|
|||||||
| Notka |
|
| Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Jako ze ostatnio moim glownym zajeciem jest przygotowywanie sie do Toefl-a moim pierwszym watkiem bedzie cos z tym zwiazane. Z mojego doswiadczenia moge powiedziec ze nie zaluje spedzonych w Polsce lat na nauce gramatyki (tego glownie wymagano w mojej szkole) I chociaz przyjezdzajac do Kanady nie moglam wydusic z siebie zdania po czasie kiedy osluchalam sie z akcentem nauka przychodzi w mi latwiej niz gdybym miala uczyc sie teraz wszystkiego na raz. Przez pierwsze miesiace mialam b a r d z o znikomy kontakt z tym jezykiem. Duzo uczylam sie w domu, ale bylam na biezaco z gramatyka i pisownia z Polski, potrzebowalam nauki konwersacji i rozumienia ze sluchu (Wyobrazcie sobie ze nie odbieralam telefonow kiedys bo wlasnie mialam straszny problem ze zrozumieniem kogos u kogo nie widzialam ukladu ust) Pozniej poszlam na kurs (wtedy stac mnie bylo tylko na 4 h w tygodniu a to byla kropla w morzu) Wlasciwie to przelom nastapil w momencie mojej przeprowadzki do Montrealu (chociaz nalezy do francuskiej prowincji) Zaczelam sie spotykac ze znajomymi meza i wprawialam sie w sluchaniu i mowieniu. Na poczatku za nimi nie nadarzalam ale teraz jest duzo lepiej
Duzo dalo mi ogladanie TV (Chociaz na poczatku sie przymuszalam bo mnie to strasznie nudzilo) I tu sa podzielone opinie czy ogladac z napisami czy bez. Doszlam do wniosku ze zeby wycwiczyc rozumienie ze sluchu warto wylaczyc subtitles, ale zeby poprawic pisownie i zasob slownictwa to ogladac z. Czasem zaluje ze moj TZ zna polski bo to by mnie zmobilizowalo do uzywania tylko i wylacznie angielskiego Moj TZ nie jest dobrym nauczycielem bo wpada w irytacje ze nie rozumiem czasem banalnych rzeczy Teraz przygotowuje sie do tego egzaminu wiec robie rozne rzeczy bardziej pod katem tego ale w sumie to musze wykazac sie wszystkim oprocz mowienia (co slyszalam ze maja wprowadzic) Wiec czytam ksiazki, slucham radia, ogladam TV, czytam ploteczki w gazetach, ucze sie slowek ze slownika (powtarzam sobie pisownie kilka razy, pozniej sprawdzam na internecie prawidlowa wymowe), powtarzam sobie to co zapomnialam z gramatyki, staram sie rozmawiac ze znajomymi, rozwiazuje testy itp Zauwazylam ze np latwiej jest mi zrozumiec wiadomosci w Tv, radiu niz film... dziwne Moim pierwszym programem wcale nie byly bajki chociaz sa dobre na nauke jezyka bo wyrazna wymowa i proste wyrazenia ale... shopping channel (tam tez w kolko powtarzaja te same zwroty) No i np jak ucze sie nowych rzeczy to wole wiecej materialu ale poswiecic na to wiecej czasu niz przez 1 dzien powtarzac w kolko to samo (szybko sie nudze) W pazdzierniku planuje wybrac sie jednak na kurs przygotowawczy dlatego ze sa rzeczy z ktorymi sobie nie radze np esej Zauwazylam tez ze te osoby ktore mowia na prawde poprawnie zwykle skonczyly szkole w tym jezyku (mam na mysli college, uniwersytet, nie kursy jezykowe) Tak reasumujac to moge powiedziec ze najprzyjemniejsza i najszybsza metoda ktora na mnie podzialala byl wlasnie kontakt z ludzmi i ich jezykiem
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
dziewczyno, Ty robisz wszystko co mozliwe.. i jeszcze sie pytasz
to Ty powinnas dawac rady i swiecic przykladem.. Ja uwazam, ze najlepiej to miec meza Amerykanina .. no ale ja juz meza mam.. Polaka.. i co ja mam teraz zrobic
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Podziwiam Cie
