Wizyta u lekarza a ubezpieczenia

Composure · 2010-02-15, 19:55

Cześć Dziewczyny,
mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi na moje pytanie.
Jutro muszę udać się w pilnej sprawie do ginekologa, a nie owijając w bawełnę, idę poprosić o tabletkę "po" i przy okazji też o antykoncepcyjne.
Problem polega na tym, że ostatnio w pracy nie podbiłam książeczki ubezpieczeniowej, gdyż nie przypuszczałam, że będzie mi ona potrzebna, była ważna do końca stycznia.
Jest mi potrzebna, bo chcę się udać do lekarza na NFZ. Mogę to zrobić tylko dość wcześnie rano, a szczerze mówiąc wątpię, żeby o tej godzinie w moim mieście przyjmował prywatnie jakiś ginekolog.
I teraz moje pytanie, czy koniecznie jest okazanie książeczki ubezpieczeniowej, a jeśli nie, to jaki jest inny sposób, nie wiem, legitymacja studencka, umowa o pracę, ta nieaktualna książeczka...

Composure · 2010-02-15, 19:56

Cześć Dziewczyny

mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi na moje pytanie.
Jutro muszę udać się w pilnej sprawie do ginekologa, a nie owijając w bawełnę, idę poprosić o tabletkę "po" i przy okazji też o antykoncepcyjne.
Problem polega na tym, że ostatnio w pracy nie podbiłam książeczki ubezpieczeniowej, gdyż nie przypuszczałam, że będzie mi ona potrzebna, była ważna do końca stycznia.
Jest mi potrzebna, bo chcę się udać do lekarza na NFZ. Mogę to zrobić tylko dość wcześnie rano, a szczerze mówiąc wątpię, żeby o tej godzinie w moim mieście przyjmował prywatnie jakiś ginekolog.
I teraz moje pytanie, czy koniecznie jest okazanie książeczki ubezpieczeniowej, a jeśli nie, to jaki jest inny sposób, nie wiem, legitymacja studencka, umowa o pracę, ta nieaktualna książeczka...

Gwiazdeczka1978 · 2010-02-15, 20:01

ZAlezy gdzie, u jedengo musisz pokazac przy rejestracji, u innego nie. Nie ma reguły. A zorientowałas sie, czy TEN lekarz przepisuje te tabletki? Czasami nawet prywatnie nie chca przepisywac a co dopiero z NFZ.

BlueRoses · 2010-02-15, 20:08

raczej bez waznej ksiazeczki nie przyjmie cie lekarz chociaz mnie raz przyjął obiecalam ze jeszcze w tym samym dniu przyniose okaze a ze mnie zna (pacjentka) to mi zaufal i wiadomo zanioslam jemu
a nie mozesz przed wizyta skoczyc o pracy podbic ksiazeczki i odrazu gnac do lekarza ?

Composure · 2010-02-15, 20:08

Nie zorientowałam się, nie mam takiej możliwości. A dlaczego nie każdy przepisuje te tabletki?

cava · 2010-02-15, 20:17

Cytat:

Napisane przez Composure

Cześć Dziewczyny

mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi na moje pytanie.
Jutro muszę udać się w pilnej sprawie do ginekologa, a nie owijając w bawełnę, idę poprosić o tabletkę "po" i przy okazji też o antykoncepcyjne.
Problem polega na tym, że ostatnio w pracy nie podbiłam książeczki ubezpieczeniowej, gdyż nie przypuszczałam, że będzie mi ona potrzebna, była ważna do końca stycznia.
Jest mi potrzebna, bo chcę się udać do lekarza na NFZ. Mogę to zrobić tylko dość wcześnie rano, a szczerze mówiąc wątpię, żeby o tej godzinie w moim mieście przyjmował prywatnie jakiś ginekolog.
I teraz moje pytanie, czy koniecznie jest okazanie książeczki ubezpieczeniowej, a jeśli nie, to jaki jest inny sposób, nie wiem, legitymacja studencka, umowa o pracę, ta nieaktualna książeczka...

