Co zrobić?

Otsune · 2011-02-28, 14:36

Witam was drogie wizażanki. Mam problem. Nie chce żeby moja wypowiedź zabrzmiała śmiesznie. Naprawdę nie wiem co mam zrobić w mojej głowie zrobił się straszny bałagan.

Mam 18 lat i na imprezie u koleżanki poznałam chłopaka, rok młodszego ode mnie. Bardzo mi się spodobał a ja jemu, odrazu wpadł mi w oko. Oczywiście byłam w tym czasie związana z innym facetem. Na imprezie było bardzo fajnie, rozmawialiśmy, później trzymaliśmy się za ręce. Wiedziałam, że nie mogę sobie pozwolić na nic więcej, nie jestem taka. Nie chciałam zranić mojego chłopaka. Po imprezie kontakt się urwał, tylko parę smsów. Cały czas chodził mi w głowie. Najgorsze jest to, że widzę go codziennie rano na pkp wysiadając z pociągu. Jest tylko cześć i każdy idzie w swoją stronę.

Niedawno znowu go spotkałam na imprezie w clubie, wiedziałam że tam będzie. Ucieszył się gdy mnie zobaczył i od razu zaczęliśmy tańczyć. Wiedziałam, że coś on do mnie czuje a ja do niego.

Po imprezie zrobił mi się wielki bałagan w głowie, ciągle o nim myślę ! Wszystko opowiedziałam mojemu chłopakowi, nie chce go ranić. Zawsze sobie wszystko mówimy. Na początku nie wiedział o co chodzi, później zrozumiał. On jest pare lat starszy i już przeszedł ten wiek ciągłych imprez itd. Na razie daliśmy sobie spokój, nie chce go ranić. Jest bardzo zazdrosny gdy gdzieś wyjdę, z kimś się spotkam. Powiedzieliśmy sobie na razie dość. Ciągle się sprzeczaliśmy z powodu tego, że gdzieś wyszłam lub wypiłam trochę alkoholu. Niestety tak już jest i każdy to przechodzi. Każdy chce poszaleć puki może.

Teraz jestem sama i ciągle myślę o tamtym chłopaku. Jestem załamana. Nie wiem co mam zrobić. Pewnie znowu niedługo się spotkamy na jakiejś imprezie lub po prostu na pkp. Wiem, że mu też namieszałam w głowie. Co byście mi doradziły? Spotkać się i pogadać z nim? W mojej głowie jest tylko on.

Może to i śmieszny problem, ale tak na prawdę nie mam z kim o tym pogadać.

Pozdrawiam i czekam na odp. Otsune.

Elfir · 2011-02-28, 14:42

Rozstałaś przez tego nowego z chłopakiem, więc to skoro zaczęłaś to ciągnij dalej.

Otsune · 2011-02-28, 14:48

Nir rozstałam się z nim z powodu niego, no może trochę tak, ale bardziej chodziło o to że jestem dla niego za młoda. Ciągle był zły, że coś robię, że wyje na impreze lub czasem po prostu poszaleję z kimś. Chcieliśmy to przeczekać ,ten wiek wariactwa

To dla niego zbyt dużo a ja nie mam siły już na kłótnię i jego smutną twarz. Jest strasznie zazdrosny, a ja naprawdę chcę wykorzystać wszystko przed studiami. Wiem, że możemy już do siebie nie wrócić.

Gwiazdeczka1978 · 2011-02-28, 14:50

Jakby był zainteresowany to by zagadał na tej stacji a nie tylko na imprezie po %. Wmawiasz sobie, a chłopak dobrze sie bawi, jak sama wiesz, taki wiek.

Otsune · 2011-02-28, 14:58

Cytat:

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Jakby był zainteresowany to by zagadał na tej stacji a nie tylko na imprezie po %. Wmawiasz sobie, a chłopak dobrze sie bawi, jak sama wiesz, taki wiek.

Ciągle jest z kolegami, gdzieklwiek go zobaczę, gdyby był sam na pewno by podszedł lub ja.

Dariella · 2011-02-28, 15:24

bez sensu takie gadanie że taki wiek i "trzeba się" wyszaleć... a jak się nie wyszalejesz to co ?
Jak już zerwałaś z facetem, to próbuj z tamtym.

