on i oferty kobiet

[budziczek3]

Witam, przyszla kolej na mnie.
Mam chlopaka, jestesmy razem ponad 2 lata i jest bardzo dobrze miedzy nami. Teraz opis sytuacji:
W niedziele byl u mnie i placil rachunki na moim kompie, wlaczyl mejla i widzialam ze robil jakis przelew w niedziele nad ranem o 4. Spytalam co to, a on ze dla brata cos. No ale o 4 rano? To bylo jak z baru wrocil ta godzina 4, lekko napity i se mysle ze chcialo mu sie robic przelew jakis. W pon weszlam na jego meila, czemu? bo mi nie pasowalo ze robil ten przelew tak rano. I zobaczylam mejle z rejestracji ze strony z ofertami pan ktore oferuja sex i za rejestracje sie placilo i o ten przelew chodzilo. I spoko, pomyslalam byl napity, postanowil poogladac babki itp. Ale dzis dla uspokojenia glowy mej weszlam znowu na jego mejla i pisze ze ma nieodebrane wiadomosci na owej stronie. Przed chwila udalo mi sie odgadnac haslo i weszlam tam i okazalo sie ze napisal 3 wiadomosci do jakiejs babki. nie wiem jakiej bo to tajne i usuniete juz. i zeby wyslac te wiadomosci to trzeba zaplacic za to sms i on to zrobil. w glowie mi sie nie miesci ze moj facet na trzezwo placi pieniadze by do jakies baby pisac !!! nie mam pojecia co robic? nie chce mu mowic o tym bo bedzie ze go kontroluje itp. ale jak mnie zdradzi? zawsze mialam pewnosc co do niego, zawsze. a teraz sie sama zastanawiam po co on to robi. jestesmy od siebie 100km i sie widzzmy co weekend i czasem w tygodniu tez. jak sa swieta, wakacje itp to razem ciagle. myslalam by jechac i go zaskoczyc i pogadac, ale to sie skonczy klotnia i jego brakiem zaufania. a jak nie zrobie nic to ja przestane mu ufac i bede go kontrolowac. myslalam by jakis czas obserwowac rozwoj, ale to nie da rady bo na tej stronie pisze kiedy ostatni raz sie logowalo i tak sie juz skapnie ze ktos byl, ale mnie nie oskarzy przeciez bo ja nic nie wiem o tej stronie.
Nie mam pojecia co robic, nie mam pojecia czemu to robi. Ciagle mnie zapewnia o swojej milosci. mowi o wakacjach, o planach na zycie, zycie seksualne mamy ok, czesto o tym rozmamwiamy. Ale nie wiem co robic.

[Fubizka]

Czy dobrze zrozumiałam, że to jest strona z ogłoszeniami prostytutek? Czy co to jest?

[budziczek3]

nie, to nie jest ze on by placil za seks, tylko ze kobiety przez neta szukaja chetnych facetow, za friko

[Fubizka]

W sumie za friko czy za pieniądze to dla Ciebie chyba niewielka różnica...

Widzę, że masz cierpliwość, skoro jeszcze nie rzuciłaś mu tymi mailami w twarz, więc jak chcesz mieć pewność, że to nie żaden żart, że ta panna to dla niego a nie np dla tego brata, to zarejestruj się tam jako taka pani szukająca seksu, daj jakieś inne zdjęcia i zagadaj z nim. Będziesz miała czarno na białym co i jak.

W każdym razie rozwiązaniem na pewno nie jest zapytanie go, bo na pewno się wyprze.

[Weronikapr]

No...szok. Niby normalnym by było wykrzyczenie mu w twarz co o nim myślisz, ale nie masz dowodów, możesz się tylko domyślać. Z jednej strony pisanie wiadomości do takich bab jest oczywiste i wiadomo o co chodzi... ale dobrze by było, żebyś miała jakiś dowód, bo tak to on się wyprze, Ty dalej nie będziesz pewna... Może faktycznie się zarejestruj?