![]() ja niemam nerwow do uczenia sie na zasadzie ze np planuje uczyc sie kilku slowek dziennie,nie jestem systematyczna.Moj sposob to ogladam mase filmow z napisami (teraz to juz bez napisow)i jak czegos niewiem to pytam sie meza-zawsze odpowiada i tlumaczy ale jak w wypowiedziach popelnie blad to nigdy mnie nie poprawi ![]() Nienawidze esejii pisac po angielsku,kiedys bardzo lubilam pisac opowiadania ale po polsku,ale po angielsku to nie to samo,TOEFL pewnie bede musiala zdac jak mi bedzie potrzebny do szkoly ale na razie uciekam przed tym egzaminem bo nie jestem pewna czy go zdam dobrze. |
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Jako anglistka i byla psorka
powiem tak - przede wszystkim nie bac sie mowic i popelniac bledy, nie czekac az sie bedzie wszystko wiedzialo "perfekcyjnie", tylko po prostu mowic, mowic, mowic dla wprawy, ogladac TV i filmy po angielsku dla osluchania sie (bo podswiadomosc zapamietuje wiecej niz nam sie wydaje i w odpowiednim momencie sie to wszystko wydobedzie). Oczywiscie przyda sie tez dobra ksiazka z gramatyka i slowkami, dobry kurs moze byc pomocny, bo gdy jest sie samemu w domu to rownie bywa z zapalem. Dobrze tez znalezc sobie kogos bliskiego angielskojezycznego, ktory poprawi niedociaglosci (chociaz w konwersacji one sa dopuszczalne - znajomi meza gdy byli w Polsce zawsze sobie cenili, ze ktos z nimi chce rozmawiac, nawet z bledami, niz ktos kto perfekcyjnie powie jedynie dwa zdania).Gdy sa watpliwosci, podzielcie sie nimi tutaj, Wizazanki zawsze chetne do pomocy.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Ja ostatnio klade duzy nacisk na czytanie ksiazek po angielsku i wypisywanie slowek, ktorych nie znam. TZ robi mi pozniej testy z tych slowek, zazwyczaj musze ukladac z nimi zdania. Po roku bycia tutaj zauwazylam naprawde duzy postep, mimo ze wczesniej uczylam sie angielskiego (CEA) to dopiero przebywajac w USA tak naprawde ruszylam do przodu. Moja slaboscia sa rozmowy telefoniczne, nie wiem jak to ugryzc, po prostu czasami to co slysze w sluchawce zlewa mi sie w jedno. Niedlugo mam isc do pracy w ktorej bede musiala odbierac telefony, tego sie boje najbardziej.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Cytat:
Ja teraz pracuje w sekretariacie redakcji i odbieram oraz wykonuje mnostwo telefonow. Zawsze sie obawiam, ze ktos bedzie mamrotal pod nosem i nic nie zrozumiem, albo zajedzie mi dialektem bawarskim i kompletnie nie bede wiedziec co sie dzieje ![]() Wszystko jest kwestia praktyki, przestalam sie troche bac, jak kumpela mnie przekonala, ze wystarczy poprosic o powtorzenie i nikt sie nie bedzie czepial. A mi bylo zawsze glupio prosic... ehhh, ale i tak lubie te robote ![]() Powodzenia!
__________________
Potłuczydło. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Ufff....ja tez probuje sie uczyc sama, czytac ksiazki, ogladac telewizje, molestowac lubego o wyjasnianie slowek. Ael niestety mam slomiany zapal i tyle....
Najbardziej irytuje mnie to ze ludzie mnie nie poprawiaja jak mowie zle. To jest chyba najlepszy sposob na nauke niuansow jezyka. Poza tymmam problem bo w Szwajcu mowia dialektem. Niby to jest niemiecki ale z niemieckim mam malo wspolnego. Tego neistety nie da sie nauczyc z ksiazek. dO tego w kazdej miejscowosci maja swoj akcent i slowa wiec to juz jest na prawde masakra. A telefonow dalej nie odbieram jak nie wiem kto dzwoni
|
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Tanzanit mam do Ciebie pytanko odnosnie Szwajcarii.. Czy to prawda, ze tam nie mozna dostac obywatelstwa? I ze tylko osoby, ktorych rodzicie urodzili sie w Szwajcarii je dostaja automatycznie..ale jesli rodzice sa obcokrajowcami to juz nie ma co liczyc na obywatelstwo? Jak to jest?