Gwiazdeczka1978 · 2011-02-28, 15:27

Cytat:

Napisane przez Otsune

Ciągle jest z kolegami, gdzieklwiek go zobaczę, gdyby był sam na pewno by podszedł lub ja.

Tzn co, przykuty łancuchem do kolegów? Nie no daj spokój...

Jakby chciał to by podszedł, przeciez to jasne.

Weronikapr · 2011-02-28, 15:35

A mówi Ci chociaż "cześć" na tym pkp? Kiwnie głową, puści oczko, uśmiechnie się?

andzia1989r · 2011-02-28, 15:35

Wiek wiekiem. Nie wyszedł Ci związek nie przez wiek, a przez to, że to nie był ten facet. Ten jedyny. Ja takowego poznałam w wieku 19 lat, a przyjaciel mojego faceta w wieku 15... Po 9 latach związku wzięli ostatnio ślub. I wyszaleli się i na imprezkach i z alkoholem, tyle, że razem.

Można się wyszaleć razem, można poużywać młodości razem. Związek temu nie przeszkadza. A jak się leci na innych i zauracza ciągle kimś innym, to facet, z którym się jest nie jest tym jedynym.

To apropo kwestii: bo to taki wiek.

A co do pana z dyskoteki. Zagadaj, dowiesz się czy on naprawdę coś do Ciebie czy tylko Ci się tak wydaje.

Otsune · 2011-02-28, 15:48

Cytat:

Napisane przez Dariella

bez sensu takie gadanie że taki wiek i "trzeba się" wyszaleć... a jak się nie wyszalejesz to co ?
Jak już zerwałaś z facetem, to próbuj z tamtym.

Wydaje ci się. Szczerze dla mnie jest wazny ten wiek, ponieważ dopiero się zaczęło moje szaleństwo. Nigdy po prostu nie znałam takich ludzi jak teraz. Lubię się z nimi spotykąc. Nie chcę zanudzać tutaj moją inną opowieścią o problemach szkolnych.

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Tzn co, przykuty łancuchem do kolegów? Nie no daj spokój...

Jakby chciał to by podszedł, przeciez to jasne.

Trochę wstydliwy się wydaje przy nich.

Ja już całkowicie. Czuje, że zależy mu nam nie ale nie potrafi podejść, tak samo ja.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Cytat:

Napisane przez Weronikapr

A mówi Ci chociaż "cześć" na tym pkp? Kiwnie głową, puści oczko, uśmiechnie się?

Tak, usmiechnie się fajne, znam ten jego uśmiech no i mówi cześć.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Cytat:

Napisane przez andzia1989r

Wiek wiekiem. Nie wyszedł Ci związek nie przez wiek, a przez to, że to nie był ten facet. Ten jedyny. Ja takowego poznałam w wieku 19 lat, a przyjaciel mojego faceta w wieku 15... Po 9 latach związku wzięli ostatnio ślub. I wyszaleli się i na imprezkach i z alkoholem, tyle, że razem.

Można się wyszaleć razem, można poużywać młodości razem. Związek temu nie przeszkadza. A jak się leci na innych i zauracza ciągle kimś innym, to facet, z którym się jest nie jest tym jedynym.

To apropo kwestii: bo to taki wiek.

A co do pana z dyskoteki. Zagadaj, dowiesz się czy on naprawdę coś do Ciebie czy tylko Ci się tak wydaje.

Razem z moim byłym stwierdziliśmy, że razem nie poszalejemy, ponieważ jak sam twierdzi już to przeszedł i nie ma ochoty. Jest strasznie wymęczony pracą itd. Nie ma już na nic czasu.

No właśnie myślę, żeby się przełamać i pogadać z nim szczerze. Tylko jak zagadać, co powiedziec?

andzia1989r · 2011-02-28, 16:00

Cytat:

Napisane przez Otsune

Razem z moim byłym stwierdziliśmy, że razem nie poszalejemy, ponieważ jak sam twierdzi już to przeszedł i nie ma ochoty. Jest strasznie wymęczony pracą itd. Nie ma już na nic czasu.

No to widocznie jesteście inni, bo np. mój Tż ma lat 24, a dalej chętnie chodzimy na imprezy.

Poza tym: mogłaś chodzić sama. Jakbyś była fair wobec niego, nie łaziła za rączki z innymi i nie upijała się to pewnie inaczej by do tego podszedł.