[srebrnykot]

Ja tego nie rozumiem. Kolejna kobieta, która ma napisane czarno na białym, że jej facet najwyraźniej szuka kogoś na boku i nawet, jeśli zamiar jeszcze nie zrealizował, to przygotowania idą pełną parą (znalezienie kobiety w necie, przelewy, płatne wiadomości), ale obawia się porozmawiać, bo kochanie może stwierdzić, że niegrzecznie kontrolować, naruszać prywatność itp.

Autorko, Twój partner najwyraźniej Cię oszukuje i zdradza lub przynajmniej zdradzać zamierza. Ja na Twoim miejscu już teraz zażądałabym rozmowy, nie czekając na stuprocentowe dowody. I najprawdopodobniej byłby to koniec związku, bo nie wierzę, że opcja z bratem, który potrzebował konta/przelewu okaże się prawdziwa, niestety.

[201803290936]

Napisane przez budziczek3

Witam, przyszla kolej na mnie.
Mam chlopaka, jestesmy razem ponad 2 lata i jest bardzo dobrze miedzy nami. Teraz opis sytuacji:
W niedziele byl u mnie i placil rachunki na moim kompie, wlaczyl mejla i widzialam ze robil jakis przelew w niedziele nad ranem o 4. Spytalam co to, a on ze dla brata cos. No ale o 4 rano? To bylo jak z baru wrocil ta godzina 4, lekko napity i se mysle ze chcialo mu sie robic przelew jakis. W pon weszlam na jego meila, czemu? bo mi nie pasowalo ze robil ten przelew tak rano. I zobaczylam mejle z rejestracji ze strony z ofertami pan ktore oferuja sex i za rejestracje sie placilo i o ten przelew chodzilo. I spoko, pomyslalam byl napity, postanowil poogladac babki itp. Ale dzis dla uspokojenia glowy mej weszlam znowu na jego mejla i pisze ze ma nieodebrane wiadomosci na owej stronie. Przed chwila udalo mi sie odgadnac haslo i weszlam tam i okazalo sie ze napisal 3 wiadomosci do jakiejs babki. nie wiem jakiej bo to tajne i usuniete juz. i zeby wyslac te wiadomosci to trzeba zaplacic za to sms i on to zrobil. w glowie mi sie nie miesci ze moj facet na trzezwo placi pieniadze by do jakies baby pisac !!! nie mam pojecia co robic? nie chce mu mowic o tym bo bedzie ze go kontroluje itp. ale jak mnie zdradzi? zawsze mialam pewnosc co do niego, zawsze. a teraz sie sama zastanawiam po co on to robi. jestesmy od siebie 100km i sie widzzmy co weekend i czasem w tygodniu tez. jak sa swieta, wakacje itp to razem ciagle. myslalam by jechac i go zaskoczyc i pogadac, ale to sie skonczy klotnia i jego brakiem zaufania. a jak nie zrobie nic to ja przestane mu ufac i bede go kontrolowac. myslalam by jakis czas obserwowac rozwoj, ale to nie da rady bo na tej stronie pisze kiedy ostatni raz sie logowalo i tak sie juz skapnie ze ktos byl, ale mnie nie oskarzy przeciez bo ja nic nie wiem o tej stronie.
Nie mam pojecia co robic, nie mam pojecia czemu to robi. Ciagle mnie zapewnia o swojej milosci. mowi o wakacjach, o planach na zycie, zycie seksualne mamy ok, czesto o tym rozmamwiamy. Ale nie wiem co robic.

Pornografię można obejrzeć w sieci za darmo, nie trzeba się rejestrować na płatnym portalu, a jeśli już, to na pewno nie na takim z ogłoszeniami (realnymi) osób poszukujących partnerów do niezobowiązującego seksu.

