Chcę czuć się dobrze w swoim ciele! Ktoś jeszcze?

[charlotte89]

Zdecydowałam się założyć nowy wątek, żeby mieć dodatkową mobilizację w walce o upragnioną sylwetkę. Zapraszam do dołączenia wszystkie dziewczyny, które tak samo jak ja, chcą się w końcu dobrze poczuć we własnym ciele

Nie chcę stosować żadnej konkretnej diety, raczej trwale zmienić nawyki żywieniowe stosując się do zasad zdrowego żywienia. Zależy mi na tym, żeby zmiana była trwała, a nie tylko chwilowa
Oprócz diety chcę znaleźć w końcu czas na codzienne ćwiczenia

Przez okres jesienno-zimowy znowu przybyło mi kilka nadprogramowych kilogramów, a biorąc pod uwagę, że wiosna zbliża się coraz większymi krokami, to chyba najlepszy czas, żeby zrobić coś dla siebie

[tequila_sunrise25]

Nie chce być złośliwa,ale po co zakładać kolejny wątek zamiast przyłączyć się do już istniejących.Tylko zaśmiecacie Wiz a przecież wszystkie mamy ten sam cel-Piękne i szczupłe ciało

[Loriette]

Napisane przez tequila_sunrise25

Nie chce być złośliwa,ale po co zakładać kolejny wątek zamiast przyłączyć się do już istniejących.Tylko zaśmiecacie Wiz a przecież wszystkie mamy ten sam cel-Piękne i szczupłe ciało

Może niektórym ciężko jest się wbić w istniejące wątki ze społecznościami i relacjami, jakie tworzą się między dziewczynami

[sandalina]

Napisane przez Loriette

Może niektórym ciężko jest się wbić w istniejące wątki ze społecznościami i relacjami, jakie tworzą się między dziewczynami

jesteś baaardzo przekonująca Loriette

charlotte89 nie masz już teraz wyjścia!!
Musisz kontynuować swój wątek

[Loriette]

Napisane przez sandalina

jesteś baaardzo przekonująca Loriette

charlotte89 nie masz już teraz wyjścia!!
Musisz kontynuować swój wątek

A jakże

[charlotte89]

Napisane przez Loriette

Może niektórym ciężko jest się wbić w istniejące wątki ze społecznościami i relacjami, jakie tworzą się między dziewczynami

Dokładnie tak, zwłaszcza jak jest się nowym na forum..

Może znajdą się jednak jakieś chętne, żeby się do mnie przyłączyć?

[p89]

Ja jestem chętna I też nowa na forum. Charlotte89 ile chcesz zrzucić?

[Loriette]

Mogę Wam tu marudzić na moje skoki wagi i duże uda

[_wanilka_]

No więc ja czekałam na nowy wątek bo w istniejących jak juz ktoś powiedział dziewczyny maja swoje relacje i więzi i są bardziej zaawansowane w postępach niż ktoś kto zaczyna.
No więc ja tez sie "wpisuje" jesli można

[Loriette]

Napisane przez _wanilka_

No więc ja czekałam na nowy wątek bo w istniejących jak juz ktoś powiedział dziewczyny maja swoje relacje i więzi i są bardziej zaawansowane w postępach niż ktoś kto zaczyna.
No więc ja tez sie "wpisuje" jesli można

No to może na początek powiedz coś więcej o sobie.. No i jakie cele sobie wyznaczyłaś

[AnelinSackville]

Ej, ej to ja też chcę

Jestem całkowicie nowa na forum i przyznaje bardzo ciężko wdrożyć się w już istniejące grupy wsparcia, a jak wszystkie zaczynamy to chyba będzie raźniej

U mnie to wygląda tak:
Wiek: 21 lat
Wzrost- 178
Waga- 69, 5 kg--- tak tak pocieszam się że to nie jest już 70

Przytyło mi się przez pierwszy rok studiów i proszę, teraz tego konsekwencje. Moja dieta to proteinowa Dukana, próbowałyście? U mnie to mój pierwszy raz

No i własnie sprawa ćwiczeń, coś polecacie? Ja ostatnio sporo się naczytałam o 6 Weidera? Jakoś tak ;D

[AnelinSackville]

Ej ej to ja też chcę

Serio ciężko się wbić w już utworzone grupy, więc ja się pod tym pomysłem popisuje rękami i nogami
Dopiero co zaczęłam przygodę z tym forum i odchudzaniem to jestem całkowity świeżak, ale w kupie siła prawda?

Ja od wczoraj jestem na proteinowej Dukana, stosowałyście może?