I ostatecznie zerwałaś z nim nie dlatego, że "to taki wiek" a dlatego, że Ci się inny koleś spodobał. Kogo Ty chcesz tutaj poczarować? Nawet specjalnie nie przeżywasz tego rozstania tylko rozkminiasz jak tu zagadać do nowego i tylko o nim myślisz.

Nie chodzi o to, że Cię potępiam. Po prostu nienawidzę obłudy i wciskania ludziom kitu. A teksty: rozstaliśmy się bo to taki wiek są kitem. Rozstaliście się bo to nie było to, okazaliście się różni a Tobie na horyzoncie się pojawiło fajne ciacho, na które poleciałaś i teraz myślisz jak je wyrwać.

Cytat:

No właśnie myślę, żeby się przełamać i pogadać z nim szczerze. Tylko jak zagadać, co powiedziec?

Powiedz cześć. Zapytaj co u niego, jak mu mija czas. Nie wyjeżdżaj z wyznaniami. Ot normalnie pogadaj. Zapytaj czy się na jakąś imprezę nie wybiera itd. Jak on na ciebie leci to się powoli rozwinie samo.

madana · 2011-02-28, 16:01

Moim zdaniem, gdyby tamten nowy facet miał poważniejsze zamiary, niż imprezowy bajer, to zwyczajnie znalazłby do ciebie drogę.

Weronikapr · 2011-02-28, 16:06

Z jednej strony mogłabyś się jakoś zorientować w sytuacji, co dalej, a z drugiej uważam, że to mężczyźni powinni pierwsi proponować spotkania i zabiegać o takie rzeczy.
A czy on wie, że jesteś otwarta na pogłębienie znajomości?

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Cytat:

Napisane przez madana

Moim zdaniem, gdyby tamten nowy facet miał poważniejsze zamiary, niż imprezowy bajer, to zwyczajnie znalazłby do ciebie drogę.

Właśnie to mam na myśli

andzia1989r · 2011-02-28, 16:10

Wiecie z tym facetem... ona była zajęta. Może mieć minimum kręgosłupa moralnego i nie wyrywał zajętej. Zobaczymy jak się teraz rozwinie sytuacja jak jest wolna.

Otsune · 2011-02-28, 16:14

Cytat:

Napisane przez andzia1989r

No to widocznie jesteście inni, bo np. mój Tż ma lat 24, a dalej chętnie chodzimy na imprezy.

Poza tym: mogłaś chodzić sama. Jakbyś była fair wobec niego, nie łaziła za rączki z innymi i nie upijała się to pewnie inaczej by do tego podszedł.

I ostatecznie zerwałaś z nim nie dlatego, że "to taki wiek" a dlatego, że Ci się inny koleś spodobał. Kogo Ty chcesz tutaj poczarować? Nawet specjalnie nie przeżywasz tego rozstania tylko rozkminiasz jak tu zagadać do nowego i tylko o nim myślisz.

Nie chodzi o to, że Cię potępiam. Po prostu nienawidzę obłudy i wciskania ludziom kitu. A teksty: rozstaliśmy się bo to taki wiek są kitem. Rozstaliście się bo to nie było to, okazaliście się różni a Tobie na horyzoncie się pojawiło fajne ciacho, na które poleciałaś i teraz myślisz jak je wyrwać.

Powiedz cześć. Zapytaj co u niego, jak mu mija czas. Nie wyjeżdżaj z wyznaniami. Ot normalnie pogadaj. Zapytaj czy się na jakąś imprezę nie wybiera itd. Jak on na ciebie leci to się powoli rozwinie samo.

Rozmawiałam z moim byłym na ten temat. Ja na siłe nic nie chcę i nie zerwałam z nim przez tego nowego, może nie brzmi to wiarygodnie ale jest prawdą. Nie jestem taką osobą. Bardzo kocham mojego byłego, ale też nie wiem czy kocham tego nowego. Można kochać dwie osoby naraz ? Dziwne lecz chyba możliwe. Mój były stwierdził, że jesteśmy tacy sami. Mówił, że kiedyś był taki jak ja tylko już to przeszedł. Nie chcę na siłe wyrwać tego nowego, chce go tylko bliżej poznać i dowiedzieć się jak on czuje. Nie jestem taka, że zrywam tylko dlatego, że inny mi się spodobał.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Cytat:

Napisane przez madana

Moim zdaniem, gdyby tamten nowy facet miał poważniejsze zamiary, niż imprezowy bajer, to zwyczajnie znalazłby do ciebie drogę.