To, że facet planuje z Tobą przyszłość, nie wyklucza niestety tego, że zamierza mieć również przygody poza związkiem - sporo jest niestety takich panów (i pań również nieco). Tacy faceci uważają, że "co z oczu, to z serca, jeżeli ona o niczym nie wie, to jej nie krzywdzę, przecież to z nią jestem, a z tamtymi to tylko seks". Pytanie: czy właśnie na kogoś takiego trafiłaś? Jak na razie facet dał niezły popis: będąc w związku zakłada sobie konto na tego typu portalu, a potem kłamie Ci w żywe oczy, że to przelew do brata.

A tak poza tym, to strasznie się na tym facetem trzęsiesz: nie pogadasz, bo "misio" się zdenerwuje i straci do Ciebie zaufanie (a co z Twoim zaufaniem??), "misio" to pewnie zrobił, bo pijany był (przecież na trzeźwo by nie zrobił) etc. Jesteś zdesperowana. Tylko gdzie w tym wszystkim Twoje uczucia, Twoje prawo do zadawania pytań, Twoje zaufanie, godność? Podejrzewam, że jesteś niestety typem pt. "zdradził ALE po pijanemu, więc MUSZĘ wybaczyć, a poza tym to ta druga jest winna - on jest tylko facetem, jak ma się biedaczek obronić przed tymi panienkami?". Powodzenia życzę, przyda Ci się.

[Biedronilla]

Napisane przez srebrnykot

Ja tego nie rozumiem. Kolejna kobieta, która ma napisane czarno na białym, że jej facet najwyraźniej szuka kogoś na boku i nawet, jeśli zamiar jeszcze nie zrealizował, to przygotowania idą pełną parą (znalezienie kobiety w necie, przelewy, płatne wiadomości), ale obawia się porozmawiać, bo kochanie może stwierdzić, że niegrzecznie kontrolować, naruszać prywatność itp.

ja też kompletnie tego nie rozumiem .

Po co w ogóle ta akcja ze sprawdzaniem, skoro nie jest się gotowym na na to, co ewnetualnie mozna się dowiedzieć? Chyba lepiej wtedy tego nie ruszać, bynajmniej nie miałoby się rozkminki co z tym zrobić i żyłoby się błogiej nieświadomości.
A teraz większym problemem jest to, że facet może zarzucić dziewczynie szpiegostwo i kontrolę niż to, że kręci za jej plecami i powienien się gęsto tłumaczyć ze swojego zachowania!?!

Autorko jeśli nic z tym nie zrobisz to czeka Cię życie w domysłach: zdradził mnie już, czy jeszcze nie? Kontaktuje się z innymi, czy nie? Itd. Oczywiście plus Twoje regularne przeglądanie jego mejli w poszukiwaniu dowodów i sprawdzaniu go. Takiego związku chcesz?

[Kiciaaaa]

On straci zaufanie DO CIEBIE, bo zaglądałaś do jego poczty? A to nie powinno być tak, że ma Cię po nogach całować, że od razu go nie skreśliłaś tylko dałaś mu szansę się wytłumaczyć z kontaktowania się z "Paniami" PROSTYTUTKAMI?? I jeszcze czy nie pomyślałaś że gdyby chciał coś oglądnąć to nie musiałby za to płacić na większości stron porno?


Paranoja jakaś. Może na Twoim miejscu zgodziłabym się być z nim gdyby błagał w nieskończonoś i się przyznał bez kręcenia a to pod warunkiem - że będzie sprawdzany ciągle, bo bez tego widać obyć się nie może. Chore. Miej szacunek do siebie. Bardzo mi Cie szkoda. I to nie jest ironia.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

[Fubizka]

Napisane przez srebrnykot

I najprawdopodobniej byłby to koniec związku, bo nie wierzę, że opcja z bratem, który potrzebował konta/przelewu okaże się prawdziwa, niestety.

No ja też w to nie wierzę, ale pewnie chciałabym mieć pewność.