Teraz to pracodawca musi Ci co miesiąc wystawić druk DRA.
Nie podpisywałaś pod koniec miesiąca i nie dostałaś?
Teraz z tym do lekarza, albo z dowodem wpłaty dla ZUS.

Ale skoro masz wazną (podbitą!) legitymację studencką to chyba to wystarczy

rapifen · 2010-02-15, 20:18

Bo obowiązuje klauzula sumienia.

Ludzie żyją w Polsce i o tak ważnych rzeczach nie wiedzą, no ja nie wiem :p
Ale idź na NFZ, próbuj. Ja tam po trafieniu na kilku szalonych dziadków znalazłam normalnego lekarza :P

Composure · 2010-02-15, 20:19

Właśnie nie

do pracy idę dopiero później, a właściwie jadę, dość daleko więc nie ma takiej opcji.

Dopiero teraz zauważyłam, że założyłam dwa wątki, więc proszę je jakoś połączyć, jeśli jest taka możliwość.

Gwiazdeczka1978 · 2010-02-15, 20:24

No ja jednak radziłabym sie rozpytac. Mi moj lekarz(prywatnie)- młody i fajny nie chciał przepisac, bo jak twierdził, to tabletka wczesnoporonna...:confuse d: no ale w koncu przepisał,bo go przekonałam, ze prawdopodobienstwo ciazy jest bardzo znikome, a chodziło raczej o moj komfort psychiczny i strach po 2 ciazy.

paula78 · 2010-02-15, 20:24

Po tabletke po poszlabym juz teraz do szpitala ,dodoatkowo obdzwonilabym innych ginów i miala przygotowane ew. adresy.
Co do ksiazeczki to nie zawsze trzeba ja okazywać,
Swoja droga co to za glupota z tymi ksiazeczkami :-/ pieczatke mozna zrobic i z ziemniaka.

miss.hot · 2010-02-15, 20:31

Z tego co wiem to jest 7 dni na okazanie ważnego ubezpieczenia

Ale z legitymacją studencką też możesz oraz RMUA

Composure · 2010-02-15, 20:33

Najgorsze jest to, że liczy się czas, a te 72 godziny mijają niby w środę wieczorem. Dziś byłam cały dzień poza domem i nie miałam możliwości jakichkolwiek działam, jutro mogę iść tylko wcześnie rano, później do pracy i wracam koło 22, więc znowu problem, w środę mogłabym iść dopiero pod wieczór, wcześniej praca...

Znalazłam jeszcze coś takiego
http://www.tabletkipo.pl/metoda-yuzpe.html
i tu już nie musiałabym liczyć na łaskę lekarza, czy tabletkę "po" mi przepisze, ale tak czy tak mam problem z tym ubezpieczeniem...

Może i bez tabletki nic się nie stanie, też chodzi głównie o mój komfort psychiczny, bo do wytrysku nie doszło, jednak gumka pękła i obawy są... Tym bardziej, że mam dni płodne...

rapifen · 2010-02-15, 20:42

Popytaj się koleżanek może któraś akurat tych tabletek anty używa. Bo wiesz, pigułka PO ma jeden i ten sam skład i bierze się ją w jednym celu. Przed jej przepisaniem nie robi się badań. Natomiast przed przepisaniem tabletek antykoncepcyjnych badania się robi i to całkiem sporo zabawy z tym, więc radzę pytać wprost o Escapelle. Chyba że ktoś ci odsprzeda pigułki wyżej wymienione

Composure · 2010-02-15, 20:53

Wiem właśnie, że wykonuje się badania i wolałabym nie kombinować tak z tabletkami anty, ale nie wiem czy uda się inaczej. Nie mam raczej takich koleżanek, które mogłabym prosić o to. Przyjaciółka tabletek nie bierze, a bliskie koleżanki mieszkają daleko niestety...
Zła jestem na siebie, że nie podbiłam tej książeczki, ale skąd mogłam wiedzieć, że będę potrzebować...
Myślę jeszcze o tym, że może uda mi się załatwić w pracy zastępstwo na środę, książeczkę podbiłabym jutro i mogłabym iść w środę rano, ale to już sporo godzin upłynie...
Pewnie niepotrzebnie się przejmuję aż tak, odkąd ten wątek założyłam to już w ogóle cała w nerwach jestem, ale wolałabym pójść, żeby mi przepisali to i żebym się uspokoiła...