No i trochę ruchu by się przydało, ale to od tygodnia zaczęłam bieganie. Matko nic mnie tak nie męczy żadne ćwiczenia, brzuszki, aerobik jak to. Pot się dosłownie leje, ale za to fajne jest uczucie po- ta lekkość xD

[sereniti]

ja również się przyłączam odchudzam się od 1 stycznia w ramach postanowień noworocznych. wtedy ważyłam 68 - dziś nie wiem dokładnie bo mam ostatni dzień diety kopenhaskiej podczas której się nie ważyłam ale myślę że na oko jakieś 60, moim celem jest 55. pozdrawiam

[_wanilka_]

no to ja mam chyba najwiecej do zzucenia.. bo ok 20kg -wrocic do swojej poprzedniej wagi 65, wzrost 165cm...tak tak, jak nie wiecej bo nie mam odwagi wejsc na wage.
...no wiec wykupilam sobie karnet na silownie i basen z moim TZ ...dzisiaj dokladnie..planowalam od dawna ale trzeba powiedziec kiedys 'dosc' ....
dieta ..chodzi mi gl o zmianie nawykow zywieniowych i 100% ograniczeniu slodyczy, chipsow i tego typu, bo to mnie chyba zgubilo..i brak ruchu.

....wy wykonujecie jakies cwiczenia? konkretna diete?

[sereniti]

ja od jutra zaczynam dietkę 1000 kcal - na razie ułożyłam sobie jadłospis na 2 tygodnie, w ciągu dnia ćwiczę minimum godzinkę

[201801191006]

chętnie się przyłączę
od jutra zaczynam dietę 1000kcal + dorzucę jakieś ćwiczenia.

bardzo się zaniedbałam ostatnio i jak zobaczyłam wczoraj na wadze 66,5kg to się przeraziłam.
idealnie mi było ze sobą jak ważyłam 58kg i do tego chcę wrócić.

[sosha]

Proponuję zaglądnąć tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=552980
Dołączyłam jakieś 2tyg temu i przyjeli mnie jak swoją
Ważymy się co tydzień podając wyniki w tabelce! Mamy jeden cel i jeden sposób odżywiania - zdrowo! Zmieniamy nawyki żywieniowe wcinając 4-5 dobrze zbilansowanych posiłków! To tyle... bez odbioru! :P

[201607260936]

Napisane przez _wanilka_

no to ja mam chyba najwiecej do zzucenia.. bo ok 20kg -wrocic do swojej poprzedniej wagi 65, wzrost 165cm...tak tak, jak nie wiecej bo nie mam odwagi wejsc na wage.
...no wiec wykupilam sobie karnet na silownie i basen z moim TZ ...dzisiaj dokladnie..planowalam od dawna ale trzeba powiedziec kiedys 'dosc' ....
dieta ..chodzi mi gl o zmianie nawykow zywieniowych i 100% ograniczeniu slodyczy, chipsow i tego typu, bo to mnie chyba zgubilo..i brak ruchu.

....wy wykonujecie jakies cwiczenia? konkretna diete?

Nie jesteś sama - ja też mam ok 20 kg Ja ćwiczę rzadko, bo studia zabierają dużo czasu..Ale skaczę sobie codziennie na skakance dietę też mam, jednak ciężko mi się jej trzymać i nie podjadać :[

[charlotte89]

Cieszę się, że jednak znalazły się jakieś chętne
Zawsze jak zaczyna się razem, to jest łatwiej, zwłaszcza że początki, kiedy trudno przestawić się na nowy tryb, a na efekty trzeba trochę poczekać, do najłatwiejszych nie należą

[Loriette]

Napisane przez charlotte89

Cieszę się, że jednak znalazły się jakieś chętne
Zawsze jak zaczyna się razem, to jest łatwiej, zwłaszcza że początki, kiedy trudno przestawić się na nowy tryb, a na efekty trzeba trochę poczekać, do najłatwiejszych nie należą

Dlatego zmiany trzeba wprowadzać stopniowo Z czasem zauważysz, że to w sumie normalny sposób odżywiania, a na wadze leci [niestety do czasu]. Ja stanęłam w miejscu i już nie wiem czym działać

[sosha]

Napisane przez marcela8

To i ja dołączam. Mój problem polega na tym, że w dzień jem mało i zdrowo, codziennie ćwiczę fitness. czasami idę na dwie godziny wieczorem, ale wieczorem... wyjadłabym całą lodówkę! Uwielbiam musli, oczywiście najlepiej czekoladowe, do tego jakiś jogurt, potem orzeszki... i tyle jest zawsze po diecie! Jak mogę opanować ten wilczy głód nocny?

