Ryż w kościele

[kamilka909]

Nie wiem czy taki lub podobny wątek był ale ciekawi mnie jedna sprawa. Chodzi o sypanie ryżu. Tradycją jest również sypanie czy rzucanie monet ale ryż też jest bardzo popularny. Spotkałyście się z zakazem takich praktyk w kościele? Znalazłam coś takiego o kościele w lubelskim:
http://www.itvl.pl/news/sypiesz-ryz-to-placisz
Zdarza się to częściej? Ksiądz może żądać dodatkowej kasy za sprzątanie jak i tak dostaje pokaźną "łapówkę" za samą ceremonie? A ciekawe czy pieniądze każe sprzątać co do jednej monetki

[niulka_1985]

Napisane przez kamilka909

Nie wiem czy taki lub podobny wątek był ale ciekawi mnie jedna sprawa. Chodzi o sypanie ryżu. Tradycją jest również sypanie czy rzucanie monet ale ryż też jest bardzo popularny. Spotkałyście się z zakazem takich praktyk w kościele? Znalazłam coś takiego o kościele w lubelskim:
http://www.itvl.pl/news/sypiesz-ryz-to-placisz
Zdarza się to częściej? Ksiądz może żądać dodatkowej kasy za sprzątanie jak i tak dostaje pokaźną "łapówkę" za samą ceremonie? A ciekawe czy pieniądze każe sprzątać co do jednej monetki

Pojęcia nie mam.... a z drugiej strony - kościelny to niby za co tą stówę bierze???? Dekoracje robi firma, obrączki podaje ministrant, a on co??? Nic, tylko kościół otwiera i zamyka. Za taką robotę też bym chciała kasę zarabiać. Reasumując - NIECH KOŚCIELNY SPRZĄTA!!!!

[melleczka]

Jest raczej odwrotnie - ryż staje się coraz mniej popularny A to dlatego, że wchodzi gdzie popadnie - we włosy, za suknię, za dekolt Kiedyś sypanie ryżem było obowiązkową tradycją, dziś już mniej się to praktykuje.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

z tego co wiem coraz wiecej ksiezy wogole nie pozwala na takie praktyki z uwagi na to ze to poganski zwyczaj

[karoolecka]

u nas raczej nie ma z tym problemu Ksiądz mojej koleżance powiedział, że ryż może być, ale bardzo ładnie ich poprosił, żeby ktoś to posprzątał później

Jednak już coraz mniej tego ryżu jest. Coraz częściej zastępuje się go serduszkowym konfetti, płatkami róż, czy bańkami mydlanymi

[madziocha]

U nas tez ksiądz prosi, żeby nie sypać ryżem. Po pierwsze, że to jedzenie, po drugie nie ma kto później tego posprzątać. Ja nie mam za to do nikogo żalu. Na ślubie siostry prosiłam gości, żeby nie rzucali, ale niestety z pół kilograma poleciało, także po życzeniach sprzątałam.
U mnie będą tuby z płatkami no i też postaram się wcześniej kogoś poprosić, żeby trochę to pozgarniał.

[paula1109]

ksiądz nam powiedział,że owszem ryż i grosiki mogą być ale nie....

konfetii.

Dlatego,że ciężko je później sprzątać. Łatwo się trzymają ziemi i ciężko ogarnąć to.

[Kyiia]

U mnie ksiądz prosi żeby nie sypać. Argumentuje to że szkodzi ptakom które potem ten ryż zjadają (a może po prostu chodzi o wszechobecne kleksy jak takie ptaki się przyzwyczają że regularnie coś tam się sypie?)

Napisane przez niulka_1985

Pojęcia nie mam.... a z drugiej strony - kościelny to niby za co tą stówę bierze???? Dekoracje robi firma, obrączki podaje ministrant, a on co??? Nic, tylko kościół otwiera i zamyka. Za taką robotę też bym chciała kasę zarabiać. Reasumując - NIECH KOŚCIELNY SPRZĄTA!!!!