I właśnie mi chłopak zadzwonił, że wyczytał na drzwiach przychodni, że przyjmują za okazaniem ważnej książeczki...

cholera!

paula78 · 2010-02-15, 21:22

U mnie tez wisi ze przyjmuja z ksiazeczką a mnie nigdy nie sprawdzają.

Kaisandra · 2010-02-15, 21:39

Jeśli nie masz podbitej legitymacji to możesz pokazać RMUA, najlepiej jakby był za styczeń

adek1124 · 2010-02-15, 22:10

Byłam u lekarza 2 tygodnie temu ,więc mam "świeże" doświadczenia . Miałam legitymację ubezpieczeniową - a tu lipa

.Pani w rejestracji poinformowała mnie ,że teraz legitymacja jest już nieważna i trzeba mieć RMUA . Musiałam za wizytę zapłacić 50 zł - ale dostarczyłam ten nieszczęsny druk i mi oddali.

spray · 2010-02-15, 22:23

Cytat:

Napisane przez Composure

Cześć Dziewczyny,
mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi na moje pytanie.
Jutro muszę udać się w pilnej sprawie do ginekologa, a nie owijając w bawełnę, idę poprosić o tabletkę "po" i przy okazji też o antykoncepcyjne.
Problem polega na tym, że ostatnio w pracy nie podbiłam książeczki ubezpieczeniowej, gdyż nie przypuszczałam, że będzie mi ona potrzebna, była ważna do końca stycznia.
Jest mi potrzebna, bo chcę się udać do lekarza na NFZ. Mogę to zrobić tylko dość wcześnie rano, a szczerze mówiąc wątpię, żeby o tej godzinie w moim mieście przyjmował prywatnie jakiś ginekolog.
I teraz moje pytanie, czy koniecznie jest okazanie książeczki ubezpieczeniowej, a jeśli nie, to jaki jest inny sposób, nie wiem, legitymacja studencka, umowa o pracę, ta nieaktualna książeczka...

Legitymacja nie jest już obowiązkowa. Podstawą do leczenia jest druk RMUA. Jesli studiujesz - legitymacja studencka.

Composure · 2010-02-15, 23:04

Studiuję, czyli wystarczy jeśli pokażę legitymację?
O tym druku RMUA to wiem, ale jego niestety też nie mam, gdyby tak było, to nawet bym tutaj nie pisała.

Angela1981 · 2010-02-16, 09:43

Jakiś czas temu ZUS podał info, że nie będzie wydawał nowych legitymacji ubezpieczeniowych. W odpowiedzi NFZ wydał komunikat na temat dokumentów potwierdzającyh prawa do korzystania ze świadczeń zdrowotnych oczywiście w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Komunikat jest oficjalny i jeszcze w tym zakresie nie było nowego więc mimo że jest z listopada 2009r. nadal pozostaje aktualny. Wklejam część z niego dot. zatrudnionych na pods. umowy o pracę. Podaję też link do całego komunikatu, gdybyście chciały sprawdzić dokumenty dla innych osób niż pracownicy. Piszę to, bo denerwuje mnie fakt, że "sympatyczne" Panie z rejestracji w przychodniach lekarskich upierają przy raportach RMUA, skoro legitymacje nadal są ważne. Poza tym oprócz RMUA powinnyśmy zabierać też ZUA, jeśli to my idziemy do lekarza, lub ZCZA lub ZCNA jeśli idziemy np. z naszym bobaskiem. A ja np. nie mam ochoty dzielić sie informacją o wysokości mojego wynagrodzenia z każdym. Może jak więcej z nas będzie domagało się honorowania przez przychodnie aktualnych książeczek lekarskich problem zniknie?
Link do pełnego komunikatu:
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?...bezpieczeniowa

Komunikat dodano 12.11.2009 r.