Jedz normalnie w ciągu dnia - jesz MAŁO więc pod wieczór masz kumulację.

[_wanilka_]

Napisane przez zlotko21wroc

Nie jesteś sama - ja też mam ok 20 kg Ja ćwiczę rzadko, bo studia zabierają dużo czasu..Ale skaczę sobie codziennie na skakance dietę też mam, jednak ciężko mi się jej trzymać i nie podjadać :[

....mam nadzieje ze damy rade..bo to nie malo 'nadbagazu; ;-)

....jakie diety/sposoby odzywiania dziewczyny stosujecie?

[sereniti]

jak już wspominałam - byłam na kopenhaskiej, teraz zaczynam 1000 kcal i jestem pełna dobrych przeczuć - dzięki kopenhaskiej spadłam 2 rozmiary w dół i nie mam ochoty prawie na jedzenie te 6 kilo co zostało powinno zlecieć łatwo

[litte_disorder]

Nie polecam diety dukana, nie dosc ,ze niszczy nerki, to masz problemy z wyproznianiem sie.. poza tym. niestety kilogramy wracaja z bonusem...

[litte_disorder]

Witam tez jestem tu nowa i bardzo milo mi was poznac. juz stosowalam wszelakie diety. i niestety to wszystko jeden wielki pic na wode. szczegolnie dieta dukana czy kopenhaska. kopenhaska wyniszcza organizm, i daje efekty na gora tydzien. potem wraca wszystko do normy .
na dukanie bylam rowniez. wracaja kilogramy plus dochodza dodatkowe.
pomijam fakt, pozniejszego problemu z wyproznianiem sie i dodatkowym problemem z nerkami.... bialko obciaza nerki.. mimo tego,ze pije sie duzo wody...

w tej chwili mam 161 cm wzrostu , waze 56 kg i chcialabym zrzucic z 4 kg.
glownie zalezy mi na udach, ale wiem,ze bez cwiczen nic sie nie zdziala.
kazdej odchudzajacej proponuje najpierw porzucic slodycze, biale pieczywo i maselko:P oraz smazenie na tluszczu

[natalia0512]

cześć wam
ja też chetnie sie przyłącze do was i Macie rację cieżko sie dołączyć do innych wątków gdzie każdego łaczy jakaś więź .....
Mam 22 lata
jestem młodziutką mamusią
ale nie do końca szczęśliwaą ponieważ po ciąży wygladam strasznie
2 lata temu ważyłam 55-52 kg i waga nigdy nie wzrosła w czasie ciąży przytyło mi sie aż 25 kg rozpacz
teraz waże 68 kg non stop próbuje i próbuje schudnąć i wiecznie coo fiasko
ale to nie jest najgorze moje ciało jest okropne.. pełno fałdek i tłuszczyk sie wylewa... chce to zmienić wiem że mój mąż też nie cieszy się z tego jak wyglądam....
od wczoraj od nowa podjełam walkę z moim ciałem chce wkońcu cieszyć się sobą...
wczoraj zaczełam ćwiczenia rano i wieczorem
postanowiłam nie jeść słodyczy ani nic tłustego oraz fast foodów napoi gazowanych
może to i radykalne ale mówiąc szczerze wydaje mi się że w końcu sie uda z wami na pewno ...
Mam nadzieję że dzieląc się swoimi osiągnięciami będziemy siebie nawzajem motywować i wspierać
obecnie jestem sama z moim synkiem ponieważ mąż jest na delegacjach mam nadzieję że kiedy wróci będzie zadowolony widząc mnie szczęśliwą i szczupłą czas wziąć się za siebie

[charlotte89]

Mam w końcu wolniejszą chwilę (ach, ta sesja ) więc postanowiłam nadrobić zaległości i troszkę uaktywnić nasz wątek
Baaardzo się cieszę, że jest nas coraz więcej!
Razem na pewno będzie nam łatwiej

Napisane przez Loriette

Mogę Wam tu marudzić na moje skoki wagi i duże uda

Będzie nam bardzo miło Swoją drogą widzę, że masz już za sobą kilka ładnych kg zrzuconych Byłaś na jakiejś konkretnej diecie?

