzie nie grzeje cały czas tylko podgrzewa do danej temperatury, no a samo mieszanie składników też nie zje nie wiadomo ile prądu. Ja nie zauważyłam różnicy w rachunku, nie używamy jej codziennie bo chleb zazwyczaj kupujemy, ale kilka razy w miesiącu jest w użyciu.

Skoro uzywasz jej kilka razy w miesiącu to srednio możesz powiedziec ile prądu zużywa.
Mając maszyne wykluczam kupowanie pieczywa.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Cytat:

Napisane przez 28nana

Widziałam już tenis, fitness i golf na Wii
- może jest też Mały Kucharz ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=Ng9gnu1yqwc

;-)

Cytat:

Napisane przez chryja_bez_ryja

Wii jest spoko, tenis rządzi

Zgadzam się .
U nas teraz rządzi Guitar Hero i córka na perkusji grająca Metalicę

bzyczka1 · 2011-02-16, 10:16

no tak, bo użycie kilka razy w tygodniu nie zużywa prądu w ogóle, prąd jest z maszyny i dopiero ciągnie z kontaktu po którymś tam użyciu. Że ja na to wcześniej nie wpadłam. Możesz sobie policzyć ile Ci prądu zużyje i wtedy kalkuluj czy się opłaca.

Tequilka_84 · 2011-02-16, 10:29

Cytat:

Napisane przez paula78

Do tego trzeba by mieć mięso ,owoce i warzywa ze sprawdzonego żródła po atrakcyjnej cenie

moja znajoma gotuje rosół z eko warzyw i eko kury ,koszty spore ,smak taki sam ,ona sobie wmawia ,że jest lepszy -tiia a korzyści ? tylko psychiczne,a rak i tak ja dopadnie.

Od roku chce kupić maszyne do chleba ale czy bedę jej używać po pierwszym rachunku za prąd ?

Staram się wypośrodkować odżywianie ,czytac składy i nie popadać w paranoję i zamiast robienia makaronu wolę pograc na konsoli

Korzysci ??

Zalezy od czlowieka. I jak reaguje na chemie i inne dzidostwo w jedzeniach.
przyklad-pracuje w pewnym znanym supermarkecie, wiec w 99% jadłam rzeczy kupionym w tymze sklepie.

W pewnym momencie dopadła mnie egzema. Na palcach-opuszkach nie mialam skory, rany do krwi, niczego sie nie moglam dotknac. Zaczeło sie myslenie skad to sie przyplątało, na co jestem uczulona...
Na l4 siedzac w domu palce mi sie zagoily, wrocilam do pracy i znowu. Wszyscy sie smiali ze mam uczulenie na prace. I w koncu doszłam..jedzenie z tego sklepu... tanie, nawalone chemi i innego badziewa.

u mnie widac korzysci po krotkim czasie jedzenia na ile to mozliwe zdrowych produktow, a u innych moze to wyjsc dopiero po latach...

żurawinka · 2011-02-16, 10:36

Jestem jak najbardziej za robieniem soków z sokowirówek, smacznie i zdrowo ale... nie zawsze mi sie chce, i jednak sporo owoców trzeba, np. z czterech pomarańcz mam niecałą połowę szklanki

Do tego pomyślmy czy te pomarańcze przyjechały do nas z odległej Hiszpanii takie super zdrowe.

Mięso mogę zmielić raz na jakiś czas ale właśnie nie zawsze się chce ...
I wielu osobom sie chyba nie chce.
Pamiętam że moja babcia robiła sama makarony, kiełbaskę, co tam jeszcze, weki itd. no ale czas na to miała.
Poza tym patrząc na skład słoika z konserwowanymi ogórkami - ja wsadzam tam to samo, cenowo sie opłaca więc wolę kupić gotowe. Może w tym roku zrobię dla własnej satysfakcji po prostu.

monyczkaaa · 2011-02-16, 10:45

Cytat:

Napisane przez bzyczka1

Maszyna do chleba nie ciągnie dużo prądu

mam takową i ona w zasadzie nie grzeje cały czas tylko podgrzewa do danej temperatury, no a samo mieszanie składników też nie zje nie wiadomo ile prądu. Ja nie zauważyłam różnicy w rachunku, nie używamy jej codziennie bo chleb zazwyczaj kupujemy, ale kilka razy w miesiącu jest w użyciu.

mi też się wydaje, że maszyna nie ciągnie dużo prądu. Kiedyś gdzieś na wizażu było policzone, że upieczenie chleba (licząc prąd, wodę, wszystkie skłądniki) wynosi 2.5zł za bohenek.

zuziunia13 · 2011-02-16, 10:46

Cytat:

Napisane przez Tequilka_84

Korzysci ??