W związku z zaprzestaniem wydawania przez ZUS legitymacji ubezpieczeniowych od dnia 1 stycznia 2010 roku, NFZ przedstawia informację na temat dokumentów potwierdzających prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych.

Potwierdzenie prawa do świadczeń

Osoba, która zamierza skorzystać ze świadczeń opieki zdrowotnej w ramach ubezpieczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia zobowiązana jest przedstawić potwierdzenie prawa do ich uzyskania.

Obowiązek przedstawienia potwierdzenia prawa do świadczeń nie dotyczy dzieci do 6. miesiąca życia, które nie zostały zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego, np. z powodu braku numeru PESEL!

Do czasu wydania Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego dokumentem potwierdzającym prawo do świadczeń jest każdy dokument, który potwierdza uprawnienia do świadczeń opieki zdrowotnej, w szczególności dokument potwierdzający opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne, np.:

dla osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę

•druk zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego oraz aktualnie potwierdzony raport miesięczny ZUS RMUA wydawany przez pracodawcę (nie dotyczy osób na urlopie bezpłatnym powyżej 30 dni),
•aktualne zaświadczenie z zakładu pracy,
•legitymacja ubezpieczeniowa z aktualnym wpisem i pieczątką pracodawcy;

Ważność dokumentu potwierdzającego prawo do świadczeń

Przyjmuje się, że dokument potwierdzający prawo do świadczeń jest ważny przez 30 dni od:

◦daty wystawienia - zaświadczenie z zakładu pracy, zaświadczenia ZUS i KRUS,
◦daty poświadczenia - legitymacja ubezpieczeniowa,
◦daty opłacenia składki - ZUS RMUA, dowód wpłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Mam nadzieję, że to przydatne informacje ;-)

agabil1 · 2010-02-16, 09:50

legitymacje ubezpieczeniowe są już rzadko spotykane. Na wizytę w ramach NFZ musisz zabrać dokument potwierdzający ubezpieczenie (czyli odprowadzanie składek). Może być to druk RMUA, legitymacja szkolna czy studencka z aktualną pieczątką, legitymacje emeryta/rencisty, w przypadku bezrobotnych zarejestrowanych ostatni papierek z UP

Marzeniatko · 2010-02-16, 10:48

Po co zakładasz dwa takie same wątki? Łącze.

Rena · 2010-02-16, 10:52

Mnie raz przyjela lekarka bez waznej ksiazeczki, ale mialam bardzo wysoka goraczke a ona mi chciala pomoc.

Od tamtego czasu raczej pilnuje ubezpieczenia.

Z tabletka po sie spiesz, bo to ma sens tylko do 72 godzin. A wypisac Ci moze nawet internista. Ja bym na Twoim miejscu wziela urlop na zadanie w pracy podbila ksiazeczke czy nawet poszla gdzies prywatnie. Bo tu zartow nie ma.

Do tabletek anty wczesniej i tak musisz zrobic badanie krwi, a pierwsza zazyjesz dopiero jak dostaniesz okres a zacznie dzialac po tygodniu jakos = nie masz co sie spieszyc, kupcie sobie juz teraz prezerwatywy.

motylek1007 · 2010-02-16, 14:29

Cytat:

Napisane przez agabil1

legitymacje ubezpieczeniowe są już rzadko spotykane. Na wizytę w ramach NFZ musisz zabrać dokument potwierdzający ubezpieczenie (czyli odprowadzanie składek). Może być to druk RMUA,

troche jestem w szoku odbiegając od tematu , bo ode mnie chcą zawsze tylko podbitą legitymacje ubezpieczeniową (waznosc pieczątki 30 dni) i dowód, nigdy nic innego nie chcieli

agabil1 · 2010-02-16, 14:34

Cytat:

Napisane przez motylek1007

troche jestem w szoku odbiegając od tematu , bo ode mnie chcą zawsze tylko podbitą legitymacje ubezpieczeniową (waznosc pieczątki 30 dni) i dowód, nigdy nic innego nie chcieli

widocznie takie mają zwyczaje w Twojej przychodni ale jeśli nie miałabyś książeczki ( są coraz rzadziej wyrabiane, od tego roku już w ogóle) nie mogliby Cię nie przyjąć gdybyś pokazała ZUS RMUA na przykład

motylek1007 · 2010-02-16, 16:15

Cytat:

Napisane przez agabil1

widocznie takie mają zwyczaje w Twojej przychodni ale jeśli nie miałabyś książeczki ( są coraz rzadziej wyrabiane, od tego roku już w ogóle) nie mogliby Cię nie przyjąć gdybyś pokazała ZUS RMUA na przykład

skąd ja mam wziąc ten ZUS RMUA?

cava · 2010-02-16, 16:59

Cytat:

Napisane przez motylek1007

skąd ja mam wziąc ten ZUS RMUA?

od pracodawcy- ma obowiązek wystawić co miesiąc. Jak nie dostałaś idż do księgowej i zapytaj dlaczego nie masz.

A mnie się wcześniej popitoliło, skąd mi się to DRA wzięło nie wiem

motylek1007 · 2010-02-16, 17:04

Cytat:

Napisane przez cava

od pracodawcy- ma obowiązek wystawić co miesiąc. Jak nie dostałaś idż do księgowej i zapytaj dlaczego nie masz.

ok, rozumiem, tylko ze ja w zyciu czegos takiego nie dostalam, ale rozumiem ze co miesiac powinnam dostawać tak?

TOMORROW · 2010-02-16, 17:06

Cytat:

Napisane przez adek1124

Byłam u lekarza 2 tygodnie temu ,więc mam "świeże" doświadczenia . Miałam legitymację ubezpieczeniową - a tu lipa

.Pani w rejestracji poinformowała mnie ,że teraz legitymacja jest już nieważna i trzeba mieć RMUA . Musiałam za wizytę zapłacić 50 zł - ale dostarczyłam ten nieszczęsny druk i mi oddali.

mój TŻ miał taką samą sytuację- miał możliwość doniesienia książeczki do 7 dni i odzyskania pieniędzy (ale ciapa nie doniósła)

cava · 2010-02-16, 17:39

Cytat:

Napisane przez motylek1007

ok, rozumiem, tylko ze ja w zyciu czegos takiego nie dostalam, ale rozumiem ze co miesiac powinnam dostawać tak?

tak mi się wydaje, my wystawiamy co miesiąc 2 w 2 egzemplarzach- jeden do akt firmy 2gi dla pracownika.
Moze Twoja firma robi tylko 1 i chomikuje sobie a wydaje na prośbę?

2010-02-15, 19:55	#1
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Cześć Dziewczyny, mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi na moje pytanie. Jutro muszę udać się w pilnej sprawie do ginekologa, a nie owijając w bawełnę, idę poprosić o tabletkę "po" i przy okazji też o antykoncepcyjne. Problem polega na tym, że ostatnio w pracy nie podbiłam książeczki ubezpieczeniowej, gdyż nie przypuszczałam, że będzie mi ona potrzebna, była ważna do końca stycznia. Jest mi potrzebna, bo chcę się udać do lekarza na NFZ. Mogę to zrobić tylko dość wcześnie rano, a szczerze mówiąc wątpię, żeby o tej godzinie w moim mieście przyjmował prywatnie jakiś ginekolog. I teraz moje pytanie, czy koniecznie jest okazanie książeczki ubezpieczeniowej, a jeśli nie, to jaki jest inny sposób, nie wiem, legitymacja studencka, umowa o pracę, ta nieaktualna książeczka... __________________ Ladies never lose composure!