Miałam wśród znajomych sytuację, gdzie chłopak właził na takie strony, dziewczyna dostała szału, a potem okazało się, że zamawiali prostytutkę koledze na 21 urodziny, bo chłopak taki, że sam by sobie raczej chętnej nie znalazł (też żenada, ale co kto lubi). No i dziewczynie oczywiście nie chciał nic mówić, raz żeby nie upokarzać kumpla, a dwa, żeby nie wysłuchiwać. Niektóre kobiety by nie miały o takie zachowanie pretensji, więc różnie bywa.

Ja osobiście bym chłopa rozniosła tak czy tak.

A co do nie pytania go, to ja doradzałam nie pytanie nie dlatego, że on się przyczepi o kontrolowanie (w tym przypadku to się może czepić... własnego ogona), ale właśnie dlatego, że on się nie przyzna jeśli to zrobił. A nawet jak się przyzna, to powie, że to dla kolegi do pracy doktorskiej o zachowaniach współczesnych kobiet wyzwolonych
Jakby mi starczyło cierpliwości (wątpię) to bym po prostu sprawdziła, żeby mieć 100% pewności a nie 95.

[budziczek3]

Ja nie wierze w ta opcje z bratem, pisalam ze dlatego weszlam bo nie wierzylam. Ja nie czekam na nic, czekam na jutrzejszy dzien by mu powiedziec wszystko w twarz a nie przez telefon. I ja doskonale wiem ze on nie zalogowal sie tam po to by ogladac filmiki jakies. przejrzalam ta strone i kobieta za rejestracje placi 500 zl, facet 25. Jest to strona ze kobieta jest sponsorem i placi facetowi za noc. Nie wiem po co sie tam zalogowal, ale gdyby chcial sie pobzykac by poszedl na normalna strone a nie gdzie sa baby kolo 40. A dobrze zarabia, wiec czyzby mial fantazje bzykania sie ze starsza? Wiem tyle ze wyslal 3 wiadomosci, jedna dostal. Nic wiecej. Wiem ze to jest krok ku zdradzie, ale sie zastanwiam dlaczego. Kiedys on byl zdradzany i zapewnial ze nigdy mi tego nie wybaczy i sam nigdy nie zrobi.
Mam do siebie szacunek, ale wiecie, milosc. Mam nadzieje ze jest logiczne wytlumaczenie, ale raczej nie ma na takie cos.

i znam go, tak go znam ze jak jutro zaczniemy rozmawiac to on powie, ze chcial sobie tak porozmawiac. ale gdyby chcial tylko proozmawiac to by nie placil. czemu oni sa tacy glupi eh!

[Nyaa]

Napisane przez budziczek3

Mam do siebie szacunek, ale wiecie, milosc. Mam nadzieje ze jest logiczne wytlumaczenie, ale raczej nie ma na takie cos.

Normalnie nie wierzę. Facet wykręca taki numer, a Ty nie wiesz, co robić, bo ON będzie na Ciebie zły, że go kontrolujesz?
Ja nie czekałabym ani chwili. Od razu bym go wzięła na tapetę i niech wszystko wyjaśnia.

Miłość miłością, ale takie rzeczy się po prostu w głowie nie mieszczą. Pozbądź się wątpliwości i powiedz wprost, że wiesz o wszystkim. Nie cackaj się z nim!

[Caroline1920]

dla mnie na takie cos nie byloby zadnego wytlumaczenia... czegos takiego nie da sie wylumaczyc, wchodzil tam bo chcial i jeszcze za to placil, wiec to tez nie bylo tak, ze wszedl tak o z nudow czy z ciekawosci... to musiala byc bardziej lub mniej ale przemyslana decyzja...
kto wie, moze wlasnie tak jak piszesz on ma fantazje o seksie z goraca czterdziestka...
tak czy siak dla mnie to obrzydliwe i obrzydzenia bym do takiego faceta z miejsca dostala...

[srebrnykot]

Napisane przez budziczek3

Nie wiem po co sie tam zalogowal, ale gdyby chcial sie pobzykac by poszedl na normalna strone a nie gdzie sa baby kolo 40.