Zalezy od czlowieka. I jak reaguje na chemie i inne dzidostwo w jedzeniach.

A ja dostaje co dwa tygodnie uczulenia na twarzy i też nie wiem od czego. Testy nic nie wykazały.
Coś czuję że to jakieś benzoesany, gumy ksantanowe i inne "dobrodziejstwa"

paula78 · 2011-02-16, 10:54

Cytat:

Napisane przez bzyczka1

no tak, bo użycie kilka razy w tygodniu nie zużywa prądu w ogóle, prąd jest z maszyny i dopiero ciągnie z kontaktu po którymś tam użyciu. Że ja na to wcześniej nie wpadłam. Możesz sobie policzyć ile Ci prądu zużyje i wtedy kalkuluj czy się opłaca.

To kilka razy w tygodniu czy miesiącu bo to różnica ,prawda?

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:

Napisane przez Tequilka_84

Korzysci ??

Zalezy od czlowieka. I jak reaguje na chemie i inne dzidostwo w jedzeniach.
przyklad-pracuje w pewnym znanym supermarkecie, wiec w 99% jadłam rzeczy kupionym w tymze sklepie.

W pewnym momencie dopadła mnie egzema. Na palcach-opuszkach nie mialam skory, rany do krwi, niczego sie nie moglam dotknac. Zaczeło sie myslenie skad to sie przyplątało, na co jestem uczulona...
Na l4 siedzac w domu palce mi sie zagoily, wrocilam do pracy i znowu. Wszyscy sie smiali ze mam uczulenie na prace. I w koncu doszłam..jedzenie z tego sklepu... tanie, nawalone chemi i innego badziewa.

u mnie widac korzysci po krotkim czasie jedzenia na ile to mozliwe zdrowych produktow, a u innych moze to wyjsc dopiero po latach...

Poproszę o dowody ,testy alergiczne ,itd.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:

Napisane przez żurawinka

Jestem jak najbardziej za robieniem soków z sokowirówek, smacznie i zdrowo ale... nie zawsze mi sie chce, i jednak sporo owoców trzeba, np. z czterech pomarańcz mam niecałą połowę szklanki

Do tego pomyślmy czy te pomarańcze przyjechały do nas z odległej Hiszpanii takie super zdrowe.

Tak ,pyszne spryskane leżące tygodnie na statku ,mniam samo zdrowie

do tego kosztujace jak złoto.

Cytat:

Napisane przez żurawinka

Pamiętam że moja babcia robiła sama makarony, kiełbaskę, co tam jeszcze, weki itd. no ale czas na to miała.

Do tego trzeba wiedzieć ,że w sklepach kiedyś był ocet a mięso przywioziła zaprzyjażniona baba w gazecie

autentycznie do nas taka przychodziła

wiec babcie aby nakarmic rodzinę musiały same wszystko robić ,mama już kupowała a teraz historia zatacza koło i mnie próbuje sie nakłonić do robienia kiełbas

Nakłania sie nas do eko jedzenia samodzielnie robionego a jednocześnie same faszerujemy się hormonami,suplementami i kosmetykami .

bzyczka1 · 2011-02-16, 11:00

Mam Ci policzyć ile razy włączam maszynę do pieczenia chleba? Kilka razy w tygodniu czy miesiącu różnicy nie robi, a ty uwielbiasz się czepiać i nie tylko w tym wątku

chleb piekę średnio 2 razy w tygodniu do tego 1-2 razy chałkę też w maszynie. Jakby nie patrzeć kilka razy w tygodniu i kilka razy w miesiącu

MamaKatka · 2011-02-16, 11:35

Ja dość często używam sokowirówki, szczególnie teraz, kiedy pogoda jest jaka jest, a nas męczy przeziębienie. Sok z pomarańczy zastępuje nam lekarstwa i jest rzeczywiście skuteczny. Do tego kupuję pomarańcze po 35 centów za kilogram, więc mogę sobie pozwolić na duuuże zakupy

(przebywam w kraju, w którym drzewa pomarańczowe sa wszędzie - co nie oznacza, że chodzę na obchód dzielnicy i zrywam owoce z przygrożnych drzew

).