Może tak, ale nie wszyscy są tacy odważni

Weronikapr · 2011-02-28, 16:14

Cytat:

Napisane przez andzia1989r

Wiecie z tym facetem... ona była zajęta. Może mieć minimum kręgosłupa moralnego i nie wyrywał zajętej. Zobaczymy jak się teraz rozwinie sytuacja jak jest wolna.

Słuszna uwaga.

Otsune · 2011-02-28, 16:15

Cytat:

Napisane przez Weronikapr

Z jednej strony mogłabyś się jakoś zorientować w sytuacji, co dalej, a z drugiej uważam, że to mężczyźni powinni pierwsi proponować spotkania i zabiegać o takie rzeczy.
A czy on wie, że jesteś otwarta na pogłębienie znajomości?

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Właśnie to mam na myśli

Tak powinni.

Weronikapr · 2011-02-28, 16:16

Cytat:

Napisane przez Otsune

Rozmawiałam z moim byłym na ten temat. Ja na siłe nic nie chcę i nie zerwałam z nim przez tego nowego, może nie brzmi to wiarygodnie ale jest prawdą. Nie jestem taką osobą. Bardzo kocham mojego byłego, ale też nie wiem czy kocham tego nowego. Można kochać dwie osoby naraz ? Dziwne lecz chyba możliwe. Mój były stwierdził, że jesteśmy tacy sami. Mówił, że kiedyś był taki jak ja tylko już to przeszedł. Nie chcę na siłe wyrwać tego nowego, chce go tylko bliżej poznać i dowiedzieć się jak on czuje. Nie jestem taka, że zrywam tylko dlatego, że inny mi się spodobał.

Nie znasz chłopaka. I go kochasz?

Otsune · 2011-02-28, 16:18

Cytat:

Napisane przez andzia1989r

Wiecie z tym facetem... ona była zajęta. Może mieć minimum kręgosłupa moralnego i nie wyrywał zajętej. Zobaczymy jak się teraz rozwinie sytuacja jak jest wolna.

Wiedział, że mam chłopaka nawet go poznał, może właśnie nie chciał się wtrącać.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Cytat:

Napisane przez Weronikapr

Nie znasz chłopaka. I go kochasz?

Trochę znam, chyba to tylko zauroczenie, trochę przesadziłam

andzia1989r · 2011-02-28, 16:21

Sorry Cię bardzo, ale skoro zerwałaś AKURAT jak się nawinął inny facet, skoro po zerwaniu jak piszesz: możesz myśleć TYLKO o tamtym chłopaku itd. To bądź tak łaskawa i nie wciskaj mi kitu: nie nie rozstaliśmy się dlatego, że poznałam innego.

Za stara jestem żeby w takie kłamstwa wierzyć.

wisienka_na_torcie · 2011-02-28, 16:34

Też jestem zdania, ze gdyby chciał, to by znalazł do Ciebie drogę i zwyczajnie zagadał, zaproponował spotkanie. A tłumaczenie "bo jest z kumplami", wybacz, ale przypomina mi czasy podstawówki, kiedy to się głowę spuszczało jak "ukochany" się zbliżał...

Piszesz, ze kochasz swojego byłego... to po co z nim zrywałaś? Bo spodobał Ci się inny facet, ktory prawdopodobnie nie jest zainteresowany głębszą znajomością.
A w kwestii wyszalenia się , popieram to , co ktoś już napisał, wyszaleć można się we dwoje i nie jest to koniecznie kwestia wieku.

madana · 2011-02-28, 16:39

Kompletnie nie rozumiem tego "musu wyszalenia się",że trzeba rzucać swojego chłopaka na tę okoliczność , na dodatek dla faceta, który poza imprezą niespecjalnie jest zainteresowany tobą jako dziewczyną. Może tak mu się właśnie jawisz: jako imprezowa dziewczyna, dobra do obłapiania i obtańcowywania na imprezie, na życie na co dzień- już niekoniecznie.

Otsune · 2011-02-28, 16:44

Cytat:

Napisane przez andzia1989r

Sorry Cię bardzo, ale skoro zerwałaś AKURAT jak się nawinął inny facet, skoro po zerwaniu jak piszesz: możesz myśleć TYLKO o tamtym chłopaku itd. To bądź tak łaskawa i nie wciskaj mi kitu: nie nie rozstaliśmy się dlatego, że poznałam innego.