Czy ja wiem? Tutaj nie płaci za seks, to on jest tym wyczekiwanym/zamówionym, a dodatkowo może zrealizować fantazję seksu ze starszą atrakcyjną kobietą.

i znam go, tak go znam ze jak jutro zaczniemy rozmawiac to on powie, ze chcial sobie tak porozmawiac. ale gdyby chcial tylko proozmawiac to by nie placil. czemu oni sa tacy glupi eh!

Czemu one są takie naiwne...

[budziczek3]

Naiwne? Jak ja wiem ze juz z nim nie jestem, wiem ze jutro mu to powiem, nawet juz sie przyzwyczailam przez noc do tej mysli tylko chce by powiedzial dlaczego i tyle.

[Buenaestrella]

raczej martw się głupotą Twojego chłopaka - gdzie tu logika, strona płatna a sex za darmo? Myślisz, że te panienki też płacą za wiadomości do Twojego chłopaka? Bo ja obawiam się, że raczej on się dał wkręcić, że panienki mają po sześćdziesiąt lat i płatne od smsa od frajera ;/

No i tym, że macie odmienne wizje związku - oboje się bardzo kochacie, ale Ty uważasz, że związek zakłada monogamię, a on - że niekoniecznie.

Gdyby chodziło mu o ciekawość, wszedłby raz, może drugi. Wieeeeelka musiałaby być ciekawość, żeby płacić najpierw przelewem za rejestrację, potem smsami za pisanie wiadomości.
Moja rada - iść do kina na żonę doskonałą i zastanowić się, czy taki francuski model życia Ci odpowiada. Jeśli nie, odejść, jeśli tak - nie zawracać sobie głowy szukaniem dowodów kolejnych zdrad )

========================= =========
ok, przeczytałam pozostałe posty - może naprawdę kwestia ciekawości, bo strona jest tak - eksem - nietypowa, że byłabym w stanie uwierzyć, że to jakiś pijacki zakład typu kto zagarnie więcej kobiet...

a jeśli nie.... o rany. Twój chłopak robi pierwsze kroki w karierze prostytutki??

[budziczek3]

i wiecie czemu mialam poczucie winy na poczatku? bo ciaglu tu na wizazu czytam ze nie mozna kontrolowac facetow, ze jest prywatnosc itp gdybym tego nie zrobila w zyciu bym sie nie dowiedziala

[Caroline1920]

Napisane przez Buenaestrella

o rany. Twój chłopak robi pierwsze kroki w karierze prostytutki??

tez to rzucilo mi sie w oczy... a fujjj

[srebrnykot]

Napisane przez budziczek3

Naiwne? Jak ja wiem ze juz z nim nie jestem, wiem ze jutro mu to powiem, nawet juz sie przyzwyczailam przez noc do tej mysli tylko chce by powiedzial dlaczego i tyle.

Wiem, po prostu nie lubię generalizacji

Napisane przez budziczek3

i wiecie czemu mialam poczucie winy na poczatku? bo ciaglu tu na wizazu czytam ze nie mozna kontrolowac facetow, ze jest prywatnosc itp gdybym tego nie zrobila w zyciu bym sie nie dowiedziala

Widzisz, ja się akurat z tym nie zgadzam. Dla mnie zupełnie czymś innym jest obsesyjne sprawdzanie telefonu/gg/maila partnera, a czym innym jednorazowe zrobienie tego w sytuacji, gdy istnieją poważne i racjonalne powody, by przypuszczać, że coś jest nie tak. I gdybym zastała mojego partnera, z którym jestem długo i nigdy wcześniej nie miałam takiej sytuacji, na sprawdzaniu mojej poczty czy smsów, to nie myślałabym o tym, jak mógł pogwałcić moje święte prawo do prywatności, tylko zastanowiła, co tak złego działo się ostatnio w naszym związku, że aż skłoniło mojego mężczyznę do podjęcia tak radykalnych środków.