Co do pieczenia chleba, w domu moich teściów piecze się chleb, a nie kupuje, więc jak u nich jesteśmy, zawsze zjadamy domowy. Smak jest wyśmienity, a i pieczenie nie jest zbyt kosztowne. Dwa chleby w piekarniku (nie w maszynie!) spędzają 45 minut - to tyle co placek. A ponieważ wolimy jeść "coś" + chleb, a nie chleb + chleb + "ewentualnie coś", dwa takie chlebki wystarczają dla trzyosobowej rodziny na 4 dni. Ja, niestety, chyba kupuję złą mąkę, bo odkąd tu przyjechałam, nie jestem w stanie upiec tego chlebka. Ale od czego jest Internet - poszukam innego przepisu

.

BajaderkowaBaba · 2011-02-16, 12:13

Cytat:

Napisane przez 28nana

ekokura i eko warzywa to już najwyższa półka i nie każdy ma możliwość logistyczną i finansową - mnie bardziej chodzi o to że zamiast kupować mięso mielone paczkowane ( którego składu nie chcę chyba nawet znać )
wystarczy kupić kawałek mięska wołowego, świnkowego czy drobiowego i zmielić samemu w zaciszu domowym.

a co do robienia makaronu.
Mnie takie rzeczy uspokajają - po całym dniu pracy z ludźmi lubię się czasem zamknąć w kuchni i zająć się czymś pracochłonnym. Może przez to że pracuję " głową" i " ustami" muszę czasem popracować rękami

Ja jak wracam do domu, to jest za późno, aby cokolwiek robić, a na następny dzień mam znów kupę roboty. Uwielbiam gotować obiady, nawet najbardziej wymyślne

jednak czasu na przetwory i robienie makaronu nie mam :/ choć.... chciałabym bardzo.

Co do względów zdrowotnych - no tak, mięso mielone nie jest zbyt dobre, ponieważ dorzucają tam najczęściej masę tłuszczu. Tylko nie wiem, czy macie świadomość faktu, że kawałki mięsa w sklepie, również często są ulepszane chemicznie.
Chyba, że macie jakiś super sprawdzony sklep.

Ceny ekoproduktów powalają, a nie mamy pewności, że ich produkcja jest faktycznie naturalna, bez środków ulepszających. Wiele razy czytałam sprawozdania, z których wynikało jedno - owszem, plony na polu nie są bezpośrednio spryskiwane chemikaliami, ale niestety sąsiadujące grunty są często ostro nawożone, więc siłą rzeczy...

Pieczenie chleba - naprawdę rewelacja! jadłam raz i bardzo mi smakowało, ale takie cieplutkie, ponieważ nie było na zakwasie, więc później taki chlebek tracił swoje walory

takie zboczenie! Jedyny problem, nie mam już gdzie tego postawić

Blender - kolejny cud techniki, wszystko można z nim zrobić

Sokowirówka - marzy mi się... polecacie jakąś?

Ja lubię co jakiś czas upiec schab ze śliwkami, albo inny kawał mięsiwa

do kanapeczek.

yoona · 2011-02-16, 12:45

Cytat:

Napisane przez paula78

Ja podobnie pracuję ,a rękoma i właściwie całym ciałem pracuje na konsoli Wii.

a propowalas zumby?

faaajna
chociaz ja ostatnio pocinam w Jacksona

co do tematu- fajnie miec te wszystkie sprzety, ale gdzie to trzymac? bo wiem, ze jak zloze i schowam do szafy, to mi sie nie bedzie chcialo rozlozyc i i tak kupie ten sok czy chceb.

żurawinka · 2011-02-16, 12:53

Przypomniało mi się jak z mężem robiliśmy na święta szynki, schabiki ze śliwką , mielone z mięsa takiej wiejskiej świnki - ale nieukrywajmy - padliśmy potem sami na ryjki

ze zmęczenia.

Dziś na tvn Style leciał program o mięsie kupowanym w sklepie - co z tego że sami sobie zmielimy jak już napchali do niego wcześniej różności, ostrzykali wodą ( żeby tylko wodą )

Porównując mięso eko - jego przydatność ( niemrożonego mięsa) jest b. krótka. I jest drogie, fakt.