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Maz mojej kolezanki nie jest Szwajcarem, mieszka tam juz kilka lat i z tego co wiem, po 10 latach moze sie starac o obywatelstwo. Ale nie znam szczegolow.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
To jest tak:
Dziecko nawet urodzone w Szwajcu ale nie posiadajace przynajmniej jednego z rodzicow o obywatelstwie CH nie dostaje go automatycznie. Pozostali smiertelnicy moga sie zaczac starac chyba po 12 latach (roznie w roznych kantonach). Warunek trzeba chyba 6 lat przesiedziec w jednym kantonie bez zadnych migracji do innego( ale tu dokladnie nie wiem jak to jest). Zamazpojscie za obywatela pozwala chyba na staranie sie po 6 latach. Wszystkie lata sa w przyblizeniu. Jedyny pewniak to te dzieci. W sumie te przepisy bardzo mi sie podobaja bo nie beda miec problemu takiego jak Niemcy z Turkami. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
To o wiele bardziej rygorystycznie to wyglada niz w Kanadzie
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
U nas po 3 latach.
|
|
|
|
|
#14 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
No Szwajc ma to bardzo rygorystycznie i scisle okreslone. Ale dzieki temu nie maja bajzlu i nadmiaru "niechcianych gosci" dzieki czemu chronia swoj rynek pracy i porzadek.
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Cytat:
Rynek pracy jest znacznie wiekszy niz szwajcarski, wiec wiadomo, ze i zapotrzebowanie wieksze, szczegolnie na sprzataczki, czy pracownikow restauracji. Austria na przyklad ma bardziej rygorystyczne przepisy bo jest mniejsza.W Monachium wszyscy zyja obok siebie Niemcy, Wlosi, Amerykanie, Turcy, Serbowie, Polacy, Czesi i wiele innych nacji i jakos ani getta sie nie tworza, ani nie ma jakiejs wrogosci. Wszyscy zyja normalnie. A przepisy wcale nie sa takie lagodne. Zeby otrzymac nieograniczone prawo pobytu nalezy mieszkac tu legalnie przez 5 lat i przez minimum 60 miesiecy wplacac skladki na emeryture. Do tego dochodza dodatkowe warunki.
__________________
Potłuczydło. Edytowane przez svenja Czas edycji: 2005-08-30 o 03:19 |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Kanada potrzebuje emigrantow (tym lepiej dla mnie)
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Wasze sposoby na nauke jezykow obcych
Cytat:
Nie wiem czy to prawda ale podobna Kanada bardzo chetnie przyjmuje mlodych, wyksztalconych ludzi z calego swiata. Mile widziane sa tez rodziny z malymi dziecmi
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.



Duzo dalo mi ogladanie TV (Chociaz na poczatku sie przymuszalam bo mnie to strasznie nudzilo) I tu sa podzielone opinie czy ogladac z napisami czy bez. Doszlam do wniosku ze zeby wycwiczyc rozumienie ze sluchu warto wylaczyc subtitles, ale zeby poprawic pisownie i zasob slownictwa to ogladac z. Czasem zaluje ze moj TZ zna polski bo to by mnie zmobilizowalo do uzywania tylko i wylacznie angielskiego
Zauwazylam tez ze te osoby ktore mowia na prawde poprawnie zwykle skonczyly szkole w tym jezyku (mam na mysli college, uniwersytet, nie kursy jezykowe) Tak reasumujac to moge powiedziec ze najprzyjemniejsza i najszybsza metoda ktora na mnie podzialala byl wlasnie kontakt z ludzmi i ich jezykiem 


powiem tak - przede wszystkim nie bac sie mowic i popelniac bledy, nie czekac az sie bedzie wszystko wiedzialo "perfekcyjnie", tylko po prostu mowic, mowic, mowic dla wprawy, ogladac TV i filmy po angielsku dla osluchania sie (bo podswiadomosc zapamietuje wiecej niz nam sie wydaje i w odpowiednim momencie sie to wszystko wydobedzie). Oczywiscie przyda sie tez dobra ksiazka z gramatyka i slowkami, dobry kurs moze byc pomocny, bo gdy jest sie samemu w domu to rownie bywa z zapalem. Dobrze tez znalezc sobie kogos bliskiego angielskojezycznego, ktory poprawi niedociaglosci (chociaz w konwersacji one sa dopuszczalne - znajomi meza gdy byli w Polsce zawsze sobie cenili, ze ktos z nimi chce rozmawiac, nawet z bledami, niz ktos kto perfekcyjnie powie jedynie dwa zdania).




Rynek pracy jest znacznie wiekszy niz szwajcarski, wiec wiadomo, ze i zapotrzebowanie wieksze, szczegolnie na sprzataczki, czy pracownikow restauracji. Austria na przyklad ma bardziej rygorystyczne przepisy bo jest mniejsza.