[b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e]

Napisane przez budziczek3

i wiecie czemu mialam poczucie winy na poczatku? bo ciaglu tu na wizazu czytam ze nie mozna kontrolowac facetow, ze jest prywatnosc itp gdybym tego nie zrobila w zyciu bym sie nie dowiedziala

Tu się zgodzę z Tobą w 100 %,ale ta kontrola musi być uzasadniona , czyli trzeba mieć podejrzenia , tak jak ty miałaś .
Mnie też by bardzo zdziwiło to ,że facet o 4 rano robi przelewy .
Mam nadzieję,że przynajmniej będzie w stanie się przyznać , bo jak wymyśli sobie jakąś bajeczkę to ...zresztą co to teraz da ,prawda?

[Linusiaczek]

Napisane przez srebrnykot

Widzisz, ja się akurat z tym nie zgadzam. Dla mnie zupełnie czymś innym jest obsesyjne sprawdzanie telefonu/gg/maila partnera, a czym innym jednorazowe zrobienie tego w sytuacji, gdy istnieją poważne i racjonalne powody, by przypuszczać, że coś jest nie tak. I gdybym zastała mojego partnera, z którym jestem długo i nigdy wcześniej nie miałam takiej sytuacji, na sprawdzaniu mojej poczty czy smsów, to nie myślałabym o tym, jak mógł pogwałcić moje święte prawo do prywatności, tylko zastanowiła, co tak złego działo się ostatnio w naszym związku, że aż skłoniło mojego mężczyznę do podjęcia tak radykalnych środków.

Zgadzam się z Tobą w zupełności. Czym innym obsesyjna kontrola, czym innym nie danie się zrobić w balona jak widać, że coś się bardzo dziwnego dzieje. Facet Autorki zachowuje się bardziej niż dziwnie i nie wyobrażam sobie, żeby istniało jakieś 'racjonalne wytłumaczenie', poza tym co nam się wszystkim nasunęło po przeczytaniu postu. Mnie tylko z lekka trzepnęło jak przeczytałam, że między nimi się świetnie układa i są tylko 2 lata ze sobą. No bo to już naprawdę znaczy, że to jest taki typ po prostu - typ którego dobrze jest omijać z daleka, bo on już tak ma.

[Wisnia34]

Napisane przez budziczek3

i wiecie czemu mialam poczucie winy na poczatku? bo ciaglu tu na wizazu czytam ze nie mozna kontrolowac facetow, ze jest prywatnosc itp gdybym tego nie zrobila w zyciu bym sie nie dowiedziala

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

aha. przecież wiadomo, że obsesyjna kontrola jest zła. wszystko, co obsesyjne, jest złe. ale sama nie raz czytałam na forum wypowiedzi, że choćby się waliło i paliło, to prywatność na pierwszym miejscu, no i zaufanie. ta....

[201803290936]

Napisane przez srebrnykot

(...)
Widzisz, ja się akurat z tym nie zgadzam. Dla mnie zupełnie czymś innym jest obsesyjne sprawdzanie telefonu/gg/maila partnera, a czym innym jednorazowe zrobienie tego w sytuacji, gdy istnieją poważne i racjonalne powody, by przypuszczać, że coś jest nie tak. I gdybym zastała mojego partnera, z którym jestem długo i nigdy wcześniej nie miałam takiej sytuacji, na sprawdzaniu mojej poczty czy smsów, to nie myślałabym o tym, jak mógł pogwałcić moje święte prawo do prywatności, tylko zastanowiła, co tak złego działo się ostatnio w naszym związku, że aż skłoniło mojego mężczyznę do podjęcia tak radykalnych środków.

Dokładnie , odróżniajmy kontrolowanie od sprawdzenia w sytuacji, gdy zapala nam się czerwone światło.

Autorko wątku, nie "faceci tacy są", tylko "Twój" facet taki jest. Obyś tylko Ty nie dała sobie wcisnąć kitu przez pana "misia".

[Fubizka]

Napisane przez budziczek3

przejrzalam ta strone i kobieta za rejestracje placi 500 zl, facet 25. Jest to strona ze kobieta jest sponsorem i placi facetowi za noc.