BajaderkowaBaba · 2011-02-16, 13:04

Cytat:

Napisane przez żurawinka

Przypomniało mi się jak z mężem robiliśmy na święta szynki, schabiki ze śliwką , mielone z mięsa takiej wiejskiej świnki - ale nieukrywajmy - padliśmy potem sami na ryjki

ze zmęczenia.

Dziś na tvn Style leciał program o mięsie kupowanym w sklepie - co z tego że sami sobie zmielimy jak już napchali do niego wcześniej różności, ostrzykali wodą ( żeby tylko wodą )

Porównując mięso eko - jego przydatność ( niemrożonego mięsa) jest b. krótka. I jest drogie, fakt.

Ja uważam, że upieczenie mięsiwka jest super! Wiadomo, zrobić pasztet to już wyższa szkoła jazdy, więcej pracy, składników.

paula78 · 2011-02-16, 13:23

Cytat:

Napisane przez bzyczka1

Mam Ci policzyć ile razy włączam maszynę do pieczenia chleba? Kilka razy w tygodniu czy miesiącu różnicy nie robi, a ty uwielbiasz się czepiać i nie tylko w tym wątku

chleb piekę średnio 2 razy w tygodniu do tego 1-2 razy chałkę też w maszynie. Jakby nie patrzeć kilka razy w tygodniu i kilka razy w miesiącu

Mnie to robi różnicę czy 5 razy w tygodniu co tydzien czy ogólnie 5 razy w miesiącu ,
wysatrczy wyrażać sie precyzyjnie.I tyle .

Ewlyn · 2011-02-16, 16:19

Cytat:

Napisane przez 28nana

Może któraś z Was posiada tajemniczą jogurtownicę i może podzielić się opinią na temat jakości własnoręcznie przygotowanego jogurtu.

Jogurt mozesz zrobic bardzo malym kosztem sama w domku bez jogurtownicy

Potrzebujesz litr mleka, kilka lyzek mleczka w proszku ale granulowanego i jakies pol jogurtu naturalnego z zywymi kulturami bakterii.
Mleko podgrzewasz do 40st.C (jak wlozysz paluch, policzysz do 10 i nie bedzie parzylo ale jest gorace to jest ok), dodajesz mleko w proszku (jakies 4 lyzki - im wiecej tym bedzie gestrzy), pol jogurtu i mieszasz. Odstawiasz w cieple miejsce: kolo kaloryfera, do cieplego piekarnika. Po kilku godzinach jest jogurt jak marzenie

Sprawdzone!

Cytat:

Napisane przez MamaKatka

Ja dość często używam sokowirówki, szczególnie teraz, kiedy pogoda jest jaka jest, a nas męczy przeziębienie. Sok z pomarańczy zastępuje nam lekarstwa i jest rzeczywiście skuteczny. Do tego kupuję pomarańcze po 35 centów za kilogram, więc mogę sobie pozwolić na duuuże zakupy

(przebywam w kraju, w którym drzewa pomarańczowe sa wszędzie - co nie oznacza, że chodzę na obchód dzielnicy i zrywam owoce z przygrożnych drzew

).

U mnie tez rosna pomarancze prawie przy domu

Moze jestesmy w tym samym kraju? A teraz jest sezon i takie pyyyyszne, dojzaleeeee... soczysteeee mmmm prosto z drzewa i bez opryskow

Cytat:

Napisane przez yoona

co do tematu- fajnie miec te wszystkie sprzety, ale gdzie to trzymac? bo wiem, ze jak zloze i schowam do szafy, to mi sie nie bedzie chcialo rozlozyc i i tak kupie ten sok czy chceb.

Dokladnie! Dlatego ja mam tylko robot kuchenny i blender.

Sokow nie robie bo wole zjesc owoce i napic sie wody.
Chlebek pieke sama bez pomocy maszyny. Nie kupowalam chleba chyba od roku. Robie zawsze 2 bochenki i nadmiar mroze

. Starcza na 2 tygodnie

Makaronow i pasztetow nie robie z lenistwa

szmyrk · 2011-02-16, 18:08

Cytat:

Napisane przez paula78

Nakłania sie nas do eko jedzenia samodzielnie robionego a jednocześnie same faszerujemy się hormonami,suplementami i kosmetykami .

Kto naklania do eko jedzenia?