2010-02-15, 19:56	#2
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Wizyta u lekarza a ubezpieczenie Cześć Dziewczyny mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi na moje pytanie. Jutro muszę udać się w pilnej sprawie do ginekologa, a nie owijając w bawełnę, idę poprosić o tabletkę "po" i przy okazji też o antykoncepcyjne. Problem polega na tym, że ostatnio w pracy nie podbiłam książeczki ubezpieczeniowej, gdyż nie przypuszczałam, że będzie mi ona potrzebna, była ważna do końca stycznia. Jest mi potrzebna, bo chcę się udać do lekarza na NFZ. Mogę to zrobić tylko dość wcześnie rano, a szczerze mówiąc wątpię, żeby o tej godzinie w moim mieście przyjmował prywatnie jakiś ginekolog. I teraz moje pytanie, czy koniecznie jest okazanie książeczki ubezpieczeniowej, a jeśli nie, to jaki jest inny sposób, nie wiem, legitymacja studencka, umowa o pracę, ta nieaktualna książeczka... __________________ Ladies never lose composure!

2010-02-15, 20:01	#3
Gwiazdeczka1978 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 8 299	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia ZAlezy gdzie, u jedengo musisz pokazac przy rejestracji, u innego nie. Nie ma reguły. A zorientowałas sie, czy TEN lekarz przepisuje te tabletki? Czasami nawet prywatnie nie chca przepisywac a co dopiero z NFZ.

2010-02-15, 20:08	#4
BlueRoses Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: Różany ogród Wiadomości: 978	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie raczej bez waznej ksiazeczki nie przyjmie cie lekarz chociaz mnie raz przyjął obiecalam ze jeszcze w tym samym dniu przyniose okaze a ze mnie zna (pacjentka) to mi zaufal i wiadomo zanioslam jemu a nie mozesz przed wizyta skoczyc o pracy podbic ksiazeczki i odrazu gnac do lekarza ? __________________ "Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ” - Marilyn Monroe

2010-02-15, 20:08	#5
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Nie zorientowałam się, nie mam takiej możliwości. A dlaczego nie każdy przepisuje te tabletki? __________________ Ladies never lose composure!

2010-02-15, 20:18	#7
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Bo obowiązuje klauzula sumienia. Ludzie żyją w Polsce i o tak ważnych rzeczach nie wiedzą, no ja nie wiem :p Ale idź na NFZ, próbuj. Ja tam po trafieniu na kilku szalonych dziadków znalazłam normalnego lekarza :P __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2010-02-15, 20:19	#8
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie Właśnie nie do pracy idę dopiero później, a właściwie jadę, dość daleko więc nie ma takiej opcji. Dopiero teraz zauważyłam, że założyłam dwa wątki, więc proszę je jakoś połączyć, jeśli jest taka możliwość. __________________ Ladies never lose composure!

2010-02-15, 20:24	#9
Gwiazdeczka1978 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 8 299	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia No ja jednak radziłabym sie rozpytac. Mi moj lekarz(prywatnie)- młody i fajny nie chciał przepisac, bo jak twierdził, to tabletka wczesnoporonna...:confuse d: no ale w koncu przepisał,bo go przekonałam, ze prawdopodobienstwo ciazy jest bardzo znikome, a chodziło raczej o moj komfort psychiczny i strach po 2 ciazy.

2010-02-15, 20:24	#10
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Po tabletke po poszlabym juz teraz do szpitala ,dodoatkowo obdzwonilabym innych ginów i miala przygotowane ew. adresy. Co do ksiazeczki to nie zawsze trzeba ja okazywać, Swoja droga co to za glupota z tymi ksiazeczkami :-/ pieczatke mozna zrobic i z ziemniaka. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2010-02-15, 20:31	#11
miss.hot Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 8 734	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie Z tego co wiem to jest 7 dni na okazanie ważnego ubezpieczenia Ale z legitymacją studencką też możesz oraz RMUA __________________