Napisane przez _wanilka_

No więc ja czekałam na nowy wątek bo w istniejących jak juz ktoś powiedział dziewczyny maja swoje relacje i więzi i są bardziej zaawansowane w postępach niż ktoś kto zaczyna.
No więc ja tez sie "wpisuje" jesli można

Oczywiście, zapraszam serdecznie
Dokładnie to samo kierowało mną przy zakładaniu tego wątku. Mam nadzieję, że tutaj znajdziemy swoje miejsce i dodatkową motywację

Napisane przez AnelinSackville

Ej, ej to ja też chcę

Jestem całkowicie nowa na forum i przyznaje bardzo ciężko wdrożyć się w już istniejące grupy wsparcia, a jak wszystkie zaczynamy to chyba będzie raźniej

U mnie to wygląda tak:
Wiek: 21 lat
Wzrost- 178
Waga- 69, 5 kg--- tak tak pocieszam się że to nie jest już 70

Przytyło mi się przez pierwszy rok studiów i proszę, teraz tego konsekwencje. Moja dieta to proteinowa Dukana, próbowałyście? U mnie to mój pierwszy raz

No i własnie sprawa ćwiczeń, coś polecacie? Ja ostatnio sporo się naczytałam o 6 Weidera? Jakoś tak ;D

Witaj

Ja miałam jedno podejście do Dukana już jakiś czas temu i niestety mój organizm nie czuł się zbyt dobrze na tej diecie Ale znam sporo osób, które stosowały tą dietę, dobrze się czuły i były zadowolone z efektów więc jeśli tylko odpowiada Ci ona składnikowo, to myślę, że warto spróbować Dużym plusem jest to, że nie masz tam aż tak restrykcyjnie narzuconych ilości spożywanego jedzenia, a jedynie ich typ.

Co do A6W to też kiedyś ćwiczyłam, ale przerwałam jakoś w połowie - jak dla mnie zdecydowanie zbyt monotonny program Efekty były głównie w postaci twardszych mięśni, bo jakiejś widocznej różnicy w wyszczupleniu nie zauważyłam..

Napisane przez sereniti

ja również się przyłączam odchudzam się od 1 stycznia w ramach postanowień noworocznych. wtedy ważyłam 68 - dziś nie wiem dokładnie bo mam ostatni dzień diety kopenhaskiej podczas której się nie ważyłam ale myślę że na oko jakieś 60, moim celem jest 55. pozdrawiam

Napisane przez _wanilka_

no to ja mam chyba najwiecej do zzucenia.. bo ok 20kg -wrocic do swojej poprzedniej wagi 65, wzrost 165cm...tak tak, jak nie wiecej bo nie mam odwagi wejsc na wage.
...no wiec wykupilam sobie karnet na silownie i basen z moim TZ ...dzisiaj dokladnie..planowalam od dawna ale trzeba powiedziec kiedys 'dosc' ....
dieta ..chodzi mi gl o zmianie nawykow zywieniowych i 100% ograniczeniu slodyczy, chipsow i tego typu, bo to mnie chyba zgubilo..i brak ruchu.

....wy wykonujecie jakies cwiczenia? konkretna diete?

Myślę, że masz bardzo racjonalne podejście do tematu Tylko trwała zmiana nawyków żywieniowych może spowodować zdrową i bezpowrotną utratę zbędnych kg.

Ja sporo przytyłam odkąd skończyłam trenować zawodowo taniec i zamieszkałam z byłym już teraz TŻ. Tabletki anty w połączeniu z dogadzaniem sobie wszystkim tym, co smaczne, a niekoniecznie zdrowe, tendencją do nabierania dodatkowych kg i ograniczeniem aktywności fizycznej odbiły się niestety w niekorzystny sposób na mojej figurze
Doszłam więc do wniosku, że najwyższy czas, żeby nad tym popracować, na początek wprowadzając przede wszystkim nową dietę, regularne godziny posiłków i ćwiczenia

Napisane przez loloo

chętnie się przyłączę
od jutra zaczynam dietę 1000kcal + dorzucę jakieś ćwiczenia.

bardzo się zaniedbałam ostatnio i jak zobaczyłam wczoraj na wadze 66,5kg to się przeraziłam.
idealnie mi było ze sobą jak ważyłam 58kg i do tego chcę wrócić.

Nie masz dużo do zrzucenia więc na pewno przy diecie i ćwiczeniach szybko uda Ci się osiągnąć wymarzoną wagę

Napisane przez zlotko21wroc

Nie jesteś sama - ja też mam ok 20 kg Ja ćwiczę rzadko, bo studia zabierają dużo czasu..Ale skaczę sobie codziennie na skakance dietę też mam, jednak ciężko mi się jej trzymać i nie podjadać :[

I jakie wrażenia ze skakania? Naprawdę skakanka tak ładnie i równomiernie spala tłuszczyk czy wyszczupla tylko pewne części ciała?