Za stara jestem żeby w takie kłamstwa wierzyć.

Raczej wiem lepiej. Poznałam go już trochę dawno i nadal byłam z moim facetem, bo ko kocham. Nie chcę nikomu wciskac kitu!

madana · 2011-02-28, 16:46

Ale jakie to kochanie faceta, skoro inny na imprezie zawrócił ci w głowie do tego stopnia, że rzuciłaś tego niby kochanego faceta, bo nie wyszalałaś się???

Otsune · 2011-02-28, 16:50

Cytat:

Napisane przez madana

Kompletnie nie rozumiem tego "musu wyszalenia się",że trzeba rzucać swojego chłopaka na tę okoliczność , na dodatek dla faceta, który poza imprezą niespecjalnie jest zainteresowany tobą jako dziewczyną. Może tak mu się właśnie jawisz: jako imprezowa dziewczyna, dobra do obłapiania i obtańcowywania na imprezie, na życie na co dzień- już niekoniecznie.

Wystarczy, że ja i mój były rozumiemy to wyszalenie się. Daliśmy sobie spokój, bo nie chcieliśmy kłótni itd No my nie jesteśmy tacy, że byśmy szaleli razem, poprostu on nie chce a wie sam jak to było, mój były nie przepada za moimi znajomymi.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Cytat:

Napisane przez madana

Ale jakie to kochanie faceta, skoro inny na imprezie zawrócił ci w głowie do tego stopnia, że rzuciłaś tego niby kochanego faceta, bo nie wyszalałaś się???

Trochę przesadziłam co do tego "zerwania". Odpoczywamy od siebie na chwilę, tak zawrócił i nawet chce zeby juz mi nie zawracał głowy. Chce zeby wszystko ok i nie chce ranic mojego.

madana · 2011-02-28, 16:53

Cytat:

Spotkać się i pogadać z nim? W mojej głowie jest tylko on.

- no dobrze, ale jak do tej miłości wielkiej do pana nr1, który jest taki tolerancyjny mają się te słowa na temat pana nr2??

Dariella · 2011-02-28, 16:58

Cytat:

Napisane przez Otsune

Trochę przesadziłam co do tego "zerwania". Odpoczywamy od siebie na chwilę, tak zawrócił i nawet chce zeby juz mi nie zawracał głowy. Chce zeby wszystko ok i nie chce ranic mojego.

Ty chyba sama nie wiesz czego chcesz. Najpierw zrywasz z facetem bo musisz się wyszaleć-właściwie może on wie jakie mogą być skutki wyszumienia się i dlatego Ci bronił.
Dajesz sobie zawrócić w głowie jakiemuś pierwszemu lepszemu właściwie, teraz piszesz że nie chcesz tego...
Wydaje mi się, że już swojego porządnie zraniłaś...

Weź się ogarnij i zastanów porządnie czego tak naprawdę chcesz..

Otsune · 2011-02-28, 16:59

Cytat:

Napisane przez madana

- no dobrze, ale jak do tej miłości wielkiej do pana nr1, który jest taki tolerancyjny mają się te słowa na temat pana nr2??

pogubiłam się

madana · 2011-02-28, 17:01

To ogarnij się, po prostu, bo twoja potrzeba wyszalenia się i zauroczenia facetem, który tobą jest zainteresowany tylko na imprezie, jest zwyczajnie nielojalna wobec tego niby kochanego faceta i tyle.
Rozumiem,że byłabyś równie tolerancyjna, gdyby to on nagle zauroczył się jakąś 17-latką i poprosił i wyszalenie się, cokolwiek to by znaczyło???

Dariella · 2011-02-28, 17:02

chodzi o to że piszesz iż bardzo kochasz swojego byłego, ale w głowie masz ciagle chłopaka z imprezy....