2010-02-15, 20:33	#12
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Najgorsze jest to, że liczy się czas, a te 72 godziny mijają niby w środę wieczorem. Dziś byłam cały dzień poza domem i nie miałam możliwości jakichkolwiek działam, jutro mogę iść tylko wcześnie rano, później do pracy i wracam koło 22, więc znowu problem, w środę mogłabym iść dopiero pod wieczór, wcześniej praca... Znalazłam jeszcze coś takiego http://www.tabletkipo.pl/metoda-yuzpe.html i tu już nie musiałabym liczyć na łaskę lekarza, czy tabletkę "po" mi przepisze, ale tak czy tak mam problem z tym ubezpieczeniem... Może i bez tabletki nic się nie stanie, też chodzi głównie o mój komfort psychiczny, bo do wytrysku nie doszło, jednak gumka pękła i obawy są... Tym bardziej, że mam dni płodne... __________________ Ladies never lose composure! Edytowane przez Composure Czas edycji: 2010-02-15 o 20:37

2010-02-15, 20:42	#13
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Popytaj się koleżanek może któraś akurat tych tabletek anty używa. Bo wiesz, pigułka PO ma jeden i ten sam skład i bierze się ją w jednym celu. Przed jej przepisaniem nie robi się badań. Natomiast przed przepisaniem tabletek antykoncepcyjnych badania się robi i to całkiem sporo zabawy z tym, więc radzę pytać wprost o Escapelle. Chyba że ktoś ci odsprzeda pigułki wyżej wymienione __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2010-02-15, 20:53	#14
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Wiem właśnie, że wykonuje się badania i wolałabym nie kombinować tak z tabletkami anty, ale nie wiem czy uda się inaczej. Nie mam raczej takich koleżanek, które mogłabym prosić o to. Przyjaciółka tabletek nie bierze, a bliskie koleżanki mieszkają daleko niestety... Zła jestem na siebie, że nie podbiłam tej książeczki, ale skąd mogłam wiedzieć, że będę potrzebować... Myślę jeszcze o tym, że może uda mi się załatwić w pracy zastępstwo na środę, książeczkę podbiłabym jutro i mogłabym iść w środę rano, ale to już sporo godzin upłynie... Pewnie niepotrzebnie się przejmuję aż tak, odkąd ten wątek założyłam to już w ogóle cała w nerwach jestem, ale wolałabym pójść, żeby mi przepisali to i żebym się uspokoiła... I właśnie mi chłopak zadzwonił, że wyczytał na drzwiach przychodni, że przyjmują za okazaniem ważnej książeczki... cholera! __________________ Ladies never lose composure!

2010-02-15, 21:22	#15
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia U mnie tez wisi ze przyjmuja z ksiazeczką a mnie nigdy nie sprawdzają. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2010-02-15, 21:39	#16
Kaisandra Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 2 221	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Jeśli nie masz podbitej legitymacji to możesz pokazać RMUA, najlepiej jakby był za styczeń __________________

2010-02-15, 22:10	#17
adek1124 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie Byłam u lekarza 2 tygodnie temu ,więc mam "świeże" doświadczenia . Miałam legitymację ubezpieczeniową - a tu lipa .Pani w rejestracji poinformowała mnie ,że teraz legitymacja jest już nieważna i trzeba mieć RMUA . Musiałam za wizytę zapłacić 50 zł - ale dostarczyłam ten nieszczęsny druk i mi oddali.

2010-02-15, 23:04	#19
Composure Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 102	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Studiuję, czyli wystarczy jeśli pokażę legitymację? O tym druku RMUA to wiem, ale jego niestety też nie mam, gdyby tak było, to nawet bym tutaj nie pisała. __________________ Ladies never lose composure!

