czy dam radę?

[natalenka_k]

Hej dziewczyny, mam takie pytanie do studiujących mam
mam 22 lata i w sierpniu wychodzę za mąż. byłam wczoraj u lekarza, i niedługo jadę do szpitala na laparoskopię -wszystko wskazuje na to że mam endometriozę... Lekarz powiedział, że spokojnie, teraz szpital, później pół roku leczenie i po tym jak najszybciej starać się o dziecko, jak jestem młoda, bo ta choroba często powoduje niepłodność, a jak uda się zajść w ciążę to są bardzo duże problemy z utrzymaniem ciąży.
Trochę mnie rozbiła ta wiadomość, gdyż planowałam dzieci później, po studiach (jestem na 2 roku architektury i urbanistyki) ze względu na to że sobie nie poradzę, boję się że nie pogodzę studiów i urodzenia dziecka, opieki itd. tym bardziej że są tak duże problemy z utrzymaniem ciąży.
Wiem że dziecko będzie najważniejsze, ale studia też chciałabym skończyć. Mogę liczyc na pomoc od przyszłego męża, który mówi że najważniejsze będzie dziecko a z resztą sobie poradzimy, on w tym roku kończy studia i będzie miał dużo czasu, o sytuacje materialną też się nie martwię, bo nie mamy najgorzej. Piszę tu bo jestem rozbita, i już opuszczam zajęcia - ból brzucha nie pozwala mi wstać z łóżka, a co jak będzie dziecko, jak pogodzić czas? Czy będę w stanie studiowac i karmic piersia? Rok dziekanki wystarczy? Jak sądzicie? Piszcie proszę jak Wy dałyście radę pogodzić wszystko
Pozdrawiam

[paula78]

Myślę ,że należy teraz skupić sie na studiach i na kolei wykonywać badania ,operacje itd ,szczególnie ,że plany mogą się zmieniać po kolejnych badaniach .
Głowa do góry

[herbata saga]

Dasz rade, Twoj przyszły mąż bedzie Cie wspierał i pomagał we wszystkim,a studia najlepiej jesli studiujesz zaocznie a Rok dziekanki starczy, pozatym mozesz sie starać o ISOS-indywidualny tok nauczania,czyli wszystkie zajecia będa podstosowywane do Ciebie,wszystkie terminy itp. Naprawde ,dasz rade,trzymam kciuki

[maksikola]

Ja zaszłam w ciąże na 2gim roku studiow(zaocznych) i bez problemów je skończyłam. Wiadomo że łatwo nie było, ale wykładowcy też łaskawszym okiem na mnie patrzyli.
I dziekanki nie brałam.
Nawet dobrze było się wyrwać z domowych obowiązków i poprzebywać w towarzystwie ludzi.
Fakt był taki że inni się uczyli na egzaminy,a ja siedziałam i mleko odciągałam żebymały miał co jeść jak pojadę na uczelnię.

[NibyNic]

nie martw się, napewno dasz radę, bo do tego zmuszona będziesz sytuację
ja z dzieckiem chodziłam na zajęcia i było dobrze, skończyłam studia z dobrymi wynikami
wszystko da się zorganizować gdy się chce

[natalenka_k]

dziekuje bardzo! to wszystko troche mnie przybilo, ale macie racje wszystko po kolei i sie uda! naprawde dziekuje bo bardzo potrzebowalam tych slow

[Ewelinka13]

Pewnie, że dasz radę! Tak sie na poczatku wydaje, ale jak juz dziecko pojawi sie na świecie to wszytsko można pogodzić i zorganizować. Ty martwisz się studiami, że nie pogodzisz a ile jest takich kobiet, które po macierzyńskim wracają do pracy i studiują na weekendach i nikt nie zastanawia się czy dadzą radę czy nie, czy pogodzą, czy mają z kim dziecko zostawić. Ja fakt faktem studia mam za sobą, ale do pracy po macierzyńskim wróciłam, nikt sie mnie nie pytał jak sobie poradzę. Trzeba było zatrudnić nanię bo mieszkamy daleko od mam i heja do pracy. W nocy 2 razy karmienie, o 5 pobudka, praca w której trzeba coś czaić jeszcze, powrót do domu i zajmowanie się dzieckiem i tak dzień za dniem. Plus do tego musimy ten dom jeszcze ogarnąć. I uwierz mi naprawdę da sie wszystko pogodzić bez najmniejszego narzekania. I myślę, że wiele mam się ze mną zgodzi.