2011-02-28, 14:36	#1
Otsune Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 15	Co zrobić? Witam was drogie wizażanki. Mam problem. Nie chce żeby moja wypowiedź zabrzmiała śmiesznie. Naprawdę nie wiem co mam zrobić w mojej głowie zrobił się straszny bałagan. Mam 18 lat i na imprezie u koleżanki poznałam chłopaka, rok młodszego ode mnie. Bardzo mi się spodobał a ja jemu, odrazu wpadł mi w oko. Oczywiście byłam w tym czasie związana z innym facetem. Na imprezie było bardzo fajnie, rozmawialiśmy, później trzymaliśmy się za ręce. Wiedziałam, że nie mogę sobie pozwolić na nic więcej, nie jestem taka. Nie chciałam zranić mojego chłopaka. Po imprezie kontakt się urwał, tylko parę smsów. Cały czas chodził mi w głowie. Najgorsze jest to, że widzę go codziennie rano na pkp wysiadając z pociągu. Jest tylko cześć i każdy idzie w swoją stronę. Niedawno znowu go spotkałam na imprezie w clubie, wiedziałam że tam będzie. Ucieszył się gdy mnie zobaczył i od razu zaczęliśmy tańczyć. Wiedziałam, że coś on do mnie czuje a ja do niego. Po imprezie zrobił mi się wielki bałagan w głowie, ciągle o nim myślę ! Wszystko opowiedziałam mojemu chłopakowi, nie chce go ranić. Zawsze sobie wszystko mówimy. Na początku nie wiedział o co chodzi, później zrozumiał. On jest pare lat starszy i już przeszedł ten wiek ciągłych imprez itd. Na razie daliśmy sobie spokój, nie chce go ranić. Jest bardzo zazdrosny gdy gdzieś wyjdę, z kimś się spotkam. Powiedzieliśmy sobie na razie dość. Ciągle się sprzeczaliśmy z powodu tego, że gdzieś wyszłam lub wypiłam trochę alkoholu. Niestety tak już jest i każdy to przechodzi. Każdy chce poszaleć puki może. Teraz jestem sama i ciągle myślę o tamtym chłopaku. Jestem załamana. Nie wiem co mam zrobić. Pewnie znowu niedługo się spotkamy na jakiejś imprezie lub po prostu na pkp. Wiem, że mu też namieszałam w głowie. Co byście mi doradziły? Spotkać się i pogadać z nim? W mojej głowie jest tylko on. Może to i śmieszny problem, ale tak na prawdę nie mam z kim o tym pogadać. Pozdrawiam i czekam na odp. Otsune.

2011-02-28, 14:42	#2
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: Co zrobić? Rozstałaś przez tego nowego z chłopakiem, więc to skoro zaczęłaś to ciągnij dalej. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.** T.Pratchett

2011-02-28, 14:48	#3
Otsune Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 15	Dot.: Co zrobić? Nir rozstałam się z nim z powodu niego, no może trochę tak, ale bardziej chodziło o to że jestem dla niego za młoda. Ciągle był zły, że coś robię, że wyje na impreze lub czasem po prostu poszaleję z kimś. Chcieliśmy to przeczekać ,ten wiek wariactwa To dla niego zbyt dużo a ja nie mam siły już na kłótnię i jego smutną twarz. Jest strasznie zazdrosny, a ja naprawdę chcę wykorzystać wszystko przed studiami. Wiem, że możemy już do siebie nie wrócić.

2011-02-28, 14:50	#4
Gwiazdeczka1978 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 8 299	Dot.: Co zrobić? Jakby był zainteresowany to by zagadał na tej stacji a nie tylko na imprezie po %. Wmawiasz sobie, a chłopak dobrze sie bawi, jak sama wiesz, taki wiek.

2011-02-28, 15:24	#6
Dariella Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 881	Dot.: Co zrobić? bez sensu takie gadanie że taki wiek i "trzeba się" wyszaleć... a jak się nie wyszalejesz to co ? Jak już zerwałaś z facetem, to próbuj z tamtym. __________________ "Wierzysz, że można kochać kobietę i ustawicznie ją zdradzać?Mniejsza o zdradę fizyczną, chodzi o intencje, o poezję duszy.Cóż nie jest to proste ale i tak męzczyźni nieustannie to robią."

2011-02-28, 15:35	#8
Weronikapr Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 2 155	Dot.: Co zrobić? A mówi Ci chociaż "cześć" na tym pkp? Kiwnie głową, puści oczko, uśmiechnie się?