2010-02-16, 09:43	#20
Angela1981 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 2	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie Jakiś czas temu ZUS podał info, że nie będzie wydawał nowych legitymacji ubezpieczeniowych. W odpowiedzi NFZ wydał komunikat na temat dokumentów potwierdzającyh prawa do korzystania ze świadczeń zdrowotnych oczywiście w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Komunikat jest oficjalny i jeszcze w tym zakresie nie było nowego więc mimo że jest z listopada 2009r. nadal pozostaje aktualny. Wklejam część z niego dot. zatrudnionych na pods. umowy o pracę. Podaję też link do całego komunikatu, gdybyście chciały sprawdzić dokumenty dla innych osób niż pracownicy. Piszę to, bo denerwuje mnie fakt, że "sympatyczne" Panie z rejestracji w przychodniach lekarskich upierają przy raportach RMUA, skoro legitymacje nadal są ważne. Poza tym oprócz RMUA powinnyśmy zabierać też ZUA, jeśli to my idziemy do lekarza, lub ZCZA lub ZCNA jeśli idziemy np. z naszym bobaskiem. A ja np. nie mam ochoty dzielić sie informacją o wysokości mojego wynagrodzenia z każdym. Może jak więcej z nas będzie domagało się honorowania przez przychodnie aktualnych książeczek lekarskich problem zniknie? Link do pełnego komunikatu: http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?...bezpieczeniowa Komunikat dodano 12.11.2009 r. W związku z zaprzestaniem wydawania przez ZUS legitymacji ubezpieczeniowych od dnia 1 stycznia 2010 roku, NFZ przedstawia informację na temat dokumentów potwierdzających prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych. Potwierdzenie prawa do świadczeń Osoba, która zamierza skorzystać ze świadczeń opieki zdrowotnej w ramach ubezpieczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia zobowiązana jest przedstawić potwierdzenie prawa do ich uzyskania. Obowiązek przedstawienia potwierdzenia prawa do świadczeń nie dotyczy dzieci do 6. miesiąca życia, które nie zostały zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego, np. z powodu braku numeru PESEL! Do czasu wydania Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego dokumentem potwierdzającym prawo do świadczeń jest każdy dokument, który potwierdza uprawnienia do świadczeń opieki zdrowotnej, w szczególności dokument potwierdzający opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne, np.: dla osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę •druk zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego oraz aktualnie potwierdzony raport miesięczny ZUS RMUA wydawany przez pracodawcę (nie dotyczy osób na urlopie bezpłatnym powyżej 30 dni), •aktualne zaświadczenie z zakładu pracy, •legitymacja ubezpieczeniowa z aktualnym wpisem i pieczątką pracodawcy; Ważność dokumentu potwierdzającego prawo do świadczeń Przyjmuje się, że dokument potwierdzający prawo do świadczeń jest ważny przez 30 dni od: ◦daty wystawienia - zaświadczenie z zakładu pracy, zaświadczenia ZUS i KRUS, ◦daty poświadczenia - legitymacja ubezpieczeniowa, ◦daty opłacenia składki - ZUS RMUA, dowód wpłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne. Mam nadzieję, że to przydatne informacje ;-)

2010-02-16, 09:50	#21
agabil1 nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... Zarejestrowany: 2003-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 36 317	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie legitymacje ubezpieczeniowe są już rzadko spotykane. Na wizytę w ramach NFZ musisz zabrać dokument potwierdzający ubezpieczenie (czyli odprowadzanie składek). Może być to druk RMUA, legitymacja szkolna czy studencka z aktualną pieczątką, legitymacje emeryta/rencisty, w przypadku bezrobotnych zarejestrowanych ostatni papierek z UP __________________ nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć www.agowepetitki.pl Aga na youtube

2010-02-16, 10:48	#22
Marzeniatko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 11 650	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenia Po co zakładasz dwa takie same wątki? Łącze. __________________ fragment mojego makijażowego świata B L O G Marzeniatko wystarczy Marzena

2010-02-16, 10:52	#23
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Wizyta u lekarza a ubezpieczenie Mnie raz przyjela lekarka bez waznej ksiazeczki, ale mialam bardzo wysoka goraczke a ona mi chciala pomoc. Od tamtego czasu raczej pilnuje ubezpieczenia. Z tabletka po sie spiesz, bo to ma sens tylko do 72 godzin. A wypisac Ci moze nawet internista. Ja bym na Twoim miejscu wziela urlop na zadanie w pracy podbila ksiazeczke czy nawet poszla gdzies prywatnie. Bo tu zartow nie ma. Do tabletek anty wczesniej i tak musisz zrobic badanie krwi, a pierwsza zazyjesz dopiero jak dostaniesz okres a zacznie dzialac po tygodniu jakos = nie masz co sie spieszyc, kupcie sobie juz teraz prezerwatywy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)