Nie wiem jak jest u Ciebie w Parafii, ale u mnie prócz otwierania i zamykania kościoła kościelny jeszcze rozkłada dywan, znosi krzesła i klęczniki i sprząta przed ślubem żeby mimo wszystko jakoś to wyglądało. I oczywiście nie wszędzie obrączki podaje ministrant i tak samo nie wszędzie firma dekoratorska może wejść żeby przystroić kościół. Są kościoły gdzie dekoracją zajmują się księża/zakonnice/kościelni czy inne osoby za to odpowiedzialny i z zewnątrz nikogo się nie wpuszcza.

Poza tym sprzątanie po Twoich gościach nie należy do jego obowiązków. To tak jakby Tobie kazano sprzątać po znajomej z drugiej strony biurka która w miejscu pracy postanowiłaby zrobić imprezę. Chciałoby Ci się? Nie sądzę... Tym bardziej jeśli to nie należałoby do Twoich obowiązków.

Więc w sumie albo dajesz coś w rękę i kościelny sprząta albo przyjmij życzenia, wyślij gości na salę a sama podwiń kieckę, złap za miotłę i ogarnij bałagan który zostawiła Wasza rodzina.

[paula1109]

u mnie ksiądz sprząta.Przyznał się

[melleczka]

A u nas kościelnemu też się płaci:/

[madziocha]

Napisane przez melleczka

A u nas kościelnemu też się płaci:/

Szczerze mówiąc to się zastanawiam czy tez nie zapłacić, żeby kościelny posprzątał. Głupio mi prosić świadków np. żeby potem z miotłą latali. U nas płacimy kwotę jaką chcemy na mszę/dla księdza, osobno za organistę i osobno za wystrój (ale są to naprawdę groszowe sprawy).

[garfieldek]

u mojego brata ksiadz zakazal, bo jak twierdzil - to marnowanie jedzenia

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez garfieldek

u mojego brata ksiadz zakazal, bo jak twierdzil - to marnowanie jedzenia

bo to tez jest prawda. jest mnostwo osob ktorym brakuje jedzenia a na slubach sie nim sypie na ulice

[madziocha]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3937042 1]bo to tez jest prawda. jest mnostwo osob ktorym brakuje jedzenia a na slubach sie nim sypie na ulice[/QUOTE]

zgadzam się. Mnie akurat to co powiedział ksiądz nie rozsmieszyło.

[garfieldek]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3937042 1]bo to tez jest prawda. jest mnostwo osob ktorym brakuje jedzenia a na slubach sie nim sypie na ulice[/QUOTE]

Akurat tony tego ryzu nie zuzylismy, bez przesady, zeby o garsc ryzu sie rzucac... Tym bardziej, ze rzucalismy tez platkami roz i pieniedzmi (swoja droga, wielu ludzion na swiecie pieniedzy tez brakuje i jakos nikt nie ma pretensji, ze rzucanie monetami to brak szacunku do pieniadza czy marnotrawstwo )

bardziej jednak chodzilo mu o to, ze jest potem brudno i kto to ma posprzatac

[the rock]

Napisane przez madziocha

zgadzam się. Mnie akurat to co powiedział ksiądz nie rozsmieszyło.

u nas padł ten sam argument i w sumie jest słuszny
mieliśmy tuby z płatkami róż i grosiki

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez garfieldek

Tym bardziej, ze rzucalismy tez platkami roz i pieniedzmi (swoja droga, wielu ludzion na swiecie pieniedzy tez brakuje i jakos nikt nie ma pretensji, ze rzucanie monetami to brak szacunku do pieniadza czy marnotrawstwo )

Wiesz grosiki PM zbiorą i zabiorą ze sobą - z ryżem tego nie zrobisz

[garfieldek]

Napisane przez the rock

u nas padł ten sam argument i w sumie jest słuszny
mieliśmy tuby z płatkami róż i grosiki

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------



Wiesz grosiki PM zbiorą i zabiorą ze sobą - z ryżem tego nie zrobisz

Ale duzo wiecej jedzenia jest marnowane ot tak, na co dzien i jakos nikt sie nie rzuca, a czepiaja sie garstki ryzu na slubie

nie popadajmy w paranoje jakas

[laska4]

U nas ksiądz powiedział że,możemy stroić kościół przez firmę dekoratorską i oni są zobowiązani do posprzątania kościoła po mszy oraz przed kościołem,druga możliwośc to dajemy 200zł siostrom i one stroją i sprzątają,ew dajemy 100zł siostrom i przynosimy swoje kwiaty.Nam ksiądz powiedział że ten kto dekoruje kosciół powinien posprzątać w kościele i przed kosćiołem