2011-02-28, 15:35	#9
andzia1989r Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 308	Dot.: Co zrobić? Wiek wiekiem. Nie wyszedł Ci związek nie przez wiek, a przez to, że to nie był ten facet. Ten jedyny. Ja takowego poznałam w wieku 19 lat, a przyjaciel mojego faceta w wieku 15... Po 9 latach związku wzięli ostatnio ślub. I wyszaleli się i na imprezkach i z alkoholem, tyle, że razem. Można się wyszaleć razem, można poużywać młodości razem. Związek temu nie przeszkadza. A jak się leci na innych i zauracza ciągle kimś innym, to facet, z którym się jest nie jest tym jedynym. To apropo kwestii: bo to taki wiek. A co do pana z dyskoteki. Zagadaj, dowiesz się czy on naprawdę coś do Ciebie czy tylko Ci się tak wydaje. __________________ Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg

2011-02-28, 16:01	#12
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 071	Dot.: Co zrobić? Moim zdaniem, gdyby tamten nowy facet miał poważniejsze zamiary, niż imprezowy bajer, to zwyczajnie znalazłby do ciebie drogę.

2011-02-28, 16:10	#14
andzia1989r Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 308	Dot.: Co zrobić? Wiecie z tym facetem... ona była zajęta. Może mieć minimum kręgosłupa moralnego i nie wyrywał zajętej. Zobaczymy jak się teraz rozwinie sytuacja jak jest wolna. __________________ Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg

2011-02-28, 16:21	#20
andzia1989r Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 308	Dot.: Co zrobić? Sorry Cię bardzo, ale skoro zerwałaś AKURAT jak się nawinął inny facet, skoro po zerwaniu jak piszesz: możesz myśleć TYLKO o tamtym chłopaku itd. To bądź tak łaskawa i nie wciskaj mi kitu: nie nie rozstaliśmy się dlatego, że poznałam innego. Za stara jestem żeby w takie kłamstwa wierzyć. __________________ Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg

2011-02-28, 16:34	#21
wisienka_na_torcie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 4 010	Dot.: Co zrobić? Też jestem zdania, ze gdyby chciał, to by znalazł do Ciebie drogę i zwyczajnie zagadał, zaproponował spotkanie. A tłumaczenie "bo jest z kumplami", wybacz, ale przypomina mi czasy podstawówki, kiedy to się głowę spuszczało jak "ukochany" się zbliżał... Piszesz, ze kochasz swojego byłego... to po co z nim zrywałaś? Bo spodobał Ci się inny facet, ktory prawdopodobnie nie jest zainteresowany głębszą znajomością. A w kwestii wyszalenia się , popieram to , co ktoś już napisał, wyszaleć można się we dwoje i nie jest to koniecznie kwestia wieku. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770 Zapraszam do wymiany

2011-02-28, 16:39	#22
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 071	Dot.: Co zrobić? Kompletnie nie rozumiem tego "musu wyszalenia się",że trzeba rzucać swojego chłopaka na tę okoliczność , na dodatek dla faceta, który poza imprezą niespecjalnie jest zainteresowany tobą jako dziewczyną. Może tak mu się właśnie jawisz: jako imprezowa dziewczyna, dobra do obłapiania i obtańcowywania na imprezie, na życie na co dzień- już niekoniecznie.

2011-02-28, 16:46	#24
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 071	Dot.: Co zrobić? Ale jakie to kochanie faceta, skoro inny na imprezie zawrócił ci w głowie do tego stopnia, że rzuciłaś tego niby kochanego faceta, bo nie wyszalałaś się???

2011-02-28, 17:01	#29
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 071	Dot.: Co zrobić? To ogarnij się, po prostu, bo twoja potrzeba wyszalenia się i zauroczenia facetem, który tobą jest zainteresowany tylko na imprezie, jest zwyczajnie nielojalna wobec tego niby kochanego faceta i tyle. Rozumiem,że byłabyś równie tolerancyjna, gdyby to on nagle zauroczył się jakąś 17-latką i poprosił i wyszalenie się, cokolwiek to by znaczyło???

2011-02-28, 17:02	#30
Dariella Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 881	Dot.: Co zrobić? chodzi o to że piszesz iż bardzo kochasz swojego byłego, ale w głowie masz ciagle chłopaka z imprezy.... __________________ "Wierzysz, że można kochać kobietę i ustawicznie ją zdradzać?Mniejsza o zdradę fizyczną, chodzi o intencje, o poezję duszy.Cóż nie jest to proste ale i tak męzczyźni nieustannie to robią."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)