Napisane przez marcela8

To i ja dołączam. Mój problem polega na tym, że w dzień jem mało i zdrowo, codziennie ćwiczę fitness. czasami idę na dwie godziny wieczorem, ale wieczorem... wyjadłabym całą lodówkę! Uwielbiam musli, oczywiście najlepiej czekoladowe, do tego jakiś jogurt, potem orzeszki... i tyle jest zawsze po diecie! Jak mogę opanować ten wilczy głód nocny?

Oj, znam ten ból Też długo walczyłam z wieczornymi napadami głodu. Człowiek wraca zmęczony po całym dniu zajęć do domu i w końcu ma czas coś dobrego zjeść, zwłaszcza jak długo siedzi przed telewizorem czy komputerem, to dodatkowo ciągnie go do lodówki po coś do przekąszenia

W sumie jedyna rada, to chyba dbać, żeby w ciągu dnia jeść regularnie i zdrowo, żeby chociaż trochę zminimalizować wieczorne napady apetytu. Ja dodatkowo za każdym razem, jak kusi mnie, żeby po coś niezdrowego sięgnąć, to przypominam sobie, jak cały dzień się zdrowo odżywiałam, ćwiczyłam i co? Mam to teraz zmarnować dla chwili ulotnej przyjemności w ustach? I powiem Ci, że naprawdę działa

Napisane przez natalia0512

cześć wam
ja też chetnie sie przyłącze do was i Macie rację cieżko sie dołączyć do innych wątków gdzie każdego łaczy jakaś więź .....
Mam 22 lata
jestem młodziutką mamusią
ale nie do końca szczęśliwaą ponieważ po ciąży wygladam strasznie
2 lata temu ważyłam 55-52 kg i waga nigdy nie wzrosła w czasie ciąży przytyło mi sie aż 25 kg rozpacz
teraz waże 68 kg non stop próbuje i próbuje schudnąć i wiecznie coo fiasko
ale to nie jest najgorze moje ciało jest okropne.. pełno fałdek i tłuszczyk sie wylewa... chce to zmienić wiem że mój mąż też nie cieszy się z tego jak wyglądam....
od wczoraj od nowa podjełam walkę z moim ciałem chce wkońcu cieszyć się sobą...
wczoraj zaczełam ćwiczenia rano i wieczorem
postanowiłam nie jeść słodyczy ani nic tłustego oraz fast foodów napoi gazowanych
może to i radykalne ale mówiąc szczerze wydaje mi się że w końcu sie uda z wami na pewno ...
Mam nadzieję że dzieląc się swoimi osiągnięciami będziemy siebie nawzajem motywować i wspierać
obecnie jestem sama z moim synkiem ponieważ mąż jest na delegacjach mam nadzieję że kiedy wróci będzie zadowolony widząc mnie szczęśliwą i szczupłą czas wziąć się za siebie

Zapraszamy serdecznie

Po pierwsze, gratuluję Pociechy! Chłopiec czy dziewczynka?
Po drugie, po ciąży to chyba naturalne, że zostają jakieś dodatkowe kg, najważniejsze, że chcesz z nimi walczyć, żeby znowu poczuć się lepiej w swoim ciele. Jeśli tylko dasz sobie trochę czasu, to na pewno uda Ci się wrócić do wagi, w jakiej czułaś się najlepiej
Po trzecie, myślę że pod pewnymi względami będziesz w lepszej sytuacji niż niektóre z nas - przy Maluszku jest tyle pracy, że z pewnością nie będziesz narzekała na brak aktywności fizycznej

[sereniti]

ja mam dużo ruchu przy moim 14 miesięcznym bąblu a mimo to jakoś waga nie leciała - nawet jak 13 miesięcy karmiłam, niestety u mnie jest tak że muszę trzymać ostrą dietę i dużo ćwiczyć żeby coś ruszyło.
może będziemy się ważyć raz w tygodniu - w poniedziałek? nie będziemy się objadać przez weekend ( zresztą ja w ogóle nie jadam słodyczy ani nic smażonego czy śmieciowego żarcia no ale lepiej mieć dodatkową motywację

[natalia0512]

noo właśnie jest dużo roboty ale waga jak zaklęta mój synek ma 13 miesięcy a ja muszę coś ze sobą zrobić... dobry pomysł z tym ważeniem co poniedziałek ja jestem za.... bo poważnie wyglądam jak bym znowu była w ciąży a mało jem!! i skończyłam ze słodyczami... liczę na was i osiągniemy wspólnie cel

[charlotte89]

Wiadomo, że każdy organizm jest inny, ale na pewno im więcej okazji do ruszania się, tym lepiej

Ja jestem jak najbardziej za kontrolowaniem wagi - możemy ustalić, że będziemy się ważyć i chwalić spadkami w poniedziałki
Tylko czy co tydzień czy co dwa dla lepszego efektu?