[the rock]

Napisane przez garfieldek

Ale duzo wiecej jedzenia jest marnowane ot tak, na co dzien i jakos nikt sie nie rzuca, a czepiaja sie garstki ryzu na slubie

nie popadajmy w paranoje jakas

Widzisz, ja doskonale zdawałam sobie sprawę z tego że marnowałam w domu dużo jedzenia ale zmieniłam to i już go nie marnuję... A garstka x ilość ślubów w roku to już są większe ilości

Każdy postrzega, to inaczej.

[roksana111]

Firma dekoratorska powinna posprzątać a jeżeli takiej się nie zatrudnia to nalezy komuś zapłacić dodatkowo,no nie wiem ,może kościelnemu albo siostrom zakonnym

[Angel_00]

U nas na szczęście były tylko pieniążki, ale uważam że jeśli się robi bałagan to albo się go sprząta albo płaci za sprzątanie
Poza tym ryż naprawę szkodzi ptakom, piszę bo padł tekst o tym.

[Dione]

ryż się pląta , konfetti trudno zebrac najmniej problemów robią bańki w ogóle nie trzeba sprzątać

Napisane przez melleczka

Jest raczej odwrotnie - ryż staje się coraz mniej popularnyA to dlatego, że wchodzi gdzie popadnie - we włosy, za suknię, za dekolt Kiedyś sypanie ryżem było obowiązkową tradycją, dziś już mniej się to praktykuje.

dokładnie niepraktyczny jest
do tego jednka jest to manrowanie jedzenie, ptakm szkodzi - więcej argumentów na nie

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3936610 3]z tego co wiem coraz wiecej ksiezy wogole nie pozwala na takie praktyki z uwagi na to ze to pogański zwyczaj[/QUOTE]
welon też pogański Chodzi chyba nie tyle o pochodzenie tylko o to że sypanie ryżem - czy pieniędzmi -bylo uważane za przynoszące dobrobyt (monety) czy płodność (ryż) ,a to już zabobon

Według mnie ładniejsze i lepsze sa inne rzeczy -płatki konfetti ,cokolwiek byle by ładnie wyglądało i nie robiło problemów

[misiadelko]

Jest taki specjalny ryż, ale nie wiem czy dostępny w PL... Nie szkodzi ptakom...

[madziocha]

Napisane przez misiadelko

Jest taki specjalny ryż, ale nie wiem czy dostępny w PL... Nie szkodzi ptakom...

Preparowany?

[Angel_00]

Napisane przez Dione

ryż się pląta , konfetti trudno zebrac najmniej problemów robią bańki w ogóle nie trzeba sprzątać


dokładnie niepraktyczny jest
do tego jednka jest to manrowanie jedzenie, ptakm szkodzi - więcej argumentów na nie


welon też pogański Chodzi chyba nie tyle o pochodzenie tylko o to że sypanie ryżem - czy pieniędzmi -bylo uważane za przynoszące dobrobyt (monety) czy płodność (ryż) ,a to już zabobon

Według mnie ładniejsze i lepsze sa inne rzeczy -płatki konfetti ,cokolwiek byle by ładnie wyglądało i nie robiło problemów

Gorzej jak taka bańka rozpadnie się na czyimś ubraniu ;-) to chyba plamy na 100 procent?

[niulka_1985]

Napisane przez Kyiia

U mnie ksiądz prosi żeby nie sypać. Argumentuje to że szkodzi ptakom które potem ten ryż zjadają (a może po prostu chodzi o wszechobecne kleksy jak takie ptaki się przyzwyczają że regularnie coś tam się sypie?)



Nie wiem jak jest u Ciebie w Parafii, ale u mnie prócz otwierania i zamykania kościoła kościelny jeszcze rozkłada dywan, znosi krzesła i klęczniki i sprząta przed ślubem żeby mimo wszystko jakoś to wyglądało. I oczywiście nie wszędzie obrączki podaje ministrant i tak samo nie wszędzie firma dekoratorska może wejść żeby przystroić kościół. Są kościoły gdzie dekoracją zajmują się księża/zakonnice/kościelni czy inne osoby za to odpowiedzialny i z zewnątrz nikogo się nie wpuszcza.