Wiekszosc reklam propaguje raczej gotowe, albo na wpol gotowe produkty, propagowany przez media styl zycia wrecz uniemozliwia przygotowywanie wszystkiego (albo wiekszosci) jedzenia we wlasnym zakresie.
Myle, ze wokolo tej calej ekomody naroslo cale mnostwo roznorakich mitow i no coz, zrobila wokol siebie duzo szumu, ale patrzac dookola na to, co ludzie jedza, co oferuje wiekszosc sklepow i jaka popularnoscia ciesza sie takie np. fastfoody, raczej nie wplywa jakos znaczaco na nasze zwyczaje zywieniowe.

Ja przyznaje, ze mi w zasadzie ledwie starcza czasu na przygotowanie tych kilku podstawowych posilkow

Ale lubie eko czy bio produkty, a jak mam czas, to powiedzmy, ze lubie cos sama zrobic. Mam na mysli glownie roznego typu pasty, nadzienia, soki, salatki, czasami pieczywo - ale w piekarniku, maszynki do chleba nie mam. Unikam wszelkiej masci dan w 5 min. i produktow napakowanych tzw. chemia.
Miesa wprawdzie nie jem, ale kupuje i przygotowuje dla kotow - rozpieszczone zarazy nie przepadaja za puszkowym jedzeniem (z reszta, tyle sie swego czasu naczytalam o puszkowym zarciu, ze genralnie dziekuje, poza tym znalezc porzadne i z porzadnej firmy bywa zagmatwane...)
Hormonow, suplementow nie uzywam, z kosmetykami roznie, czasem zrobie cos swojego. Za to pale

kobietasukcesu · 2011-02-16, 20:12

-Mięsa nie jem, więc jeden problem mi odpada
-Jeśli chodzi o ogórki kiszone to niee smakują mi te robione domowym sposobem, wolę te sklepowe, więc tutaj nie będzie zamiany
-staram się jeść domowe ciasta i desery zamiast tych sklepowych z toną spulchniaczy i konserwantów. Po drugie wiem co mam w cieście, nie muszę się stresować czy gdzieś mi żelatyny nie dosypali. Porównując domowy sernik i sklepowy- ekhm nie ma czego porównywać

-myślę nad chlebem, tylko ważne pytanie: przez ile dni taki bochenek chleba jest zjadliwy?

28nana · 2011-02-17, 08:35

Cytat:

Napisane przez kobietasukcesu

-myślę nad chlebem, tylko ważne pytanie: przez ile dni taki bochenek chleba jest zjadliwy?

przede wszystkim chleb domowy nie pleśnieje a wysycha ;-) ( w zimę z czerstwego to wodzionka lub chleb czosnkiem - jak marzenie )
mojej Siostrze bochenek starcza na ok 3 dni więc nie ma możliwości żeby zczerstwiał. Myślę zatem że 3 - 4 dni powinien wytrzymać.

ratta · 2011-02-18, 14:30

Ja mam suszarkę do warzyw i owoców, ale na razie suszyłam tylko grzyby i pomidory. Pomidory zalałam oliwą, doprawiłam i wyszły pyyyszne. W sokowniku robię soki i kompoty z aronii, winogron i porzeczki, a w sokowirówce sok z marchewek i jabłek.
Jeszcze mam zamiar piec chleb, bo ten w sklepie nie dość, że drogi, to niezbyt dobry.

