koszmar, co mam zrobic:(

[weronika33]

Cześc Wam, mam problem , mam nadzieję, że mi pomozecie, otóż zachciało się mi się czerwonych pasemek na dodatek zamiast do fryziera, sąsiadla zadeklarowała że mi zrobi, że robiłą i nie ma problemu, aby zrobić przyjemność sąsiedce się zgodziłam i mam teraz czerwone pasemka, nie ma efektu takiego jednak jak oczekiwałam, po powrocie męża z delegacji oświadczył, ze niewypada abym wykonując pracę zawodową nosiła taki kolor, mam pytanie, czy jest coś w stanie zmienić ten kolor włosów na normalny? np ciemny brązowy, moje naturalne są własnie ciemne brązowe, ogólnie nie maluje włosów a zachciało mi się zmiany więc prosze o pomoc, jaka farba? co wyjdzie z tym kolorem czerwonym.

czekam na pomoc
Weronika

[czarna.noc]

szkoda, ze wybralas kolor czerwony, bo to najbardziej zdradliwy kolor. Niby wyplukuje sie w mgnieniu oka, ale pigment cieply zostaje i trudno go czymkolwiek pokryc. Mozesz sprobowac ciemny braz, najpierw na jednym pasemku. Ale ta ciemna farba i tak sie bedzie wyplukiwac.. mozesz kupic linie Loreal Shine Brow (chyba) w odcieniu chłodnym i moze ona pomoze zlikwidowac po zafarbowaniu cieply, rudy pigment..

[Mo_niczka]

Weroniko !!! Moze nie poradze ci co masz teraz zrobic z tymi pasemkami,ale... Ja kiedys zrobiłam też czerwone pasemka,tylko ze na włosy blond...nie było ich duzo i wyszły fajnie.Tak jak pisze Czarna noc szybko sie zmywa ten kolor,ale pozostaje potem taka żółtawa barwa na włosach. Mnie pasemka sie podobały,ale mój mąż powiedział,że chyba w nocy powycina mi nozyczkami tą czerwień..hihi...ale przyzwyczaił się...dzięki Bogu !!!Pozdrowionka!!!