Diagnoza: Twój facet (mam nadzieję, że już były), postanowił zostać prostytutką

Napisane przez budziczek3

i wiecie czemu mialam poczucie winy na poczatku? bo ciaglu tu na wizazu czytam ze nie mozna kontrolowac facetow, ze jest prywatnosc itp gdybym tego nie zrobila w zyciu bym sie nie dowiedziala

Wiesz co, sprawdzanie nie jest niczym dobrym, tak samo jak np kopanie w jaja.
Ale czy powiedziałabyś napadniętej kobiecie, że nie może kopać napastnika w jaja, bo to jest złe?
Bardzo dobrze, że go sprawdziłaś, miałaś powód. Ja nie widzę w Twoim zachowaniu nic złego, a to, że ktoś na wizazu napisze, że nawet jak znajdziesz koronkowe majtki w jego samochodzie, to masz nie sprawdzać jego komórki, to jeszcze nie znaczy, że to jakaś wykładnia prawidłowego zachowania.
Ciesz się, że to sprawdziłaś, przynajmniej nie będziesz dziewczyną prostytutki, poza tym posiadanie dziewczyny raczej utrudnia mu wykonywanie tego wolnego zawodu

[Wisnia34]

a tak przy okazji, zdaje się, że Twój facet jest na najlepszej drodze do uzbierania imponującej kolekcji różnych drobnoustrojów....

wolałabym nie dzielić z nim takiej kolekcji.....

[wisienka_na_torcie]

Jej, naprawdę nie rozumiem, jak możesz w tej sytuacji jeszcze mieć obawy o to, ze on może się wkurzyć/ obrazić...
Masz bardzo uzasadnione podejrzenie co do tego, że facet Cię zdradza, nie powinnaś przymykać na to oczu.
Powiedz mu, że wiesz o wszystkim. Nie wiem , jaką trzeba mieć motywację, żeby w czymś takim trwać?

[Hultaj]

Nie wiem po co sie tam zalogowal, ale gdyby chcial sie pobzykac by poszedl na normalna strone a nie gdzie sa baby kolo 40.

jesteś pewna, że znasz go tak dobrze, jak się upierasz?

Każdy ma inną definicję zdrady i sam określa jakie zachowania w wykonaniu partnera jest w stanie akcpetować.
Co Ty z tym teraz zrobisz Twoja rzecz.
Dla mnie Twój facet umawia się po prostu z innymi babami, a czy dobrze zarabia, zapłacił za to ćwierć stówy, ma ochotę na 40latkę, czy ma fantazję popracować jako żigolo, czy zbiera na nowy motor, wszystko jak dla mnie mało istotne. Ale ciekawość wg mnie byłaby zrozumiała, co z tego, skoro i tak usłyszysz coś w rodzaju, że dla żartu, że z nudow, że tak tylko chciał pogadać.

[Elfir]

Napisane przez Linusiaczek

nie wyobrażam sobie, żeby istniało jakieś 'racjonalne wytłumaczenie',

Prawdopodobnie nie ma, ale przyszła mi na myśl sytuacja z pewnej amerykańskiej komedii, gdzie facet dowiedział się od kumpli, ze jakaś ich znajoma (albo matka kumpla?) ogłasza się na tego typu portalu i ją sprawdzał podając się za kogoś innego.

[maszToCoChcesz]

widać, że mu nie wystarczasz.

[TmargoT]

Napisane przez budziczek3

i wiecie czemu mialam poczucie winy na poczatku? bo ciaglu tu na wizazu czytam ze nie mozna kontrolowac facetow, ze jest prywatnosc itp gdybym tego nie zrobila w zyciu bym sie nie dowiedziala

i tu potwierdza się mija dewiza.
ufać,ale sprawdzać.na zaufanie trzeba sobie zasłużyc.

trzymamy za ciebie kciuki,obys nie dała sobie wcisnąć kitu.
pamiętaj,takiego kwiatu to pół światu.nie daj soba pomiatać i zjadać resztki ze stołu