2011-02-16, 08:15	#1
28nana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 477	Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia na ubiegłoroczne święta dostałam od rodziny ( oczywiście po konsultacjach ) sokowirówkę. Muszę przyznać że jestem z niej ogromnie zadowolona, a soki warzywne i owocowe goszczą na moim stole prawie codziennie. Jakość - jak się pewnie domyślacie - nieporównywalna z najlepszymi sokami sklepowymi. A odkąd zaopatrzyłam się w blender z kubkiem - sama piekę pasztety i wiem co jem Na jednej z domówek rozgorzała dyskusja na temat jakości sklepowego jedzenia i możliwości przygotowywania pewnych produktów w domu. Sporo moich znajomych posiada automaty do wypieku chleba - i zarzekają się że już nie kupią pieczywa nawet w renomowanej piekarni. Znajoma zaopatrzyła się w maszynkę do makaronu i " produkuje" najlepszy orkiszowy makaron jaki dotychczas jadłam. Ostatnio wypatrzyła również w sieci coś co zwie się " jogurtownicą" i jak można się domyśleć służy do domowej produkcji jogurtów. Czy Wy Wizażanki w dobie coraz bardziej tandetnych produktów spożywczych - masy polepszaczy i chemii dodawanych do jedzenia - nie myślałyście żeby zacząć ( jak robiły to nasze babcie i prababcie ) - same kisić ogórki, piec chleb czy pasztety....Tymbardziej, że potrzebne do tego AGD jest coraz bardziej dostępne - również cenowo. przykłady: - automaty do pieczenia chleba ( ok 200 zł ) - blendery ( od 40 zł ) - wyciskacze do soku ( od 20 zł ) - maszynka do mielenia mięsa ( od 30 zł ) - suszarka do ziół ( grzybów ) ( od 60 zł ) Może któraś z Was posiada tajemniczą jogurtownicę i może podzielić się opinią na temat jakości własnoręcznie przygotowanego jogurtu. __________________ Bo kozdo rzec mo dwie stróny: dobróm i złóm. (..) Dysc leje - to dobre dlo tych, co im buroki wysychajóm. Słónko świeci - to dobre dlo tych, co akurat siano susóm. Ale, co powiy o słónku tyn, co mu buroki wysychajóm, a o dyscu tyn, co siano susy? Syćko jest względne.

2011-02-16, 08:30	#2
zuziunia13 Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 613	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Ja też zaopatrzyłam się w blender i robię musy owocowe i soczki np. banan, jabłko, jogurt naturalny... mniam. Niestety na pasztety, ogóry i inne cuda nie mam czasu. Ale rzeczywiście z tymi chemiami w jedzeniu to strach bierze jak się składy czyta. Nie kupuję gotowych obiadów, zupek chińskich, przetwory dostajemy na razie od mamy i babci (przyjdzie czas na swoje). Co się da i jak czas pozwala robię sama!! __________________ Rasowa

2011-02-16, 08:33	#3
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Do tego trzeba by mieć mięso ,owoce i warzywa ze sprawdzonego żródła po atrakcyjnej cenie moja znajoma gotuje rosół z eko warzyw i eko kury ,koszty spore ,smak taki sam ,ona sobie wmawia ,że jest lepszy -tiia a korzyści ? tylko psychiczne,a rak i tak ja dopadnie. Od roku chce kupić maszyne do chleba ale czy bedę jej używać po pierwszym rachunku za prąd ? Staram się wypośrodkować odżywianie ,czytac składy i nie popadać w paranoję i zamiast robienia makaronu wolę pograc na konsoli __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2011-02-16, 09:28	#7
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Maszyna do chleba nie ciągnie dużo prądu mam takową i ona w zasadzie nie grzeje cały czas tylko podgrzewa do danej temperatury, no a samo mieszanie składników też nie zje nie wiadomo ile prądu. Ja nie zauważyłam różnicy w rachunku, nie używamy jej codziennie bo chleb zazwyczaj kupujemy, ale kilka razy w miesiącu jest w użyciu. __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2011-02-16, 09:53	#8
chryja_bez_ryja BAN stały Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 2 531	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Ja kupiłam sokowirówkę, pyszne soki, kocham ---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ---------- A co do mielenia, to w zyciu nie kupiłabym gotowego mielonego mięsa... Wolałabym nic nie jeść

2011-02-16, 10:01	#10
chryja_bez_ryja BAN stały Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 2 531	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Wii jest spoko, tenis rządzi

2011-02-16, 10:16	#13
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia no tak, bo użycie kilka razy w tygodniu nie zużywa prądu w ogóle, prąd jest z maszyny i dopiero ciągnie z kontaktu po którymś tam użyciu. Że ja na to wcześniej nie wpadłam. Możesz sobie policzyć ile Ci prądu zużyje i wtedy kalkuluj czy się opłaca. __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2011-02-16, 10:36	#15
żurawinka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D Wiadomości: 9 036	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Jestem jak najbardziej za robieniem soków z sokowirówek, smacznie i zdrowo ale... nie zawsze mi sie chce, i jednak sporo owoców trzeba, np. z czterech pomarańcz mam niecałą połowę szklanki Do tego pomyślmy czy te pomarańcze przyjechały do nas z odległej Hiszpanii takie super zdrowe. Mięso mogę zmielić raz na jakiś czas ale właśnie nie zawsze się chce ... I wielu osobom sie chyba nie chce. Pamiętam że moja babcia robiła sama makarony, kiełbaskę, co tam jeszcze, weki itd. no ale czas na to miała. Poza tym patrząc na skład słoika z konserwowanymi ogórkami - ja wsadzam tam to samo, cenowo sie opłaca więc wolę kupić gotowe. Może w tym roku zrobię dla własnej satysfakcji po prostu.