Poza tym sprzątanie po Twoich gościach nie należy do jego obowiązków. To tak jakby Tobie kazano sprzątać po znajomej z drugiej strony biurka która w miejscu pracy postanowiłaby zrobić imprezę. Chciałoby Ci się? Nie sądzę... Tym bardziej jeśli to nie należałoby do Twoich obowiązków.

Więc w sumie albo dajesz coś w rękę i kościelny sprząta albo przyjmij życzenia, wyślij gości na salę a sama podwiń kieckę, złap za miotłę i ogarnij bałagan który zostawiła Wasza rodzina.

U nas nie robi NIC oprócz brania kasy. Jak siostra brała ślub, to musieli sami przyjść dzień wcześniej, rozkładać krzesła i klęczniki, dekorować ławki kokardami, bo Jaśnie Wielmożny Pan nie mógł tego zrobić - a kasę swoją drogą wziął. Poza tym MOJA rodzina nie zostawia bałaganu, bo nie sypią ryżu, tylko grosiki.
A Ty co, żona albo córka kościelnego, żeś się tak "naburmuszyła" ???

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Nie musi byc zona koscielnego zeby sie wkurzyc. prawda jest taka ze jestescie w kosciele goscmi i musicie sie dostosowac do zwyczajow tam panujacych. jak Ci przeszkadza ze musisz mu placic to idz gdzie indziej on Cie tam nie trzyma na sile. Ty chcesz miec w tym kosciele slub i Ty sie musisz dostosowac.

[niulka_1985]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3938581 5]Nie musi byc zona koscielnego zeby sie wkurzyc. prawda jest taka ze jestescie w kosciele goscmi i musicie sie dostosowac do zwyczajow tam panujacych. jak Ci przeszkadza ze musisz mu placic to idz gdzie indziej on Cie tam nie trzyma na sile. Ty chcesz miec w tym kosciele slub i Ty sie musisz dostosowac.[/QUOTE]

Masz totalne wypaczone pojęcie Kościoła - to nie jest lokal, który się wynajmuje na godziny, a kościelny nie jesta tam recepcjonistą! Jak mi się kościelny nie podoba, to ja mam zmienić kościół, w którym przyjęłam wszystkie sakramenty, co sobotę przynosiłam kwiaty, grabiłam wokół niego, sprzątałam NIE BIORĄC ZA TO ZŁOTÓWKI - a to też moja praca była!
A ja teraz płacąc kościelnemu za nic 100 zł mam mu jeszcze dopłacać, gdyby goście ryżem sypnęli (chociaż u nas nie ma tego zwyczaju)?

Każdy by chciał, aby było mu płacone za nic..... To jest tak, jakby do Ciebie przyszli klienci zamówić bukiety, a Ty byś im kazała przynieść swoje kwiaty, samemu je ułożyć i jeszcze byś za to kasę wzięła...

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

O lol. wez sie uspokoj co? w tym kosciele jest zwyczaj ze koscielnemu soie placi i nic na to nie poradzisz. a skoro ksiadz mowi ze syp ale sprzatnij to sie do tego dostosuj a nie sie rzucasz ze o bosz koscielny bierze kase

[madziocha]

Napisane przez niulka_1985

Masz totalne wypaczone pojęcie Kościoła - to nie jest lokal, który się wynajmuje na godziny, a kościelny nie jesta tam recepcjonistą! Jak mi się kościelny nie podoba, to ja mam zmienić kościół, w którym przyjęłam wszystkie sakramenty, co sobotę przynosiłam kwiaty, grabiłam wokół niego, sprzątałam NIE BIORĄC ZA TO ZŁOTÓWKI - a to też moja praca była!
A ja teraz płacąc kościelnemu za nic 100 zł mam mu jeszcze dopłacać, gdyby goście ryżem sypnęli (chociaż u nas nie ma tego zwyczaju)?

Każdy by chciał, aby było mu płacone za nic..... To jest tak, jakby do Ciebie przyszli klienci zamówić bukiety, a Ty byś im kazała przynieść swoje kwiaty, samemu je ułożyć i jeszcze byś za to kasę wzięła...

Zapytaj wprost jakie są obowiązki kościelnego i po sprawie.