2011-02-16, 11:00	#19
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Mam Ci policzyć ile razy włączam maszynę do pieczenia chleba? Kilka razy w tygodniu czy miesiącu różnicy nie robi, a ty uwielbiasz się czepiać i nie tylko w tym wątku chleb piekę średnio 2 razy w tygodniu do tego 1-2 razy chałkę też w maszynie. Jakby nie patrzeć kilka razy w tygodniu i kilka razy w miesiącu __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2011-02-16, 11:35	#20
MamaKatka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 441	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Ja dość często używam sokowirówki, szczególnie teraz, kiedy pogoda jest jaka jest, a nas męczy przeziębienie. Sok z pomarańczy zastępuje nam lekarstwa i jest rzeczywiście skuteczny. Do tego kupuję pomarańcze po 35 centów za kilogram, więc mogę sobie pozwolić na duuuże zakupy (przebywam w kraju, w którym drzewa pomarańczowe sa wszędzie - co nie oznacza, że chodzę na obchód dzielnicy i zrywam owoce z przygrożnych drzew ). Co do pieczenia chleba, w domu moich teściów piecze się chleb, a nie kupuje, więc jak u nich jesteśmy, zawsze zjadamy domowy. Smak jest wyśmienity, a i pieczenie nie jest zbyt kosztowne. Dwa chleby w piekarniku (nie w maszynie!) spędzają 45 minut - to tyle co placek. A ponieważ wolimy jeść "coś" + chleb, a nie chleb + chleb + "ewentualnie coś", dwa takie chlebki wystarczają dla trzyosobowej rodziny na 4 dni. Ja, niestety, chyba kupuję złą mąkę, bo odkąd tu przyjechałam, nie jestem w stanie upiec tego chlebka. Ale od czego jest Internet - poszukam innego przepisu . __________________ Drugie życie plecaczka

2011-02-16, 12:53	#23
żurawinka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D Wiadomości: 9 036	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Przypomniało mi się jak z mężem robiliśmy na święta szynki, schabiki ze śliwką , mielone z mięsa takiej wiejskiej świnki - ale nieukrywajmy - padliśmy potem sami na ryjki ze zmęczenia. Dziś na tvn Style leciał program o mięsie kupowanym w sklepie - co z tego że sami sobie zmielimy jak już napchali do niego wcześniej różności, ostrzykali wodą ( żeby tylko wodą ) Porównując mięso eko - jego przydatność ( niemrożonego mięsa) jest b. krótka. I jest drogie, fakt.

2011-02-16, 20:12	#28
kobietasukcesu zawsze mam racje Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Upper East Side Wiadomości: 10 952	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia -Mięsa nie jem, więc jeden problem mi odpada -Jeśli chodzi o ogórki kiszone to niee smakują mi te robione domowym sposobem, wolę te sklepowe, więc tutaj nie będzie zamiany -staram się jeść domowe ciasta i desery zamiast tych sklepowych z toną spulchniaczy i konserwantów. Po drugie wiem co mam w cieście, nie muszę się stresować czy gdzieś mi żelatyny nie dosypali. Porównując domowy sernik i sklepowy- ekhm nie ma czego porównywać -myślę nad chlebem, tylko ważne pytanie: przez ile dni taki bochenek chleba jest zjadliwy? __________________ Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3

2011-02-18, 14:30	#30
ratta Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 553	Dot.: Zrób To Sama czyli AGD w służbie zdrowego żywienia Ja mam suszarkę do warzyw i owoców, ale na razie suszyłam tylko grzyby i pomidory. Pomidory zalałam oliwą, doprawiłam i wyszły pyyyszne. W sokowniku robię soki i kompoty z aronii, winogron i porzeczki, a w sokowirówce sok z marchewek i jabłek. Jeszcze mam zamiar piec chleb, bo ten w sklepie nie dość, że drogi, to niezbyt dobry. __________________ Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się TU Z góry dziękuję za pomoc.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)